Strona 7 z 32
Re: Podnoszenie ciężarów
Wysłany:
14 Kwi 2011 09:19
przez markos7207
Buuuuuuu... Albatros, a toś się popisał
. Czasem faktycznie lepiej ugryżć się w jęzor lub dwa razy przeczytać co się napisało nim się to wyśle.
Obecnie nie śledzę ciężarów tak jak kiedyś, i nawet do tej pory nie oglądałem żadnych relacji z mistrzostw, może znajdę trochę czasu jak będą startować nasi "ciężsi". A przyznam się że nawet nie wiem czy Zieliński i Dołęga w ogóle startują w Rosji. Może mnie ktoś oświeci bo samemu nie chce mi się szukać
.
Re: Podnoszenie ciężarów
Wysłany:
14 Kwi 2011 13:27
przez dan
Narzekacie na słaby występ Oli, ale cieszyć się należy z tego, że zdobyła ten medal. Ja nie do końca byłem przekonany co do tego czy będzie w stanie stanąć na podium. Choć też miałem nadzieję w przeszłości, że ta dziewczyna powalczy o olimpijskie medale. Obawiam się, że to już jest nierealne, ale może jednak Ola będzie dźwigała coraz większe ciężary.
Markos oto skład repezentacji Polski na te ME:
Marzena Karpińska (waga 48 kg), Katarzyna Feledyn (53), Aleksandra Klejnowska-Krzywańska (58), Dominika Misterska-Zasowska, Anna Leśniewska (obie 63), Ewa Mizdal oraz Martyna Mędza (obie 69). Rezerwową będzie Sabina Bagińska (plus 75).
A jeżeli chodzi o mężczyzn:
Maciej Przepiórkiewicz (56 kg), Damian Wiśniewski (62), Tomasz Rosoł (69), Krzysztof Zwarycz (77), Tomasz Zieliński (94), Kornel Czekiel i Bartłomiej Bonk (obaj 105) oraz Krzysztof Klicki (plus 105). Rezerwowi: Paweł Koszałka (94) i Arkadiusz Michalski (105).
Re: Podnoszenie ciężarów
Wysłany:
14 Kwi 2011 13:35
przez Bartek10982
Re: Podnoszenie ciężarów
Wysłany:
14 Kwi 2011 17:34
przez RakuNH
Skoro wszyscy są tacy mili to sobie wszedłem w wyniki MP 2010 i poza wielkimi gwiazdami (Kasabijew, Kołecki, Dołęga, Zieliński) zauważyłem pewne braki. Byłbym wdzięczny jakby mi ktoś odpowiedział czemu nie wystartowali i nie wystartowały: Marieta Gotfryd, Katarzyna Ostapska, Damian Kuczyński, Piotr Chruściewicz, Krzysztof Szramiak i Mariusz Rytkowski
Re: Podnoszenie ciężarów
Wysłany:
14 Kwi 2011 18:32
przez Kacpero221
Nie skomentuję tego, co dziś stało się w kat. do 77kg mężczyzn.
Re: Podnoszenie ciężarów
Wysłany:
14 Kwi 2011 18:41
przez RakuNH
Oglądam sztangę sporadycznie na dużych imprezach i nigdy nie widziałem, żeby unieważniono podejście po zaliczeniu ciężaru
Jakaś paranoja i jakbym był Zwaryczem to chyba bym zrobił porządek z tymi siwymi zgredami
Szkoda, bo tak ładnie mu szło, a jakby mu zaliczyli to 188, to może i w 3 podejściu by coś jeszcze zawalczył, a tak to trochę z niego powietrze uszło...
Re: Podnoszenie ciężarów
Wysłany:
14 Kwi 2011 19:11
przez figaro56
Nie chcę niczego sugerować ale wśród tych siwych zgredów był Norweg.
Wśród pań pierwsza kategoria gdzie przynajmniej o kolory medali była walka bo dotychczas to faworytka wychodziła dostojnym krokiem jak już wszystkie pokończyły i pozostawało pytanie z jaką przewagą wygra. Potwierdzenie zasady, że w ciężarach wygrywa się podrzutem. Brawo Szajnowa.
