Nie da się u człowieka wymusić zainteresowania danym sportem.
Dla mnie medal medalowi nigdy równy nie będzie, a nie chcąc nikogo krzywdzić najlepiej zostawić sport w prywatnych rękach tak jak to chce sam Zawrotniak
Jeszcze tylko dodam, że dla mnie największym zawodem IO są siatkarze. Okazuje się jednak, że siatkówka jest podobnie komercyjna jak piłka. Sponsorzy chcieli to trzeba było wygrać Ligę Światową, która jest DUŻO większym biznesem niż krótkie IO. A tylu ekspertów czy siatkarzy było "urażonych i zniesmaczonych" komentarzami, że to inni olewają Ligę Światową. Teraz zaś słyszy się gadkę o tym, że wygrywali przed IO i będą wygrywać po IO i to tylko jedna wpadka. Widzę, że nie tylko Radwańska nie rozumie czym są IO (choć akurat w tenisie faktycznie prestiż nie jest tak duży). Choćby wygrywali wszystko przez 3 lata to i tak zawalili najważniejszą imprezę, a komentarze po LŚ i teraz po IO nie są prze ze mnie odbierane zbyt dobrze. Dla wielu nic się nie stało
Nasi skoczkowie też lubią brylować w letnich skokach, tylko chyba im nikt nie powiedział że to te zimowe są na Igrzyskach.
Kolejne rozczarowania to na pewno całościowo szermierka i lekkoatletyka mimo dwóch medali. Miejsc punktowanych było dramatycznie mało, a z dziewiątych miejsc szkoda mi Szosta i sztafety 4x100, bo zrobili swoje a niestety brakło minimalnie do ósemki.
Patrząc na nasza ankietę, to najbardziej oblegana opcja 8-10 się sprawdziła. Blisko byli też typujący 11-12, a na trzecim miejscu znaleźli się 13-15 i 4-7. Można więc powiedzieć, że liczba medali idealnie wstrzeliła się w demokratyczny środek