Lekkoatletyka

[san]

Niestety, to tak działa W tej chwili mamy najszybszą czwórkę sprinterów w historii. Nie bardzo rozumiem dlaczego mieliby zgubić pałeczkę zwłaszcza, że u Osika godzinami trenują zmiany (poza Kopciem).
Fantastycznie Adamczyk (ewenement- jest z Warszawy). Myślałem, że po trzech latach leczenia kontuzji (i po upadku w ubiegłym roku na MMP, na ostatnim płotku) zrezygnuje a jednak pokazał charakter.

[Nedops]

Nie działa Jakby sztafeta była sumą czasów 4 najlepszych sprinterów, to byśmy od 30 lat w żadnym finale nie byli
Różne umiejętności są potrzebne, poza zmienianiem bieganie po łuku itd. - ułożenie sztafety to naprawdę skomplikowana sprawa, a Polacy z różnych względów (osobny tryb przygotowań Zalewskiego, urazy Olszewskiego, zmienna forma właściwie... wszystkich) ani razu nie pobieli w optymalnym zestawieniu - nie bardzo różniąc się pod tym względem od kolegów z innych krajów

Bukmacherzy typują na 1. miejscach w Rio Włodarczyk, Fajdka i Małachowskiego, Kszczot powinien być 2/3, poza podium ale dość wysoko są: Cichocka, Lićwinko, Nowicki czy Urbanek. Zaskakująco mało (13:1) płacą za złoto Andrejczyk (tylko 4 panie mają wg buków większe szanse).

[san]

W tej chwili decydująca jest suma czasów. Niewiele teraz pomogą wspaniałe zmiany (tak chyba myśli Osik wstawiając Pawłowskiego). Wszystko się zmieniło po wprowadzeniu eliminacji sztafet, technika poszczególnych zespołów poprawiła się niesamowicie. Podtrzymuję, że nasi zawodnicy w swojej najwyższej tegorocznej formie poprawiliby RP. Biegają znacznie szybciej a zmieniają tak samo.
W ostatnich dwudziestu latach suma czterech naszych sprinterów zawsze mieściła się w pierwszej ósemce europejskiej. Nedops, musiałeś zapomnieć jak nasi kiedyś szybko biegali

[Nedops]

My przez lata nadrabialiśmy zmianami - szybkościowo zawsze byliśmy daleko z tyłu - ostatnim Polakiem w czołowej "40" list światowych był Woronin...
Zresztą w ogóle Europa jest tu tłem - w historii sztafety 4 x 100 metrów rekord naszego kontynentu to 30. rezultat, ostatni raz na podium globalnej imprezy europejska sztafeta (Francuzi) stała w 2011 - ale wtedy tyle drużyn się pogubiło, że Polacy byli 0,01 od brązu

W tym roku lepsi od nas indywidualnie są Ukraińcy, "Turcy", Holendrzy, Francuzi, Brytyjczycy, Włosi, Niemcy ...
W 2015 nasi nawet w "10" się nie zmieścili, szybsi byli: Francuzi, Brytyjczycy, Turcja, Holandia, Niemcy, Włosi, Ukraińcy, Portugalczycy, Rosja czy Szwecja.

Pora więc ... doceniać wyniki męskiej sztafety 4 x 100 metrów, bo chociaż przeciętne - i tak są ponad stan

[Bocian]

My przez lata nadrabialiśmy zmianami - szybkościowo zawsze byliśmy daleko z tyłu - ostatnim Polakiem w czołowej "40" list światowych był Woronin...
Zresztą w ogóle Europa jest tu tłem - w historii sztafety 4 x 100 metrów rekord naszego kontynentu to 30. rezultat, ostatni raz na podium globalnej imprezy europejska sztafeta (Francuzi) stała w 2011 - ale wtedy tyle drużyn się pogubiło, że Polacy byli 0,01 od brązu

W tym roku lepsi od nas indywidualnie są Ukraińcy, "Turcy", Holendrzy, Francuzi, Brytyjczycy, Włosi, Niemcy ...
W 2015 nasi nawet w "10" się nie zmieścili, szybsi byli: Francuzi, Brytyjczycy, Turcja, Holandia, Niemcy, Włosi, Ukraińcy, Portugalczycy, Rosja czy Szwecja.

