Od finansowania sportu po operacje plastyczne

O wszystkim.

Re: Skoki narciarskie

Postprzez karlos » 19 Paź 2011 21:56

Całkowite obcięcie dotacji na sport z budżetu państwa jest pomysłem conajmniej z horroru :roll: . Przyniosłoby to katastrofalne skutki szczególnie przy trenowaniu młodzieży, bo ograniczyłoby to grono potencjalnych sportowców tylko do tych, którzy mają zamożnych rodziców. Co prawda taka sytuacja ma już miejsce w Polsce w przypadku niektórych dyscyplin, ale jej pogłębianie to wyjątkowo kiepski pomysł.
Odnośnie liberalizmu, to jego założenia odnośnie wspierania potrzebujących przez tych bogatych są jeszcze bardziej nierealne niż założenia socjalizmu. Bo po pierwsze komu na zdrowy rozum chciałoby się co miesiąc obdarowywać 100 różnych organizacji mających na celu wspieranie kultury czy innych słusznych inicjatyw. Po drugie ludzie pomagają zwykle innym z tego, co mają w nadmiarze, a obserwując mechanizmy jakie zachodzą przy dużej liberalizacji rynku, która prowadzi do coraz większego rozwarstwienia społecznego, tych ludzi byłoby niestety coraz mniej, bo przy coraz mniejszym zapotrzebowaniu na pracowników, pracodawcy skrzętnie wykorzystaliby prawa popytu i podaży pracy na rynku do zmniejszenia pensji przeciętnych pracowników do minimum zapewniającego jako taką egzystencję.
Awatar użytkownika
karlos
Żywa legenda
 
Posty: 2898
Rejestracja: 12 Gru 2009 23:09
Miejscowość: Gdynia

Re: Skoki narciarskie

Postprzez kat. » 19 Paź 2011 22:00

Napiszę coś kontrowersyjnego na sportowym bądź co bądź forum, ale tym, że niszowy sport zdechnie w tym całym wolnym rynku, co dla mnie też jest oczywiste, martwiłbym się najmniej.

RakuNH napisał(a):Ale o czym teraz mówimy skoro TVN ma prawo sobie emitować taniec z gwiazdami 24 na 24 a tego nie robi? Może jestem płytki, ale nie bardzo potrafię zrozumieć jak na to wpływie wolny rynek i jak się ma obecny system do tego. Przecież misja TVP to jakiś totalny mit. Discovery ma kilka kanałów tematycznych jak np. Discovery historia, a mimo wszystko nie wprowadzili "Discovery Gwiazdy Tańczą na lodzie". Czyżby ktoś oglądał i chciał im płacić za "jakąś tam historię"?


Ale dlaczego mieliby emitować TnG 24/7? :D To już byłby sadyzm nawet wobec fanatyków programu. Mało oglądam tv, więc musiałem rzucić okiem na ramówkę. I co? Nie znajduję tam ani jednego programu skierowanego do widza z ambicjami kulturalnymi, żadnego programu tematycznego choćby o dupie Maryni - wszystko jest adresowane do tego samego, ściśle określonego targetu. Dla tzw. większości, a kim jest większość - tu się zgadzam w zupełności z JKM. Niemniej jednak jestem w stanie sobie wyobrazić, że ta "większość", wg zasad wolnego rynku, gdzie co "wartościowe" broni się samo (a ściślej bronią go reklamodawcy), zdejmuje mi z anteny mój ulubiony program. Tak jak z anteny RMF-u znikały w latach 90 wszelkie audycje z muzyką tematyczną, alternatywną, aż do osiągnięcia ideału - grania tandetnej popowej papki 24/7, bo według badań to ona najlepiej się "sprzedaje" i nie przeszkadza - ani w pracy, ani w ubijaniu kotletów czy czym tam jeszcze. Gdyby nie publiczne Radio Kraków, czasem Trójka, dawniej jeszcze Biska, to chyba słuchałbym tylko ojca Dyrektora, bo i tak mniej ryje psychę :lol:
Fajnie, że niektóre komercyjne stacje mają ambitne kanały tematyczne, ale jest to wyjątek potwierdzający regułę. Niestety, ale częściowo zgadzam się, że misja TVP to od długiego czasu mit - dlatego też poza sportem praktycznie nie oglądam tv.


