Biathlon.pl

A teraz ciszzza wyborcza Wierzę w dobry wybór Polaków

matti napisał(a):...Jak ktoś oglądał ostatni program T.Lisa to wie że niezależność mediów publicznych jest fikcją. Oszustwa, podawanie liczb nieprawdziwych (te o deficycie w 2006 i 2007), robienie idioty z gościa w studiu (bo jak inaczej nazwać zachowanie Lisa z końca programu?). Szkoda już na to patrzeć. ...

Jarosław nie jest moim idolem ale po parunastu minutach zacząłem mu kibicować. Lisek to menda straszna, to co robił to był totalny brak obiektywizmu, przerósł samego siebie, oczywisty brak profesjonalizmu. Obelgi cisną mi się na usta ale się powstrzymam. Wywalił bym go z roboty zaraz po programie ale oczywiście nie ma na to szans...
Generalnie celu nie osiągnął, bo raczej przysłużył się Jarosławowi.

matti napisał(a):...Myślcie samodzielnie, Smoleńsk czy się pojawi w mediach czy nie tak na prawdę nie da Wam jedzenia!!! NIe idziesz na PiS to ok, ale jeżeli powodem tego jest strach przed PiS to ja się pytam- Czy masz dobrze w głowie?

Dokładnie...

matti napisał(a): Ja głosuje na NP JKM!!!

Ja też, tylko niestety nie jest nas wielu...

Masha napisał(a):A teraz ciszzza wyborcza Wierzę w dobry wybór Polaków

Bardzo ładny, poprawny tekst Masha. Szkoda, że nic nie wnosi. Wolałbym abyś napisała czym dla Ciebie jest ten "dobry wybór".

ssonicsl napisał(a):Nie rajcuje mnie nic co skrajne i w takowe skrajności nie popadam. Więc i w polityce szukam centrum, a że Polacy nie lubią niczego co centrowe, to i takiej partii praktycznie nie ma. No i mam problem.

Skrajne, to są co najwyżej dwie partie, ewentualnie trzy, w tym jedna nie jest zarejestrowana we wszystkich okręgach. Reszta to partie władzy, mówiąc ładniej partie centrowe, także wybór masz na prawdę dosyć spory. Proponuje nieśmiertelnego koalicjanta.

Skoro jest już cisza, to jeszcze napiszę, że jak nie macie na kogo głosować to zostańcie w domu i nie głosujecie

RakuNH napisał(a):Skrajne, to są co najwyżej dwie partie, ewentualnie trzy, w tym jedna nie jest zarejestrowana we wszystkich okręgach. Reszta to partie władzy, mówiąc ładniej partie centrowe, także wybór masz na prawdę dosyć spory.

To jest Twój punkt widzenia do którego oczywiście masz prawo. Mój jest inny, ale o tym po wyborach.

RakuNH napisał(a):Skoro jest już cisza, to jeszcze napiszę, że jak nie macie na kogo głosować to zostańcie w domu i nie głosujecie

Nie opuściłem do tej pory żadnego głosowania i tym razem tego również nie zrobię. Ja zachęcam wszystkich idźcie i zagłosujcie. To jest nasz obywatelski przywilej z którego należy skorzystać.

ssonicsl napisał(a):Ja zachęcam wszystkich idźcie i zagłosujcie. To jest nasz obywatelski przywilej z którego należy skorzystać.

