Biathlon.pl

Z okazji zbliżających się paryskich Halowych Mistrzostw Europy w lekkoatletyce postanowiłem urządzić kolejną, mniejszą edycję typowania. Liczę na niezłą frekwencję
Regulamin:
- typujemy tylko przed startem całych zawodów, do 4 marca do 7:59
- należy podać nazwisko sportowca i medal, który wg nas zdobędzie (wyjątek oczywiście sztafety, tam wystarczy tylko sama konkurencji)
- za wytypowanie faktu zdobycia medalu jeden punkt, za konkretny kolor dodatkowy punkt (czyli w sumie dwa)
- gdy wskazana osoba nie wywalczy medalu - minus jeden pkt
- jedna osoba (i tylko jedna) może być naszym "pewniakiem", punktuje ona podwójnie (także minusowo)

Proszę by typy przedstawiać w poniższy sposób:
złote medale:
- nazwisko/a...
srebrne medale:
- nazwisko/a...
brązowe medale:
- nazwisko/a itd."

Osobę, która będzie naszym pewniakiem, proszę wskazać literą P obok nazwiska. Jeśli typujemy osoby, które mogą wystąpić w większej ilości konkurencji, wskazujemy także konkretną konkurencję.

Powodzenia!

złote medale:
- Marcin Lewandowski
- Anna Rogowska (P)
srebrne medale:
- Sylwia Ejdys
brązowe medale:
- Paweł Wojciechowski
- sztafeta 4x400m

Złote Medale:

- Anna Rogowska
- Marcin Lewandowski (P)
- Paweł Wojciechowski

Srebrne Medale:

- Karolina Tymińska
- Małgorzata Trybańska

Brązowe Medale:

- Sylwia Ejdys
- Adam Kszczot
- Bartosz Nowicki
- Sztafeta 4x400m

Ah ten mój optymizm . Ledwo co się powstrzymałem przed kolejnym brązem tym razem dla Parszczyńskiego. Oby chodź 5 medali było .

Złoty medal:
Marcin Lewandowski (p)
Lidia Chojecka

Srebrny medal:
Anna Rogowska
Sylwia Ejdys (1500m)

Brązowy medal:
Adam Kszczot
Sylwia Ejdys (3000m)

Złoto:
1. Rogowska (P)
Srebro:
1. Ejdys
Brąz:
1. Tymińska
2. Lewandowski
3. Wojciechowski
4. 4x400

Pierwszy dzień mistrzostw to nieudany start Trybańskiej i niezłe, lecz nie w pełni satysfakcjonujące 4 miejsce Tymińskiej. Poza tym do finału biegu na 1500 metrów awansowały Ejdys i Plis. Lewandowski i Kszczot awansowali do półfinału biegu na 800m, a Wojciechowski z czystym kontem wszedł do finału skoku o tyczce. Odpadł Parszczyński w biegu na 3 km.
Wracając do wieloboju, to Tymińska słabo pobiegła 800 metrów, ale o medalu zadecydował tutaj fantastyczny skok wzwyż Holenderki Remony Fransen, w którym to uzyskała 192 cm, a więc wynik z którym przy odrobinie szczęścia można wejść do finału wielkiej imprezy.

Drugi dzień mistrzostw nieudany. Prześladują coś Polaków te 4 miejsca. Czwarte miejsce Pawła Wojciechowskiego w skoku o tyczce, zwycięstwo Lavilleniego w pięknym stylu. Czwarte miejsce Renaty Pliś w biegu na 1500m i bardzo słabe ostatnie miejsce Sylwii Ejdys. Mam nadzieje, że jutro będzie lepiej, bo jest skok o tyczce kobiet z Anną Rogowską, 800m Marcina Lewandowskiego i Adama Kszczota no i jeszcze sztafeta 4x400m. Jeszcze jutro startuje Lidia Chojecka chociaż tutaj medalu się raczej nie spodziewam.

Klasyfikacja po 2. dniu:
1. damian940915....-2
1. Kacpero221.......-2
3. Janko10...........-3
4. Mati862...........-4
Ależ frekwencja

Dzisiaj Polacy wystąpią w 5 finałach: Rogowska (finał zaczyna się o 15:00), Chojecka (3000m; 15:15), Lewandowski i Kszczot (15:45), Nowicki (1500m; 16:20) oraz sztafeta 4x400m mężczyzn (17:40).

Mamy pierwszy medal. Lidia Chojecka była 3. na 3000 metrów. Brawo pani Lidio!