RakuNH napisał(a):A co do drugiego akapitu to kompletnie się nie zgadzam. To teraz każdy oczekuje pomocy od państwa, a nie od drugiego człowieka.



Ale nie o to mi chodziło, kto od kogo potrzebuje pomocy. System gospodarczy wpływa na mentalność jednostek tworzących społeczeństwo - to truizm. Naprawdę uważasz, że w świecie, w którym jedynym wyznacznikiem wartości (także tej zasadniczej - jednostki jako człowieka) jest gotowość zapłaty, a więc pieniądz, ludzie zamieniają się w życzliwych aniołów? Chyba nie miałeś do czynienia z dużą korporacją.
Awatar użytkownika
kat.
Forumowy bożek
 
Posty: 5122
Rejestracja: 14 Gru 2010 11:35
Miejscowość: Marcówka

Re: Skoki narciarskie

Postprzez friducha » 19 Paź 2011 22:06

bye
Ostatnio edytowany przez friducha, 22 Sie 2016 01:58, edytowano w sumie 1 raz
friducha
Mistrz Olimpijski
 
Posty: 1782
Rejestracja: 18 Sty 2009 17:00

Re: Skoki narciarskie

Postprzez markos7207 » 20 Paź 2011 11:26

Od słowa do słowa wątek o skokach, a w tym konkretnym przypadku o skokach kobiet rozlazł się nam niemiłosiernie na inne obszary ;) .
Wracając do meritum sporu czy sport ma być finansowany z budżetu czy nie, odpowiedż jest tylko jedna: nie ma innej możliwości niż państwowe środki na rozwój sportu bo w przeciwnym wypadku(jak wielokrotnie już tu napisano) oznaczałoby to smierć tej dziedziny życia. Sponsoring jest tylko uzupełnieniem finansowania a podstawą musi być finansowe wsparcie państwa. Wychowanie fizyczne, sport dzieci i młodzieży nie istniałyby bez budżetowych dotacji a przecież to jest podstawa do póżniejszej rekrutacji z tego grona najbardziej zdolnych i utalentowanych by w przyszłości przynosili nam radość swoimi osiągnięciami na MŚ czy IO.
A sukcesy sportowe to bezcenna, nie dająca się policzyć promocja państwa na świecie więc zainwestowane środki się zwracaja. Poza tym sport uprawiany od najmłodszych lat i ogólnie aktywność fizyczna to gwarancja w miarę zdrowego społeczeństwa a co za tym idzie pózniejsze mniejsze nakłady na leczenie róznej maści schorzeń. Kto zapewni dzieciakom z biednych, głównie wiejskich regionów dostęp do sportu jak w okolicy ze swiecą szukać większej firmy która zechciałaby wesprzeć finansowo biedny jak mysz kościelna wiejski klub sportowy. Nieważne czy to piłkarski, biathlonowy czy jakikolwiek inny. Sport także skutecznie odciąga od uzaleznień i wszelkich patologi bo wtedy jest mniej czasu na głupoty. Sam w-f w szkole nie wystarczy.
Nie wiem jak to konkretnie wyglada na świecie ale nie wydaje mi się by Polska łożyła na sport jakieś astronomiczne kwoty, z tego co zapamiętałem bodajże w latach 2006-08 z budżetu poszło na ten cel coś około pół miliarda złotych. No i nie znam kraju na świecie w którym sport utrzymuje się li tylko z hojnych sponsorów a w dodatku odnosi sukcesy na arenie międzynarodowej.

