Biathlon.pl

Deszcz deszczem, ale podobno od rana ostro już był tor STORPEDOWANY.

No właśnie czytam ,że było nieciekawie od rana A podobno nad wszystkim miało czuwać jakieś jury. Niestety nie zdążyłem poznać opinii na temat toru fachur z Tvp Sport Ale jeśli był robiony przyczepny tor ,to opady potrafią zniszczyć taką nawierzchnię ,co innego z betonem.Pamiętam jak Gorzów 3 lata temu podśmiewał się z Falubazu ,a teraz sami mają podobne kłopoty

Raz odwołali a wy już wieszczycie powtórkę z 2009. Jagby nigdy wcześniej nie odwoływano meczów ligowych z powodu deszczu .

Bo to nie deszcz, tylko brak dobrej woli i / lub wyobraźni.

Może dziś objadą mecz, bo ponoć w Gorzowie słonecznie i opadów na wieczór nie zapowiadają. No i ostro "pracują" nad torem:

www.sportowefakty.pl/zuzel/315536/tor-w ... zym-stanie

Ależ fajny meczyk.Gorzów w trzech i pół wygrywa różnicą 5 pkt.A Tarnów był dzisiaj spokojnie do pokonania , różnicą kilkunastu punktów nawet.Tak się nie stało .Dwóch zawodników dzisiaj w Stali nic nie pojechało.Jensen poza 14 biegiem kompletnie bezbarwny ,o Gollobie szkoda gadać .Do tego brak juniorów i ledwie 5 pkt ,a powinno być znacznie więcej ,bo Tarnów pojechał przeciętnie .Chociaż wiadomo co zrobił Iversen w 15 ,sytuacja mocno kontrowersyjna.Dzisiaj , aż 16 pkt tarnowskich juniorów i oprócz Madsena , tylko ich bym wyróżnił z Tauronków.Czyli teraz rewanż .Gollob raczej tam pojedzie lepiej ,bo gorzej chyba się nie da .Jensen po sobotnim finale będzie raczej słaby ,bo przeważnie tak bywało .Kasprzakowi tam nie szło ,ale teraz jest w świetnej formie ,więc nie nawali chyba Ale mimo wszystko , bardzo widoczny brak Zmarzlika , będzie na pewno trudniej zatuszować niż w Gorzowie .Więc będzie trudno ,bardzo bardzo trudno to obronić.Ale jeszcze bardziej optymistycznie stawiam na 47 -43 dla Tauronków A tor jednak w miarę dobry do jazdy .Nie było słychać narzekań z tarnowskiej strony.

Bieg 3. - Unia wychodzi na 5-1, przerwany. w powtórce start jeszcze bardziej nierówny, ale gospodarze jada na 5-1, więc bieg puszczony

Potem lekka "rehabilitacja" w bodajże 11.

No i 15 - Iversen śmiga sobie po trawie, a sędzia nic nie widzi.


img.uniatarnow.net/images/aaaaha.jpg


ogólnie mecz na styku. w nominowanych było do przewidzenia, że Gorzów odjedzie, bo Iversen i Blondyna, a w 2. części zawodów Zagar śmigali niesamowicie.

U tauronów bardzo dobry Janowski, no i mecz sezonu Gomólskiego, niezły Madsen, Hancock coś tam ciułał, jak dobrze wystartował, ale ogólnie jak w całym sezonie bezbarwny. Zawiódł bardzo Vacul, a Kołodziej jak w RZ - od połowy zawodów niczym dziecko we mgle. Mimo wszystko kontrowersyjna decyzja o zamianie Koldiego na Gomólskiego w 14.

Gwizdy na Golloba. Żeby nie zaczął w Tarnowie ksm-u zbijać, bo bez jego okołokompletu na Unii Stal nie ma szans. Blondyna coś w Trn uciuła, ale Zagarowi z tego co pamiętam zbytnio w Mościcach się nie jeździ. Gollob i Iversen będą musieli udźwignąć ten mecz.

Oby tego punkciku Janowskiego nie brakło. Ciężko będzie wygrać Unii 6, jeśli Gorzów nie wystrzela się z taktycznych w miarę szybko.