Re: Podnoszenie ciężarów
Wysłany:
14 Kwi 2011 19:56
przez Duche
Oglądałem dzisiaj tylko dziewczyny. Oczywiście nie muszę pisać, że cieszy mnie dublet Rosjanek. Ogólnie super walka stoczona między Rosjankami, a Turczynką. Szajnowa super podrzuciła te 141kg. Wydaje mi się, że byłaby dzisiaj w stanie poprawić rekord świata tej Kazaszki co komentatorzy wspominali.
Ja tam podnoszenie ciężarów oglądam tylko raz za kiedy i nie jestem na bieżąco z regulaminami, dlatego może mi ktoś powiedzieć dlaczego nie uznali dzisiaj tego podrzutu drugiej Rosjanki na 135kg? Coś tam komentatorzy tłumaczyli, ale nie rozumiałem do końca.
Re: Podnoszenie ciężarów
Wysłany:
14 Kwi 2011 20:21
przez figaro56
Tak w skrócie. Nie może być ugięcia ręki w łokciu po wybiciu na wyprostowane ręce. U Rosjanki prawa ręka ugięta była po czym zawodniczka zastosowała tak zwany docisk a tego nie wolno. Przepis głupi, nieżyciowy i wieszają na nim psy wszyscy związani z ciężarami od lat a on jak obowiązywał, tak obowiązuje.
Re: Podnoszenie ciężarów
Wysłany:
14 Kwi 2011 21:27
przez albatros
Jak jedni strzelają debilami, a inni jak Marcos pięknie akompaniują, to może byście użyli tego co nosi wasza szyja. Aukhadow jest z rocznika 1992 i naturalnie nabiera wagi. Już w ubiegłym roku jego trenerzy w czasie pucharu Rosji mówili że bardzo ciężko mu utrzymać się w wadze do 85 kg, zbijał ich kilka i w perspektywie Londynu należy się z tym liczyć, że będzie musiał przenieść się do wagi wyżej, czyli tam gdzie startuje Kołecki i Kasabijew. Nigdzie nie napisałem że na pewno tak się stanie, ale panowie wszystko wiedzący wyśmieją co tylko mogą. Klawiatura jak papier wszystko przyjmie, szkoda tylko że piszący o gryzieniu się w język sami tego nie zrobią, szczególnie gdy, jak sami przyznają nie mają pojęcia o tym, co piszczy w ciężarach. Ciekawe czy jeden z drugim wiedział o istnieniu Aukhadowa przed moim postem.
Co do oceny naszych panów w wagach 56-69:
@ RakuNH
- sztangiści przed zawodami zbijają wagę, dźwigają większe ciężary, ale więcej ważą. Poza wyjątkami ma to wpływ proporcjonalny na wynik, spadek wagi, spadek ciężaru sztangi,
- na treningu jest asekuracja, można się poprawić, więcej czasu, to nie to samo co na zawodach,
- słabsi zawodnicy, a nasza trójkach do takich należy, często pierwsze próby mają najlepsze i nie są wstanie w krótkim czasie wielokrotnie podnosić dużych ciężarów, także w taktyce często zawodników puszcza się na wysokie ciężary już za pierwszym podejściem.
Zważywszy, że nasi bili rekordy życiowe, dalej uważam ich występ za zadowalający i twierdzę że nie ma podstaw, aby byli wstanie zrobić więcej. Także zaliczanie po jednej próbie nie jest niczym niezwykłym, choćby Kołeckiemu, czy Dołędze dały medale mistrzostw świata.
Nie mniej na tym forum robi się dla mnie zaduszno. Zamiast swobodnej wymiany poglądów dostało mi się tu debilem. Poziom merytoryczny też ostatnio siada. Pisząc krótko nie mam tu ochoty więcej pisać. Tych których uraziłem za mojej tu bytności, przepraszam. Żegnam.
Re: Podnoszenie ciężarów
Wysłany:
14 Kwi 2011 21:29
przez Duche
Nie obrażaj się, nie ma o co. Ja ze swojej strony mam nadzieje, że jednak tutaj zostaniesz, bo sporo się dowiedziałem z twoich postów na różne tematy.
