Biathlon.pl

Euro w Polsce to od początku wydawał mi się poroniony pomysł. Raz, że gówno mamy - ani stadionów, ani autostrad, żadnej infrastruktury w ogóle. Dwa to pogarszający się z roku na rok poziom polskiej piłki. Na ogół gospodarze dobrze wypadają w imprezach głównych, ale w przypadku Polski jest to mało prawdopodobne. Możemy się śmiać z Ukraińców, że u nich jest większy burdel niż u nas, że tam jest mniej niż w Polsce, ale na Ukrainie jest przynajmniej piłka na dobrym poziomie, mają kluby grające w LM, a ich piłkarze grają w takich klubach jak Bayern, czy Barcelona.

Dobrze by było, gdyby nam cofnięto prawo organizacji, bo wstyd będzie mniejszy. Osobiście chciałbym, aby Euro obyło się w Anglii. Nie dość, że dawno się tam nie odbywała żadna wielka piłkarska impreza - ostatnio to Euro '96, a wcześniej to tylko MŚ '66, wygrane notabene przez Anglików. Poza tym w Anglii mają wszystko - drogi, hotele i światowej klasy boiska, no i oczywiście jedną z najlepszych piłkarskich reprezentacji na świecie.

Duche na ogól gospodarze dobrze wypadają u siebie, ale podczas ostatnich mistrzostw Europy ani Austria ani Szwajcaria z grupy nie wyszły. Teraz przynajmniej taką szansę będzie miała Ukraina, chyba że zaskoczy nas nowy szkoleniowiec. Czyżby to był Smuda? Bardzo prawdopodobne.

http://www.efakt.pl/W-Nowej-Hucie-strze ... 604,1.html

Zgadza się duża kasa nie koniecznie musi działać dobrze A brak kasy (link wyżej) wcale nie działa źle

I gdzie Wisła do nas?

No i wszystko jasne, "Franz" Smuda został nowym selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski.
Dziesięć lat temu taką informację przyjąłbym z wielką radością, a teraz sam nie wiem... Choć był chyba faktycznie najlepszym kandydatem i przynajmniej pod jego wodzą piłkarzom nie przyjdzie do głowy balować po nocach i wracać nad ranem do hotelu.

Już mu współczuję patrząc na mizerię tej naszej ligi. Powiedzcie kogo on ma wziąć do tej kadry? Najgenialniejszy trener nie ujedzie jak nie będzie miał piłkarzy zdolnych jego trenerską koncepcję wprowadzać na boisku. To są tryby które muszą się zazębiać. Trener kadry nie jest od tego by uczyć piłkarzy prosto piłkę kopać czy przyjmować tak aby nie odskakiwała ona na parę metrów. Do kadry powinni trafiać zawodnicy którzy takie rzeczy już potrafią. Z drugiej strony to sytuację ma w miarę komfortową bo pierwszy mecz o stawkę za ponad 2 i pół roku. Może bez ciśnienia w spokoju uda mu się coś tam zbudować ale zadanie na pewno niełatwe.

PZPN się próbuje ratować. Wziął Smude który ma dobrą opinię i liczy że w przypadku wyników to na niego będa wylewane żale. Szkoda mi go bo niczemu winny będzie mieszany z błotem... Może PZPN nim tak łatwo jak majewskim nie posteruje ale odciąży trochę siebie od żalów kibiców.

Zapewne już większość słyszała o smutnym i tragicznym zdarzeniu jakim była, najprawdopodobniej samobójcza, śmierć bramkarza Hannoveru 96 i reprezentacji Niemiec 32-letniego Roberta Enke.
Bardzo to zagadkowa sprawa dlaczego zdecydował się na tak desperacki krok ale po raz kolejny widać że ludzki umysł jest nieodgadniony...
Jak można przeczytać, wiele ciężkich chwil przeszedł w ostatnich latach(śmierć córki) ale nadal miał dla kogo żyć...Smutne to wszystko...

Dla mnie jako dla kibica Barcelony, w której grał Enke to tym bardziej smutna wiadomość. Dla mnie niepojęta jest ta jego śmierć, bo na pierwszy rzut oka jego życie było udane (nie licząc śmierci córeczki). Niemniej w maju Enke wraz z żoną adoptowali kilkumiesięczną dziewczynkę. Poza tym Robert był podstawowym bramkarzem reprezentacji Niemiec, trener niemieckiej kadry zapewniał, że to właśnie Robert będzie bronił bramki Niemiec podczas MŚ w RPA. Był czołowym bramkarzem w Bundeslidze. Naprawdę nie potrafię zrozumieć dlaczego popełnił to samobójstwo.

Może to trochę pachnie forum onetu, ale co innego mogę zrobić prócz tego - [*] Niech spoczywa w spokoju.

Podobno policja znalazła napisany przez niego list przed śmiercią, ale postanowiła go nie ujawniać. Ciekawe co on w nim napisał?

Może to był prywatny list do rodziny, więc powstrzymajmy naszą ciekawość a jeżeli mam rację to uszanujmy czyjąś prywatność. Nawet nie chciałbym znać treści takiego listu.

Prawda jest taka że my nie znamy pewnie nawet 1% jego życia i jeśli posunął się do tak radykalnego kroku to MUSIAŁ mieć poważne powodu...

Niech spoczywa w pokoju.

Duche napisał(a):... na pierwszy rzut oka jego życie było udane (nie licząc śmierci córeczki)...

Śmierć dziecka to coś co może przekreślić wszystko. Nie ma większej tragedii...