Ominąłem wątki polityczne i partyjne skoro zignorowałem konsekwentnie wątek wyborczy ale dla Friduchy przez sympatię zrobię wyjatek ;). Po stokroć wolę młode, zdolne i do tego ładne "aniołki" na listach wyborczych niż na ten przykład "panią" której jedyną "zasługą" jest fakt pozbycia się przyrodzenia i wszczepienie implantów imitujących piersi. Chyba ciut przymało by przez 4 lata zyć sobie na koszt państwa ? ;)
Awatar użytkownika
markos7207
Forumowy bożek
 
Posty: 6357
Rejestracja: 18 Lut 2009 16:25

Re: Skoki narciarskie

Postprzez figaro56 » 20 Paź 2011 13:08

No i prawił gość mądrze aż się czytać chciało i na koniec taki babol aż się zachwiałem na krześle. Głęboko mnie rozczarowałeś Markos i przypominasz dlaczego tak nie lubię tej PIS-owskiej zaściankowości. Nie do mnie kierowałeś ostatnie słowa i poczekam aż Friducha rozjedzie cię jak walec chociaż aż mnie palce swędzą.
Oddaję jej głos mimo iż nazwała mnie "Krzyżakiem jednym". :lol:
figaro56
Żywa legenda
 
Posty: 4104
Rejestracja: 19 Lis 2008 23:39

Re: Skoki narciarskie

Postprzez kat. » 20 Paź 2011 13:30

No tak, ładnie się temat rozwinął

Kobiece skoki -> wolny rynek -> Taniec z Gwiazdami -> transgenderyzm

I gdzieś tam pomiędzy złowróżbna uwaga Adasia o estetyce kobiet w kombinezonach :D

Raku, weź to jakoś powydzielaj może, bo strach pomyśleć, co będzie następne
Awatar użytkownika
kat.
Forumowy bożek
 
Posty: 5122
Rejestracja: 14 Gru 2010 11:35
Miejscowość: Marcówka

Re: Skoki narciarskie

Postprzez RakuNH » 20 Paź 2011 14:01

Na początku muszę wyjaśnić, że dotowanie sportu nie jest czymś co mnie najbardziej uwiera, ale nie chce być polityczną chorągiewką i staram się mieć jednolite podejście i nie wybierać, że to jest fajne i trzeba płacić. Muszę jednak przyznać, że zadowalanie się przeciętniactwem, różne lewe stypendia, kolesiostwo na stanowiskach i kolesiostwo przy ustalaniu kadr itp. na pewno nie jest niczym pożytecznym. To wszystko dzieje się za państwowe pieniądze i zawsze pojawia się koronny argument "a przecież to Ciebie kosztuje parę groszy więc nie narzekaj".

Oczywiście Friducho, że nie płace podatku PIT i CIT, co nie jest równoznaczne z tym, że nie pracowałem po koleżeńsku ;) Nie uważam się za złodzieja, bo myślę, że u lekarzy zostawiłem równowartość dobrego samochodu , więc tymi pieniędzmi napędziłem rynek farmaceutyczny. W państwowej służbie zdrowia nie ma żadnej odpowiedzialności za swoje czyny i bardziej skomplikowany przypadek jest tylko popychadłem, dlatego im szybciej to zbankrutuje tym lepiej, a ja nie zamierzam udawać, że pada jak mi plują w twarz ;)

