Biathlon.pl

Ale czy zwycięstwa Justy świadczą o tym, że biegi są no. 1 in Poland? nie sądzę.

Tak, jak Niemiec liczył się w walce o najwyższe stopnie, skoki były tam w miarę popularne, ale z dorównywaniem biathlonowi nie przesadzałbym. Gdy skoki kolidują z biathlonem, to wybór w tv publicznej jest tam od lat niezmienny.

Patrząc na ostatnie plebiscyty, na afery z wycofaniem z TdS i ze stopą, zatrzęsienie artykułów na euronetach o byle czym, aby związanym z Kowalczyk albo o spiskujących Norweżkach, to nie mam wątpliwości że biegi to sport numero uno .
W czasach rywalizacji Małysza z Niemcami, RTL miała prawa do skoków i nie było "konfliktu interesów", "Prywatne skoki" biły oglądalnością "publiczny biathlon" bez dwóch zdań , chociaż nie przypominam sobie żeby się nakładały na siebie.

Ktoś tu pisał o Czechach, a jakoś nie przypominam sobie, żeby wybudowano tam specjalnie dla Sablikovej krytą halę do trenowania, a przecież jej świetne wyniki trwają już od Turynu 2006 i póki co, bije ona na głowę całą naszą kadrę panczenistów w osiągnięciach. Zatem, nie przesadzajmy z tym narzekaniem. Chciałem też napisać, że bardzo imponują mi Czesi- mają stałe upodobania i się tego trzymają. Nie skaczą z w kwiatka na kwiatek w zależności od jakiegoś pojedynczego sukcesu ich reprezentanta. Przed Euro 2012 był taki fajny wywiad z jakimś Czechem, który powiedział, że tam tylko hokej i od czas do czasu futbol, jeśli się jakiś fajny wynik trafi- np., Euro 96. W Polsce natomiast interesujemy się wszystkim, jak leci w zależności od sukcesów naszych reprezentantów i to na pewno nie sprzyja specjalizacji.

RTL w pewnym momencie chciało zrobić ze skoków coś na wzór zimowej Formuły 1. Doskonale pamiętam te wszystkie newsy, doniesienia, szukania nowinek technicznych. W momencie kiedy wyskoczył Małysz, to nawet było do pewnego czasu na rękę Niemcom, gdyż dodawało kolorytu rywalizacji Schmitt/Hanni vs Adam. Tylko do czasu, bo ich liderzy dość szybko wypadli z czołówki, a następcom brak już było tej klasy i umiejętności np., Uhrmann z którego swego czasu na siłę starano się zrobić następcę Maritna- do dziś pamiętam jego sesję zdjęciową z jakąś modelką, która okazała się nieudolną próbą poprawienia jego wizerunku medialnego.

Jeśli chodzi o terminarz, to większość wiodących dyscyplin spod egidy fis- u ma zawody w innych godzinach, zazwyczaj jedno po drugim. Biathlon jest co prawda niezależny, ale podejrzewam, że też mają jakieś ustalenia z głównymi telewizjami głównie w Niemczech, żeby godziny startów w dyscyplinach zimowych nie pokrywały się ze sobą (o ile jest to możliwe, ale zazwyczaj się to udaje pogodzić).

@ zygy- tylko, że w Czechach porządne kryte lodowisko jest w każdej mieścinie więc siłą rzeczy, nawet jak nie masz pełnego toru jest się gdzie nauczyć na tych łyżwach jeździć tak hokeiści, jak łyżwiarze i szybcy i figurowi. Większość to jest infrastruktura jeszcze z czasów słusznie upadłych dodaj do tego ogromne tradycje i masz pełny obraz.

Druga sprawa, że padają tu przykłady Łotwy, Czech czy Holandii tymczasem żaden z wymienionych krajów nie ma ani takiej różnorodności jeżeli chodzi o warunki geograficzne, ani potencjału ludzkiego. Polska ma i góry, i jeziora i morze więc naturalnym jest, że zainteresowania i popularność sportów będzie od Sasa do Lasa. Zgadzam się z ssonicsl, że chyba nie powinniśmy forsować specjalizacji w tych warunkach.