Słusznie prawisz wybór jest, kilka partii jednak startuje, więc każdy może znaleźć dla siebie najbliższą, a nie biadolić, że "nie ma na kogo głosować" i opuszczać wybory. A już zachęcanie żeby zostać w domu w ogóle do mnie nie przemawia

A ja zgadzam się z Rakiem. Nie lubię i nie umiem kibicować przeciwko, podobnie nie zamierzam głosować na zasadzie wyboru mniejszego zła. Głosuję tudzież uczestniczę w tzw. życiu społecznym tylko wówczas, gdy identyfikuję się z czymś mocno - taką mam zasadę.
Wybierać między ospą, dżumą i czym tam jeszcze? Dziękuję, życzę sobie i innym zdrowia. Zwłaszcza że pogoda się popsuła ostatnio i łatwo się przeziębić, wychodząc z domu

Najlepiej to było jak się głosowało na listę Frontu Jedności Narodu. Wybrańcy narodu dostawali 99,9 % poparcia. Pamiętam jak kiedyś towarzysz Moczar dostał 98,5 % głosów a to znamionowało jak bardzo jest niepopularny w społeczeństwie.
Kat nie pójście na wybory też jest jakimś tam wyborem. Tylko podjęcie świadomie takiej decyzji i dobrowolnie to rezygnacja także z przywileju krytykowania politycznej rzeczywistości tej powyborczej. Na koniec życzę wszystkim moim rodakom niezależnie od przekonań abyśmy po wyborach tych wybrańców jak najmniej mieli okazję słuchać i oglądać bo to sygnał, że powołane demokratycznie instytucje działają jak należy i niepotrzebne im interwencje polityczne aby coś poprawiać. Tak moi drodzy z własnego doświadczenia dodam, że jednak lepszy wybór między dżumą i cholerą niż żaden wybór.

Daniel napisał(a):A już zachęcanie żeby zostać w domu w ogóle do mnie nie przemawia

A niby co daje zachęcanie osób nie będących w polityce do głosowania? I tak wybiorą wtedy jednego z potentatów i niczemu pożytecznemu to nie służy. Im mniejsza frekwencja tym lepszy wybór i jestem całkowicie przeciwny jakiejś kampanii profrekwencyjnej. Najlepiej byłoby zrobić wybory powiedzmy między 19 a 21 i w tym czasie najlepiej jakby leciał Taniec z Gwiazdami na TVNie, Must be the Musisc na Polsacie, M jak Miłość na TVP 2 i Klan na TVP 1. Takie moje zdanie.

PO 39%, PiS 30%, Palikot 10%, PSL 8%, SLD 7%, NP 1.1%

To sondażowe wyniki wyborów. No cóż niewiele się zmieni, polityka antypolska będzie nadal prowadzona, a rodacy w rytm melodii "aj waj Polska to nie nasz kraj, a patriota to idiota" będą sobie nadal tańczyć.

RakuNH napisał(a):Liczę na oszałamiający 2% KNP w skali kraju, zwycięstwo PiSu nad PO, dostanie się PJN do sejmu i niedostanie się Palikota i SLD. Niestety każdy z tych wariantów jest mało prawdopodobny... no ale zawsze można wybory unieważnić

Innymi słowy dramat Teraz przynajmniej nie będę tracił czasu na politykę i w wolnym czasie obejrzę Discovery albo Eurosport - by żyło się lepiej

Grodzka (Grodzki?) i Biedroń, to będzie dopiero sejmowa elita!

To szok! Biedroń w Sejmie!! Kto wie czy Środa nie zostanie szefem MEN

Mnie najbardziej smuci tak duże poparcie dla tego oszołoma Palikota, który wprowadzi swoją antykościelną i kolorową zbieraninę do Sejmu. Przed wyborami miałem nadzieję, że jednak realne poparcie dla jego partii jest mniejsze, ale chociaż te wyniki to są wciąż sondaże, to jednak można na 99% stwierdzić, że partia Palikota zasiądzie w Sejmie.
Wyniki sondażowe wg Homo homini:
PO 34,9%, PiS 29,6%, SLD 12,8%, PSL 9,9%, RP 8,6%

Aż się boję...

10% degeneratów społecznych w Polsce!!! Niesamowite...

Po prostu KATASTROFA!

POlska

Szkoda Polski

Wybory pokazały to, co większość wiedziała przed nimi: Polska scena polityczna jest zabetonowana i nie widać możliwości zmiany. Źle się do tego spolaryzowała, jeśli można tak powiedzieć.

