Biathlon.pl

Najgorsze, że to wszystko trąci kiczem i jarmarkiem. Te wszystkie oprawy

Takie próby wyłonienia najlepszego już miały miejsce, że wspomnę o ciekawej idei super six w super średniej, no ale kończyło się to jeszcze większym zaciemnieniem obrazu i zamieszaniem. Analogicznych zawodów w junior ciężkiej już nie zorganizowano, mimo takowych planów. W Londynie ma miejsce Prizefighter, w tym roku być może wystąpi w tym turnieju Wach, o ile nie zdecyduje się na Chisorę, bo i takie chodzą słuchy.

Jeśli mowa o turniejach, to nawet dość miło wspominam dawne gale KSW gdzie takowe były rozgrywane. Niestety, to dość kontuzjogenna zabawa i turniej wygrywał nie ten najlepszy, ale ten, który nie nabawił się poważnego urazu w trakcie kilku walk.

A co do federacji i rozlicznych pasów, to nic dodać, nic ująć, ale widocznie nikt nie ma interesu, by to ogarnąć, a kasa się obecnie zgadza. Jak to kiedyś Kostyra powiedział - strach już komuś w barze dać w mordę, bo od razu dostaniesz pas jakiejś federacji.

http://boxrec.com/ratings.php?country=& ... &SUBMIT=Go - tutaj sobie sprawdzam kto jest najlepszy - jako laikowi mi wystarcza

Ciekawe na którym numerze kończą się bokserzy a zaczynają kelnerzy.

Sprawdzianem byłby powrót emerytów Holyfielda i Lewisa albo pastora Foremana a najlepiej Bestyji . Na samo pojawienie się Żelaznego Mike w ringu część z nich zrobiłaby to co nasz Endrju . Choć Gołocie trzeba oddać co mu się należy, sprawił paru czarnoskórym niezły łomot, a Bowe chyba wciąż ma koszmary z jego udziałem

Oglądał ktoś wczoraj walkę Szpilka-Jennings?

Kawałek oglądałem, bo się zasiedziałem dość długo, ale padłem jeszcze przed Szpilą.

kat. napisał(a):Kawałek oglądałem, bo się zasiedziałem dość długo, ale padłem jeszcze przed Szpilą.

Gala szła ekspresem,pierwsze trzy walki poprzedzające Szpilkę trwały w sumie może z 4 minuty.Każda się kończyła w 1 rundzie.Długo byś nie musiał czekać.Szkoda,że się nie udało,smutek dla kibiców.

Odyn napisał(a):

kat. napisał(a):Kawałek oglądałem, bo się zasiedziałem dość długo, ale padłem jeszcze przed Szpilą.

Gala szła ekspresem,pierwsze trzy walki poprzedzające Szpilkę trwały w sumie może z 4 minuty.Każda się kończyła w 1 rundzie.Długo byś nie musiał czekać.Szkoda,że się nie udało,smutek dla kibiców.

Wszystko się popieprzyło po 5 rundzie nie wystarczyło kondycji cytując Jóźwika "odcięło prąd"

Dla precyzji - padłem przed TKO w 10 rundzie, a nie przed samą walką

Ale sama walka nie spędzała snu z powiek, że tak powiem. Nie, że miałem złudzenia, że Artur będzie atrakcją na miarę Andrew, tuszyłem jednak, że trochę mocniej się postawi, bo Jennings jakimś gigantem ciężkiej nie jest ani nawet ciosu nie ma szczególnie mocnego. Wczoraj górował przede wszystkim skuteczną obroną, co u Szpilki wciąż mocno kuleje.

Co do Szpili, to w przeciwieństwie do wielu kibiców w PL nie mam wielkiego uczulenia na gościa, choć nie powiem, żebym go darzył jakąś ogromną sympatią . Prosty chłopak, trochę wykorzystywany przez media i zagubiony w tym szumie wokół niego. Jest wielu polskich "fajterów", których nie trawię dużo bardziej. Może dobrze, że na tym etapie dostał nauczkę, bo ten balonik pt. polski kandydat na MŚ za bardzo był pompowany. Zobaczymy, jak się teraz odnajdzie i czy wyciągnie wnioski.

