Biathlon.pl

Najgorsze losowanie z możliwych! W ćwierćfinałach zarówno panowie jak i panie trafiają na reprezentantów Norwegii , w obu przypadkach jesteśmy faworytami . Ale od półfinałów zaczną się schody.
Panie trafią najprawdopodobniej na Rosjanki i tutaj szansa jest chyba 50/50
Panowie w ewentualnym półfinale trafią na Holandię , i proponuję wystawić Druszkiewicza i oszczędzać siły na walkę o brąz

Nie dramatyzował bym - przecież klucz był w miarę znany więc było wiadome, że panie na pewno nie pojadą półfinału z Holandią, a w przypadku panów było wiadomo, że pojadą z 1 albo 2 (o ile awansują), dlatego o dalszej fazie bym nie dyskutował.

Najważniejsze jest przejście pierwszej fazy, a później są dwie szanse medalowe. Czy lepiej, że trafiliśmy na Norwegów? U mężczyzn chyba ciutkę gorzej, a u kobiet ciutke lepiej, tyle że u kobiet to chyba nie miało większego znaczenia, a u mężczyzn może decydować o medalu. Jakby mnie ktoś wyprowadził z ewentualnego błędu to byłbym wdzięczny, bo to taka analiza robocza na podstawie mojego widzimisię

Ja nie dramatyzuję , mogliśmy mieć autostradę do finału :
U Pań Norwegia , a potem Kanada , u panów USA a następnie Korea lub Rosja . Nie przyfarciło nam się tym razem , ale nie można mieć szczęścia wiecznie (0,003s.)

No to panowie jutro o brąz z Kanadyjczykami, a panie o finał z Rosjankami. Emocje gwarantowane.

Holandia poza zasiegiem ale to było do przewidzenia. Walka u braz u panów powinna byc zacieta, co do pań to wydaje sie ze chyba tylko Polki moga powalczyc z Holenderkami ale najpierw trzeba ograć Rosje. Cieszy fakt ze nasze biegaja równo. U Rosjanek na ostatniej prostej juz sie rozjechały i oby tak zostało

Rosjanki pokonane. Mamy srebro! Na razie.

Jest brąz ! Fenomenalnie !

Złoto, brąz i srebro - jesteśmy potęgą zaraz po Holandi !! xd hehe. Piękne te igrzyska.

Gratulacje Jakby się komuś nudziło, to można porozdawać medale bez Holandii, ciekawe jakby to wypadło. Jedyny minus jest taki, że jakoś to wszystko przewidywalne było, ale jeśli ma być tak przewidywalne to nie mam zastrzeżeń Jedynie starcie z Norwegami było na styku, a z kim mieli przegrać/wygrać to wygrali przegrali. Rosjanki z nami trochę zawiodły i dobrze, że nie pojechały tak szybko jak o brąz, ale w sumie nasze panie i tak by Japonki ograły.

Także nie było co psioczyć na losowanie, bo jakie by ono nie było to zarówno nasi Panowie, jak i nasze Panie były tutaj na poziomie 2-3 miejsca i żadne losowanie nie mogło ich ulokować niżej ani wyżej. U Pań to może nie jakaś wielka niespodzianka, ale Panowie przed Norwegią to jednak była niewiadoma.

Dobrze, przynajmniej ta tabela medalowa u Polaków nie wygląda tak łyso. 4-1-1 lepiej wygląda jak 4-0-0.

Kraj bez krytego toru ma 3 medale w łyzwiarstwie szybkim - paranoja miminum przyzoitosci trzeba zachowac i wybudowac ten tor i to jak najszybciej

Zgodnie z radą komentatora Polacy pojechali od połowy dystansu jak lodołamacz i dzięki temu wyprzedzili Kanadę
Jak powstanie hala, może i Holendrzy będą w zasięgu.
Gratulacje dla Pań i Panów!

Gratulacje dla Pań i Panów. Szkoda ze jedynie w polfinale z Holandia u panów nie wystawili Druszkiewicza aby miał ten medal skoro i tak nie było szans, Cała kadra w panczenach wystapiła bardzo dobrze na tych igrzyskach

3 medale na Igrzyskach w takich warunkach treningowych w naszym kochanym kraju - pozazdrościć naprawdę .

Następny wylewa swoje gorzkie żale. Ci trenerzy to jednak wredne ludzie...

http://www.sport.pl/soczi2014/1,134692, ... __mam.html

Ale on akurat ma rację. Przecież jakby się Holendrzy wywrócili, to z nim też byśmy wygrali, a bez wywrotki nie było szans i nasi pojechali spacerowo. Wiadomo, że z boku można się zastanowić czy należy mu się medal, ale przecież trener nie powinien myśleć kategoriami czy jemu zawodnikowi należy się medal

A dlaczego on miałby pojechać w tym półfinale, a nie Nogal czy Waś? Przecież ich wkład w medal tej drużyny jest taki sam, czyli praktycznie żaden A kwalifikację z tego, co pamiętam, wywalczył Niedźwiedzki, nie on.

A przepraszam bardzo. Jaki wkład miał Pan Druszkiewicz w ten medal ? Już bardziej należał się on Rolandowi Cieślakowi, który jechał w SLC, a dodatkowo był rezerwowym przez cały poprzedni sezon. Powoływanie się przez niego na przykład Woźniak jest niepoważne. Drużyna kobiet była oparta na 4 zawodniczkach. Woźniak to medalistka z Vancouver i wielokrotna uczestniczka biegów drużynowych. Druszkiewicz ostatni raz biegał w drużynie bodaj w 2010 r. Potem zastąpił go Bródka.

Ja wychodzę z być może błędnego założenia, że trener na rezerwę bierze czwartego zawodnika w kraju i sam rezygnuje z godziwych warunków przygotowań dla niego? Dla mnie to jest dziwne, ale już nie drążę tematu. Zygmunt w studio był pewien, że zostanie on wystawiony na 1/2, ale nie wiem czy później to jakoś komentował.

Dlatego jestem za likwidacją systemu pucharowego! 4 lata temu miało to sens i fajnie się to oglądało , ale w tym roku różnice w poziomie były zbyt duże i to była parodia. Niech jeżdżą jak w pucharze świata wtedy nie będzie tego problemu z rezerwowym - jechać będą najlepsi