Re: Kibicowanie czy kibolowanie?
Wysłany: 02 Paź 2011 13:02
No proszę. Matti zgadza się z Michnikiem. Nie obawiasz się kolego, że jak my ruszymy ochoczo na wschód upominać się o swoje to samo zrobią Niemcy i upomną się o nasze ziemie zachodnie? Co wtedy? Powrót do granic z 39 roku? Przestaliby wreszcie mówić, że mieszkasz na ścianie wschodniej a teraz to ja miałbym granicę z Niemcami tuż pod nosem(14 km). Oddać ukochane Mazury? Nigdy. Hej! szable w dłoń!
Jeszcze jedno Matti. Na kolegę Kat nie masz co liczyć. Jedyna walka jaką może on stoczyć z Ukrainą to ta w pościeli z siostrami Semerenko. ewentualnie takąż samą z Białorusinką Domraczewą.
Jeszcze jedno Matti. Na kolegę Kat nie masz co liczyć. Jedyna walka jaką może on stoczyć z Ukrainą to ta w pościeli z siostrami Semerenko. ewentualnie takąż samą z Białorusinką Domraczewą.