No i na koniec najważniejsza kwestia? Czym dla Kowalskiego jest sport? Ano jedzie sobie kadra (czasem obijaczy) i przez pół roku zwiedza kraj. Później startują bez sukcesów, nikt o nich nie mówi i tak koło się zamyka. Do tego dochodzą różne kadry młodzieżowe i juniorskie u których często jest podobnie. Nie mówiąc już o sztabach szkoleniowych rozrośniętych do granic możliwości. Czy Kowalski zauważy jak taka kadra zbankrutuje? NIE! Mecz Lecha czy Polski i tak sobie obejrzy w TV, siatkarze dalej będą grać, skoczkowie na ten moment też mają sytuacje bezpieczną. I niby dlaczego Kowalskiego ma interesować ten sport skoro on płaci podatki i czeka rok na wizytę u lekarza? I właśnie różne rozłożenie akcentów pokazuje bezsensowność podatków. Sport nie jest żadnym nadrzędnym dobrem np. dla mojej mamy czy babci czy nawet większej (nawet męskiej) części rodziny. Oglądają czasem F1 jakieś MŚ czy EURO w piłce nożnej i likwidacji dotacji by nawet nie odczuli.

PS. Wydzieliłem nowy temat.
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie
Awatar użytkownika
RakuNH
Forumowy bożek
 
Posty: 5454
Rejestracja: 13 Sty 2009 19:05

Re: Finansowanie sportu

Postprzez figaro56 » 20 Paź 2011 15:45

Raku rozumiem, że część ludzi nie interesuje sport ale to chyba nie powód do rezygnacji z dotowania sportu z budżetu. Dużo ludzi nie korzysta z biblotek, nie chodzi do teatrów, muzeów. Rozumiem i podzielam twoje rozgoryczenie ileż tych społecznych pieniędzy jest po drodze marnotrawionych i co tu wiele mówić wręcz rozkradanych. Słusznie prawisz o tabunach pseudo działaczy i pseudo trenerów trawiących nasz sport. Przyrównam sytuację sportu do chorego któremu państwo refundowało lek a po drodze lekarz, pielęgniarka i salowa biorą dla siebie po kilka tabletek przez co w efekcie do chorego trafia taka ilość która nie pozwala mu wyzdrowieć ale też pacjent nie umiera. Teraz pytanie co zrobić. Czy nie dać leku w ogóle i skazać pacjenta na śmierć. Czy spróbować jednak poprawić system aby do chorego trafiało tyle leku co potrzeba.
Pamiętam jak w roku 1991 do legendy przeszła wycieczka kilkunastu działaczy do Barcelony którzy na miejscu mieli zapoznać się z warunkami panującymi w tym mieście w ramach przygotowań do IO 92 roku. Jakież oni odkrywcze wnioski wyciągnęli z tej wycieczki. Otóż dowiedzieli się na miejscu,że w Barcelonie mówi się po katalońsku. Do tego odkryli, że w lipcu jest tam bardzo gorąco. Podali informację ile kosztują przejazdy środkami komunikacji miejskiej i tego typu inne rewelacje i na koniec o której w lipcu wschodzi i zachodzi słońce w Barcelonie. :lol: Oczywiście istniejąca już wolna prasa nie zostawiła suchej nitki na tych globtroterach i odkrywcach ale trzeba sobie zdać sprawę, że w poprzednim systemie takie wycieczki były normą.
A tak na koniec powiem ci, że te nasze problemy ze służbą zdrowia moje i twoje większość zdrowych ludzie też ma gdzieś.
figaro56
Żywa legenda
 
Posty: 4104
Rejestracja: 19 Lis 2008 23:39

Re: Finansowanie sportu

Postprzez RakuNH » 20 Paź 2011 16:10

I tu dochodzimy do sedna, gdzie pojawia się kościół. :D Jedni mają go głęboko gdzieś, a mohery zaliczają po pięć mszy dziennie i wydają ostatnie oszczędności na tacę i jednocześnie na pewno też chcą żeby ich podatki szły na kościół. Dlaczego więc partie lewicowe chcą ich pieniądze przekazać gdzie indziej np. na invitro czy chociażby ten sport, który ich zupełnie nie interesuje? To jest to właśnie całe kuriozum, które polega na tym, że różne obozy się będą przepychać o to gdzie ma iść kasa, a z wiadomych względów najprostsze rozwiązanie się odrzuca. Żądam rozdziału państwa od sportu :lol: Dość rządów tych ludzi w obcisłych dresach ;)

figaro56 napisał(a):A tak na koniec powiem ci, że te nasze problemy ze służbą zdrowia moje i twoje większość zdrowych ludzie też ma gdzieś.