A ten idiota Darżynkiewicz już nawet nie próbuje udawać obiektywnego. Ach, ta tvp

Czyli dobrze dostrzegłem ,że jednak Puk powinien stracić te 2 pkt .Jeśli Gorzów wygra różnicą 1 czy 2 pkt ,to zapewne to będzie języczek uwagi.Nierówne starty ,no owszem .Ale to co Unia straciła w 3 ,niemal odzyskała w 11.Generalnie po raz kolejny okazało się ,że ściany sprzyjają gospodarzom ,np tak jak w sobotę w Toruniu A Gollob sobie poradzi.Na wyjazdach jedzie dobrze ,dużo lepiej niż u siebie.Tego meczu w Tarnowie nie widziałem ,ale Gorzów odrobił wtedy coś 10 pkt i to bez wielkiej pomocy nieobecnego Zmarzlika.Pocieszeniem dla mnie jest , jakby ciut słabsza forma Unii .Jeśli każdy z gorzowskich seniorów pojedzie na swoim poziomie ,to złoto trafi w zasłużone miejsce Gollob z Iversenen ponad 10 .Zagar ,Kasprzak koło 8 ,Jensen o którego najmocniej się boje ,niech zrobi 6 .Dojdzie do tego 1 pkt z juniorskiego i powinno być elegancko.

Na szczęście Wrocław wybił z głowy grudziądzanom ekstraligę.

We are the champions, my friend...

Niestety nie obejrzałem na meczu, bo dopiero na nominowane wróciłem i za cholerę stream mi się nie chciał uruchomić, ale trzeba toto zobaczyć, bo widok Jamroga wożącego Golloba nawet z odtworzenia może być ekscytujący prawie jak zdjęcie domu Nojnerki.

Gollob to w tym dwumeczu był wożony niemal przez każdego.Łącznie zdobył... 11 pkt.Taki wynik , to powinien osiągnąć w pierwszym meczu i gdyby to zrobił ,to Gorzów prawdopodobnie cieszyłby się ze złota.A tak to trzeba uznać Golloba , za ojca sukcesu tarnowskiego "dream teamu" .Ale muszę oddać tarnowianom ,że wczoraj jako zespół pojechali kapitalnie.Taki Janowski jechał słabo ,ale gdy już zastąpił świetnego Jamroga ,to wygrał odpierając szaleńcze ataki Zagara i Iversena .Podobnie było z Vaculikiem.A w Stali poza Zagarem ciężko kogoś wyróżnić.No i Paluch z taktycznych ,też mógł ciut lepiej skorzystać.Ale i tak złoto zostało przegrane w Gorzowie.

Było nie gwizdać na Golloba. W Trn został przywitany owacyjnie, więc nie dziwota, że nie chciało mu się umierać za Staleczkę

A tak poważnie Kołodziej zdobył tylko punkt więcej. Hancock tylko 14 (wczoraj aż 6). Tarnowscy liderzy więc też zawiedli i gdyby rezultat dwumeczu był inny, też byłoby na kim wieszać psy. Z tym, że właśnie taurony stanowiły drużynę, w przeciwieństwie do Gorzowa. Gomólski i Jamróg pojechali właśnie w finałach mecze sezonu. Madsen - rewelacja. Janowski i Vacul zrobili swoje.

Ciekawostka z PS:

img.uniatarnow.net/images/ps.jpg

Nie można wygrać meczu jak tylko jeden zawodnik wygrywa indywidualnie 3 biegi. Jak na całą drużynę to za mało przy 12 indywidualnych wygranych Tarnowa. Tytuł zasłużenie dla najlepszej drużyny całego sezonu. Fajerwerki były nad Tarnowem? Gratulacje a jakże i tylko żal, że ten zwycięski skład bez sentymentu w przyszłym sezonie może reprezentować każdy klub który będzie dysponował odpowiednimi finansami. W żużlu kibicujemy wynajętym gladiatorom. Trochę żal tych czasów kiedy zawodnicy byli związani z klubem nie tylko poprzez finanse. Nie ma w tej chwili zawodnika jednoznacznie kojarzonego z jednym klubem jak to dawniej bywało. Woryna- ROW Rybnik, Rose- Stal Toruń, Proch- Polonia Bydgoszcz i wielu, wielu innych z Gorzowa, Leszna, Świętochłowic czy Rzeszowa.

Z tego, co słyszałem, po meczu zamiast sztucznych ogni i fety z zawodnikami organizatorzy zapodali: tancerzy z ogniem Kibice więc zamiast cieszyć się i fetować obserwowali coraz bardziej skonsternowani przydługawy pokaz, który może i zdawał egzamin na otwarciu nowej biedronki czy centrum handlowego, ale w takim momencie był, nomen omen, kompletnym niewypałem i został skwitowany gwizdami.

Co do drużyny, to zgoda. Ja jeszcze pamiętam te "stare dobre czasy", kiedy chłopcy z danego miasta umierali za klub. Ty piszesz o zamierzchłych (dla mnie) latach, ale jeszcze w 1994 roku, kiedy Tarnów fetował pierwszy medal DMP trzon zespołu stanowili wychowankowie (Kużdżał, Cierniak, Rempałowie) + wschodząca gwiazda Rickardsson.