Re: Podnoszenie ciężarów
Wysłany:
14 Kwi 2011 22:28
przez san
Świetny start Zwarycza. Będą z niego ludzie. Decyzja jury dziwaczna-sędziowie stolikowi głosowali 3:0, w tym Rosjanka siedząca pośrodku.
Re: Podnoszenie ciężarów
Wysłany:
15 Kwi 2011 06:29
przez nicpoń
albatros napisał(a):Jak jedni strzelają debilami, a inni jak Marcos pięknie akompaniują, to może byście użyli tego co nosi wasza szyja. Aukhadow jest z rocznika 1992 i naturalnie nabiera wagi. Już w ubiegłym roku jego trenerzy w czasie pucharu Rosji mówili że bardzo ciężko mu utrzymać się w wadze do 85 kg, zbijał ich kilka i w perspektywie Londynu należy się z tym liczyć, że będzie musiał przenieść się do wagi wyżej, czyli tam gdzie startuje Kołecki i Kasabijew. Nigdzie nie napisałem że na pewno tak się stanie, ale panowie wszystko wiedzący wyśmieją co tylko mogą. Klawiatura jak papier wszystko przyjmie, szkoda tylko że piszący o gryzieniu się w język sami tego nie zrobią, szczególnie gdy, jak sami przyznają nie mają pojęcia o tym, co piszczy w ciężarach. Ciekawe czy jeden z drugim wiedział o istnieniu Aukhadowa przed moim postem.
...
Nie mniej na tym forum robi się dla mnie zaduszno. Zamiast swobodnej wymiany poglądów dostało mi się tu debilem. Poziom merytoryczny też ostatnio siada. Pisząc krótko nie mam tu ochoty więcej pisać. Tych których uraziłem za mojej tu bytności, przepraszam. Żegnam.
Hahhaha. Dobre, ile ci zajeło wymyslanie tego. Kołecki miał 18 lat startował w wadze do 94 kg, dzis dalej jest tak samo. Że ktos bedzie dobry w wadze wyzej, to wrózenie z fusów. Sorry, ale po twoich złotych myslach, to twój pościk to marne tłumaczenienie się. Może jakis link do wypowiedzi jego trenerów...
A że ci tu zaduszno, to sobie otwórz okno. Jak brak argumentówi, bo szereg osób odniosło się do twojej twórczosci i nie masz racji, to bierzemy nogi za pas. Dla mnie to oznaka tchórzostwa. Jeszcze się rozpłacz. Do błędu trzeba umiećsię przyznać.
Re: Podnoszenie ciężarów
Wysłany:
15 Kwi 2011 09:40
przez figaro56
Nie wiem czy was też tak wpieniają ci komentatorzy w Eurosporcie. Jak na tę stację to poziom tragiczny. Jest ich dwóch a gubią się niemiłosiernie. Nigdy orłem z matematyki nie byłem ale ci dwaj mają jakieś braki na poziomie pierwszej klasy podstawówki. Niech wezmą do pomocy jakiegoś byłego ciężarowca to przynajmniej skończą te dywagacje do jakiego ciężaru wychodzi zawodnik. Kiedy w studiu był Zygmunt Smalcerz czy Agata Wróbel albo Dominika Misterska to wystarczył im rzut oka na sztangę i już wiedzieli ile tam jest. Nigdy nie mogą zapamiętać kto od kogo jest cięższy czy lżejszy. Zapominają notorycznie kto ile prób ma za sobą i do którego podejścia delikwent akurat wychodzi. Jeden wziął z tabeli czas jaki pozostał zawodniczce do wykonania próby za ilość kilogramów w podejściu.
No tragedia.
Re: Podnoszenie ciężarów
Wysłany:
15 Kwi 2011 10:42
przez Menson
Jeszcze mi się przypomniało raczej przejęzyczenie, niż jakiś błąd merytoryczny, ale dobre było jak usłyszałem "26-letni zawodnik podchodzi do ciężaru 135 lat"
.