Szkoda człowieka Odszedł w bardzo młodym wieku i pozostawił żonę, która też na pewno bardzo przeżyła śmierć swojego dziecka...

Znamy już wszystkie drużyny, które zakwalifikowały się do przyszłorocznego mundialu. Ja chciałbym tu jednak zwrócić uwagę na jedno wydarzenie, które odbiło się szerokim echem na świecie, a mianowicie ręka Henry'ego i awans do mistrzostw świata Francji kosztem Irlandii. Kapitan trójkolorowych przyjął piłkę ręką i podał do kolegi z drużyny Gallasa, a ten strzelił bramkę, która dała awans Francuzom i pozbawiła nadziei Irlandczyków. Wypowiedzcie się co w takiej chwili powinna zrobić FIFA. Irlandia chce powtórzenia meczu, ale nie ma na to za bardzo szans.

Jakaś paranoja z tą całą sytuacją.

Wiele osób pisze, że Henry powinien zostać nawet zawieszony. A więc zawieszony powinien być także każdy obrońca, który umyślnie fauluje napastnika wychodzącego na pozycję sam na sam?

Henry zachował się źle, ale normalnie, podobnie jak obrońcy popełniający faule taktyczne. Titi umyślnie zagrał rękę co pokazują powtórki, ale każdy inny piłkarz będący na jego miejscu zachowałby się podobnie. Przyznał się później do zagrania ręką i nie zdziwię się jeśli otrzyma jakąś nagrodę fair-play.

Resumując, jeśli już tak ktoś zaczyna oczerniać Francuza, to niech pomyśli ile w każdym meczu jest zachowań będących również niezgodnych z duchem fair-play. Czy bramkarz widząc, że piłka przekroczyła linię przy spornej sytuacji powinien powiedzieć sędziemu, że jest gol i jego zespół stracił bramkę? Nigdy nie będzie człowieka, który by tak postąpił.

Nie pochwalam zachowania Thierry'ego, ale jestem daleki od oczerniania go i mówienia, że stracił u mnie szacunek. Zachowanie było złe, ale normalne w piłce.

Chyba czas na korzystanie z monitoringu przy tak kontrowersyjnych sytuacjach. Może to wreszcie uzmysłowi decydentom w FIFA, że obstawanie przy tym anachronicznym systemie sędziowania nic ze sprawiedliwością nie ma wspólnego. Mówi się o tym od lat ale przekonanie betonu w FIFA, ze zmiany są konieczne to jak rozmowa ze ścianą. Tam beton większy niż ten w PZPN.

A za co Duche chcesz go nagradzać? Teraz może się przyznawać do woli i to nie skutkuje żadnymi sankcjami ani jemu ani jego drużynie. Co miał się przyznawać lub nie przyznawać jak każdy widział na powtórkach, że ewidentnie zagrał CELOWO ręką z pełną premedytacją a kit o przypadkowości niech ślepcom w FIFA wciska.

Nie ma się tu co wdawać w dyskusję. To było zagranie z premedytacją i nawet nie starał się tego ukryć jak to zazwyczaj bywa. Już chociaż by to dyskretnie zrobił. Dziś wypowiada się że powinni powtórzyć mecz bo wiadomo że nie powtórzą a po bramce się cieszy jak szalony... ciekawe z czego:)

Nie raz są różne jazdy na meczach szczególnie w niższych ligach ale ten mecz a szczególnie ten gol był zbyt wysokiej rangi a Duche dla Twojej wiadomości to za faul w sytuacji sam na sam zawodnik dostaję czerwoną kartkę i karę finansową, nie wspominając o tym że jeśli to nie pierwsza kartka to grozi mu zawieszenie w kolejnym meczu także jest to jakaś kara.

Ja doskonale wiem, że obrońca faulujący zawodnika wychodzącego na pozycje sam na sam otrzymuje czerwoną kartkę. Ale czy to wina Titiego, że sędzia okazał się ślepcem i nie widział tego zagrania ręką? Co weekend w najsilniejszych europejskich ligach pada kilka rąk w polu karnym i jakoś nikt z tego wielkiej tragedii nie robi, bo i nie ma po co. Faul jak i zagrania ręką - umyślne czy też nie, to złe, ale zarazem nieodłączne elementy piłki nożnej.

Teraz to już musztarda po obiedzie. Ale coś mi się wydaje że gdyby sytuacja była owrotna, i to Irlandia zdobyła w ten sposób gola to sędzia(kalosz) by go nie uznał. Przecież nie dość że Henry zagrał piłkę ręką to był także spalony.
FIFA to hipokryci że głowa mała

Powtarzanie meczy jest bez sensu. Powtarzanych meczy byłoby pewnie wiele i doprowadziłoby to do zamieszania w kalendarzu i wielu werdyktów przy zielonym stoliku, które i tak byłyby często sporne. Decyzja sędziego na boisku jest ostateczna i tak powinno być. Ale rozwiązaniem dla większości takich sytuacji jest monitoring. Jest w hokeju, w tenisie... Dlaczego nie w piłce??? Oczywiście tylko w dużych imprezach oraz tam gdzie już są do tego warunki.
Co do nagradzania Henry to załapałem już, że Duche zawsze będzie tłumaczył oszustów ale żeby ich nagradzać to już chyba spora przesada...
Gdyby się przyznał zaraz po akcji to nagroda murowana ale nie po meczu kiedy wszyscy już to widzieli i wiadomo, że powtórki nie będzie, bo przepisy na to nie pozwalają.