I słusznie, pod warunkiem, że nikt nie będzie ściągał haraczu ze mnie czy tez mojej rodziny, która tych podatków płaci dużo więcej, a i tak z państwowej służby zdrowia nie korzysta częściej niż pierwszy lepszy menel, bo w rejonowych przychodniach można się bez problemu zapisać, bez żadnego dokumentu.
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie
Awatar użytkownika
RakuNH
Forumowy bożek
 
Posty: 5454
Rejestracja: 13 Sty 2009 19:05

Re: Finansowanie sportu

Postprzez figaro56 » 20 Paź 2011 17:49

Ty nie proponujesz żadnych rozwiązań a co najwyżej anarchię. Fundamentem demokracji są rządy większości przy poszanowaniu praw mniejszości. Janusz Palikot i jego ugrupowanie dostało mandat do reprezentowania pewnej mniejszości która uważa(nie wnikam tu czy słusznie czy nie), że państwo narusza ich prawa mniejszości poprzez eksponowanie i preferencyjne finansowanie jednej religii. Jeszcze raz podkreślam, że nie chcę tu wchodzić w żadne teologiczne dyskusje na tematy symboli religijnych. Chcę tylko powiedzieć, że tenże Palikot na podstawie mandatu społecznego jako poseł ma w demokracji niezbywalne prawo do złożenia wniosku o usunięcia krzyża. To wszystko i nie wiem o co tyle krzyku. Jaki będzie dalszy los jego wniosku? Zobaczymy.
Teraz ty Raku. Jeżeli uważasz, że finansowanie i eksponowanie sportu narusza twoje obywatelskie prawa masz prawo założyć partię, ruch, stowarzyszenie jak zwał tak zwał i wystartować pod tymi hasłami do wyborów. Śmiało Raku. Może chwyci i wejdziesz do sejmu. Tam wzorem Palikota możesz szukać większości dla swojego pomysłu rozdziału sportu od państwa.
figaro56
Żywa legenda
 
Posty: 4104
Rejestracja: 19 Lis 2008 23:39

Re: Finansowanie sportu

Postprzez RakuNH » 20 Paź 2011 18:20

Może zajrzyj do słownika i sprawdź definicję słowa anarchia, a dopiero porównuj ją do liberalizmu gospodarczego. Nie wiedziałem, że tacy ekonomiści jak Bastiat, Smith czy Hayek (i wielu innych) są cenieni za to że głosili anarchistyczne hasła. :roll:

Zważ na to, że Palikot poza krzykiem aktualnie nic nie może także niech sobie skanduje "sadzić, palić, zalegalizować", ale przejdą 4 lata i nie zdziała nic (podobnie by było z JKM, tyle że mam chociaż nadzieję, że krzyczał by bardziej merytorycznie). Dlatego dziękuje nie skorzystam z czynnego prawa wyborczego - większość jest zawsze "trochę ograniczona" więc takie poparcie mnie za bardzo nie połechta. Poza tym nie mam natury polityka. Definicja demokracji przednia, ale zaprzecza ona logicznemu myśleniu. Albo realizuje się to co chce mniejszość, albo to co chce większość i "poszanowanie praw" to brzmi ładnie tylko na papierze. Poza tym większość jest też za karą śmierci, ale jakoś nikt się nie palił do referendum, a przecież mamy demokrację :D Teraz to już nasza stolica Bruksela nam na to nie pozwoli, ale czasu było dużo.
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie
Awatar użytkownika
RakuNH
Forumowy bożek
 
Posty: 5454
Rejestracja: 13 Sty 2009 19:05

Re: Finansowanie sportu

Postprzez matti » 20 Paź 2011 20:14

Demokracja nie daje możliwości rozwoju w Polsce. 22 lata nie przyniosły zmian, na które wszyscy czekają.
matti
Kadra B
 