PS> Czytam tę dyskusję i tak sobie myślę, że gdyby zrobiono mistrzostwa świata w narzekaniu albo sikaniu do własnej zupy to nikt, ale to ABSOLUTNIE nikt, nie miałby z nami Polakami szans. W życiu nie słyszałam żeby jakikolwiek Czech, Niemiec czy w ogóle przedstawiciel jakiegokolwiek innego narodu tak pluł na własny kraj.

friducha napisał(a):@ zygy- tylko, że w Czechach porządne kryte lodowisko jest w każdej mieścinie więc siłą rzeczy, nawet jak nie masz pełnego toru jest się gdzie nauczyć na tych łyżwach jeździć tak hokeiści, jak łyżwiarze i szybcy i figurowi. Większość to jest infrastruktura jeszcze z czasów słusznie upadłych dodaj do tego ogromne tradycje i masz pełny obraz.

Druga sprawa, że padają tu przykłady Łotwy, Czech czy Holandii tymczasem żaden z wymienionych krajów nie ma ani takiej różnorodności jeżeli chodzi o warunki geograficzne, ani potencjału ludzkiego. Polska ma i góry, i jeziora i morze więc naturalnym jest, że zainteresowania i popularność sportów będzie od Sasa do Lasa. Zgadzam się z ssonicsl, że chyba nie powinniśmy forsować specjalizacji w tych warunkach.

PS> Czytam tę dyskusję i tak sobie myślę, że gdyby zrobiono mistrzostwa świata w narzekaniu albo sikaniu do własnej zupy to nikt, ale to ABSOLUTNIE nikt, nie miałby z nami Polakami szans. W życiu nie słyszałam żeby jakikolwiek Czech, Niemiec czy w ogóle przedstawiciel jakiegokolwiek innego narodu tak pluł na własny kraj.

Jak się widzi błędy to się je wypomina , to zapewni rozwój.Oczywiście zawsze można spocząć na laurach i nic nie robić,ale w tedy stanęlibyśmy w miejscu.

Nie masz racji Friducha. Czesi na Havla tak samo pluli, jak my plujemy na Wałęsę, wierz mi. Najczęściej tak jest, że się cudze chwali. Pamiętam taki artykuł w bodajże niemieckiej prasie po Turynie zatytułowany mniej więcej tak- "Martina, perła z krainy zrytego lodu", czy jakoś tak. Oczywiście było to picie do braku wielofunkcyjnej hali z prawdziwego zdarzenia. Teraz chyba lepiej nie jest, ponieważ kadra czeska regularnie trenuje na niemieckich obiektach- ich nazwiska bardzo często przewijają się podczas startów kontrolnych z naszymi.

@Odyn, ale dlaczego tak od ściany do ściany? Mnie to razi, że wystarczy czasem mały błąd albo wtopa i już huzia na Józia i mieszać z błotem i wylewać dziecko z kąpielą. Ja zawsze byłam zwolenniczką złotego środka- rewolucje mnie nie kręcą

@zygy- Nie. We wszystkich krajach się jedzie na polityków i to nie ma nic wspólnego z tym co napisałam. Nie raz i nie dwa, nawet na tym forum padło sakramentalne "Polska to dziki/dziwny/poje... kraj" albo "A to Polska właśnie"... Takich słów nie usłyszysz nigdzie indziej- tylko u nas.

