Strona 2 z 102

Re: Podaj dalej

PostWysłany: 11 Sty 2009 22:35
przez Bartek
Podaj dalej, Janko.

Re: Podaj dalej

PostWysłany: 11 Sty 2009 22:36
przez Janko10
Proste będzie.
Dlaczego na Piłkę Ręczną mówimy czasem Szczypiorniak???

Re: Podaj dalej

PostWysłany: 11 Sty 2009 22:46
przez figaro56
Szczypiorno, obecnie dzielnica Kalisza.

Re: Podaj dalej

PostWysłany: 11 Sty 2009 22:56
przez Janko10
...i początki Ręcznej w Polsce.
Podawaj Figaro.

Re: Podaj dalej

PostWysłany: 12 Sty 2009 06:59
przez figaro56
"Rów z wodą!...Artemor!.....Zamykam oczy!!!" Kto tak komentował i jakie wydarzenie?

Re: Podaj dalej

PostWysłany: 12 Sty 2009 21:34
przez Janko10
Jak Artemor to Kowalczyk i Igrzyska w 1980 roku...
Gdyby cały Świat pojechał do Moskwy to pewnie by tego złota nie było...
A komentować to mógł chyba tylko Jan Ciszewski... Najlepszy komentator jakiego pamiętam...

Re: Podaj dalej

PostWysłany: 13 Sty 2009 11:12
przez figaro56
Traktujmy to złoto jako rekompensatę za pech na poprzednich igrzyskach kiedy Kowalczykowi rozchorował się jego najlepszy koń jakiego dosiadał w karierze czyli klacz Drobnica. Zadawaj Janko.

Re: Podaj dalej

PostWysłany: 14 Sty 2009 01:06
przez Janko10
Drobnica to chyba wcześniej niż 1976... Chodziła chyba o 1968 (może 1972).
---
Skoro zima, zimowe forum, to sięgnijmy pamięcią do Kogoś kto jest naszą legendą sportów zimowych... Inne czasy, ja ich na żywo nie pamiętam chociaż wiem, że bohater poniższego pytania był kiedyś w mojej szkole na "pogadance", do dzisiaj moja siostra wspomina fantastycznego gawędziarza...

Jaki skok był najważniejszy w życiu Stanisława Marusarza?...

Re: Podaj dalej

PostWysłany: 14 Sty 2009 10:16
przez figaro56
Drobnica to konkretnie rok 68. Tylko wtedy na olimpiadę duet Kowalczyk-Drobnica jechali po brawurowej wygranej z całą światową czołówką w Akwizgranie i należeli do faworytów. Z ciekawostek to Kowalczyk nazywał Drobnicę Jadźka imieniem swej dawnej dziewczyny. Koń o niesamowitym ciągu na przeszkody i o bardzo trudnym charakterze. O Marusarzu to kilka słów nieco poniżej.

Otóż miałem ten zaszczyt i przyjemność w 1972 będąc na zimowisku w Zakopanem które organizowało moje liceum spotkać pana Marusarza i posłuchać jego opowieści. Miało to być godzinne spotkanie a trwało ponad trzy. Muszę wam powiedzieć, że nie było takiego który by się nudził przez ten czas. Człowiek o takim gawędziarskim talencie i o tak niespotykanym poczuciu humoru, że nigdy potem już takiego nie było dane mi spotkać. Widać było,że on te spotkania z młodzieżą także uwielbiał. Co do twojego pytania to opowiadał o swoim skoku podczas ucieczki z więzienia w czasie okupacji. Może to był ten jego skok życia, bo w sensie sportowym to się nie podejmuję wytypować. Za dużo tego było.

Re: Podaj dalej

PostWysłany: 14 Sty 2009 20:58
przez Janko10
No to zazdroszczę, ja znam to tylko z opowiadań siostry. Ten skok również (z 2 czy 3 piętra więzienia przy Montelupich w Krakowie). I o ten skok mi chodziło.
Sportowo to pewnie trzeba by uznać jego Rekord Świata z Planicy. A skakał jeszcze "honorowo" (otwierając zawody) w wieku grubo ponad 50 lat!

No to Figaro znowu zadajesz!!!

Re: Podaj dalej

PostWysłany: 14 Sty 2009 22:03
przez figaro56
No to coś łatwego. Wymień polskich mistrzów świata w boksie amatorskim.

Re: Podaj dalej

PostWysłany: 14 Sty 2009 23:14
przez Janko10
No dużo to tego nie było, ale niech się kto inny tym razem wykaże. :D

Re: Podaj dalej

PostWysłany: 15 Sty 2009 10:53
przez Bartek
Na pewno Henryk Średnicki. Jeszcze ktoś?

Re: Podaj dalej

PostWysłany: 15 Sty 2009 13:20
przez figaro56
Tak jeszcze jedno nazwisko.

Re: Podaj dalej

PostWysłany: 16 Sty 2009 00:05
przez Janko10
Już miałem pisać, że Figaro coś poknocił ale to jednak cwaniak! :D
Nie mówił przecież, że chodzi mu tylko o jedną płeć...

Re: Podaj dalej

PostWysłany: 16 Sty 2009 11:55
przez figaro56
Oczywiście, nie jesteśmy przecież męskimi szowinistami. :lol:

Re: Podaj dalej

PostWysłany: 16 Sty 2009 12:16
przez dan
Czyli... Karolina Michalczuk

Re: Podaj dalej

PostWysłany: 16 Sty 2009 13:34
przez figaro56
Zgadza się. Dodam tylko, że w moim mieście z 7 dotychczas rozegranych MP kobiet w boksie rozegrano 5. Kiedy pierwszy raz szedłem na zawody kobiet to byłem dość sceptyczny. No bo co to kobiety w boksie to jakieś kuriozum. Muszę wam powiedzieć, że zmieniłem zdanie całkowicie. Byłem na każdych MP i na wszystkich meczach międzypaństwowych jakie u mnie organizowano. Poziom techniczny kobiecego boksu zrobił tak kolosalny postęp, że sam jestem zdumiony. Do tego ta niesłychana ambicja. Oczywiście,że zdarzają się walki jakiś debiutujących juniorek które z boksem póki co niewiele mają wspólnego ale wierzcie mi i wśród chłopaków takiej "młócki" znajdziesz sporo. Jeszcze ujmują mnie tym iż mimo tego, że wiele z nich to medalistki ME i MŚ to zero jakiegoś gwiazdorstwa. Zawsze chętnie porozmawiają z kibicami i przyjmą uwagi o swoich walkach. Nawet po tych przegranych.
Twoja kolej Dan.

Re: Podaj dalej

PostWysłany: 19 Sty 2009 14:45
przez dan
ok. To niech będzie. Wydaje mi się, że to dość proste. Wymieńcie wszystkich polskich medalistów zimowych olimpiad. Nie było ich zbyt dużo.

Re: Podaj dalej

PostWysłany: 20 Sty 2009 20:05
przez figaro56
W tym wypadku to musimy się cieszyć, że nie jesteśmy takimi na ten przykład Norwegami. Gdyby Dan zadał takie pytanie na jakimś norweskim forum to miałby bana na dzień dobry. :lol: Czekam żeby inni też włączyli się do zabawy.