Szpilka ma słabą kondycję co pokazała już walka z Minto.Myślałem,że obóz szkoleniowy z Łapinem coś z tym zrobią niestety się myliłem.Defensywa u Szpilki ta jakaś kpina ręce zamiast przy głowie to przy jajach.Tak się nie walczy z czołówką w dodatku brak kombinacji ciosów jedynie pojedyncze czasami podwójne ciosy.Nie wiem też po jaką cholerę się pchał pod te liny.Wszystkie błędy w tej walce były identyczne jak podczas walki z Mollo to znaczy,że Szpilka się wolno uczy.Po tej walce siła ciosów Artura też jest podejrzana.Jennings mówił,że biję słabo.Co do Bryanta to kolejny amerykański balonik jak Mitchell czy Malik Scot.Przyznaję solidny bokser,ale na mistrzostwo w HW to chyba za mało,chyba,że będzie kryzys w tej wadze po odejściu braci.Szkoda,że nie doszło o jego walki z Adamkiem,uważam,że góral dałby sobie z nim radę.Co do Szpilki,to podobno młody,sympatyczny chłopak kreowany przez media na mordercę.Moja matka parę razy obsługiwała Szpilkę i mówiła,że to bardzo miły chłopak podobnie jak Dibalo czy Kołodziej.

Zamierza ktoś dzisiaj oglądać wielki powrót Wawrzyka i pojedynek REXA z atomowym bykiem?Zapowiada się ta gala ciekawie.

Odyn napisał(a):Zamierza ktoś dzisiaj oglądać wielki powrót Wawrzyka i pojedynek REXA z atomowym bykiem?Zapowiada się ta gala ciekawie.

Słowo Gala oznacza ,,uroczystość,przyjęcie" i dobrą miłą atmosferę.Polsat z Borkiem,Sędrowskim,Janiszem czy Magierą na czele kreuje marne widowiska i marnych bohaterów próbując nam wcisnąć kit że jesteśmy światkami wielkich wydarzeń sportowych którymi interesuje się cały świat.I te ich mega kity wczoraj leciał Johny Rambo,dziś Jean-Claude Van Damme a jutro Steve Seaghal.Na trzech kanałach siatkówka i krzyki komentatorskie jakby każdy mecz toczył się o Mistrzostwo Świata.Tania chałtura i nic więcej.A kto to jest ten Wawrzyk?

mareqna napisał(a):

Odyn napisał(a):Zamierza ktoś dzisiaj oglądać wielki powrót Wawrzyka i pojedynek REXA z atomowym bykiem?Zapowiada się ta gala ciekawie.

Słowo Gala oznacza ,,uroczystość,przyjęcie" i dobrą miłą atmosferę.Polsat z Borkiem,Sędrowskim,Janiszem czy Magierą na czele kreuje marne widowiska i marnych bohaterów próbując nam wcisnąć kit że jesteśmy światkami wielkich wydarzeń sportowych którymi interesuje się cały świat.I te ich mega kity wczoraj leciał Johny Rambo,dziś Jean-Claude Van Damme a jutro Steve Seaghal.Na trzech kanałach siatkówka i krzyki komentatorskie jakby każdy mecz toczył się o Mistrzostwo Świata.Tania chałtura i nic więcej.A kto to jest ten Wawrzyk?

To,ze Polsat puszcza chujowe filmy to jedno,ale póki co to jedyna telewizja w Polsce,która na szeroką skalę zajmuję się boksem.Ja uważam,że Borek zna się na rzeczy i dobrze przeprowadza wywiady.Ostatnie bokserski galę polsatu były niezłe.Mam nadzieję,że pytanie "A kto to jest ten Wawrzyk?" było retoryczne bo w przeciwnym razie gówno wiesz o polskim boksie.

