Biathlon.pl

Nie spodziewałem się, że na tym forum ktoś kiedyś powoła się na tekst umieszczony na wp.pl!!! Wstyd!!!!!!!!!!!!

bye

"Jego zdaniem opowieści Dąmbskiego to "chore majaczenia”. Nie wierzy, że tam, gdzie jakoby grasował "żądny krwi egzekutor”, nie obowiązywały stosowane wszędzie zasady dbałości o honor polskiego żołnierza. - Funkcjonowały konspiracyjne sądy cywile i wojskowe, obowiązywały wyroki określone jednoznaczną procedurą - podkreśla były akowiec. - Przecież nie można było zabijać na zasadzie własnych fantazji, dając przy tym upust swym sadystycznym instynktom."

Myślę friducho, że czasem myślisz. Tylko czasem...

bye

bye

U nas w kraju zbyt często kreśli się historię czarno-białą. Wydarzenia jak Powstanie Warszawskie, czy osoby jak Piłsudski, akowcy, Jan Paweł II mają być pozytywnie przedstawiane, jakiekolwiek krytyka, czy nawet wątpliwości są podnoszone do poziomu zdrady narodowej, czy anty-patriotyzmu. Jak ktoś wyda książkę o ciemnych stronach, pojawia się głos czemu nie przedstawia dobrej strony. W ten sposób buduje się politykę historyczną tuszująca wszelkie grzechy.
AK była organizacją zbrojną, działającą w trudnych warunkach. Jest wiele przypadków opisanych zbrodni, jak choćby rozstrzeliwanie Żydów w czasie powstania warszawskiego (śmierci ledwo uniknął Edelman). Więc wspomnienia tego człowieka wcale nie muszą być wyssane z palca. Odrzucanie ich bez gruntownej analizy nie przystoi historykowi.

Czy wy nie rozumiecie, że to była wojna! Działy się różne rzeczy... byli i tacy jak wspomniany wyżej Dęmbski. I cóż z tego? Ja osobiście zawsze szukam pozytywów n.t. swojego kraju. A wy znajdujecie jakiegoś, który rzekomo (bo sprawa w 100% pewna nie jest) mordował ludzi. Zaskoczę was- takich ludzi było setki, a może i tysiące. I chwała im... bo dzięki niektórym jest plamka na mapie podpisana jako POLSKA!

A tak poza tym co wy myślicie, że w tym kraju żyją sami porządni ludzie, że u nas Hitler nie zrobiłby furory, że ludzie nie poszliby za nim? Przecież takich ludzi są setki tysięcy. Powracając raz jeszcze do Dęmbskiego to nie znam sprawy i nie mam podstaw, żeby wysnuwać wnioski takie jak co niektórzy na tym forum. Natomiast zauważyłem, że popularne w tym kraju robi się obecnie szykanowanie własnego kraju. Cóż sami europejczycy, miłujący wszystkich dookoła no po za własnym krajem...

bye

Friducho... Późna pora i brak czasu... Dlatego pewnie nie mam siły odnieść się do wszystkich kwestii, m.in. kwestii nie słuchania moich sugestii (sorki ale czasem nie mam siły i czasu po załamujących mnie Twoich postach). Nie rozumiesz "Mateuszów", bo może ich nie słuchasz, tak jak moich uwag... Do paru kwestii odniosę się jeszcze w wolnej chwili. Namawiam CIEBIE do słuchania innych, bo nie słuchasz... A szkoda.
Twoja poprawność polityczna mnie przeraża.
Pozdrawiam.
A co do "brzydkich rzeczy", to były, są i będą... Niestety.

Albatros,co ty za głupoty wypisujesz. Podaj jakiś przykład rozkazu z powstania żeby rozstrzeliwać Żydów.

Głupoty, głupoty... czytaj dokładnie. Co napisałem to są fakty potwierdzone, dwa gdzie napisałem że był taki rozkaz. Nie wkładaj mi w usta takich stwierdzeń.

