Biathlon.pl

markos7207 napisał(a):Coś rozumiem skoro uczyłem się tego języka i nadal to robię

Ja z kolei uczę się Szwedzkiego od dwóch lat,ale to trudny język zwłaszcza te deklinacje

Szwedzki jest podobny do norweskiego więc uczcie się od razu dwóch i będziecie nam tłumaczyli wszystkie wywiady, lepsze rzetelne źródło, niż "onetowskie" xd
Justysia może jeszcze kontynuować karierę, tak wynika z Jej wypowiedzi i trenera, który oznajmił, że te "kończenie" u niego z biegami wcale nie jest teraz takie pewne, a wypowiedzi zostały wzięte ze września, dziś udzielił dopiero pierwszych wywiadów od czasu Soczi, a w nich postawił sprawę jasno - jeśli Kowalczyk zechce dalej biegać zawodowo, on jak i cały sztab są chętni do współpracy. Musimy trzymać kciuki, bo biegi bez tej dziewczyny stracą bardzo wiele na każdym froncie, co sami norwescy eksperci wspominają. Ciekawa sprawa z resztą dziewczyn - Saarinen, Randall, Steira, czy któraś oficjalnie w Falun powie STOP? To będzie wiele znaczyło i mam nadzieję, że wszystkie zobaczymy w listopadzie

Randall tak naprawdę poza pucharem nie ma już na co liczyć. Za rok sprint klasykiem, więc tam medalu tym bardziej nie będzie

Zawsze można sobie radzić z tłumaczami

Guarded napisał(a):Randall tak naprawdę poza pucharem nie ma już na co liczyć. Za rok sprint klasykiem, więc tam medalu tym bardziej nie będzie

Zawsze można sobie radzić z tłumaczami

Akurat tłumacze do języków skandynawskich jest kiepski,

Są kiepskie fakt, ale z angielskiego i francuskiego też można się czasami pośmiać, jak z banalnych słów robią nie wiadomo co Ja wyłapuję kluczowe słowa jeśli chodzi o norweski

Niektórzy za faworyta dzisiejszej 50-ki uważali Austriaka Johannesa Dürra. Niestety czeka ich kubeł lodowatej wody na głowę, właśnie rewelacja sezonu wpadła na braniu EPO... Jakoś wcale nie jestem zaskoczony, swego czasu na sb żartowałem z Danielem żeby Austriak nie musiał uciekać przez okno
Próbkę pobrano od niego w zeszłą niedzielę jak sobie spokojnie trenował w Austrii.

Jakoś też nie jestem zaskoczony, to co zrobił na Tour de Ski było lekko podejrzane, a nawet bardzo i wtedy też musiał być na EPO.

jeszcze ktoś twierdzi że dopingu nie ma w biegach? Przypadek Duera pokazuje ze wpadają po prostu ci którzy robi to nieudolnie lub popełniają błędy. Skoro w TDS Duerr potrafił najprawdopodobniej też na dopingu biec to jak go badali?

badali go tak jak Armstronga

A kto mówi że dopingu w biegach w ogóle nie ma ? Jak kogoś łapią na złodziejstwie to nie znaczy że wszyscy kradną. Austriak koksował się z premedytacją, przyznał się mówiąc że wiedział co robi.
Przechodząc do biegu, życzyłem tego złota Liegkowowi, lubię gościa w przeciwieństwie do Wyliegżanina, no i pstryczek w nos pani Wjalbe też jej się przyda . Szkoda że Cziernousow i Sundby nie zdołali wyprzedzić Maksima, podium byłoby ok.
I to mają być trudne trasy, tak szybkich biegów na 30-kę kobiet i ten dzisiejszy maraton mężczyzn, jeszcze nie widziałem.
Northugowi już w zeszłym roku brakowało wytrzymałości ale miał szybkość, w tym sezonie brakuje jednego i drugiego i jak tempo w końcówce mocno wzrasta, to Petter pęka i odstaje w błyskawicznym tempie.
No i Dario, co ugrał to jego, ale pecha do 50-ki na igrzyskach ma niesamowitego. 4 lata temu wyłożył się na ostatniej prostej, teraz tez musiał glebnąć bo narta sama się nie roztrzaskała, na pół kilometra przed kreską.

Wielkie zwyciestwo Rosjan na 50 km. Ciekawe co by było gdyby Dario nie złamał narty no ale złamał.

Co do Duerra to zaimponował mi w TdS ale juz wiadomo dlaczego. Dla mnie powinien byc zdyskwalifikowany dozywotnio, jak wszyscy dopingowicze.

Piękne zakończenie dość jednak nudnego biegu. Trochę się obawiałem w trakcie biegu, czy Liegkow się nie zmęczy tym gonieniem Heikkinena albo czy dostanie wreszcie napój, bo jakoś nikt mu nie chciał go podać. Jednak w końcówce pokazał, że jest najsilniejszy i nawet potrafił na finiszu nie stracić tego co zyskał na podbiegu. Rosjanie wreszcie odczarowali trasy i tym razem obyło się bez pechowych wywrotek, łamania kijków itd. Natomiast szczęście się odwróciło od Dario, ale jakoś mi go nie szkoda, zdobył tu już 2 złote medale i wystarczy, Liegkow w biegu łączonym też połamał kijek i nie mógł przez to rywalizować z Dario.
Ten bieg zapewnił ostatecznie zwycięstwo Rosji w klasyfikacji medalowej, coś czego mało kto się spodziewał w trakcie tych igrzysk, ale pod koniec igrzysk Rosjanom zaczęło iść wyśmienicie.

Nie wiem co się tak wszyscy dziwicie,że Sportowcy byli na dopingu.Sport od lat jest skażony dopingiem i tak już będzie do końca świta.Ci,którzy borą za dużo mają do zyskania.

Macie następnego ciekawego newsa


http://polish.ruvr.ru/news/2014_02_23/P ... 2014-1209/

Ten news o Bjoergen to podobno żart jakiegoś norweskiego serwisu, Norwedzy to jednak mają poczucie humoru .

Wielu dałoby bardzo wiele żeby to była prawda .Goście z kącika satyrycznego z Dagbladet, maja też swój program w nrk, robią sobie takie jajca i lubią wkręcać

markos7207 napisał(a):Wielu dałoby bardzo wiele żeby to była prawda .Goście z kącika satyrycznego z Dagbladet, maja też swój program w nrk, robią sobie takie jajca i lubią wkręcać

Eeee tam...nic nam by to nie dało. Ale jak za parę lat będą badać próbki z Vancouver to nie mam nic przeciwko

leosiek napisał(a):

markos7207 napisał(a):Wielu dałoby bardzo wiele żeby to była prawda .Goście z kącika satyrycznego z Dagbladet, maja też swój program w nrk, robią sobie takie jajca i lubią wkręcać

Eeee tam...nic nam by to nie dało. Ale jak za parę lat będą badać próbki z Vancouver to nie mam nic przeciwko

Ja myślę,że koledze chodziło o to,że wielu chce aby Marit w końcu "wpadła" niezależnie komu to przyniesie zysk.

Takiej informacji nie ma już na tej stronie

Leon dobrze wie o co biega . Spokojna baśka, lada moment Marit wzbogaci się o złoto z Turynu w spadku po Smigunównej, a kto wie, może jeszcze coś wpadnie z Vancouver . Myślę że byłbyś zadowolony

Jakiej info nie ma ? w db jest jak była, wkleję ku pokrzepieniu serc

http://www.dagbladet.no/2014/02/22/kult ... /31974424/