Rogowska pobiła rekord Polski, 4.85. Tamgho rekord świata w hali, teraz 17.92

Klasyfikacja końcowa:
1. damian940915....3
2. Kacpero221.......2
2. Mati862...........2
3. Janko10...........1

Mistrzostwa kończymy z pięcioma medalami - 2 złote, 1 srebrny i 2 brązowe i 5. miejscem w klasyfikacji medalowej. W punktowej zajęliśmy 6. miejsce z 54 punktami. Obie klasyfikacje wygrali, ku uciesze Karlosa i Duche'a, Rosjanie - 15 medali i 150 punktów.

Kacpero221 napisał(a):Obie klasyfikacje wygrali, ku uciesze Karlosa i Duche'a, Rosjanie - 15 medali i 150 punktów.

Cieszą mnie przede wszystkim sukcesy naszych lekkoatletów, dla których ten dzień był bardzo udany. Oczywiście sukces Rosjan w tych klasyfikacjach jest pocieszający wobec klęski w biathlonie i biegach narciarskich. Chociaż to głównie Rosjanki jak zwykle przyczyniły się do tego sukcesu. W tym kontekście dziwny jest kryzys rosyjskich kobiecych biegów oraz biathlonistek. Chociaż akurat przyczyny tego kryzysu w biathlonie według mnie leżą w systemie szkolenia, bo mając do dyspozycji takie zawodniczki jak: Zaitseva, Sleptsowa, Bogali-Titovets, Bułygina, Juriewa, Jurłowa, Romanowa, Gusiewa i wiele innych oraz bardzo wiele młodych utalentowanych zawodniczek osiągnięcie takiej klapy to nie lada sztuka . NIe należy też zapominać, że z tak spisującą się wspaniale na tych mistrzostwach Wierer wyrównaną walkę toczyły 3 rosyjskie juniorki (Alikina, Galicz, Perminowa), więc jeśli rosyjskie biathlonistki nie doczekają się wreszcie dobrego szkoleniowca, to jedyną drogą do osiągnięcia sukcesów będzie zmiana narodowości - przykład Kuzminy. Więc na razie oglądając te mistrzostwa staram się pocieszać, że każda klęska przybliża do rozpędzenia na cztery wiatry tego całego sztabu trenerskiego od siódmej boleści.

O proszę udało mi się wygrać typera Co do mistrzostw to należy być zadowolonym z postawy Polaków. Zawiodła mnie tylko Sylwia Ejdys, reszta spisała się w miarę oczekiwań. 5 miejsce w medalowej i 6 w punktowej oddaje doskonale to na którym miejscu jesteśmy w Europie, mimo, że zawody halowe nie przekładają się na otwarty stadion. Myślę jednak, że po sezonie halowym trzeba być optymistami w kontekście Daegu.

A ja wg Kacpero nawet na pudło się załapałem!
Niedziela super. Po 2 dniach smutek mnie ogarniał...
Wszystkie medale cieszą ale Chojecka mnie totalnie miło zaskoczyła.

Kacpero221 napisał(a):Obie klasyfikacje wygrali, ku uciesze Karlosa i Duche'a, Rosjanie - 15 medali i 150 punktów.

Mnie to cieszy jak najbardziej. Po ostatnich rozczarowaniach w biegach i biathlonie wreszcie jakieś sukcesy moich ulubieńców. Szkoda, że Isinbajewa się rozchorowała i nie przyjechała, ale i tak nie ma co narzekać. Pięknie dzisiaj wypadła piękna Daria Kliszina. Ona będzie lepsza niż Lebiediewa. A na podium życzę sobie oglądać ją jak najczęściej. Pięknie się prezentuje Daria

Po dwóch dniach nie wyglądało to najlepiej, chociaż możemy to nazwać pechem z powodu tych 4 miejsc. Zawiodła mnie Sylwia Ejdys, która nigdy na ważnej imprezie nie prezentuje się jak powinna, bo z pewnością stać Ją na dobre wyniki. Za to niedziela świetna - 5 medali. Kszczot wyszedł z cienia Lewandowskiego, a Rogowska pobiła rekord Polski. Poza tym miłą niespodziankę sprawił Nowicki i jak zwykle w hali dobrze zaprezentowała się Lidia Chojecka. Szkoda, że na stadionie nie potrafi tak o medale walczyć.
Te mistrzostwa pokazały, że Polska nadal liczy się w lekkoatletyce.