Pora więc ... doceniać wyniki męskiej sztafety 4 x 100 metrów, bo chociaż przeciętne - i tak są ponad stan

Zapomniałeś jeszcze o Chińczykach....Może Jamajczycy i Amerykanie są poza zasięgiem, ale Europa w tym roku szaleje i ma się czym pochwalić. Brytyjczykom niewiele zabrakło do rekordu Europy. A Niemki biegają sztafetę zupełnie jak w czasach NRD. 41,62 taki rezultat uzyskały 29 lipca w Mannheim. Najlepszy wynik w Europie od 13 lat, szybciej niż kiedy Francuzki z Christine Arron na ostatniej zmianie, wygrywały MŚ. Do tego jeszcze Brytyjki poniżej 42 sekund (41,81), oraz Holenderki z wynikiem z Amsterdamu (42,04). Polki w tegorocznym rankingu sztafet narodowych są dopiero 14 na świecie. Także w Rio w żeńskiej sztafecie mogą paść świetne wyniki. Nie wykluczam rekordu świata i Europy.

[Nedops]

Zapomniałeś jeszcze o Chińczykach....

Nie zapomniałem, Polacy są (wbrew temu co pisał san) za ostatni sezon poza "10" w średniej wyników jeśli chodzi o samą Europę.
Na świecie lepsi byli choćby: Antigua i Barbuda, Dominika, Wybrzeże Kości Słoniowej, Nigeria... - o tych bardziej uznanych teamach jak Japończycy czy Saint Kitts i Nevis nie mówię

[san]

Od kilkudziesięciu lat oglądam nasze sztafety i zawsze je doceniałem. I miejsca w finale to nie były przeciętne wyniki. Ale też pamiętam, że te wyniki to był szybki bieg i dobre zmiany. Same dobre zmiany to za mało. O klasyfikacjach europejskich pisałem w kontekście lat ME, ubiegły rok klęski Osika nie ma tu znaczenia.
O tym roku mówiłem licząc wynik Kopcia i takiej czwórki sprinterów nigdy nie mieliśmy (Antyle udają Holandię, Ukraińcy mieli jeden bieg na wysokości 2km). Podtrzymuję- gdyby ta nasza czwórka pobiegła w najwyższej formie, byłby RP. Tak jak napisałem, biegamy szybciej a zmieniamy tak samo.

[Nedops]

Ale inne kraje też mają te problemy - nie wszyscy są w dobrej formie i zdrowiu w jednym momencie - to normalne.
Olszewski miał kłopoty ze zdrowiem na ME - już na MP biegał przeciętnie, w Amsterdamie miał 10.46 w eliminacjach i 10.56 w półfinale, ja się nie dziwię, że nie zaryzykowano i nie wstawiono go na finał, zwłaszcza że w eliminacjach czwórka: Grzegorz Zimniewicz, Przemysław Słowikowski, Adam Pawłowski i Karol Zalewski pobiegła dobrze i szansa na Rio była.

Szybkościowo w których latach byliśmy na poziomie "16" na świecie?

[san]

Daj spokój. Nie mam zamiaru tracić czas na dodawanie setek wyników. Jeżeli twierdzisz, że nigdy nie byliśmy w "16" to udowodnij Rzuciłem okiem na 1997 i jesteśmy chyba na 14-tym miejscu. Tylko kilka krajów ma wyraźną przewagę a reszta niewiele się różni.
Dla mnie wzorem zawsze będzie złota sztafeta trenera Piotrowskiego z Tokio. Bezwzględnie egzekwował, że w składzie biegają najszybsze. Wydawało się, że nie będzie się mógł obyć bez Szyrokiej i Sobotty, które w 1963 były w czołówce światowej na 100m. Tymczasem pojawiły się juniorki Kłobukowska i Kirszenstein i nie miało znaczenia, że tamte są zgrane z innymi zawodniczkami.. Nowe szybko się nauczyły techniki zmian i mamy złoto czego życzę naszej młodej fali sprinterów

