Biathlon.pl

Witam, nie zauważyłem takiego wątku więc może warto
A więc jakie sporty uprawiacie, jakie sukcesy macie ( nie chodzi mi tylko o medale, podia, ale też można się poszczycić ładnym wynikiem w maratonie, dalekim skokiem w dal, dobrą wytrzymałością fizyczną na nartach, celne strzelanie z karabinu )
Za mój sukces uważam przebiegnięcie 5km pętli po asfalcie, czasem pod górke czasem z górki w czasie 15min 25sek, a kiedyś w gimnazjadzie sportowej czy jak to się nazywało miałem 3 miejsce na 100 m z czasem 12:64 - ( 2 gimnazjum)
Niestety przez studia i pracę trochę się wyniki popsuły, chodzi mi o długie dystanse, gdyż już ciężej mi biegać po przytyciu 5km ( mimo, że moja masa BMI wychodzi idealne 22 ) ale dalej schodze ponizej 19min na 5km

bye

anonimejko napisał(a):Za mój sukces uważam przebiegnięcie 5km pętli po asfalcie, czasem pod górke czasem z górki w czasie 15min 25sek, a kiedyś w gimnazjadzie sportowej czy jak to się nazywało miałem 3 miejsce na 100 m z czasem 12:64 - ( 2 gimnazjum)

To było w trakcie zawodów, na jakiejś atestowanej trasie ? Jak długo trenowałeś biegi ?

Moim największym "sukcesem" było przejechanie na rowerze górskim jednego dnia 333 km Praktycznie w ogóle się do tego nie przygotowywałem. Szkoda tylko, że takich predyspozycji nie mam do biegania

co Ty, w mojej rodzinnej wsi, tak fajnie droga prowadzi w koło sobie 1 pętla 4km 250m ale sobie jeszcze reszte odmierzyłem i przebiegłem. Żadnych przygotowań, biegałem różnie, baardzo często biegałem pod górke która wynosi jakieś 1200m ( nie wysokość) różnica wzniesień jakieś 250m, ale dawała mocnow nogi i pewnie przez to wyrobiła mi się kondycja, do tego gra w piłkę nożną w klubie, duuuużo sportu ogólnie i jakoś szły wyniki. 4km 250metrów - 14 min 05sek. No tak, trudno przytyć 5km więc przytyłem 5kg

Wybacz, że kwestionuję Twoją wypowiedź, ale według mnie jest to niemożliwe, żeby ktokolwiek bez specjalistycznego treningu, był w stanie pobiec 5 km w tempie średnio 3:05/km. Gra w piłkę nożną czy też amatorskie bieganie nie są moim zdaniem w stanie odpowiednio przygotować organizmu do takiej prędkości Jakiś czas temu pobiegłem w teren z jednym znajomym. Na mojej dokładnie obmierzonej trasie, która wynosi 1750 metrów (była mierzona dwoma sposobami), jego urządzenie wskazywało ponad 2 km..być może po prostu źle obmierzyłeś trasę
A druga kwestia. Z podanych przez Ciebie parametrów wzniesienia wychodzi, że jego nachylenie wynosi ponad 20% Oglądam czasami kolarstwo i już 10-12% nachylenia, z jakimi muszą się zmagać kolarze, wydaje się "pionową ścianą", a co dopiero 20% Chociaż może się mylę, niech mnie wtedy ktoś poprawi