PiS - przegrać kolejne wybory w opozycji w kryzysowych czasach - majstersztyk. Proponuję jeszcze bardziej zbliżyć się do "rodziny".
PJN mógłby być umiarkowanie prawicową alternatywą dla klerykalnego PiSu, ale niestety nie ma za grosz charyzmatycznych liderów. No i przegrał niepotrzebnym wąchaniem się z Platformą i efekciarskim pokazywaniem, jacy to oni są cool (choćby w sprawie RM). SLD pod wodzą Napieralskiego stacza się konsekwentnie w nicość, co mnie zbytnio nie smuci. PSL mimo słabych sondaży znów wziął swoje.

Polska scena polityczna na gwałt potrzebuje nowej siły i taka siła miała szansę, by w obecnych odegrać znaczna rolę, tymczasem większość głosów zirytowanych nią zgarnia Palikot, czyli osoba która robiła w ostatnim czasie największe bagienko. Jeśli to jego wielkie odejście było sfingowane, jest to polityczny majstersztyk Tuska, bo w zasadzie to dzięki Palikotowi mamy status quo.


p.s. Skąd już wiecie, że Biedroń wchodzi?

p.p.s. W Małopolsce wygrały PiSiory choć w miastach pewnie jak zwykle PełO

Wybory za nami, a media znowu o Kaczyńskim! Tym razem pytają "czy odejdzie"? Ja bym proponował zająć się PO i tworzeniem przez nich Rządu, gdyż mogą się w nim znaleźć ponownie tacy ludzie jak E.Kopacz czy R.Sikorski!

Już ta cała zadyma z krzyżem pod Pałacem Prezydenckim dobitnie pokazała, że jest w Polsce spory odsetek młodych ludzi o poglądach antyklerykalnych i tylko kwestią czasu było kiedy ktoś ich politycznie zagospodaruje. Nie potrafiło tego SLD a trafił do nich bardziej radykalny Palikot. Jeżeli Kościół Katolicki nie wyciągnie wniosków i nie zmieni podejścia to ten odsetek będzie się powiększał wraz z kolejnymi młodymi rocznikami wchodzącymi w dorosłość. KK sam sobie tego Palikota zafundował. Ostrzegam przed lekceważeniem Palikota bo to wbrew pozorom nie burak z Samoobrony a łebski facet o dużym jak się okazało politycznym talencie.
PIS sam się zagonił do politycznego narożnika gdzie za nimi nie ma już nikogo. Szkoda tylko, że tak zdominował prawą stronę bo nie mam nic przeciwko nowoczesnej prawicowej partii chadeckiej choćby na wzór tej niemieckiej CDU. Tymczasem ta retoryka wyborcza PIS-u, to wywlekanie przy każdej okazji jakiś niemieckich czy rosyjskich fobii budzi już tylko politowanie. Te brednie o silnej Polsce od morza do morza to straszenie niemieckim "drang nach Osten" i trupem Hitlera w osobie Steinbach. Czas się chyba obudzić z powojennego letargu i uprzytomnić sobie, że już po herbacie i jakbyśmy nie żałowali to Wilno i Lwów już w granice RP nie wrócą tak jak Szczecin i Wrocław nie będą w granicach Niemiec. Dopóki stery w PIS-ie nie przejmą ludzie o szerszych horyzontach tak długo będziemy mieli to miałkie PO u władzy. Czas pogonić tych dyszących zemstą frustratów z obecnego kierownictwa tej partii i stworzyć nową chadecką prawicę. Nawet żałuję, że nie udało się dostać do parlamentu JKM i tej Nowej Prawicy bo to jednak byłoby coś nowego na polskiej scenie politycznej po prawej stronie a i sam JKM to człowiek bez porównania większego formatu niż Prezes nawet gdyby ten ostatni był po słynnych prochach. Pamiętajmy, że wszystko ma swoje granice i patriotyczna wzniosłość i patos czasami od śmieszności dzieli cienka linia.

