Biathlon.pl

Tutaj od razu przypomniał mi się ćwierćfinał igrzysk w Turynie. Wtedy Słowacy po świetnej fazie grupowej, w której ograli Rosjan, Amerykanów, Szwedów( chociaż Ci chyba się podłożyli, żeby uniknąć Czechów) trafili właśnie na pepików. Ten mecz im kompletnie nie wyszedł. Przegrali go, a szkoda, bo byli w wielkim gazie. Personalnie również byli bardzo silni. W zasadzie poza Palffym mieli w składzie wszystkich najlepszych swoich zawodników z tamtego okresu.Ale dość tych wspomnień Jeśli chodzi o te jutrzejsze mecze, to chciałbym ujrzeć w ćwierćfinałach Austriaków, Słowaków, Szwajcarów i Norwegów, którzy odprawiają z kwitkiem wielkiego Olusia i resztę kamandy

Mamy idealnie odmienne sympatie

Ale Owieczkina też nie trawię, moim zdaniem bez niego Rosja grałaby lepiej, zresztą, ostatnio stał się on zapowiedzią klęski, pojawia się i Rosja przegrywa.

Obiektywnie jutro w ćwierćfinałach Szwajce, Rosja, Czesi i... no to jest jedyna zagadka, kibicuję Słowenii ale szanse 50 /50

zdzichu, za nazwanie Słowaka pepikiem ryzykujesz na Słowacji solidną plombę Sorry, za OT

Przecież napisał, że Słowacy trafili na pepików (Czechów)

Poza tym między Czechami a Słowakami nie ma jakiejś wielkiej kosy przecież. Pewnie, mecz prestiżowy, to powinien być zacięty, ale to nie ten poziom agresji co Rosja - Kanada czy nawet Finlandia - Szwecja

Pasuje rzucić okiem Ciekawe jak będzie to wyglądało.Chciałbym Słowaków, ale chyba więcej szans mają Czesi. Generalnie Słowakom ciężko się z nimi gra. W wielu przypadkach nie byli słabsi, jak choćby we wspomnianym przeze mnie 2006 roku, a mimo tom przegrywali większość tych spotkań. Bardzo często w głowach, przed wyjściem na lód.

Fridka, czytaj ze zrozumieniem

zdzichu napisał(a):Fridka, czytaj ze zrozumieniem

Staram się, ale o 1 w nocy i po winku nie zawsze wychodzi zwłaszcza, że na hokeju znam się jak Justyna na astronomii

O 1 w nocy i po winku to kobietę inne rzeczy powinny interesować niż pisanie na komputerze.

Słowenia dalej imponuje, biorąc pod uwagę możliwości i zaplecze tej drużyny.

Jakby ktoś nie miał TVP Sport a miał monoblocka lub zeza na Astre to mecze hokeja transmituje też Sport1.

no to się Łotysze pięknie zrewanżowali Szwajcarom za porażkę w ostatnich sekundach w meczu grupowym
Wyniki meczów Play - off :
Słowenia - Austria 4-0 pomyśleć , że Słoweńcy to był niedawno nasz poziom , a teraz są w ćwierćfinale IO
Rosja - Norwegia 4-0
Łotwa - Szwajcaria 3-1
Czechy - Słowacja 5-3 Czesi prowadzili już 4-0 ale dali sobie strzelić 3 gole. Zdjęcie bramkarza przez Słowaków , jak to zwykle bywa dało efekt odwrotny od zamierzonego

Rosja - dalej się strasznie męczy, jakby coś ich w głowach blokowało.
Słowacja - to jest ostateczny upadek słowackiego hokeja. Wprawdzie wyprowadzili mecz na 3:4, ale to raczej Czesi rozluźnili szeregi. Przegrać z USA? OK. Przegrać Z Rosją? OK. Przegrać z Czechami? OK. Ale przegrać ze Słowenią? Bardzo nie OK. I jak się jeszcze patrzy kto ciągnie grę Słowaków... Marian Hossa, Marcel Hossa, Chara, Handzus, Bartovic, Surovy. Wszyscy po 30. Wprawdzie trochę odmłodzono kadrę ale to już nie ten poziom. Chyba kilka chudych lat czeka Słowaków...
Szwajcaria - pisałem po pierwszych meczach, że mi nie wyglądają zbyt ciekawie. No i odpadli. Ale jak sie strzela 3 bramki w 4 meczach to czego u licha można oczekiwać?
Łotwa - bardzo dobry mecz, cieszę się razem z nimi i trochę smucę, bo jednak Kanadyjczykom to opór większy mogliby stawić Szwajcarzy, no ale to Łotwa gra dalej.

To, Zdzichu, ilu tych Twoich faworytów dziś awansowało?

