Strona 2 z 4

Re: Narciarstwo alpejskie

PostWysłany: 10 Lut 2014 18:25
przez Jordi
Lubię Marysię, ale jest niestety Niemką, a w sportach za tą nacją nie przepadam - jedno złoto jej starczy :P
Julia szał ciał - cały sezon cieniutko, a tu nagle siup medal xD

No i doceńmy Karolinę Chrapek - może strata duża, ale 17 miejsce na bodaj 42 startujące to naprawdę dobry rezultat :D (sporo wypadło, ale nasza mądrzejsza i ostrożniej jechała xD )

Re: Narciarstwo alpejskie

PostWysłany: 10 Lut 2014 18:40
przez zygy
Nie wiem, co ta Maze zrobiła ze swoim slalomem przed tym sezonem, ale wygląda to dramatycznie... Dziś ledwo co uzyskała lepszy czas od tej młodej Norweżki, a przecież jeszcze niedawno rywalizowała na równi z Shiffrin o kulkę w tej specjalności. Szczerze mówiąc, to nie widzę jej zbyt w otwartym slalomie, ale pewnie się uprze i wystartuje. Interesująco zapowiada się zjazd, w którym na główna faworytkę wyrasta Mancuso i Fenninger. Riesch dzisiaj nie zachwyciła, podobnie jak w treningach, więc maksymalnie może powalczyć o brąz. Wielka szkoda Weirahter, która najprawdopodobniej nie wystartuje. Jak widać, nie tylko Justyna ma pecha, a nie sądzę, żeby inny odstawiali takie szopki w mediach w swoim kraju, co Polka, która uważa się pewnie za jedyną poszkodowaną na tym świecie.

Re: Narciarstwo alpejskie

PostWysłany: 10 Lut 2014 19:28
przez Masha
Marycha Rysz złoto :x W sumie nawet nie miała z kim przegrać.

Cieszy jedynie brązik Julki, cieszyła się jakby to był jej pierwszy olimpijski medal :D

Re: Narciarstwo alpejskie

PostWysłany: 10 Lut 2014 22:04
przez zygy
Niemieccy komentatorzy na ZDF-ie już po pierwszym międzyczasie Maze w slalomie ogłosili, że Riesch będzie miała złoto i mieli rację. Brąż Mancuso to zaskoczenie, ale w dużej mierze, to Słowenka straciła medal, niż Amerykanka go zdobyła. Gratulacje dla tego kogoś, kto przygotowywał Maze do sezonu w konkurencjach technicznych, ale dokonał nie lada sztuki... Rzadko się zdarza, żeby coś aż tak ewidentnie spartolić, jeśli w grę nie chodzą jakieś kontuzje, czy choroby.

Re: Narciarstwo alpejskie

PostWysłany: 10 Lut 2014 22:12
przez Heidi
Momentaner Stand der Dinge... Krücken zum entlasten. Morgen Vormittag erster Test, ob das Knie überhaupt belastbar ist. Es ist schwer vorstellbar, mit Krücken rumzulaufen und 2 Tage später eine Abfahrt zu fahren, aber it's not over until it's over und ich werde kämpfen bis zum Schluss. Danke für eure Unterstützung!!

Kolejna notka Tiny Weirather. Pomoże ktoś? :)

Re: Narciarstwo alpejskie

PostWysłany: 10 Lut 2014 22:23
przez leosiek
Jutro rano pierwszy test, czy z tym kolanem da radę zjechać, To w ogóle ciężkie do wyobrażenia, że po tym jak chodziło się dwa dni o kulach można wziąć udział w zjeździe [ta część po angielsku :lol: ], ale będzie walczyć. A na końcu dziękuje za wsparcie.

Re: Narciarstwo alpejskie

PostWysłany: 10 Lut 2014 22:32
przez Heidi
Dzieki Leosiek! :D
No cóż szkoda dziewczyny, która to w tym sezonie jest niewątpliwie w swojej życiowej formie. Niech lepiej da sobie spokój z próbą startu aby nie pogarszac sprawy. Niech się wyleczy i walczy w Pucharze Świata (oczywiście jeśli ta kobtuzja nie spowoduje dla niej końca sezonu).

Re: Narciarstwo alpejskie

PostWysłany: 11 Lut 2014 16:48
przez Heidi
Heart broken that I cant compete tomorrow. My highlight, the olympic downhill. I was ready. So freakin ready. I always felt responsible for my crashes and injuries, but this time I feel like it was just bad luck. I will fight to get ready for the Super-G in 4 days, but realistically and from a medical point of view its very unlikely. Anyways, I'm hoping for a miracle! Thanks for the support!

No czyli powyjasnianie. Tina nie wystartuje w zjezdzie. Nie rozumiem tylko po co daje sobie nadzieje na Super-G. :(

Re: Narciarstwo alpejskie

PostWysłany: 11 Lut 2014 16:56
przez mareqna
Czy Ty wiesz Heidi co to jest ironia? albo podtekst? albo przenośnia literacka? czy może ironicznie wklejasz post pod postem postem poganiany?

Ja w narciarstwie alpejskim w konkurencjach męskich liczę na przeżycie pięknych chwil oj, baaardzo liczę....... :)

Re: Narciarstwo alpejskie

PostWysłany: 12 Lut 2014 09:42
przez leosiek
MAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
A jednak się udało, kto by się spodziewał po tak kiepskim sezonie.
Tylko szkoda, że nie ex aequo z inną Szwajcarką :(

Re: Narciarstwo alpejskie

PostWysłany: 12 Lut 2014 10:12
przez ssonicsl
TAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAK!!!