[quote="friducha"]@Odyn, ale dlaczego tak od ściany do ściany? Mnie to razi, że wystarczy czasem mały błąd albo wtopa i już huzia na Józia i mieszać z błotem i wylewać dziecko z kąpielą. Ja zawsze byłam zwolenniczką złotego środka- rewolucje mnie nie kręcą

Jeśli dla ciebie małym błędem jest:
-brak lodowiska
-mała ilość tras biegowych
-brak toru bobslejowego
-całkowicie niedofinansowane szkółki sportowe dla młodzieży
-utapianie kasy w różnych głupotach i bark strategicznemgo myślenia

to mamy różne poczucie błędów

Odyn- nie rozumiemy się. Ja mówię o mentalności, a Ty automatycznie przekładasz to na braki w infrastrukturze sportów zimowych. No to pomyśl sobie, że mimo tych braków jest genialny wynik: złoty medal olimpijski. Z mojej strony EOT.

friducha napisał(a):Odyn- nie rozumiemy się. Ja mówię o mentalności, a Ty automatycznie przekładasz to na braki w infrastrukturze sportów zimowych. No to pomyśl sobie, że mimo tych braków jest genialny wynik: złoty medal olimpijski. Z mojej strony EOT.

No i to jest piękne w sporcie,że ktoś całkowicie nieoczekiwanie wygrywa.Co do mentalności,w innych państwach też nadawają na swój kraj

Akurat tor bobslejowy bym sobie odpuścił. Jest wiele pilniejszych inwestycji w infrastrukturę sportową. Przede wszystkim hala do łyżew szybkich z prawdziwego zdarzenia, trasy biegowe o zróżnicowanej skali trudności, porządny ośrodek biathlonowy.

markos7207 napisał(a):Akurat tor bobslejowy bym sobie odpuścił. Jest wiele pilniejszych inwestycji w infrastrukturę sportową. Przede wszystkim hala do łyżew szybkich z prawdziwego zdarzenia, trasy biegowe o zróżnicowanej skali trudności, porządny ośrodek biathlonowy.

No tak,za mało tras,tylko jak napisałem największą inwestycją w Beskidach był basen do Kajak-Polo za kilka milionów.To jest idiotyzm

Odyn, a tak z ciekawości gdzie ten basen powstał?

friducha napisał(a):Odyn, a tak z ciekawości gdzie ten basen powstał?

Blisko twojego rodzinnego domu:) W Kaniowie koło Czechowic

Odyn, ale przecież to nie jest żaden specjalistyczny obiekt przeznaczony wyłącznie do kajak polo. Wcale się nie dziwię, że gmina zamiast wydawać podobną kasę na trasę biegową, z której będzie korzystać regularnie może 20 osób zdecydowała się na rewitalizację plaży, która będzie z pewnością służyć dużo większej liczbie mieszkańców. BTW rewitalizacja została sfinansowana ze środków unijnych patrz tu. Nie za bardzo więc kumam o ci się rozchodzi.

friducha napisał(a):Odyn, ale przecież to nie jest żaden specjalistyczny obiekt przeznaczony wyłącznie do kajak polo. Wcale się nie dziwię, że gmina zamiast wydawać podobną kasę na trasę biegową, z której będzie korzystać regularnie może 20 osób zdecydowała się na rewitalizację plaży, która będzie z pewnością służyć dużo większej liczbie mieszkańców. BTW rewitalizacja została sfinansowana ze środków unijnych patrz tu. Nie za bardzo więc kumam o ci się rozchodzi.

Ot to mi chodzi,że 2,2ml złotych ze środków unijnych zostało zmarnowane na bądźmy szczerzy niepotrzebną rzecz.Gminy nie winię,każda chce mieć wszystko najlepsze tylko ministerstwo,że zamiast dotować ośrodki typowo sportowe i budować bazę pakuje kasę pakuję rzecz,która jedynie będzie służyć jedynie uciesze mieszkańców tamtej gminy.Zresztą za cholerę nie wiem jakim cudem tamta wieś dostała taką dotację skoro tamte okolice mają dobrze rozbudowaną sieć związanych z basenami.

markos7207 napisał(a):Akurat tor bobslejowy bym sobie odpuścił. Jest wiele pilniejszych inwestycji w infrastrukturę sportową. Przede wszystkim hala do łyżew szybkich z prawdziwego zdarzenia, trasy biegowe o zróżnicowanej skali trudności, porządny ośrodek biathlonowy.

