Strona 71 z 75

Re: Polityka

PostWysłany: 27 Cze 2016 16:37
przez ssonicsl
Eeee aż tak dobrze nie było. 90%? Z tych co ze mną zaczęli i skończyli to może 66%, ale to max. Być może Ci pozostali pokończyli później, a może nawet gdzie indziej, tego nie wiem. A i nie studiowałem w stolycy (pewnie by mnie WWA zdeprawowało ;) ).

A do listy to ja bym jeszcze dorzucił fizykę (ale mogę być nieobiektywny bo od daaaaawna chciałem ją studiować :) ).

Zacznę może od końca. Dopóki istnieje NATO to chyba nie ma potrzeby, choć nie ma przecież znaku równości pomiędzy członkostwem w Unii a członkostwem w NATO. Dodatkowo dopóki nie będzie decyzji, wspólnej decyzji państw członkowskich o głębszej integracji i faktycznego tworzenia Stanów Zjednoczonych Europy, to tematu nie ma co podejmować.

O alkoholu ze mną to nie porozmawiasz, przykro mi ;)

Euro, jednolita waluta ma rzecz jasna plusy i minusy. Czy jest drożej na Słowacji? Pewnie nieco drożej jest. Ale waluta silniejsza, prostsza wymiana handlowa, itd. My też powinniśmy przystąpić, ALE kiedy będziemy bogatsi. Tzn kiedy osiągniemy co najmniej 80% tego co jest w strefie euro. Inaczej będę mówił, że błąd, że za wcześnie. Poza tym jak już jest wspólna waluta to muszą być też silniejsze instytucje. Bo inaczej kończy się jak w Grecji, która była pod pseudo kontrolą.

Dawniej były ambitniejsze tytuły, rozgłośnie. Teraz wszystko musi być zestandaryzowane, wszystko, co ambitne "nie wytrzymało praw rynku" i zostało przejęte przez to, co pospolite. Oczywiście nie mówię, że to wyłączna wina tzw. "europejskiej integracji", ale chodzi mi o samo zjawisko standaryzacji i ujednolicania wszystkiego i wszystkich.

Kurczę, mam tu problem. Bo z jednej strony chciałbym się z Tobą zgodzić, a z drugiej nie ;) Tak jak pisałem wcześniej to jest największy sukces USA. Największy. Nawet członkowie Daesh czekają na najnowszy odcinek Gry O Tron, czy ćwierkają na Twitterze. Prawie każdy, nawet w największym zadupiu tego świata chce żyć tak jak żyje się na kolorowych obrazkach z USA.
Kiedyś też przeczytałem fajną rzecz o Microsoft. Każdy narzeka na nich bo są monopolistami na rynku (tak wiem jest przecież jeszcze Linux, jest OS, ale nie oszukujmy się, kto tego używa?). Ale czy to przypadkiem nie pomogło w rozwoju na polu informatyki? Każdy program musiał być kompatybilny z Windowsem bo inaczej nie miał prawa bytu. Dzięki temu rozwój był bardziej harmonijny...
A na koniec, świat się stabloidyzował, bardzo mnie to mierzi... miejsce robi się wyłącznie dla tego co masowe, nawet jakby było bezdennie głupie... ale znowu staram się to jakoś zrozumieć...

Sam nacjonalizm nie jest niczym złym, tak samo jak każda religia.

Tu mamy odmienne zdanie i pewnie ani Ty ani ja go nie zmienimy.

Konflikty rodzą się, gdy ktoś ma interes, by je podsycić i wykorzystuje narodowe resentymenty jako narzędzie. Takiego interesu nie mają narody małe, jak nasz, mają je te wielkie, nawet gdy u nich to zjawisko nie istnieje.

