Janko10 napisał(a):Czyli rozumiem, że najbardziej efektywnie byłoby wszystko upaństwowić.
Gdzieś to się na Świecie udało?...
Nic takiego nie napisałem . Chodziło mi po prostu o to, że w przypadku niewielkiego państwa, którego gospodarka opiera się na eksporcie surowców, korzystne jest gdy sektor wydobycia jest państwowy, gdyż jest to najlepszym gwarantem, że zyski z wydobycia posłużą do poprawy życia lokalnej społeczności. Oczywiście jest to również możliwe w przypadku, gdyby sektor ten znajdował się w rękach prywatnych przez odpowiednie jego opodatkowanie, ale wiązałoby się to z ryzykiem lobbingu i innych działań ze strony wielkich zagranicznych koncernów, które naciskałyby na zmniejszenie podatków, jakże popularne hasło , czego efektem byłby odpływ coraz większych zysków za granicę, bo bardzo wątpliwe, aby w przypadku małych państw istniały na tyle silne narodowe firmy, które oparłyby się przed przejęciem przez jednego z gigantów w tej branży.
Odnośnie ograniczania roli państwa do minimum, to przez długie lata walczono o bezpłatną edukację, opiekę zdrowotną itd. i teraz w imię idealistycznych teorii nagle mamy z tego zrezygnować, bo sektor prywatny jest bardziej efektywny ? Co z tego skoro w praktyce chciwość w przypadku banków doprowadziłaby, gdyby nie państwo, do ruiny całego sektora bankowego. Podobnie w przypadku służby zdrowia, czyż dla niektórych lekarzy celem nie stałoby się zarabianie jak największych pieniędzy na każdym pacjencie zamiast ich leczenia ? Już nie wspomnę o prywatnych szkołach, w których ambitniejsi nauczyciele zostaliby sterroryzowani przez uczniów za pośrednictwem ich rodziców ("Bo ten nauczyciel pastwi się nad naszymi biednymi dziećmi wymagając od nich na zaliczeniu przykładów rachunkowych, wcześniej nierozwiązywanych na zajęciach ?"). Podczas gdy niektórym zdolnym dzieciom odmówionoby możliwości rozwoju swoich talentów, a umierających pozostawiono samych sobie.
Dla mnie idealnym ustrojem jest ten, w którym wszystkim działaniom przyświeca cel poprawy poziomu życia ogółu społeczeństwa. W praktyce taki stan jest niemożliwy, ale aby móc się do niego jak najbardziej zbliżyć, część sektorów gospodarki powinna być państwowa, a część prywatna. Gdyż w niektórych przypadkach chęć maksymalizacji zysku, co jest charakterystyczne dla kapitalizmu, stoi w opozycji do poprawy poziomu życia społeczeństwa.