Lekkoatletyka

[RakuNH]

Chyba zamknięto dzioby tym którzy mówili, ze rozgrywanie ME w roku olimpijskim jest bez sensu. Frekwencja jak i wyniki były na dobrym poziomie.

Ja tam dalej uważam, że są bez sensu tzn. zabierają prestiż starym ME, ale to taki konserwatyzm bo ogólnie nie popieram mnożenia imprez. Polsce to wyszło na plus, rozczarowań bardzo mało (4x400k, Fiodorow, Urbanek), ogólnie lekka w Polsce całkiem dobrze się rozwija, bo jakiś kompromitacji też mało. Natomiast wole żeby ME ZAWSZE były główną imprezą europejskiej lekkiej, a nie co drugie;)

A w wymiernej klasyfikacji punktowej bardzo nieznacznie odstajemy od pierwszej dwójki.

[san]

Kilka uwag o skończonych ME:
-pierwszy raz wygraliśmy wielką imprezę la
-w sztafecie sprinterskiej nie biegał najszybszy Polak Olszewski (gratulujemy występu z kontuzją na halowych MŚ w USA), łatwo policzyć, że z nim awans do Rio byłby prawie pewien
-słaby bieg tej sztafety u kobiet, słaba Popowicz (MŚ w hali), przestawienie Kiełbasińskiej na wiraż(?) i słaby bieg Swobody
-w długiej sztafecie beznadziejne biegi Ptak, może trzeba wrócić do Linkiewicz
-u mężczyzn brakuje Krzewiny sprzed dwóch lat a głównie Zalewskiego, któremu brak wyjazdu do Rio chyba dał do zrozumienia, że powinien się wydłużyć do 400m
-nie podoba mi się to co się dzieje z Jóźwik, setki wpisów- jesteś piękna, wygrasz w Rio a tymczasem ten sam finisz z końca stawki; niepokojący jest też brak dawnego finiszu u Ennaoui
-w biegach długich ten nieszczęsny Olszewski powiedział, że wykreślił Pliś za składu na ME bo nie wykazała się postępem, tymczasem wczoraj pobiegła 4.07 i swobodnie mogła walczyć na 5km o minimum a nawet o medal. Na przeszkodach obserwowałem tą maleńką Albankę, kiedyś biegającą 1500m, która miała odwagę przestawić się i ma medal (a gdzie jest Pliś)
-Kołeczek od dwóch lat się nie poprawia ale pewnie pojedzie na IO
-ciekawostka: amerykańska biblia T&F typuje Dobka na medal, Ankiewicz powinna jechać na IO
cdn

[Nedops]

-w długiej sztafecie beznadziejne biegi Ptak

W eliminacjach pobiegła świetnie (w okolicach życiówki), w finale o sekundę gorzej - może doba to za mało na regenerację?

[RakuNH]

jesteś piękna, wygrasz w Rio a tymczasem ten sam finisz z końca stawki

A czy na profilach można przeczytać coś innego? W zależności od profilu tam jest albo hejt albo bezwzględne uwielbienie, więc to normalne.

[figaro56]

Pewnie można się do paru rzeczy przyczepić a nawet powinno bo w lekkiej nigdy nie ma tak dobrze aby jakieś człony reprezentacji nie były do poprawki.
Co zrobiono z Zośką. Dziewczyna nie ma ani finiszu, ani wytrzymałości.
Sztafeta 4x100 jej poszczególne człony są po prostu słabe. Swoboda biegająca obecnie w granicach 11,3 i parę setnych leje pozostałe niemiłosiernie to jakie one mają czasy? U tak żółwiowatych zawodniczek nawet super hiper zmiany niewiele pomogą.
4x400 kobiet nigdy nie wiadomo jak poszczególne dziewczyny pobiegną. Szczególnie Ptak bardzo chimeryczna. Wyciszkiewicz to też na razie cień dawnej zawodniczki. Nie wiem czy w Rio jest sens jakąś zawodniczkę eksploatować indywidualnie. Wyżyłuje się taka, może nawet urwie parę setnych z życiówki a w sztafecie będzie co najwyżej przeciętny występ.
Tyczkarze uznajmy, ze występ na ME był wypadkiem przy pracy. Chodzi oczywiście o Wojciechowskiego i Liska. Podobnie Andrejczyk w oszczepie chociaż gdy widzę inną dziewczynę niekoniecznie lepszą od niej z medalem to żal tyłek ściska.
Młociarki też oprócz rzecz jasna Anity występ w jednym przypadku taki sobie Kopron a drugim słaby Fiodorow . Nawet Nedops mnie nie przekona, że Kopron dobrze startowała. No niby w finale była ale bez błysku na który ją stać, jak także Fiodorow.
Kołeczek szału nie zrobiła delikatnie mówiąc. Nie wiem co się stało z tą Matusińską bo występ z gatunku wstydliwych.