Pierwsze zdanie 100% racji. Z drugim natomiast zgodzić się nijak nie mogę, historia XX wieku, ba drugiej połowy XX wieku pokazuje że nawet Ci kilka razy mniejsi od Nas robili straszne rzeczy (owszem czasami podsycani z zewnątrz, ale czasami też Ci z zewnątrz włączali się jak już ogień się rozpalał).


A Unia Europejska to przecież również mnóstwo świetnych programów, o których spora część, ba myślę że nawet 90% mieszkańców krajów UE nigdy nie słyszała. Dla mnie, osoby zafascynowanej technologiami i astronomią, takie projekty jak Human Brain Project czy ITER w których w sporej części partycypuje UE przez swoje instytucje są czymś fantastycznym.

Re: Polityka

PostWysłany: 27 Cze 2016 17:11
przez RakuNH
Apropo Waszej dyskusji "Po czym poznać prawnika w towarzystwie? Sam nam o tym powie" ;) Tak mi się przypomniał suchar, rzecz jasna to żadna osobista uwaga do Was ale musiałem :twisted:

Re: Polityka

PostWysłany: 27 Cze 2016 17:19
przez kat.
ssonicsl napisał(a):Eeee aż tak dobrze nie było. 90%? Z tych co ze mną zaczęli i skończyli to może 66%,


Nie wiem, w sumie badania przeprowadzone na próbce 10 osób, które lepiej znałem. Rzadko bywałem na uczelni. :)

ssonicsl napisał(a): O alkoholu ze mną to nie porozmawiasz, przykro mi


Ech, signum temporis. Za moich to prawnicy walili malinowego reddsa na czterech. I to bez przepoi!

ssonicsl napisał(a):
A na koniec, świat się stabloidyzował, bardzo mnie to mierzi... miejsce robi się wyłącznie dla tego co masowe, nawet jakby było bezdennie głupie... ale znowu staram się to jakoś zrozumieć...


Ale to naturalna konsekwencja standaryzacji, a nie żaden marginalny skutek uboczny. Niektóre teorie spiskowe powiedzą nawet, że taki jest cel. Ogłupienie mas. Już teraz życie "toczy się" na fejsbuku. Wspomniany przykład kibolski. Większości osób na Wiśle nie pasują nowe "ruchy" decyzyjnych , ale co mogą zrobić? Otwierają nowe profile na fejsbukach i lamentują. Tyle mogą. Choć w sumie jedyny udany protest społeczny w nowej Polsce zaczął się od fejsbuków i zagrożenia, że nie będzie można ściągać plików. No takie czasy. Ale życie - jak pisał Kundera - wciąż jest gdzie indziej. Nie na fejsie i twitterze. A że niektórzy chcą znaleźć się za życia w tym masowym, zunifikowanym grobie (znów jadę Kunderą)? No ok, to chyba ta sama potrzeba, jak to, żeby mieć ładne epitafium po śmierci. Jakiś ślad, miejsce.

ssoniscl napisał(a):Tu mamy odmienne zdanie i pewnie ani Ty ani ja go nie zmienimy.


Ja czasem różnie myślę. Religia z natury jest i potrzebna, i zła. Chrześcijaństwo jest złe, bo jest (w swej genezie) słabe. Islam jest zły, bo jest (w swych nakazach) silny. Żydzi zawsze są be :P Sensowne i racjonalne są wierzenia / filozofie Wschodu. Tam jednak też nie uchroniły ich od rzezi.

Ale nacjonalizm jest naturalnym przedłużeniem troski o "swoich". Nie musi oznaczać agresji i nienawiści, a tylko prymat tego co "moje" nad tym, co "czyjeś".

ssonicsl napisał(a):(owszem czasami podsycani z zewnątrz


W których wojenkach US czy Rasija nie maczały łap i ich w miarę koniunktury nie stymulowały? Jakichś plemiennych w Afryce?

