Duche napisał(a):Przesadzasz Figaro, walka Pudziana była konkretna. Low-kickami zmiótł tego cwaniaka Najmana z ziemi. Pudzian ma moc jak mało kto, jeśli będzie dalej trenował MMA to się wyrobi i ma szanse stać się kimś znaczącym w tej specjalności.
Jeśli chcesz mniej zabawne walki to sobie K1 pooglądaj, a w szczególności Ernesta Hoosta, Mirko Filipovicia i Remmy'ego Bonjaskiego. Szczególnie ten ostatni widowiskowo walczy.
Figaro ma racje. Ta walka przypominała bójkę na ulicy zaczynająca się od "dawaj telefon"...
Rozpoczynając analizę tej walki trzeba zacząć od najważniejszego aspektu. KIM JEST NAJMAN? NIkim

Zatem aktualny bilans pudziana wynosi 0-0-0. Każdy z wcześniej walczących by pokonał tego pyszałka(moim zdaniem to ta jego medialna burza to część kontraktu)
Jak dla mnie Pudzian może spokojnie dostać od Khamidowa. Nie mówię juz o takich gwiazdach jak Minotauro czy Emelanienko. Przecież pudzian leje całą tablicą mendelejewa to jakim sposobem on może walczyć? Nie ma żadnych kontroli antydopingowych w MMA? Przy każdym low kicku opuszczał garde, walczył jak furiat i wystarczyła by jedna riposta rywala (Najman to nie rywal) a mogło by być KO.
Zresztą nie zadziwiło was czemu tak niby zmiażdżony Najman wstaje 5 sekund po dostaniu 10 ciosów i 4 low kicków? Nawet nie był zamroczony wiec nie do końca to mogę zrozumieć ale nie świadczy to o ogromnej sile ciosów Pudziana...