[Nedops]

Młociarki też oprócz rzecz jasna Anity występ w jednym przypadku taki sobie Kopron a drugim słaby Fiodorow . Nawet Nedops mnie nie przekona, że Kopron dobrze startowała. No niby w finale była ale bez błysku na który ją stać, jak także Fiodorow.

Występ Kopron "normalny" - takie też muszą być na ME Przyjechała z 6. wynikiem spośród startujących, wyjeżdża z 6. miejscem. Błysku faktycznie nie było, ale wyżej niż 4. lokatą by się i tak raczej nie skończyło. Fiodorow w trakcie mistrzostw dowiedziała się o śmierci ojca, więc w ogóle fajnie, że walczyła i coś tam rzuciła - inna sprawa, że nie do końca rozumiem czemu sporo osób traktuje ją na prawie że na równi z Nowickim - jako kandydatkę do podium, to nie bardzo ma uzasadnienie w jej wynikach. W Rio dla Kopron i Fiodorow lokata w "8" będzie dużym sukcesem (dochodzą Amerykanki, Chinki, nie wiem co z nieobecną na ME Miańkową.

[figaro56]

No powiedz sam Nedops. Czy gdyby Malwina zakręciła się koło życiówki nie pialibyśmy z zachwytu? Nawet gdyby była czwarta czy piąta?
Z Joanną jest taka sprawa, że namaszczono ją na następczynię Anity i oczekuje się postępów. Te oczekiwanie sukcesów w jej wykonaniu to bardziej życzeniowa postawa niż realna. Tym bardziej, że trener Cybulski już w zeszłym sezonie mówił, że Joannę już stać na wyniki ponad 75 metrów. Niektórzy jak widać się niecierpliwią.
Powiedz wreszcie czy ktoś o zdrowych zmysłach mógłby mieć pretensje do Jagaciak gdyby była szósta, Za ten jej występ brawa na stojąco się należą.

[mareqna]

Czyli co chłopy jedziemy po 5 złotych do Rio? oczywiście w samej lekkoatletyce.

[Bocian]

Czyli co chłopy jedziemy po 5 złotych do Rio? oczywiście w samej lekkoatletyce.

Pomarzyć zawsze można Ale trzeba zejść na ziemie i być realista. O ile Fajdek, Włodarczyk i Małachowski mają duże szanse na złoto o tyle reszty jakoś nie widzę, ze złotem na szyi.

[san]

Z Ptak moja skucha Faktycznie, w eliminacjach pobiegła dobrze 52.2 i nie było podstaw jej zmieniać. Za to w finale było aż o sekundę gorzej i w rezultacie Polki wpadły w szarpaninę przy zmianach. Dobrą wiadomością jest znaczna poprawa Baumgart- 51.6.
To co się dzieje z Jóźwik na fb to jakieś szaleństwo. Wystarczy porównać z Bukowieckim.
Wracając do moich uwag:
-w skokach niespodziewanie wzmocniliśmy się o trójskok, tu może być jakaś sensacja
- o Jaszczuku już nie chce mi się pisać
-wzwyż- strasznie brakuje Kasprzyckiej, przy tym poziome mógłby być nawet medal
-Lisek ma największe przewyższenia ale czy ten jego młody trener coś tu zadziała?
-w rzutach wygląda to świetnie, Bukowiecki i Urbanek rzucą swoje, Kopron ładnie, przesada z Andrejczyk w reklamach ale zimny prysznic jej się przyda
-przygnębiająco ogląda się starty Tymińskiej, HMŚ w Sopocie ją wykończyły
W sumie jest nieźle

[Nedops]

No powiedz sam Nedops. Czy gdyby Malwina zakręciła się koło życiówki nie pialibyśmy z zachwytu? Nawet gdyby była czwarta czy piąta?
Z Joanną jest taka sprawa, że namaszczono ją na następczynię Anity i oczekuje się postępów. Te oczekiwanie sukcesów w jej wykonaniu to bardziej życzeniowa postawa niż realna. Tym bardziej, że trener Cybulski już w zeszłym sezonie mówił, że Joannę już stać na wyniki ponad 75 metrów. Niektórzy jak widać się niecierpliwią.
Powiedz wreszcie czy ktoś o zdrowych zmysłach mógłby mieć pretensje do Jagaciak gdyby była szósta, Za ten jej występ brawa na stojąco się należą.