RakuNH napisał(a):Apropo Waszej dyskusji "Po czym poznać prawnika w towarzystwie? Sam nam o tym powie"


Nigdzie nie poznałem tylu zadufanych "inteligentnych idiotów". Ale no, ja rzadko bywałem na wydziale ;)

Re: Polityka

PostWysłany: 28 Cze 2016 19:13
przez ssonicsl
Ech, signum temporis. Za moich to prawnicy walili malinowego reddsa na czterech. I to bez przepoi!

Takie kubki smakowe, nic nie poradzisz ;)

Ale to naturalna konsekwencja standaryzacji, a nie żaden marginalny skutek uboczny. Niektóre teorie spiskowe powiedzą nawet, że taki jest cel. Ogłupienie mas. Już teraz życie "toczy się" na fejsbuku. Wspomniany przykład kibolski. Większości osób na Wiśle nie pasują nowe "ruchy" decyzyjnych , ale co mogą zrobić? Otwierają nowe profile na fejsbukach i lamentują. Tyle mogą. Choć w sumie jedyny udany protest społeczny w nowej Polsce zaczął się od fejsbuków i zagrożenia, że nie będzie można ściągać plików. No takie czasy. Ale życie - jak pisał Kundera - wciąż jest gdzie indziej. Nie na fejsie i twitterze. A że niektórzy chcą znaleźć się za życia w tym masowym, zunifikowanym grobie (znów jadę Kunderą)? No ok, to chyba ta sama potrzeba, jak to, żeby mieć ładne epitafium po śmierci. Jakiś ślad, miejsce.

No ale patrz z drugiej strony to nigdy nie było tak łatwo o dostęp do wiedzy. Jedno to internet (jest tyle fenomenalnych stron internetowych, tyle świetnych treści coursera, codecademy, edX, itd) drugie to edukacja, że tak powiem, klasyczna. A jak nas uczy historia świata, to im lepiej wykształcony naród tym trudniejszy jest do sterowania. Protest przeciwko ACTA był znakomitym przykładem siły oddziaływania społecznego (może nie do końca właściwe pobudki, bo były tam zagrożenia większe niż ściąganie plików, ale jednak). Mam nadzieje że podobna będzie reakcja na TTIP (przynajmniej z przecieków które docierają wynika, że gdyby teraz doszło do podpisania umowy byłaby ona bardzo niekorzystna dla Europy).
Wiesz teraz powiedzieć że nie masz konta na fejsie, twitterze czy innym społecznościowym portalu to tak jak 10 lat temu powiedzieć że nie masz komórki :lol: PS:nie mam fejsa, twittera ani innego konta gdzie indziej... no ale mam tu ;)

Ja czasem różnie myślę. Religia z natury jest i potrzebna, i zła. Chrześcijaństwo jest złe, bo jest (w swej genezie) słabe. Islam jest zły, bo jest (w swych nakazach) silny. Żydzi zawsze są be :P Sensowne i racjonalne są wierzenia / filozofie Wschodu. Tam jednak też nie uchroniły ich od rzezi.

A ja trochę inaczej, niektórym religia pomaga a innym szkodzi. Natomiast czy jest potrzebna? Może dawniej była, dawała odpowiedzi, gorsze lub dużo gorsze, na wiele egzystencjalnych pytań. Obecnie? Religie mające kilkaset lat nie są w stanie się obronić od strony logiki i faktów... I niestety często (być może w historii były powodem numer 1 lub 2) stawały się przyczynami nakręcającymi wojenne machiny.

Ale nacjonalizm jest naturalnym przedłużeniem troski o "swoich". Nie musi oznaczać agresji i nienawiści, a tylko prymat tego co "moje" nad tym, co "czyjeś".

Ale zawsze jeśli myślisz że "moje" jest ważniejsze od ich "moje" to jednocześni myślisz, że są od Ciebie mniej ważni a przez to masz łatwe i proste usprawiedliwienie dla swoich złych czynów. Niestety tak to działa.

W których wojenkach US czy Rasija nie maczały łap i ich w miarę koniunktury nie stymulowały? Jakichś plemiennych w Afryce?