Borek to podczas wywiadów z pięściarzami kadzi, ile może, żeby go żaden lewym sierpowym nie potraktował. Na razie w karierze ma tylko stracony mikrofon

Poza tym zluzuj, Odyn. Niestety polsatowe gale zasłużyły na taką opinię, jaką wyraził Mareqna. A że sporo zajmują się boksem, to inna sprawa. Za dużo było Bambusów z łapanki i spasionych Bułgarów / Czechów / Jugoli z bilansem walk 1-1-26 (24 KO).

kat. napisał(a):Borek to podczas wywiadów z pięściarzami kadzi, ile może, żeby go żaden lewym sierpowym nie potraktował. Na razie póki co w karierze ma tylko stracony mikrofon

Poza tym zluzuj, Odyn. Niestety polsatowe gale zasłużyły na taką opinię, jaką wyraził Mareqna. A że sporo zajmują się boksem, to inna sprawa. Za dużo było Bambusów z łapanki i spasionych Bułgarów / Czechów / Jugoli z bilansem walk 1-1-26 (24 KO).

Borek póki co jako jedyny ma pojęcie o boksie i zadaje w miarę mądre pytanie.Widziałem innych reporterów i to była tragedia.Gale jak są takie są,ale Polsat to nie HBO i nie zorganizujemy gali na najwyższym poziomie.Zgadzam się,że niektórzy bokserzy to duże bumy głównie z Węgier,ale niektóre walki są bardziej emocjonujące niż walki u Sauerlanda.Tam dopiero wieje nudą.Po za tym na tych galach można zauważyć naprawdę fajnych chłopaków z polskiego podwórka.

Akurat do Borka nic nie mam, bo myślę, że nawet gdyby komentował bierki podwodne, to byłby fachowo przygotowany. Czasem ma skłonność do wazeliniarstwa, ale ogólnie jest dobrym dziennikarzem, a i słucha się go w miarę przyjemnie. Poza tym wiele razy podczas transmisji piłkarskich zaznaczał swoją "kumatość" głosząc hasła wbrew mainstreamowi, no ale w końcu urodził się w najbardziej kibolskim z polskich miast

kat. napisał(a):Akurat do Borka nic nie mam, bo myślę, że nawet gdyby komentował bierki podwodne, to byłby fachowo przygotowany. Czasem ma skłonność do wazeliniarstwa, ale ogólnie jest dobrym dziennikarzem, a i słucha się go w miarę przyjemnie. Poza tym wiele razy podczas transmisji piłkarskich zaznaczał swoją "kumatość" głosząc hasła wbrew mainstreamowi, no ale w końcu urodził się w najbardziej kibolskim z polskich miast

Ja też uważam,że Borek zna się na swym fachu i jest myślącym dziennikarzem.Na piłce zna się bardzo dobrze i uważam,że najlepiej również prowadzi dyskusję Cafe Footbal w Polsacie.W boksie jest również wybijającym się dziennikarzem i zna się na tej dziedzinie chyba najlepiej z dziennikarzy z Polsatu.Może faktycznie czasami jest zbyt wielkim lizodupem,ale przynajmniej potrafi zachować obiektywizm i skrytykować w przeciwieństwie do tych z publicznej.

Zgadzam się z poprzednikiem. Oglądałem kiedyś wywiad z Mateuszem Borkiem i mowił że jest wielkim fanem boksu wie o nim sporo ale sam uznał że nie nadaje się do komentowania walki bokserskiej może i dobrze bo to co robi Pindera i kostyra to mistrzostwo świata

[quote="DobromirSkwarek"]Zgadzam się z poprzednikiem. Oglądałem kiedyś wywiad z Mateuszem Borkiem i mowił że jest wielkim fanem boksu wie o nim sporo ale sam uznał że nie nadaje się do komentowania walki bokserskiej może i dobrze bo to co robi Pindera i kostyra to mistrzostwo świata


Dlatego napisałem,że Borek jest świetnym dziennikarzem,a nie komentatorem boksu.Zgadzam się z tym,że komentowanie by mu raczej nie wychodziło,to tego trzeba mieć specjalistyczną wiedzę i wiedzieć co się mówi.Pindara to mistrz w komentowaniu tego sportu,chodząca encyklopedia,na tomista kostyra to pomyłka,facet dawno już powinni wywalić z polsatu bo tak kaleczy,że to się w głowie nie mieści.