Zgoda, zgoda Ale nie możemy od każdego oczekiwać życiowych wyników na imprezach mistrzowskich - to nie pływanie Wynik Kopron był jej drugim wynikiem w sezonie, czwartym w karierze - kontekst był taki, że niektórzy (jak trójskoczkowie) spisali się "ponad stan", niemała część forumowiczów pamięta czasy, jak na mistrzostwach Europy mieliśmy np. 7 miejsc w czołowej "8", wtedy "świętowało się" każde miejsce punktowane, a teraz medali było prawie dwa razy więcej - i super że takich szczęśliwych czasów dla lekkoatletyki w Polsce się doczekaliśmy

[san]

Dramatyczna sytuacja sztafety sprinterskiej kobiet. Tydzień temu wyprzedził Polki Kazachstan a w piątek Ghana i sztafeta została zepchnięta na ostatnie miejsce kwalifikujące (i to pod warunkiem, że nie wystartuje Rosja). Gratulacje dla trenera Lewandowskiego, sztafeta ze Swobodą i Popowicz biega gorzej niż rok temu. Mnie tylko ciekawi dlaczego w tym roku na Kusocińskim nie było sprawdzianu sztafet (tak jak to było od dziesiątek lat).

[Bocian]

Dramatyczna sytuacja sztafety sprinterskiej kobiet. Tydzień temu wyprzedził Polki Kazachstan a w piątek Ghana i sztafeta została zepchnięta na ostatnie miejsce kwalifikujące (i to pod warunkiem, że nie wystartuje Rosja). Gratulacje dla trenera Lewandowskiego, sztafeta ze Swobodą i Popowicz biega gorzej niż rok temu. Mnie tylko ciekawi dlaczego w tym roku na Kusocińskim nie było sprawdzianu sztafet (tak jak to było od dziesiątek lat).

Na prawdę? Polska jest obecnie 12 w rankingu najszybszych sztafet narodowych w tym roku......Chyba ktoś musi mi wyjaśnić, jak wygląda zdobywa się kwalifikacje olimpijskie w sztafetach. Liczą się też wyniki z MŚ?

[Nedops]

Liczą się dwa najlepsze wyniki z okresu od 1 stycznia 2015 do wczoraj.

W Cetniewie konkursy rzutu dyskiem wygrywają; Małachowski 67.16, w dodatkowej próbie... 68.31 oraz Wiśniewska 60.31 - tak jakby ktoś miał wątpliwości czy było błędem pominięcie jej w składzie na Amsterdam.

[figaro56]

Anita też posłała młot powyżej granicy 80 metrów. Już się "bałem", że pobije znowu rekord świata na tej łące. RŚ ma pobić na IO w Rio i skasować na waciki.

Wiecie coś o transmisji tv z MŚJ z Bydgoszczy? Jak do tego podchodzi pasożytnicza(według Raku) TVP Sport. Warto byłoby popatrzeć na nasze nadzieje w lekkiej.

[Nedops]

Włodarczyk w pobiciu rekordu w Rio może przeszkodzić pora rozgrywania konkurencji - 10:40 czasu miejscowego (przy eliminacjach rozgrywanych... od 20:40/22:10).
Jakby ktoś nie czytał mojego twittera Tymińska dostanie zaproszenie od IAAF do występu w Rio.

[san]

Mnie najbardziej cieszy wynik Andrejczyk i Stója (?Stoja). Szkoda Wiśniewskiej, ostatnio mówiła, że gdyby miała chociaż jeden obóz to by pojechała do Rio.

[Bocian]

Włodarczyk w pobiciu rekordu w Rio może przeszkodzić pora rozgrywania konkurencji - 10:40 czasu miejscowego (przy eliminacjach rozgrywanych... od 20:40/22:10).
Jakby ktoś nie czytał mojego twittera Tymińska dostanie zaproszenie od IAAF do występu w Rio.

Z naszych największych nadziei na złoto w Rio, Anita ma najklarowniejszą sytuację. Dużą przewagę nad rywalkami. Druga, po Anicie najlepsza zawodniczka w tym sezonie, Amerykanka Gwen Berry rzuciła od niej 4 metry bliżej. Małachowski i Fajdek nie mają aż tak wielkiej przewagi.

[Nedops]

Wynik Gwen Berry będzie anulowany z powodu dopingu.
Trudno, nawet w innych sportach, znaleźć faworytów tak mocnych jak Fajdek i Włodarczyk.

[Bocian]

Wynik Gwen Berry będzie anulowany z powodu dopingu.
Trudno, nawet w innych sportach, znaleźć faworytów tak mocnych jak Fajdek i Włodarczyk.

Wpadła na Mistrzostwach USA?

Mnie zastanawia jednak inna rzecz. Że bez echa na forum przeszła katastrofa Kendry Harrison. To chyba największa sensacja igrzysk i to jeszcze przed ich rozpoczęciem.