Jest potwierdzone, że jednostki AK w czasie powstanie rozstrzeliwały ocalałych Żydów, w ten sposób zginął choćby słynny Jerzy Grasberg. Jest kilka innych znanych mordów, choćby na ulicy Prostej.
O sytuacji w Warszawie w czasie powstanie: http://wyborcza.pl/1,97737,7333125,W_Po ... &startsz=x
Tam jeszcze wspomniany jest inny przykład, na który nie ma jednak potwierdzenia poza relacją członka Żegoty.

I jedna uwaga, jak chcesz dyskutować, to merytorycznie, bo napisanie "głupoty" jest na poziomie dziecka w podstawówce

bye

Dał bym sobie głowę obciąć, że wypomnisz mi to "słuchanie". Niestety zapomniałem o cudzysłowie ale Ty przecież o tym wiesz.
Mimo, że ja również jestem "gorącym zwolennikiem indywidualnego traktowania i przeciwnikiem generalizowania" oraz uważam, że "żaden naród nie jest sam w sobie ani dobry ani zły", to myślę, że rzeczywiście szkoda czasu na poznanie dogłębne Twoich i moich poglądów. Co do jednego się zgadzamy, trudno będzie nam dojść do porozumienia, więc może lepiej skupmy się na dyskusji w tematach biathlonowych.

Widzę, że z faktem, że "Wyrodna" nie jest źródłem obiektywnej informacji nawet Ty się zgadzasz.

bye

Albatros-użyłem słowa "głupoty" żeby nie użyć słowa bardziej obraźliwego. Czy ty czytasz coś poza GW? Na wstępie proponuję http://niniwa2.cba.pl/PRE.HTM. a później http://newsgroups.derkeiler.com/Archive ... 04065.html. Obyś,jak red.Cichy, nie musiał przepraszać warszawskich powstańców.

bye

@san
- Też mam problemy z uchwyceniem ironii, pierwszy tekst jest oceną merytoryczną publikacji Cichego i potwierdza to co na pisałem o wydarzeniu na Prostej. Dwa przeprosiny Cichego nie dotyczą tego że napisał nie prawdę, tylko że poruszył ciemne strony powstania, AK i uraził pewne środowiska.
- widzę że drażni Cię Gazeta Wyborcza, nawet wywiady Ci się nie podobają…, może wskażesz fragmenty tego wywiadu które są nieprawdziwe, w których autorzy się mylą. Jeśli ich zdania nie miały odzwierciedlenia w rzeczywistości chętnie bym się do edukował,
- za co miałbym przepraszać powstańców warszawskich? Pytam wprost. Zarzucasz mi coś po raz kolejny, wcześniej pisałeś że są to głupoty. Gdzie zacytuj ten fragment o AK który jest głupotą. Bo na razie ograniczysz się do stwierdzeń „głupota”. Wybacz ale skoro odpisujesz na posty, pokaz co myślisz, dlaczego się z tym nie zgadzasz. Nie jesteś żadną wyrocznią, a takie odpisywanie jest niegrzeczne.
- powtórzę jeszcze raz, AK była organizacją zbrojną czasu wojny i jej rzeczywisty obraz nie jest tak śnieżnobiały, jakby niektórzy chcieli, dlatego wspomnienia jej członka mogą być prawdziwe.

I jeszcze taka uwaga ogólna.
Uważam że każdy powinien spojrzeć krytycznie na historie swojego narodu, na jego grzechy i zbrodnie. Można pisać o odwadze walczących, tych którzy ukrywali Żydów, ale nie umniejsza to winy tych którzy postępowali haniebnie. Że robili podobnie, a nawet częściej przedstawiciele innych narodów nie zmniejsza to win Polaków. Obchodzi mnie temu właśnie, że dokonali tego moi rodacy.

Zann po naszej stronie też mogę ci znaleźć niezłych świrów o poglądach, że eufemistycznie je nazwę dziwacznych. Wiadomo, że środowiska ortodoksyjnych Żydów to nie partner do dyskusji o stosunkach polsko-żydowskich tak jak z naszej strony nie jest to niejaki Bubel i Rydzyk.
Po obu stronach są środowiska do dyskusji niezdolne i wysłuchiwanie ich to strata czasu.