Nic dodac -nic ująć.Tory bobslejowe ,jesli i tak beda baty od Niemcow czy Austriakow- pomijajac fakt jakie sa koszty utrzymania -bo juz pal licho koszt budowy.Poza tym to inwestycja z ktorej bedzie korzystac tak samo jak ze skoczni gora kilkadziesiat osób -w przeciwienstwie do tras biegowych czy hal dla panczenistów ,a to tez wazny czynnik,jesli nie najwazniejszy.Sukcesy sportowe sukcesami ,ale sa tez tacy,ktorzy by chcieli sami sie poruszac ,a nie tylko podziwiac przed ekranem skoczków ,bobsleistow,paralotniarzy, freedivingowców i tym podobnych. Tym bardziej ze mozna wykorzystac sukcesy Justyny a teraz złoto Brodki -tak jak wczesnie Małysza.

Kajak-polo ...to jakas kpina.Sama inwestycja jak kazda dla ludzi to nic takiego złego.Poza tym ta kwota ,ktora tutaj pada nie zasluguje nawet na poziomie gminy ,by sie rozczulac czy ma sens czy nie.

Odyn napisał(a):Ot to mi chodzi,że 2,2ml złotych ze środków unijnych zostało zmarnowane na bądźmy szczerzy niepotrzebną rzecz.Gminy nie winię,każda chce mieć wszystko najlepsze tylko ministerstwo,że zamiast dotować ośrodki typowo sportowe i budować bazę pakuje kasę pakuję rzecz,która jedynie będzie służyć jedynie uciesze mieszkańców tamtej gminy.Zresztą za cholerę nie wiem jakim cudem tamta wieś dostała taką dotację skoro tamte okolice mają dobrze rozbudowaną sieć związanych z basenami.

Ale gdzie Ty tu widzisz w ogóle MSiT? Z tego co przeczytałam o tej inwestycji to jest to typowa rewitalizacja i bardzo fajnie, że przy okazji pomyślano o tym aby dodatkowo polepszyć funkcjonalność nawet jeżeli jest to jakaś kompletnie niszowa dyscyplina sportu. Należałoby raczej zazdrościć i stawiać za przykład takie pomysły, a nie potępiać w czambuł. Twój przekaz był delikatnie mówiąc nierzetelny, bo napisałeś swojego posta tak jakby przez ten basen brakło kasy na inne inwestycje sportowe, co nie jest prawdą. To są kompletnie inne budżety i warto o tym pamiętać.

friducha napisał(a):

Odyn napisał(a):Ot to mi chodzi,że 2,2ml złotych ze środków unijnych zostało zmarnowane na bądźmy szczerzy niepotrzebną rzecz.Gminy nie winię,każda chce mieć wszystko najlepsze tylko ministerstwo,że zamiast dotować ośrodki typowo sportowe i budować bazę pakuje kasę pakuję rzecz,która jedynie będzie służyć jedynie uciesze mieszkańców tamtej gminy.Zresztą za cholerę nie wiem jakim cudem tamta wieś dostała taką dotację skoro tamte okolice mają dobrze rozbudowaną sieć związanych z basenami.

Ale gdzie Ty tu widzisz w ogóle MSiT? Z tego co przeczytałam o tej inwestycji to jest to typowa rewitalizacja i bardzo fajnie, że przy okazji pomyślano o tym aby dodatkowo polepszyć funkcjonalność nawet jeżeli jest to jakaś kompletnie niszowa dyscyplina sportu. Należałoby raczej zazdrościć i stawiać za przykład takie pomysły, a nie potępiać w czambuł. Twój przekaz był delikatnie mówiąc nierzetelny, bo napisałeś swojego posta tak jakby przez ten basen brakło kasy na inne inwestycje sportowe, co nie jest prawdą. To są kompletnie inne budżety i warto o tym pamiętać.

Do basenu dopłacało MSiR