Biathlon.pl

Żyła dzisiaj skakał lepiej od Kubackiego i to on wystąpi w drużynie. Piotrek przede wszystkim oddał trzy równe skoki i pozostaje trzymać kciuki, by jutro prezentował się równie dobrze.
Nasz skład: Kot - Żyła - Ziobro - Stoch
Japończycy: Shimizu - Takeuchi - Ito - Kasai
Słoweńcy: Tepes - Kranjec - Damjan - Prevc
Austriacy: Hayboeck - Morgenstern - Diethart - Schlierenzauer
Niemcy: Wank - Kraus - Wellinger - Freund

U Niemców może małe zaskoczenie, bo wydawać by się mogło, że to Wank powalczy z Krausem, a tymczasem to zupełnie pogubionego Freitaga zabraknie jutro w drużynie. Słoweńcy mają trzech niepewnych skoczków. Tepes dzisiaj fatalnie, Kranjec nie skacze dobrze z tymi problemami, a jak Damjanowi nie podwieje, to myślę, że nie odleci Moim zdaniem mamy prawie pewne 4 miejsce, ale możemy atakować podium

Wank był w pierwszej dziesiątce na skoczni normalnej, więc tutaj się zgodzę z Rudzińskim, że zaskoczeniem, to było odstawienie go od składu wczoraj, choć ma to jakieś uzasadnienie w niezłych treningach Freitaga (cały jeden dzień treningowy miał dobry, ale poza tym to trzecia-czwarta dziesiątka). Dziś jednak Wank wygrał 3:0 z Freitagiem i tak jak myślałem jest podmianka, a Kraus tu bardzo dobrze skacze i co ważne jest w stanie "odpalić", więc myślę, że ta decyzja jakoś nam nie pomoże. Skład Niemców, Austriaków, Japończyków i Słoweńców po tych treningach był raczej bezsporny. Największy orzech do zgryzienia to miał Kruczek, bo wybór między Żyła, a Kubackim nie był łatwy - obaj mogą zawalić, a ich maksymalnym poziom też nie zachwyca. Na pewno większa szansa na cudowne odrodzenie jest u Żyły jak na MŚwL, gdzie nagle zaczął latać jak szalony.

PS. Jakby były jakieś rewelacje wiatrowe, to bym nie lekceważył Norwegów i Czechów, którzy jak na siebie to mają super czwórkę - dziś Hajek potwierdził przewagę nad Hlavą. POza tym podtrzymuje zdanie z wczoraj odnośnie naszych szans - na medal są całkiem spore, choć atakuje z czwartej pozycji.

Ja stawiam na Japończyków, bo mają bardzo wyrównaną drużynę. Zresztą Kasai(emu) należy się złoto "za całokształt twórczości". Polacy powinni załapać się na trzecie miejsce za Niemcami. Jeszcze miesiąc temu liczył bym na Słoweńców, ale po kontuzji Krańca mają małe szanse.

U Słoweńców raz to Kranjec a drugi to Tepes strasznie nierówny stać go na kosmiczny skok ale też może kompletnie skiernozić. Ja jednak stawiam na Niemców. Liczę na emocje i na to, że żadna drużyna nie odskoczy i losy będą się roztrzygać w ostatnich skokach. Japończycy tak z cichca, tak z partyzanta zaczynają się liczyć w walce a jeszcze przed IO wydawało się, że nie mają szans. Na dzisiaj wiem tylko, że mistrzem olimpijskim nie zostanie Kazachstan.

Dla nie pierwsza 5 : Japonia , Słowenia , Polska , Niemcy , Austria . Nie wiem tylko jaka kolejność

To i ja pobawię się w typowanie z przymrużeniem oka i nadmiernym optymizmem :
1. Niemcy
2. Polska
3. Japonia
4. Austria
5. Słowenia

Walka o podium może być i pewnie będzie ciekawa. Polacy są w stanie walczyć o medale i wskoczyć do pierwszej trójki, ale równie dobrze mogą zakończyć na miejscu np. piątym. Po prostu muszą oddać osiem w miarę równych skoków, ze wskazaniem na lepszą postawę Kamila, a co za tym idzie nikt nie może odstawać i tracić punktów w swojej kolejce. Myślę, że na brązowy medal mamy realne szanse, a miejsce na podium znajdzie się dla Niemiec i Japonii.

Wg mnie 1.AUT 2.GER 3.JPN 4.POL 5.SLO

Obawiam sie o Żyłe. Postawiłbym na Kubackiego bo wydaje mi sie byc stabilniejszy ale skoro przegrał 1:2 w treningach to Żyła ma swoja szansę. Oby ja wykorzystał...