A mnie tam ta Szwajcarka nie przeszkadza, jakoś lubię całą rodzinę Gisin :D Na deser jeszcze Lara i podium cudo.

Re: Narciarstwo alpejskie

PostWysłany: 12 Lut 2014 11:08
przez markos7207
No proszę, wraca człowiek do domu a tu takie niespodziewane wieści na niego czekają :D . Muszę teraz gdzieś poszukać tego zjazdu i sobie zobaczyć jak to było. Fajnie że chociaż jednej z Tinek się powiodło, chociaż w tej konkurencji nie tej o którą mi bardziej chodziło. No ale ona musiała oddać zawody walkowerwm, niestety.
Do tego nawet dwie złote medalistki :) , w sumie bardziej także dla mnie pasowałaby tam Larcia, ale Domi też może być skoro obie mają medale ;)
No i świetne miejsce Lotte i właściwe dla pani Hoefl :)

Re: Narciarstwo alpejskie

PostWysłany: 12 Lut 2014 12:11
przez Masha
markos7207 napisał(a):właściwe dla pani Hoefl :)


Zgadzam się w 100%

Kto by pomyślał, że będą dwie triumfatorki :shock:

Re: Narciarstwo alpejskie

PostWysłany: 15 Lut 2014 08:13
przez molibden
jakieś kosmiczne jaja. ktoś kto ustawiał tą trasę do giganta chyba nie do końca byl przytomny. Na tak zbitej trasie ustwiać takie trawersy to po prostu kretynizm

Re: Narciarstwo alpejskie

PostWysłany: 15 Lut 2014 10:03
przez ssonicsl
I tak dziewczyny z czasem nauczyły się trasy, ale pierwsza dziesiątka robiła za króliki doświadczalne. OK, Igrzyska Olimpijskie to i trasa nie może być zbyt prosta, ale u licha tu przesadzili i to mocno.

Podium średniawe. Pierwsze miejsce OK, ale pozostałe Panie bym z niego zepchnął.

Re: Narciarstwo alpejskie

PostWysłany: 15 Lut 2014 10:13
przez leosiek
Oj pierwsze miejsce bardzo okej :D , a tak się bałem o Fenninger po tym zjeździe, jak widać niepotrzebnie. I jak Hosp jeszcze na podium można przeżyć(szkoda, że nie wygrała superkombinacji), tak mam nadzieję, że to ostatni medal Ryyyyysz :evil: Gut i Maze byłyby tu zdecydowanie bardziej adekwatne, ale piękna Anna na 1. miejscu wszystko rekompensuje :D
A wracając do wczorajszej superkombinacji mężczyzn, której okazji nie miałem oglądać, to jak nazwiska Gisin czy Mayera obił mi się o uszy, to naprawdę nie wiem skąd Szwajcarzy wzięli tego Vilette :shock: A szkoda Kostelic z kolejnym srebrem, na co mu tego tyle, no cóż takie życie, Janica ma 4 złota, Ivica też 4, ale srebra.

Re: Narciarstwo alpejskie

PostWysłany: 15 Lut 2014 10:33
przez molibden
Pokłady złota już są na wyczerpaniu wiec trzeba inwestować w srebro. na stare lata i czasy kryzysu jak znalazł. A na marginesie... i dziś i wczoraj trasy ustawiali trenerzy zawodników którzy stanęli na podium - konkretnie Fenningerówny i Kostelicia. Troche to mało ciekawe rozwiązanie. chyba tez poza tym ze zawodniczki dostały info to zrobiło sie ciut cieplej i trasa mimo wszystko nie była już tak twarda - zwłaszcza na górze choć widac było jak większość pań wysoko brała górne bramki przed trawersami

Re: Narciarstwo alpejskie

PostWysłany: 15 Lut 2014 14:02
przez Masha
Rysz znowu ma medal... :twisted:

Cieszy natomiast niespodziewane złoto Szwajcara w superkombinacji. Sam wyglądał na bardziej zaskoczonego niż publiczność :lol:

Re: Narciarstwo alpejskie

PostWysłany: 15 Lut 2014 14:11
przez markos7207
Pierwsze dziewczyny wylatywały jedne za drugą ;) . Mocniejsze się jakoś ogarnęły, zwyciężczyni w osobie urodziwej Anki ok, szkoda że dla Tiny z księstwa tak pechowo to się ułożyło na igrzyskach. W zjeździe i s-gigancie medal niemal pewny, choć jak wiadomo pewne są tylko śmierć i podatki :P .
Niemka sama sobie winna, ale nie żal mi jej za bardzo że poważnym błędem pozbawiła się kolejnego złota.

Re: Narciarstwo alpejskie

PostWysłany: 16 Lut 2014 09:59
przez zdzichu
Niesamowity jest Jansrud. Nigdy za nim nie przepadałem, ale jeśli gość po takiej kontuzji zdobywa brąz w zjeździe, wygrywa pierwszą część superkombinacji, a teraz dokłada złoto w supergigancie, to można bić mu tylko brawo. Póki co dla mnie najlepszy alpejczyk tych igrzysk. Kiedyś specjalizował się jedynie w gigancie, potem zaczął dochodzić do głosu w szybkościowych, a teraz po tym zerwaniu więzadeł zawstydził swojego starszego rodaka.Jeśli o Svindalu mowa, to jest on chyba jednym z większych przegranych. Wyjedzie prawdopodobnie bez medalu. Drugi Weibrecht, zawodnik także po przejściach powtórzył z nawiazką swój wynik z Vancouver. Ogólnie fajne pierwsza trójka, składająca się z 4 panów :)