I ta mityczna astma nie daje forów
, Haag, Ingemarsdotter, Wiken, Pajala, Falk. W zeszłym roku Wiken jeden raz wystrzeliła tydzień przed VdF w Davos i tyle jej było widać, gdzieś zniknęła Lisa Larsen, ta która "wycięła" Kowalczyk ze sprintu
czyli młoda Nilsson też cieniutko a zapowiadała się rewelacyjnie. Na MŚJ w sprincie rozniosła resztę Sundling, ciekawe czy też przepadnie jak inne. W ogóle Szwedki w juniorach nie pamiętam kiedy wcześniej wygrały sztafetę a ostatnio wygrały 2 razy pod rząd. Wcześniej wiecznie w cieniu Norweżek czy Rosjanek i Finek.
U Szwedów mały szpital, Ingemarsdotter, Eriksson(na sprint maja być gotowe), Persson i Halfvarsson który pierwszy się rozchorował, kurują się poza wioską w Krasnej Polanie, ale podobno już zdrowieją. Do tego kontuzja Olssona, który od niedawna trenuje normalnie ale w skiathlonie go nie zobaczymy.
W niedzielnym biegu wystąpią - Marcus Hellner, Lars Nelson, Daniel Richardsson i weteran Anders Södergren który będzie chorążym reprezentacji na otwarciu.