co do wzniesien to sie na tym nie znam, wiem ze biegnąc od domu jest tyle ile podałem. natomiast co do rekordu nie musisz mi wierzyć, mierzone GPS w telefonie, licznikeim przy rowerze oraz w samochodzie, więc raczej jakieś drobne pomyłki mogły być. Biegałem codziennie ten sam dystans, plus mecze piłki nożnej, plus treningi w ten sam dzień, plus biegałm na nartach w zimie więc wydaje mi się, że to był wystarczający trening. Jak wspomniałem moja waga wynosiła ok 69kg przy wzroscie 180 wiec biegło mi się lekko w porównaniu do moich dzisiejszych wyników. świadków nie mam co do wyczynu na 5km, ale na tą pętle 4km 250m w czasie 4min 05sek mam, bo biegłem razem z bratem, który był gorszy o 10 sek. ja się wstydziłem na wsi biegać, bo ludzie w sklepie obgadywali i mówili mamie, że chłopak zamiast się uczyć, pomagać w domu to biega itp , jak to na wsi... ostatnio zacząłem więcej trenować, więc gdy poczuje, że dam rade zejść poniżej 16 min to Cie zaprosze, sam zmierzysz dystans i się okaże, narazie jak wspomniałem biegam w granicach 19 min.

Bieganie rządzi się własnymi prawami. Tu nie chodzi o to, ile się trenuje, ale jak się trenuje. Mój kolega ze szkoły średniej uprawiał piłkę nożną kilka lat. Generalnie był bardzo wysportowany, wręcz chudy, ale czas na kilometr miał bodajże koło 3:30. Co z tego, że ganiał praktycznie codziennie za piłką, rozgrywał ileś tam meczy także na podwórku, miał dobrą zwrotność i bardzo dobry start do piłki, skoro nie miał wytrzymałości do typowego, długodystansowego biegania.
Rekord Polski na 5000 metrów należy ciągle do Bronisława Malinowskiego i wynosi 13 min 18 sekund. Ten człowiek z opowieści ludzi, którzy z nim trenowali, to była maszyna. Człowiek nie do zajechania, który potrafił na treningu robić rzeczy, o których inni mogli tylko pomarzyć. Obecnie wynik w przedziale 14-15 minut to już świetny rezultat jak na polskie realia. Osiągają go profesjonaliści, którzy trenują dwa razy dziennie i nie robią nic innego tylko biegają, dlatego wątpie, żeby zrobił to amator (z całym szacunkiem), który nie ma fachowej wiedzy na temat treningu biegowego (jeżeli się myle, to wybacz).
A sposób na sprawdzenie tego jest bardzo prosty. Wystarczy znaleźć stosowny bieg w kalendarzu imprez biegowych, który będzie miał atest PZLA i nikt nie będzie musiał niczego mierzyć

czasem ludzie się rodzą z wrodzonym talentem i nie potrzebują morderczych treningów - Messi, Neuner...a czasem ponad ludzkich - Kowalczyk.

anonimejko napisał(a):;) czasem ludzie się rodzą z wrodzonym talentem

Z tym się jak najbardziej zgadzam

anonimejko napisał(a): i nie potrzebują morderczych treningów - Messi, Neuner...a czasem ponad ludzkich - Kowalczyk.

Z tym akurat już nie Wydaje mi się, że każdy z tych wielkich sportowców mimo wszystko musi dawać z siebie bardzo wiele, aby dominować w swojej dyscyplinie. Za darmo nic nie ma. Ci, którzy się nie przykładają albo którym po prostu sodówka uderzyła do głowy marnują swój talent. Takich przypadków przecież też nie brakuje.

No to też się pochwalę...
2 tygodnie po 16 godzin na dobę oglądania IO w TV i jeszcze parę rekordów alkoholowych, których nie przytoczę ze względu na szwędających się tutaj gimnazjalistów.
A już serio to te 15.25 na dziwnie ukształtowanej trasie to może i się da po amatorsku. Wyobraź sobie Adrianie 500 schodów w górę a potem już ciągle z górki... Jak do tego dodać 100-200 m błedu w pomiarze i to, że Anonimejko ma/miał parę to spoko.

Ja biegam długodystansowo Aktualnie 2:40 na 1000m, ale powoli przestaje trenować
Czy jakieś sukcesy ? Jakieś tam medale mam ...

i ja swego czasu medala w pływaniu miałam i czołowe miejsca w biegach,ale teraz odpoczywam,co jest wynikem kontuzji spowodowanej szaleńcym bieganiem bez rozgrzewki ;D