Biathlon.pl

Markos spokojnie, nie ma na co liczyć i pisać Tak samo ja mogę powiedzieć, że może wpadnie złoto Justynie z Wankuwer w sprincie

Dajcie sobie spokój z przewidywaniem przyszłości.Co będzie to będzie i my na to wpływu nie mamy.

No tak. Nie ma żadnych oficjalnych informacji o wpadkach to nie ma na co liczyć. A ten rzekomy doping u Marit to wałek jak nic

Onet już w swoim żywiole . Nie wiem jakim trzeba być cymbałem żeby na poważnie brać informacje satyrycznej strony która tylko tym się zajmuje. Mam dla nich najświeższego niusa, Northug organizuje swoje prywatne igrzyska i tam wykosi wszystkie medale, no i zaległa sensacja która jakimś cudem umknęła eoroonetowcom, że Hattestad w ogóle nie powinien brać udziału w sprincie. Rosyjski komitet olimpijski zbadał go pod kątem homo i próba dała wynik pozytywny

http://www.5080.no/2014/02/arrangorene- ... homoprove/

markos7207 napisał(a):Onet już w swoim żywiole . Nie wiem jakim trzeba być cymbałem żeby na poważnie brać informacje satyrycznej strony która tylko tym się zajmuje. Mam dla nich najświeższego niusa, Northug organizuje swoje prywatne igrzyska i tam wykosi wszystkie medale, no i zaległa sensacja która jakimś cudem umknęła eoroonetowcom, że Hattestad w ogóle nie powinien brać udziału w sprincie. Rosyjski komitet olimpijski zbadał go pod kątem homo i próba dała wynik pozytywny

http://www.5080.no/2014/02/arrangorene- ... homoprove/

Ta szkoda mi tamtych ludzi,skąd się racy biorą?

Niektórych może dziwić dzisiejsze tak łatwe zwycięstwo Rosjan, ale te 50 km stylem dowolnym, to dystans bardzo pasujący Liegkowowi, Wylegżaninowi oraz Cziernousowi, a tymczasem najgroźniejsi rywale się posypali. Bo Cologna połamał nartę, Hellner nie wystartował z powodu choroby, Duerr złapany na dopingu, Northug bez formy, a pozostali Norwegowie wypstrykali się na Tour de Ski.
Prezes Wialbe stwierdziła, że chciałaby być nadal prezes, ale zrozumie jeśli ją zdymisjonują, bo według planu Rosja miała zdobyć 2 złote medale w biegach.

karlos napisał(a):Niektórych może dziwić dzisiejsze tak łatwe zwycięstwo Rosjan, ale te 50 km stylem dowolnym, to dystans bardzo pasujący Liegkowowi, Wylegżaninowi oraz Cziernousowi, a tymczasem najgroźniejsi rywale się posypali. Bo Cologna połamał nartę, Hellner nie wystartował z powodu choroby, Duerr złapany na dopingu, Northug bez formy, a pozostali Norwegowie wypstrykali się na Tour de Ski.
Prezes Wialbe stwierdziła, że chciałaby być nadal prezes, ale zrozumie jeśli ją zdymisjonują, bo według planu Rosja miała zdobyć 2 złote medale w biegach.

Muszę się przyznać,że oglądałem dzisiejszej 50,bieg był wcześnie,a ja wczoraj za bardzo imprezowałem i się nie obudziłem.Jakie poszczególne miejsca zajęli Norwegowie w tym biegu?

A co ty Karlos tak ich awansem usprawiedliwiasz co ? Znaczy się musi być jakieś drugie dno rosyjskiej dominacji

4. Sundby, 18. Northug, 21. Gjerdalen, 32. Jespersen

Nie tylko pisze, że były sprzyjające warunki, a w innym przypadku mogłoby już nie być tak różowo, jedynie Sundby powalczył, ale po aferze w biegu łączonym już nie łamał regulaminu na ostatnich kilometrach, choć przypadkiem nie wiem czy to nie on połamał nartę Dario.

Jespersen dzielnie finiszował w grupie z Hiszpanem Rojo

Ciekawy wywiad z Justyną

http://m.przegladsportowy.pl/sporty-zim ... 1,301.html

RakuNH napisał(a):Jespersen dzielnie finiszował w grupie z Hiszpanem Rojo

Co chcesz, integrował się , po fiasku w sztafecie, mówił że dziwnie się biegnie gdy wyprzedzają cię goście którzy nie wiesz nawet jak się nazywają
Pietrek chyba w ramach odstresowania przed ostatnim startem na igrzyskach, znowu poszalał i przerżnął "parę groszy(øre)" w pokera. Z jego konta poszło 270 tysięcy koron czyli jakieś 150 tysięcy złociszy . Ale co tam, stać go. Nie zamierza wracać do kadry a sponsor nieźle płaci

http://www.youtube.com/watch?v=eQqw_nysM6U Podsumowanie igrzysk wg Justyny

Bardzo nieciekawa ta historia z Austriakiem, ja również po cichu liczyłem na dobry wynik na 50tkę ale czysty wynik Podium dla chłopaków z Rosji, trochę szkoda, że nie załapał się tam Sundby no i szkoda pechowca Cologny Piękne zwycięstwo Marit, Tereska tuż za nią i niespodziewany brąz dla Steiry. Szkoda trochę Szarlotki ale ewidentnie zabrakło sił. Po wygranej 10tce i dobrych startach sztafetowych wielu widziało Justynę z kolejnym medalem ale nawet bez żadnych kolizji i w pełnej dyspozycji szanse na brąz byłyby niewielkie. Justyna przygotowywała się głównie do klasyka i zadanie wypełniła w 100%, łyżwa to nie jej bajka

I co na to powiesz SKI? Podobno Norweżki miały się nie liczyć