Posty: 572
Rejestracja: 24 Lis 2006 06:52

Re: Finansowanie sportu

Postprzez figaro56 » 20 Paź 2011 20:20

Widzisz ja wierzę w demokratyczne państwo prawa. Nie wiem co ugra Palikot ale ma prawo głosić to a trybuna sejmowa jest do tego najlepszym miejscem.
Ja trochę życia przeżyłem w innym systemie i wiem, że może być gorzej. Znacznie gorzej. Mnie Bruksela niestraszna a czasami wręcz się cieszę, że jest coś takiego, co chociaż w jakimś stopniu chroni nas przed naszym "polskim piekiełkiem". Mityczna krzywizna banana i parę urzędniczych bzdur to niewielka cena za szansę cywilizacyjnego rozwoju jaką mamy i na przykładzie mojego miasta widzę, że to zdaje egzamin. Jak mi już ci politycy zbrzydną i patrzeć na nich ani słuchać nie mogę to wtedy zawsze idę na spacer po mieście i patrzę co nowego pobudowano, co wyremontowano czy odnowiono. Patrzę i porównuję z tym co pamiętam z dawnych lat i jakoś lżej na duszy. No bo co widzę? Piękne stare miasto z odnowionymi kamienicami. Równe chodniki. Ścieżki rowerowe nad Wisłą. Mogę bez chusteczki przy nosie spacerować bo Wisła już nie śmierdzi. W szaletach miejskich nie muszę załatwiać potrzeby na bezdechu bo rzecz w komunie nie do pomyślenia w kiblu może pachnieć. Ilość wyremontowanych ulic i to nie w stylu, ze po pierwszej zimie zaraz dziury. A ile jeszcze tego się buduje a przy każdym
tabliczka "Budowa współfinansowana z funduszu UE". Wtedy wiem, ze ta nasza walka, te marzenia o demokratycznym państwie miały sens. Nawet jak nie wszystko się udało to jednak coś tak.
figaro56
Żywa legenda
 
Posty: 4104
Rejestracja: 19 Lis 2008 23:39

Re: Finansowanie sportu

Postprzez friducha » 20 Paź 2011 21:37

bye
Ostatnio edytowany przez friducha, 22 Sie 2016 01:59, edytowano w sumie 1 raz
friducha
Mistrz Olimpijski
 
Posty: 1782
Rejestracja: 18 Sty 2009 17:00

Re: Finansowanie sportu

Postprzez matti » 21 Paź 2011 16:47

Chyba normalne, że popieram ustrój, który przynosi ludziom godne życie np. jak ten w Libii za Ś.P Kaddafiego (przy ślubie para dostawała 64000 dolarów, na urodzone dziecko 1000 dolarów...). Brak deficytu i długu publicznego!

Ciekawe jak Libijczycy sobie w czasach demokracji poradzą? Bo pewnie już tak wspaniale nie będzie i za kilka lat będą polować na tych co od wiosny 2011 r. polowali na Pułkownika!
matti
Kadra B
 
Posty: 572
Rejestracja: 24 Lis 2006 06:52

Re: Finansowanie sportu

Postprzez RakuNH » 21 Paź 2011 16:59

Nie chcę mi się za bardzo rozwodzić, ale proponuje republikę, czyli w skrócie ograniczenie liczby głosujących w jakichkolwiek wyborach. Zapewne sam straciłbym to prawo, ale mogę się poświęcić ;)

A ja jeszcze raz powtarzam, że poseł nie jest od reprezentowania niczyich interesów. Niby jakiś poseł ma wymuszać, że tą drogę trzeba odpuścić, a zainwestować w tą gdzie mieszka? Poseł jest od działań ogólnopolskich, a nie faworyzowania regionów. Redystrybucja pieniądze na pewno nie powoduje polepszenia komfortu życia...
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie
Awatar użytkownika
RakuNH
Forumowy bożek
 
