Janko10 napisał(a):Bartek: przekonuje mnie, że tłumaczenie się na "największych forach" przez moderatorów nie ma sensu (nie da się pertraktować z tłumem), ale jak już pisałem ileś tam miesięcy temu, to forum jeszcze nie jest wielkie i parę postów "tłumaczących" nie zawadzi. Przykro mi natomiast z powodu Twojego "droga wolna", nic chyba tak nie powinno cieszyć moderatora jak rozwój forum i nic tak nie powinno go martwić jak utrata aktywnych forumowiczów, przynajmniej tak powinno być, jeśli poważnie i profesjonalnie podchodzicie do swojej roboty. A wierzę, że tak jest. Mi jako forumowiczowi byłoby bardzo smutno gdyby taki Figaro sobie stąd poszedł.
Generalnie uważam, że robicie tutaj bardzo dobrą robotę, czytam od paru dni posty z okresu mojej nieobecności i wydaje mi się, że lekkie odpuszczenie dało efekt, że ludzie sami się dogadują (oczywiście nie widzę "porządków") i moim zdaniem - tak trzymać. A drobne niepokorności będą się zdarzać ale zastanówcie się dwa razy zanim wyciągniecie "siekierę".
Co prawda nie jest to forum specjalnie dedykowane do wychowywania młodych kibiców ale wierzę w to, że można się tutaj nabawić większej sympatii do biathlonu. Dlatego z 'kosmosem" też się nie zgodzę. Mam nadzieję, że Wy w to też wierzycie.
Na koniec jeszcze raz dzięki za amnestię. I życzę wam prawdziwej wielkości tego forum. Idziecie w dobrym kierunku, w trakcie mojej nieobecności pojawiło się parę bardzo fajnych osób, które wprowadziły sporo "świeżej krwi", a w sezonie na pewno będzie jeszcze dodatkowe przyspieszenie.
Tłumaczenia i ich brak... Nie jest tak, że to nasz autorski wymysł. Odwiedziliśmy ileś tam for, na wielu z nich pisaliśmy, czytaliśmy różne regulaminy i taki zapis wydawał nam się sensowny. I cały czas tak jest. Nie wiem czy jest sens, żeby tłumaczyć się z wydzielenia jakiegoś tematu - to decyzja czytelna, mająca wprowadzić przejrzystość na tym forum. Przede wszystkim dla Was.
Moim zdaniem sensowne byłoby za to utworzenie ogólnodostępnego tematu z informacjami o osobach ukaranych ostrzeżeniem lub banem, wraz z podaniem daty nałożenia kary. Przy okazji stałoby się jasne, że od dłuższego czasu większość tych kar nakładana jest tylko na spamerów nachalnie reklamujących swoje strony.
Rozwój forum będzie mnie cieszył, ale przede wszystkim jakościowy, a nie ilościowy. Źle i tak nie jest: może nawet (jak szef pozwoli) w nowym niektóre wypowiedzi w formie komentarza kibiców do zawodów trafią na stronę. To co napiszę teraz może nie pasuje do tego akapitu, ale... Wciąż mam jednak mieszane uczucia, kiedy patrzę na niektóre posty, które składają się tylko z linków, nie ma w nich ani słowa komentarza, nie powodują też żadnych wypowiedzi...
Droga wolna? No właśnie! Jak komuś nie podoba się forum, zasady, czy administratorzy - może sobie pójść. Jak w życiu: kiedy nie podoba nam się jakaś gazeta, to kupujemy inną; nie podoba nam się pub, idziemy do innego... Nikt na siłę nikogo nie będzie tutaj zatrzymywał, wolność wyboru to olbrzymia wartość, konkurencja - również. Zresztą chyba kiedyś niektórzy z Was założyli własne forum, prawda?
Siekiera na początku była wyciągana zbyt często, pewnie ze względu na błędną interpretację regulaminu. Teraz - jak sądzę - jest z tym całkiem nieźle. Są sankcje, ale ich wymierzanie ma się odbywać na zasadach zdrowego rozsądku. I tak: jeśli ktoś zapomni przecinka albo napisze "e" zamiast "ę" (ewentualnie "abstrachować" zamiast "abstrahować") - żadnych konsekwencji nie będzie. Ale jeżeli notorycznie zacznie bełkotać w stylu "muj borze, tomarz jest bes formy", to kara raczej go nie ominie. Tak swoją drogą - jeśli dostanie kartkę (według niektórych: w łeb od nadkolegów), a potem zacznie sprawdzać pisownie, to źle, czy dobrze?
Post Figara o tym, że forum ma robić z kogoś kibiców, zrozumiałem jako utopię ogólną, a nie zawężoną tylko do biathlonu. Wydaje mi się, że rolę kibicotwórczą i wychowawczą pełni Eurosport. My (a przynajmniej ja) nie mamy takich aspiracji. Chociaż może należałoby Was zapytać, jakie macie aspiracje. Zabrzmi to jak kokietowanie użytkowników, ale przecież my dajemy tylko miejsce na serwerze, obsługę techniczno-moderatorską i jakieś tam prawa i ewentualnie kary. Przekaz jest Wasz.
Dziękuję za miłe słowa.
Figaro56 napisał(a):Tak jakoś smutno mi się zrobiło po tym jak przeczytałem wpis nadkolegi Bartka i nie chodzi o mnie i jego "serdeczne" zaproszenie na forum typu "droga wolna" ale to jakie cele stawia przed tym forum i dlaczego ono w ogóle istnieje. Myślałem, ze takie forum ma na celu popularyzację tej pięknej dyscypliny sportowej wśród ludzi korzystających z internetu. Chyba tak samo myślał sam Prezes a i pewnie Tomek Sikora, może Magda Grzywa którzy tu zabierali głos.
Jeżeli to ma być takie dyskusyjne koło wzajemnej adoracji to rzeczywiście nasze drogi powinny się rozejść bo widzisz nadkolego Bartek we mnie tkwi ten działacz sportowy i nic mnie tak nie cieszy jak młodzi kibice na sportowych arenach. Nie chodzi tu o te najpopularniejsze dyscypliny bo te obronią się same ale o takie jak biathlon o który trzeba powalczyć aby zyskać przyszłych kibiców. Nigdy nie wiadomo co może skłonić młodego człowieka do zainteresowania się sportem. Może to być równie dobrze miła i rzeczowa atmosfera jaką zastanie wchodząc na to forum po obejrzeniu biathlonowych zawodów(może pierwszy raz w życiu). Jeżeli spotka tu ludzi dla których sport jest pasją a do tego potrafiących tą pasją zarażać to może być sukces i mamy kolejnego kibica. Tak cały czas myślałem udzielając się tu trzy lata, że nasze cele są zbieżne ale widać myliłem się i jest mi tak jakoś smutno, cholernie smutno. Cóż nie pierwsze to rozczarowanie w moim życiu.
Przykro mi, ale zrobiłeś się wyjątkowo irytujący. Daruj sobie te przytyki o "nadkoledze", "kapusiach", "kolaboracji", "wrogu", "duchu z Mysiej 2"... Jeśli retoryka, to śmieszna; jeśli żarty - wyjątkowo nędzne.
Myślę, że do reszty tego wpisu odniosłem się odpisując na post Janko.