Trzeba jednak przyznać, że obecnie powstała w Tarnowie naprawdę fajna i zgrana paczka i szkoda, żeby się toto posypało. Nie ma wielkich gwiazdorów, są koledzy, stanowiący drużynę. Można robić z Cieślaka Dyzmę i negować jego osiągnięcia, ale w ostatnich latach nikt tak nie poukładał drużyny. To fakt, że za ogromne pieniądze, ale te były i w zeszłym roku i była wielka kompromitacja i wzajemne niesnaski.

Już wiemy! Jarosław Hampel dostał dziką kartę na przyszłoroczne GP. Oprócz niego dzikie karty otrzymali: Słowak Martin Vaculik, Anglik Tai Woffinden i Australijczyk Darcy Ward.

Bardzo mnie cieszy dzikus dla Vacula, zasłużył sobie chłopak.

Ciekawostka:

Vacul napisał(a):W styczniu może stoczę pierwszą walkę na amatorskim ringu w kategorii wagowej do 68 kg.

www.krakow.sport.pl/sport-krakow/1,1157 ... serem.html

Art. o tym, jak żużel w Tarnowie "wysysa krew" ze sportu lokalnego i klubów, stojących wychowankami.

www.sportowefakty.pl/zuzel/321195/zuzel ... w-tarnowie

Wstyd dla miasta z aspiracjami do bycia ośrodkiem regionalnym

A jak myślisz dlaczego ja wypiłem zdrowie Krychy i jej ekipy kiedy wybili ekstraligę Grudziądzowi z głowy. U was to jeszcze prywatny sponsor ale u nas miasto.
Zawsze powtarzam, że finansowanie żużla to finansowanie oglądactwa a nie sportu. To nigdy nie będzie sport masowy w sensie uprawiania go a piekielnie drogi.
No cóż, taka jest cena za wieczór fajerwerków nad Tarnowem.
Ciekawe czy te "moje" ruiny też widać było w świetle fajerwerków? Pewnie pięknie się prezentowały.

Mylisz się Figaro - mimo dwóch możnych sponsorów sekcja żużlowa w połowie sezonu wyciągnęła do miasta łapę i pożarła 90 % ze sportowego budżetu (900 tys. z miliona), a dla reszty poszły ochłapy. Prawdopodobnie wkrótce piłkarska Unia zostanie wycofana z rozgrywek, podobno piłkarze zawiesili już treningi. Miasto? Prezydent niedawno ogłosił z dumą, że znalazł sponsora. Problem w tym, że we wskazanej firmie wszyscy zrobili oczy. Czeski film. Jeszcze jacyś ludzi dobrej woli rzucą coś czasem piłkarzom na łapę, ale wiosny już na pewno na tych zasadach nie dograją (teraz szczęśliwie były prawie same bliskie wyjazdy), więc jeśli nie zdarzy się cud albo jakiś św. Mikołaj nie przyjdzie w grudniu, wkrótce witaj IV ligo i mecze z Polanami Żabno, którym i tak trzeba będzie zazdrościć półprofesjonalnych drużyn i kasy, bo już elkaesy w okręgówkach funkcjonują na mniej amatorskich zasadach niż ta drugoligowa drużyna. Taka tarnowska rzeczywistość.

Trzykrotny mistrz świata, Australijczyk Jason Crump postanowił definitywnie zakończyć karierę sportową.Przyczyną tej decyzji są kłopoty zdrowotne.Crump w swojej karierze potrafił zdobywać medale mistrzostw świata przez 10 lat z rzędu.Oprócz tego ma na koncie najwięcej zwycięstw w historii GP(23). W lidze polskiej reprezentował barwy wielu klubów.Między innymi tak uznanych jak Stal Gorzów czy Apator Toruń.
Jakoś nigdy nie przepadałem za Kangurem, ale jednak przez te kilka lat obserwowania żużlowych zmagań, nazwisko Crump zawsze się przewijało.Więc trochę będzie go brakować

Dzisiaj nad ranem czasu polskiego w Auckland ruszyła walka o tytuł indywidualnego mistrza świata.Początek w wykonaniu Polaków rewelacyjny.Wygrał Hampel przed Gollobem.Czyli wygląda na to, że ten tor odpowiada Polakom, w ub. sezonie również dobrze się tam zaprezentowali.Teoretycznie powinno być to zapowiedzią dobrego sezonu.Jednak rok temu rozpoczęło się również dobrze, a skończyło już niekoniecznie.
Kolejne GP za niespełna miesiąc w Bydgoszczy.Oczywiście jeśli zima w końcu odpuści