Posty: 5454
Rejestracja: 13 Sty 2009 19:05

Re: Finansowanie sportu

Postprzez san » 21 Paź 2011 17:39

Friiducha, daj spokój agentowi Tomkowi. To był świetny pływak, reprezentant Polski, rywalizował z Szukałą. Studia oczywiście skończył. Do sejmu wszedł z ostatniego miejsca na liście.
san
Mistrz Świata
 
Posty: 1008
Rejestracja: 12 Kwi 2010 17:36

Re: Finansowanie sportu

Postprzez friducha » 21 Paź 2011 20:22

bye
Ostatnio edytowany przez friducha, 22 Sie 2016 01:59, edytowano w sumie 1 raz
friducha
Mistrz Olimpijski
 
Posty: 1782
Rejestracja: 18 Sty 2009 17:00

Re: Finansowanie sportu

Postprzez RakuNH » 21 Paź 2011 20:38

Ciekawa koncepcja to też głosowanie raz w życiu np. w przedziale 36-40 lat ;) To już taka czysto abstrakcyjna koncepcja, ale wtedy każdy by swój jeden głos w danych wyborach przemyślał bardzo skrupulatnie, żeby się nie wstydzić swojego jedynego wyboru. A takie na serio kryteria to już ciężka sprawa nie do dyskusji na forum biathlonowym. Zapewne trzeba by wziąć pod uwagę płacone podatki, posiadane mienie czy też wykształcenie (załóżmy konieczność zdania matury) i trzeba by po prostu spełnić kilka konkretnie założonych warunków.

Nie ma czegoś takiego jak dobro wspólne. Posłowie (po redukcji o 80%) mają się zajmować ogólnopolskimi ustawami, a nie wspieraniem konkretnych rejonów. Od tego tak jak pisałem są samorządy, które aktualnie mogą doić grubą kasę. Dla samorządowca reszta Polski powinna nie istnieć, a dla posła nie powinno być żadnych jednostkowych interesów.
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie
Awatar użytkownika
RakuNH
Forumowy bożek
 
Posty: 5454
Rejestracja: 13 Sty 2009 19:05

Re: Finansowanie sportu

Postprzez karlos » 21 Paź 2011 21:07

Dzisiejsze czasy stwarzają liczne możliwości ;) . Odnośnie wyborów, to według mnie powinny mieć prawo głosu osoby, które o polityce mają jakieś pojęcie, bo jeżeli ktoś nie ma o polityce i startujących w wyborach kandydatach zielonego pojęcia, a potem głosuje na kogoś, bo gdzieś usłyszał, że ktoś jest fajny, to ja dziękuję bardzo za taką demokrację :cry: . Jak coś takiego możnaby wprowadzić w życie ? Chociażby przez jakiś prosty teścik :lol: , takich piknikowych wyborców sam fakt jego istnienia odstraszyłby 8-) .
Internet stwarza tak wiele możliwości, więc dlaczego nie można byłoby wprowadzić kilkanaście razy do roku referendów internetowych odnośnie ważnych dla Polski spraw oraz fundamentalnych ustaw. Aby zwiększyć frekwencję, można byłoby w tych referendach powierzyć swój głos dowolnie wybranej osobie, tzn. jak ktoś uważa że dana osoba w pełni reprezentuje jego poglądy, a nie ma czasu ani głowy na takie głosowania, to deklaruje, że "X" będzie głosował również w jej imieniu. Takie głosowanie możnaby przeprowadzić chociażby w sprawie np. KRUSU :mrgreen: , 6-latków chodzących do szkoły czy nawet krzyża.
Awatar użytkownika
karlos
Żywa legenda
 
Posty: 2898
Rejestracja: 12 Gru 2009 23:09
Miejscowość: Gdynia

PoprzedniaNastępna

Wróć do Hyde Park

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 19 gości

cron