Tak. Chociażby w Afryce, ale jakby się tam zagłębić w praprzyczyny konfliktów to gdzieś tam zawsze się jakiś biały znajdzie. Ale też maczanie palców nie wystarczy jeśli grunt nie jest wystarczająco podatny na "bycie maczanym".

Re: Polityka

PostWysłany: 29 Cze 2016 08:05
przez kat.
Jedno to internet


A tutaj się zgadzam. Internet to świetne medium, jeśli chodzi o dostęp do wiedzy, do szeroko pojętej kultury (także tzw. "piractwo", w cudzysłowie, bo... wiesz, dlaczego), także "dotarcie" do osób zainteresowanych niszową tematyką, których brak w otoczeniu (vide: nasze skromne forum). Nawet rynek matrymonialny zostaje cudownie "uwolniony" - nie ogranicza cię ulica / miasto, szkoła / praca :D Oczywiście ceną tego jest wszechobecny bełkot "na wierzchu" - każdy może być artystą / publicystą itd.

W innych krajach wokół TTIP już od miesięcy było gorąco, u nas względna cisza. Wiadomo, na czyim pasku jest PiS, ale dla opozycji to szansa, by zbić jakiś polityczny kapitał.

Re: Polityka

PostWysłany: 02 Lip 2016 09:37
przez miskam
Z cyklu: jak szybko się wzbogacić.

Odcinek 1: http://www.wykop.pl/ramka/3249981/promocja-w-mon/

Re: Polityka

PostWysłany: 03 Lip 2016 20:30
przez Snill Jenta
Żaden kraj nie jest idealny, nawet Norwegia :evil: To ich "państwo policyjne" jest przerażające.

Re: Polityka

PostWysłany: 03 Lip 2016 22:51
przez Bocian
Snill Jenta napisał(a):Żaden kraj nie jest idealny, nawet Norwegia :evil: To ich "państwo policyjne" jest przerażające.



Norwegia udowodniła to już podczas sprawy Breivika, także nic nowego.

Re: Polityka

PostWysłany: 04 Lip 2016 12:25
przez miskam
Tak jak mówiłem, 500+ poleci w 90% na patologię ;)
http://niezalezna.pl/82789-petru-twierd ... nak-wezmie

Re: Polityka

PostWysłany: 04 Lip 2016 17:10
przez Bocian
Żeby u nas tak ostro traktowano skorumpowanych polityków.... :roll: .....Niech żyje Chińska Republika Ludowa ! :D

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... aid=1174ea

Re: Polityka

PostWysłany: 11 Lip 2016 18:08
przez friducha
bye

Re: Polityka

PostWysłany: 11 Lip 2016 18:41
przez Snill Jenta
Uważaj, bo się przejmę. To nie było do ciebie, więc po co się wtrącasz i wygrzebujesz jakieś posty sprzed tygodni? Plus "nie mów mi, jak mam żyć", moją matką na szczęście nie jesteś ;)
Btw z lewakami nie gadam, więc daruj sobie te zaczepki :P

Re: Polityka

PostWysłany: 11 Lip 2016 18:53
przez friducha
bye

Re: Polityka

PostWysłany: 11 Lip 2016 19:03
przez kat.
friducha napisał(a):Ad. standaryzacji- to nie ma nic wspólnego z UE


Aha.

friducha napisał(a):Nie uważasz, że taka postawa przyjdą obcy i zabiją nasz styl życia wskazuje na kompleks, na taką podświadomą obawę, że to co moje jest gorsze i nie obroni się przed "obcym"?


