Polityka na stadionach

Śnieżki - głupota i dziecinada, pełna racja.
Co do polityki na stadionach, to już się wypowiadałem. Mnie tam cieszy, że na trybunach nie siadają uładzeni konsumenci piłki nożnej z popcornem w łapie i mam nadzieję, że nigdy w Polsce nie zasiądą. Trybuny zabierają głos, wyrażają poglądy - i dobrze. Jeśli przybywają na polski stadion kibice gloryfikujący Che, to nie trzeba być prorokiem, żeby przewidzieć, jak zostaną przyjęci. Oprawa anty to akurat dość cywilizowany sposób wyrażenia niechęci.
Nawiasem mówiąc, wczoraj czułem się, jakby moja trzecioligowa Unia grała z uwagi na flagi na prostej.
Co do polityki na stadionach, to już się wypowiadałem. Mnie tam cieszy, że na trybunach nie siadają uładzeni konsumenci piłki nożnej z popcornem w łapie i mam nadzieję, że nigdy w Polsce nie zasiądą. Trybuny zabierają głos, wyrażają poglądy - i dobrze. Jeśli przybywają na polski stadion kibice gloryfikujący Che, to nie trzeba być prorokiem, żeby przewidzieć, jak zostaną przyjęci. Oprawa anty to akurat dość cywilizowany sposób wyrażenia niechęci.
Nawiasem mówiąc, wczoraj czułem się, jakby moja trzecioligowa Unia grała z uwagi na flagi na prostej.