Łotysze z reguły grają wyrównane mecze i z potentatami i z drużynami słabszymi od siebie i wszystko honorowo przegrywają. Dziś naprawdę świetny mecz w ich wykonaniu i zasłużony awans. Nie żałuję, że przy 2-0 dla pepików przełączyłem się, choć tam też było do końca ciekawie. Kibicowałem oczywiście Łotwie, ale też myślę, że najbardziej z tego wyniku - poza samą Łotwą - cieszy się Kanada.

Szwajcaria w meczu z Czechami zagrała naprawdę fajnie, ale ta ich skuteczność w całym turnieju tragiczna.

Rosja dalej bez błysku. Dziś męczarnie z najsłabszą drużyną turnieju. Jutro prawdziwy test i kto wie, czy Putin będzie mieć zadowoloną minę.

Brawo Słoweńcy.

Żal serce sciska jak się widzi Norwegów, Słoweńców i Szwajcarów na IO. Boże drogi toż kiedyś lelismy te nacje równo i dokładnie. Pamiętam jak ze Szwajcarami wygraliśmy 10:0 a z Jugosławią w skład której wchodziła Słowenia to wygralibyśmy grając w 3 na 5. Norwegia też regularnie dostawała baty. Teraz aż nie chcę myśleć z kim gramy obecnie i przegrywamy. Ależ upadek polskiego hokeja.

Nie dramatyzuj, Figaro, bo wygrywamy z "tymi od Łukaszenki"

Zawsze to jakies pocieszenie choćby nas zlał Sudan, Kenia i Erytrea to nigdy ci od Łukaszenki.

To był tylko mecz towarzyski , zresztą Białoruś w tym roku organizuje MŚ a halę mają jak z NHL w Mińsku na 15000. Niestety takie kraje jak Białoruś , Łotwa mają bazy i ogromną falę dzieciaków do Hokeja. U nas takie coś mamy w skokach i dlatego jesteśmy tak dobrzy. Niestety w Polsce musi być baza , trener , dzieciak do uprawiana sportu żeby były sukcesy. Samo się nie zrobi , ja zawsze będę powtarzał na te warunki co mamy jesteśmy świetni , przetransportujcie naszych sporowców i niech potrenują w cywilizowanych krajach , to medali będzie wór.

Wiem, że towarzyski, ale jeszcze parę lat wstecz to Białoruś by nas czwartym składem rozbiła. Ja tam jestem optymistą i myślę, że coś się ostatnio ruszyło do przodu i odbijamy się od dna.

Oczywiście, gdybyśmy mieli drużynę w KHL-u jak Łotwa czy Białoruś, to byłaby perspektywicznie dobra baza dla kadry, no ale to inwestycja poważniejsza niż lodowisko czy tor saneczkowy i raczej trzeba liczyć na fanaberię jakiegoś milionera.

kat. napisał(a):To, Zdzichu, ilu tych Twoich faworytów dziś awansowało?

Odbiję to sobie w ćwierćfinale Poniosłem klęskę, bo sercem byłem za tymi słabszymi. Co to za sztuka kibicować mocniejszym

Oglądałem kawałek meczu Rosjan, i znów nie zachwycili. Myślę, że ze świeższymi Finami już im nie będzie do śmiechu po ostatniej syrenie.

Dziś zacząłem IO z hokejem i po dominacji Czechów przełączyłem na Łotyszy, a Słowacy jednak się nie poddali i trochę było dramaturgi w obu meczach. Ogólnie śmieszna sytuacja, że o 1/4 IO grały drużyny, które spadły z elity. Teraz liczę na awans Słowenii, Finlandii, Łotwy i Czechów. Łatwo nie będzie

No w ćwierćfinałach raczej ja polegnę, bo Łotysze i Słoweńcy z małymi szansami, Czesi trochę większe, ale z tego, co widzę, grają strasznie nierówno, a ze Stanami jedna dobra tretina na pewno nie wystarczy.

Rosja - Finlandia 51/ 49, ale tutaj obie ekipy lubię, więc ktokolwiek wygra, płakać nie będę

Drabinka ułożyła się zdecydowanie nie po mojej myśli i nie ma szans na finał Finlandia - Szwecja, ale wciąż mam nadzieję na taki półfinał. Akurat moje trzy ulubione drużyny trafią na siebie przed finałem. Heh, no i jednak w meczu Finlandia - Rosja bardzo bardzo liczę na wygraną Suomi - chociaż też z bólem serca, wszak liczyłam, że Rosja zagra o medale... Finowie nie idą jak burza tak jak to miało miejsce w Turynie, ale mają dużą szansę na zwycięstwo z troszkę niewyraźną Rosją.