Mało tych opcji, ale z tego co jest to oczywiście bramka numer 2. Mam szczerą nadzieję, że tak się kiedyś stanie
Kowalczyk ma już tyle tych kul, że niedługo będzie mogła grać nimi w bilard, a jeszcze jedna nie zaszkodzi, choć wiadomo, radość nie taka, jak gdy wygrywała za 1 razem, teraz jednak szansa pokonania zmotywowanej Bjoergen smakowałaby inaczej
Stocha nie lubię, więc na jego wyniki jestem obojętny, z resztą od tych reform coraz mniej oglądam skoki, za dużo majstrowania przy belkach, a transmisję trzeba by śledzić z kalkulatorem i zeszytem A3, by to jakoś ogarnąć
Chyba nie tylko ja tak mam, bo i u paru moich znajomych też przez te cyrki skoki wypadły z ulubionych sportów.