W Tarnowie Platforma zgarnęła aż 41 %. Poza jedynką Gradem (14 %), najlepszy wynik uzyskał startujący ze środka listy były żużlowiec, a obecnie dziennikarz Robert Wardzała (12 %), co świadczy o głodzie sportu na jako takim poziomie w mieście. Jako radny wspierał w wielu sprawach klub, ale co on w tej sprawie zrobi na Wiejskiej to ja nie wiem.

W całym okręgu tarnowskim wygrało PiS przed PO, prawdopodobnie mandaty rozłożą się w stosunku 5-4, chyba że jeszcze PSL się załapie na jeden.


Co do Palikota - Biedroń, Kotliński, Nowicka, transseksualistka Grodzka. Doborowe towarzystwo trzeba przyznać. Teraz młodzież czeka na obiecane legalne zioło

karlos napisał(a):Mnie najbardziej smuci tak duże poparcie dla tego oszołoma Palikota, który wprowadzi swoją antykościelną i kolorową zbieraninę do Sejmu

A czemu nie? Jednego jestem pewien. RPP poruszy tematy, których w Sejmie nikt nie tykał w obawie przed utratą procentów wyborczych i nie drażnienia kleru. Jeśli chodzi o kościół w obecnej formie to tak dalej nie może wyglądać. Naprawdę to już nie jest 16 wiek. Przykład ogłupiania ludzi z mojej parafii. Nie mówię już o trwającym chyba z 10 lat notorycznym remoncie finansowanym za składek parafian (takich ekstra składek). Ostatnio z mównicy ksiądz narzekał jaki to on biedy i poszkodowany przez los, że musi rozliczać się z fiskusem poprzez zryczałtowany podatek dochodowy!Szkoda, że nie dodał że jest to uprzywilejowany sposób rozliczania się i w każdej chwili może z niego zrezygnować. Biedaczek, powinien w te swoje ukochane Alpy częściej jeździć niż te klika razy do roku...
Palikot wśród najmłodszych wyborców uzyskał prawie tyle samo głosów co PiS. To też o czymś świadczy. Młodzi ludzie nie utożsamiają się zarówno z nurtem mocno konserwatywnym jak i takim konstruowaniem swoich poglądów, które miały prawo bytu w czasach PRL.

matti napisał(a):polityka antypolska będzie nadal prowadzona

Antypolska powiadasz... To ja Ci w Twojej jaskrawości odpiszę, że lepsza antypolska (a co za tym idzie proeuropejska, tak?) niż nacjonalistyczna i ksenofobiczna.

Co do PiSu. Partia opozycyjna, która ma gigantyczny światowy kryzys i nie potrafi go przekuć w zwycięstwo... źle to o niej świadczy. Według mnie PiS już nigdy (a przynajmniej nie za czasów Kaczyńskiego, choć po wypowiedziach członków tej partii można się zastanawiać czy w ogóle będą jakieś czasy "po" Kaczyńskim) nie dojdzie do władzy. Po prostu ma za duży elektorat negatywny, który zresztą sam sobie wyhodował. Budowanie swoich słupków wyborczych na niezadowoleniu społecznym i konflikcie politycznym ma swoje ograniczenia. 35% ta max co mogą taką strategią uzyskać. Ale to tylko moja opinia.

Swoją drogą skoro był już Donald "nic nie mogę" Tusk, to teraz chyba czas na Jarosław "6-ta przegrana z rzędu" Kaczyński. Czyż nie?

Też żałuję, że NP Korwina-Mikke się nie dostała do Sejmu. Ożywiło by to posłów z PiSu i PO.

Ale uwaga uwaga będzie śmieszno i straszno. Jan Tomaszewski w Sejmie. Pytanie za 100 punktów. Czy w czasie swojej 4-letniej kadencji zdarzy mu się choćby jeden raz przemawiać z mównicy nie nawiązując w sposób ultra-negatywny do PZPN? Ja obstawiam, że nie