[Bocian]

Diamentowa Liga w Lozannie i fatalny start Marii Andrzejczyk w damskim oszczepie. 53,49 i ostatnie miejsce

[miskam]

http://sport.tvp.pl/26722794/memorial-k ... dem-swiata

komentarz Marka rewelacja
ciekawe kiedy w Biedronce na promocji będzie można kupić młot do rzucania

[Bocian]

http://sport.tvp.pl/26722794/memorial-kamili-skolimowskiej-anita-wlodarczyk-z-rekordem-swiata

komentarz Marka rewelacja
ciekawe kiedy w Biedronce na promocji będzie można kupić młot do rzucania

Wolę ten filmik. Bo komentarz nie potrzebny. Ale w 20 sekundzie, słychać że Anita już wie że to będzie rekordowy rzut Reakcja publiczności i tych trzech gości stojących obok znacznika 80 metra, moment po upadku młota....wszyscy trzej złapali się za głowy

Ps: Diamentowa Liga na prawdę obecnie sporo traci nie włączając młota pań do programu mityngów. Takie rzuty przyciągają uwagę, bez względu na to czy są w Paryżu, czy w Eugene. I wiemy już chyba kto zostanie najlepszą lekkoatletką Europy w 2016 roku a jeśli zostanie nią inna zawodniczka, to będę tym bardzo zaskoczony.

[san]

Dobra decyzja. Kołeczek wyjeżdża do Anglii, do trenera Maciukiewicza. W tej chwili to chyba nasz najlepszy trener płotków, dwa lata temu doprowadził Sharmana do wicemistrzostwa Europy (PB 13.16). Odważny ten nasz Kołeczek, teraz kolej na innych.

[Bocian]

To już potwierdzone. Biełoborodowa traci złoto z Londynu. Anita Włodarczyk tym samym zostaje podwójną mistrzynią olimpijską

[Bocian]

IAAF opublikował listę 10 kandydatek do tytułu najlepszej lekkoatletki świata w 2016 roku. W śród nich jest Anita Włodarczyk Jej rywalkami są : Almaz Ayana, Ruth Beitia, Vivian Cheruiyot, Kendra Harrison, Caterine Ibarguen, Ruth Jebet, Sandra Perkovic, Caster Semenya i Elaine Thompson. Powiem szczerze, że dla mnie faworytką jest Anita i to nie tylko z powodu przynależności narodowościowej. Jeśli Anita nie wygra to IAAF się moim zdaniem skompromituje wybierając kogoś innego.

[san]

Przerażająca wiadomość. W wyborach na prezesa PZLA znowu kandydują (jako jedyni)- Skucha i Olszewski. Jak w Rosji- Putin i Miedwiediew, pewno też się zamienią funkcjami. Tragedia.

[figaro56]

San a czego się spodziewałeś? Coś musiałoby tym środowiskiem wstrząsnąć. A tak, jakieś sukcesy były. Brak jakiś afer finansowych czy dopingowych a do pieprzenia bzdur przez Skuchę i jego ekipę wszyscy zdążyli przywyknąć. Mnie nie dziwi, że brak chętnych do przewrócenia tego stolika. Oczywiście też mnie to nie cieszy.

[san]

Oni są po prostu zbyt starzy. Za długo prezesują i już nie mają energii ani pomysłu na zmiany. Bronią ich medale ale (poza Majewskim) to żadna ich zasługa. Skucha obiecał minimum 5 medali w Rio. Były 3 a prezes zadowolony. Ale tym, że za jego rządów zniszczono ligę, mecze międzypaństwowe juniorów, makroregiony do OOM a teraz niszczy się sprint mężczyzn, już się nie chwali.

[san]

I słowo ciałem się stało- Miedwiediew zastąpił Putina. Do zarządu weszły dziadki jak Polakowski czy Osik a nie weszła Pyrek.

[figaro56]

Co tu powiedzieć. Zamieszali po wierzchu w tym samym garnku. Żeby jeszcze sięgnęli trochę głębiej w tym garze.