Gratulacje dla Stocha choć tak jak wielu mam słabość do Kasaiego i jakoś smutno że akurat on musiał tak minimalnie przegrać, bo można trochę spekulować na temat tych przeliczników i not. Lepiej jakby Freund minimalnie przegrał a Kasai był trzeci z wyraźną stratą
Wielka szkoda Kota, bo to już drugi konkurs, kiedy Ziobro mimo wszystko słabszy od niego o pół klasy dwa razy ma dobre warunki, a Kot dwa razy fatalne. Na normalnej skoczni Kot może nie miał fatalnych, ale nie jakieś idealne i mógł być bliżej podium - dziś dwa razy miał prawie najgorszej, choć to i tak lepiej niż pierwsza połowa ostatniej dziesiątki, gdzie spadali na bule a niby skakali w ciszy albo nawet niektórzy mieli pod narty
Trochę szkoda że nie przeczekali tamtego momentu, bo skasowali dobrych zawodników.
Jeśli chodzi o drużynówkę, to jest to ciężko orzech do zgryzienia, bo Żyła jest zdecydowanie bez formy, Kubacki to król treningów w tym sezonie a teraz nawet na treningach jest przeciętny. Powtórzę się - nasz zawodnik nr skacze aktualnie w Pucharze Kontynentalnym i zajmuje bardzo dobre miejsca jak na mocną obsadę. Może też jest nierówny, ale niby Kubacki i Żyłą są równi? Po ich skokach na IO na pewno Murańce jest przykro, bo jakby faktycznie byli w dobrej formie, to łatwo byłoby mu to znieść. No cóż. Jakoś moim ulubionym zawodnikom zawsze wiatr w plecy wieje, bo cenię sobie Kota za ambicję a Murańke za talent i że jednak sie wydobył na dobrym poziom przez te lata drwi ze sztandarowym tekstem "a to ten Murańka co ma 12 lat?".
Ale wracając do tematu. Moim zdaniem Polacy są w tym momencie pewniakami na 4 miejsce. Jeszcze dwa dni temu dawałem ich jako pewniaków do 3., ale Shimizu nic nie stracił na dużej skoczni, a myślałem że jednak straci, bo takie miał tendencje. Moim zdaniem dalej faworyci nr 1 to Niemcy - Wank pewnie zastąpi Freitaga - domyślam się, że jutro będzie pojedynek na treningu. Drugie miejsce to Austria i tutaj pewnie nie będzie zmian, bo Kofler jest chyba bardziej nieprzewidywalny niż Żyła. Trzecie na ten moment Japonia. Bardzo równy skład, a na plus zaskakują na dużej Skoczni w zasadzie wszyscy... Spodziewałem się po nich ciut niższego poziomu. Może Taku skacze tak jak myślałem czyli nie do końca stabilnie, ale w miarę. Polacy są pewniakami na czwarte miejsce, ale z takiej pozycji się łatwo atakuje. Na złoto nie mamy prawie żadnych szans, natomiast na jakikolwiek medal są całkiem duże, choć wiele zależy od rywali i od naszego numeru 4.
Tyle na dziś. Dobranoc