Nie uważam. Z historii wiemy, że obcy, jeśli już przychodzili, zabijając, nie celowali w abstrakcyjny "styl życia". Nie wrzucaj wszystkich obcych do jednego worka, przyjazd tylko niektórych z nich ma ewidentnie ekspansywny charakter. Nie chodzi o podświadomą obawę, że moje się nie obroni, tylko o pewność, że moje zostanie zaatakowane. Nie sądzę, że wpuszczasz do swojego domu zbirów z ulicy w ramach bezkompleksowej pewności siebie, prawda? Bo w to, że udostępniłaś go jakiejś biednej syryjskiej rodzinie, nie chcę nawet przez moment wątpić. ;)

friducha napisał(a): Jako ukryta opcja niemiecka, gorszy sort i lewaczka brałam ślub w kościele w stroju ludowym.


Nie w białej sukni?!

Re: Polityka

PostWysłany: 11 Lip 2016 19:39
przez friducha
bye

Re: Polityka

PostWysłany: 11 Lip 2016 20:17
przez kat.
Teraz to pomieszałaś wszystko. Możemy mówić o różnych formach standaryzacji, od podśmiechujek typu ślimak to ryba, a marchewka to owoc (to nie były unijne standaryzacje?), przez przejęcia małych przez tych większych (które przecież umożliwiły na wielką skalę regulacje unijne) na każdym rynku, aż do wspomnianej wyżej tabloidyzacji, przez kwestie światopoglądowe (tutaj pod sztandarami "równości" - płci, preferencji seksualnych itd.), aż po coraz częściej powtarzane postulaty integracji do unifikacji (znamienne, że Tusk jako polski polityk nigdy nie szafował pojęciem supernarodu europejskiego, a na forum unijnym bardzo często to słychać z jego ust.

Unia nie jest sama z siebie przyczyną standaryzacji, jest raczej ważnym (i skutecznym) jej narzędziem.

friducha napisał(a):Czy 80 tysięczny zalew Polski Cię "zczeczenizował"?


Na południu nie ma "problemu czeczeńskiego". Zapytaj łomżan czy olsztynian (bo ci grudziądzcy podobno do rany przyłóż), czy tę czeczenizację odczuwają. Także tych z połświatka ;)


friducha napisał(a):Podaj jakikolwiek naród, który znajduje uznanie w oczach polskich narodowców.


Węgrzy i Serbowie cieszą się w Polsce dużą sympatią narodowców. :) Do większości narodów nie ma żadnej "spiny", nie siedzę w temacie, ale z tego, co wiem, środowiska nacjonalistyczne współpracowały nawet z tymi "odwiecznymi kosami".

Re: Polityka

PostWysłany: 11 Lip 2016 20:45
przez friducha
bye

Re: Polityka

PostWysłany: 11 Lip 2016 21:23
przez kat.
Fajnie, że UE zadbała o określenie, co to jest oscypek, to akurat bardzo styl mojego życia zmienia :D Z Tobą chyba można o alkoholu, co? W piwie chyba nie gustujesz, ale wymień mi 5 znanych marek polskich, onegdaj regionalnych piw (takich ogólnodostępnych w każdym markecie), które nie zostały przejęte przez wielkie koncerny z obcym kapitałem i nie są robione na zasadzie "masówki", w oderwaniu od regionu, w którym powstała ich "unikatowa receptura"?

Groźniejsza jest podmiana równość -> identyczność.

Re: Polityka

PostWysłany: 11 Lip 2016 21:37
przez friducha
bye

Re: Polityka

PostWysłany: 11 Lip 2016 22:55
przez Snill Jenta
U nas też jest dużo kraftów, just sayin'. Nawet ostatnio festiwal w Gdańsku był, jak ktoś chce, to niech sobie wklepie "Hevelka" w Google. Oprócz sklepów piwnych (gdzie jest tego MNÓSTWO, niedługo zbankrutuję) można je teraz dostać nawet w Tesco, Auchan czy Leclercu, co w sumie pozytywnie mnie zaskoczyło. Pinta, Wrężel, AleBrowar, Kormoran, Baba Jaga, BroKreacja itd.
To takie "bajdełej" tylko :P