Nie wiem jaki sens mają zawody w takich warunkach... Poza tym to nie zwykłe zawody PŚ które są co tydzień a Igrzyska Olimpijskie co cztery lata. Trenujesz 4 lata i w kilka sekund wszystko szlag trafia...
Dla porównania wyniki, jakie katastrofalne warunki miało pięciu najlepszych kombinatorów :
42 numer startowy - Edelman - 109,5 m i 35 miejsce - 2:43 straty
43 numer - Moan - 112,5 m i 28 miejsce - 2.21 straty
44 numer - Frenzel - 104,5 m i 41 miejsce - 3:31 straty
45 numer - Gottwald - 105,5 m i 40 miejsce - 3:13 straty
46 numer - Lamy Chappuis - 113,0 m i 29 miejsce -2:22 straty
Co to wspólnego ma ze sportem ?