Re: Podnoszenie ciężarów
Wysłany:
15 Kwi 2011 11:57
przez Kacpero221
figaro56 napisał(a):Nie wiem czy was też tak wpieniają ci komentatorzy w Eurosporcie. Jak na tę stację to poziom tragiczny. Jest ich dwóch a gubią się niemiłosiernie. Nigdy orłem z matematyki nie byłem ale ci dwaj mają jakieś braki na poziomie pierwszej klasy podstawówki. Niech wezmą do pomocy jakiegoś byłego ciężarowca to przynajmniej skończą te dywagacje do jakiego ciężaru wychodzi zawodnik. Kiedy w studiu był Zygmunt Smalcerz czy Agata Wróbel albo Dominika Misterska to wystarczył im rzut oka na sztangę i już wiedzieli ile tam jest. Nigdy nie mogą zapamiętać kto od kogo jest cięższy czy lżejszy. Zapominają notorycznie kto ile prób ma za sobą i do którego podejścia delikwent akurat wychodzi. Jeden wziął z tabeli czas jaki pozostał zawodniczce do wykonania próby za ilość kilogramów w podejściu.
No tragedia.
Rzeczywiście, strasznie się gubią. Boję się myśleć, co zrobiliby bez livescore'a Polskiej Sztangi
Smalcerz zawsze poruszał sprawy przepisów, zasad, znał możliwości prawie każdego zawodnika. Aż miło było słuchać.
Edit: Polacy nie "składają broni" w sprawie Zwarycza - więcej na Polskiej Sztandze.
Re: Podnoszenie ciężarów
Wysłany:
15 Kwi 2011 13:19
przez markos7207
Zamiast unosić się honorem i zachowywać jak urażona primadonna, może użyłbyś czasem Albatrosie tego co nosi Twoja szyja do posypania jej popiołem ? Skoro afiszujesz się ze znajomością w temacie i pouczasz innych, a przy okazji robisz takie wpadki jak "odchudzenie" naszych mistrzów(bo to przy ich nazwiskach podałeś kategorę 85 kg, a nie przy nazwiskach Rosjan) to nie dziw się że ktoś Ci to wytknie. Nie identyfikuję się z postem Nicponia więc nie używaj liczby mnogiej.
Może jak ochłoniesz to przejdzie Ci duszność i zmienisz zdanie, no a jeśli poziom na forum jest dla Ciebie zbyt niski to trudno. Krzyżyk na drogę.
Obejrzałem dziś sobie powtórkę wagi 77 kg i nie wiem doprawdy w czym jury dopatrzyło się błędu w próbie Zwarycza, wychodzi na to że ukradli mu medal... Jeśli już można mieć jakieś obiekcje to do ostatniej próby w podrzucie Turka bo coś za krótko trzymał tą sztangę nad głową jak na mój gust(i trenerów ormiańskich
). No ale może się nie znam...
A komentatorzy się nieco gubią to prawda, jeden to Pindera a drugi ?
Re: Podnoszenie ciężarów
Wysłany:
15 Kwi 2011 13:48
przez Duche
Ten drugi to Grzegorz Pajda. Komentuje też chyba sanki.
Re: Podnoszenie ciężarów
Wysłany:
15 Kwi 2011 16:56
przez san
Pindera kiedyś zajmował się ciężarami i wtedy się orientował. Ostatnio przerobił się na komentatora boksu zawodowego i pozostała mu tylko pamięć a ta coraz bardziej zawodzi. Dzisiaj stwierdził, że startujące zawodniczki są niedaleko od wyników Baszanowskiego. Akurat 40 lat temu nasz mistrz w wadze 67.5 kg wyrwał 137.5 i podrzucił 173 kg. Jest jednak pewna różnica.
Re: Podnoszenie ciężarów
Wysłany:
15 Kwi 2011 17:02
przez RakuNH
Figaro część ich wpadek spowodowana jest tym, że czasem relacja na polskiej sztandze "spóźnia". Jak ktoś ogląda TV i relację to jest OK, ale oni muszą jeszcze komentować i czasem zawodnik podchodzi do innego ciężaru niż jest w panelu live. Nie tłumaczę ich, bo mają trochę wpadek od tego niezależnych, ale to na pewno jedna z przyczyn. Jestem pewien, że jakby komentował jeden z nich to by było lepiej, a tak się wzajemnie w błąd wprowadzają.
Pajda komentuje jeszcze takie sporty jak bowls i raz do roku darta. Ogólnie jest w porządku, ale teraz mu coś nie idzie