Pięć krajów powalczy o trzy medale. Jak dla mnie szykuje się najciekawszy olimpijki konkurs drużynowy od 2002 roku. Może i jestem optymistą, ale mnie nawet złoto by tak bardzo nie zdziwiło tylko że może to być także miejsce 5. Dawno już tak nie było, że przed konkursem drużynowym naprawdę ciężko jest wytypować pierwszą trójkę. Skoro już wszyscy typujemy: 1. Niemcy 2. Japonia 3. Polska 4. Słowenia 5. Austria. Sam się dziwię, że Austrię daję poza podium

Aż takiej fury szczęścia to mieć nie będziemy, to co się dzieje dotychczas przechodzi wszelkie wyobrażenia .
Niech tam Japońce mają znowu mistrzów olimpijskich, srebro dla Kamila i spółki, brąz dla Wikingów . Tak, tak, typowanie życzeniowe

A nabije sobie psota bo nie pamiętam czy zatypowałem ósemkę

1. Niemcy
2. Austria
3. Japonia
4. Polska (zdecydowanie bliżej 3 niż 5)
5. Norwegia
6. Słowenia
7. Czechy
8. Finlandia

Ja może psota nie nabiję, ale posta z przyjemnością
1.Austria - rok temu na mś też mieli przerżnąć, a jak się skończyło nie trzeba przypominać, ale obym się mylił
2. Niemcy
3. Japonia
4. Polsza - tu też mam nadzieję, że nie mam racji
5. Słowenia - dokładnie ten sam przypadek co Austria na ubiegłorocznych mś, tylko, że na odwrót, jakoś w ogóle ich nie widzę z medalem

Jak typować to typować.
1.Japonia
2.Niemcy
3.Polska
4.Słowenia
5.Austria
6.Norwegia
7.Finlandia
8.Czechy

Wydaje mi sie ze przy tych warunkach które dziś sa na skoczni na pewno do gry wróca Austriacy a zmaleje rola japończyków. Zawsze beda sie w drużynówce liczyć Niemcy. POlakom o medal będzie bardzo trudno chyba że Stoch będzie dokonywał rzeczy niemożliwych a Zyła w końcu poważnie podejdzie do roboty

edit... No i po pierwszej serii wyszo szydło z kombinezona. Polacy bardzo przeciętnie. Stoch po tym co zrobił udowodnił i tak jak jest mocny bo z tak spóźnionego skoku wyciagnać 130m to duża sztuka. kot słabiutki, Żłyła jak zwykle pół rozbiegu jedzie z d..ą na nocniku a Ziobro w normie. O medalu ni ema mowy bez wywrotki rywali a że tego bym nie chciał to medalu nie bedzie. Złoto dla Niemiec

No i gdyby żyła skoczył na poziomie chociaż kota to byśmy byli na 3 miejscu po 1 serii. No niestety brakuje nam 4 zawodnika, kot, ziobro zrobili swoje, stoch mógłby troszkę dalej, ale przy tak złym wyjściu z progu to naprawdę daleko poleciał. Mam nadzieję, że nie wygra znowu Austria.

Kot skoczył niestety gorzej od swych partnerów z serii skaczących i przed nim i po nim. Od Niemców, japonczyków, Słoweńców, Norwegów i Austriaków. Patrząc pod tym katem był to bardzo mierny występ, ale to tylko sport więc cytujac klasyka "nie róbmy z tego zagadnienia towarzysze" Irytujacy jest jednak P. Żyła z tym najazdem . przeciez on jechał 3 sekundy z tyłkiem na rozbiegu. No tak nie można

RakuNH napisał(a):A nabije sobie psota bo nie pamiętam czy zatypowałem ósemkę

1. Niemcy
2. Austria
3. Japonia
4. Polska (zdecydowanie bliżej 3 niż 5)
5. Norwegia
6. Słowenia
7. Czechy
8. Finlandia

I po co Wam było oglądać? Przepraszam słoweńskich kibiców - nie doceniłem Prevca. Chociaż prawie się rypłem z tym że bliżej do trzeciego. Jakby Kranjec był w normalnej formie to Słoweńcy by byli koło Japończyków. Tepes zaskoczył, bo z wiatrem w plery sobie chłopina poradził, ale zawiedli Kranjec i Damjan.

Co do Polaków to Ziobro na bardzo duży plus, Kot neutralnie, Stoch jak na mistrza to minimalnie na minus (tak jak często się Małyszowi zdarzało w drużynie) i Żyła sumarycznie na minus, a w drugiej serii już dobrze - tzn skoczył swoje - słabszą i lepszą próbę z treningów.

I potwierdziło się, że aby mieć medal trzeba mieć przede wszystkim równą drużynę. Medaliści byli równi do bólu i do tego kilku ponad normę. Pierwsze dwa miejsca poza zasięgiem ale podium pod warunkiem lepszej formy tego czwartego było do osiągnięcia. Pytanie czy Kubacki zrobiłby coś więcej? Ja wątpię.

też wątpię

Kubacki raczej nie, ale może ktoś by się znalazł - kto wie