Biegi narciarskie

[molibden]

Ja nie chcę żadnej napinki. Uważam tylko ze jeśli ktoś wysuwa jakieś oskarżenia natury finansowej, zarzuca komus przekręty czy niegospodarność to wypadałoby się po prostu pod takimi zarzutami podpisać. Anonimowo to można na kazdego napluć ale gdy ktoś to robi powinien zrezygnowac z anonimowości. O Tajnerze można długo, ma swe wady, zalety i można dyskutować ale nie wolno przekraczać jakichś granic... Może przesadziłem z określeniem "nawiedzony kretyn" ale on z każdym postem udowadnia że aż tak bardzo znów się nie myliłem. Tajner jest jaki jest ale nie da sie ukryć że jakieś wyniki są choć w biegach gdyby nie było Justyny to byłoby jak zawsze. Może dobrym pomysłem byłoby gdyby Justyna jako osoba mająca niekwestionowany autorytet publicznie wyłuszczyła o co tak naprawdę chodzi skoro rozmowy w cztery oczy nie dają rezultatu bo jak widzę ciągle są jakieś problemy

[friducha]

Musisz się zdać Frida na tefałpe , ale dopiero jak wrzucą ten bieg na stronę bo na razie go jeszcze tam niema.

A dzięki, właśnie dlatego pytałam, bo nie znalazłam video na ich stronie.

[SKI 1]

Ja nie chcę żadnej napinki. Uważam tylko ze jeśli ktoś wysuwa jakieś oskarżenia natury finansowej, zarzuca komus przekręty czy niegospodarność to wypadałoby się po prostu pod takimi zarzutami podpisać. Anonimowo to można na kazdego napluć ale gdy ktoś to robi powinien zrezygnowac z anonimowości. O Tajnerze można długo, ma swe wady, zalety i można dyskutować ale nie wolno przekraczać jakichś granic... Może przesadziłem z określeniem "nawiedzony kretyn" ale on z każdym postem udowadnia że aż tak bardzo znów się nie myliłem. Tajner jest jaki jest ale nie da sie ukryć że jakieś wyniki są choć w biegach gdyby nie było Justyny to byłoby jak zawsze. Może dobrym pomysłem byłoby gdyby Justyna jako osoba mająca niekwestionowany autorytet publicznie wyłuszczyła o co tak naprawdę chodzi skoro rozmowy w cztery oczy nie dają rezultatu bo jak widzę ciągle są jakieś problemy

Powiedzmy ze tez przesadzilem ,tak czy inaczej koncze dyspute na ten temat.Dodam ze nie mowilem w kwesti finansowej o nadurzyciach -tylko brak jakiejkolwiek wiedzy i totalne zaniedbywanie innych dyscyplin kosztem jednej.Co do Justyny gdyby publicznie powiedziala co dzialo sie przez wiele lat i jak byla traktowana to by rozpie....la caly zwiazek PZN-u ,a to nikomu nie potrzebne ,tym bardziej ze poprzedni prezes był jeszcze lepszym delikwentem.Nie sadze tez by kiedykolwiek zarowno Ona jak Wierietielny rozmawiali zbyt dlugo w cztery oczy z prezesem-bo niby o czym ? O astronomii?? Tyle w temacie.

[Odyn]

Ja nie chcę żadnej napinki. Uważam tylko ze jeśli ktoś wysuwa jakieś oskarżenia natury finansowej, zarzuca komus przekręty czy niegospodarność to wypadałoby się po prostu pod takimi zarzutami podpisać. Anonimowo to można na kazdego napluć ale gdy ktoś to robi powinien zrezygnowac z anonimowości. O Tajnerze można długo, ma swe wady, zalety i można dyskutować ale nie wolno przekraczać jakichś granic... Może przesadziłem z określeniem "nawiedzony kretyn" ale on z każdym postem udowadnia że aż tak bardzo znów się nie myliłem. Tajner jest jaki jest ale nie da sie ukryć że jakieś wyniki są choć w biegach gdyby nie było Justyny to byłoby jak zawsze. Może dobrym pomysłem byłoby gdyby Justyna jako osoba mająca niekwestionowany autorytet publicznie wyłuszczyła o co tak naprawdę chodzi skoro rozmowy w cztery oczy nie dają rezultatu bo jak widzę ciągle są jakieś problemy

Powiedzmy ze tez przesadzilem ,tak czy inaczej koncze dyspute na ten temat.Dodam ze nie mowilem w kwesti finansowej o nadurzyciach -tylko brak jakiejkolwiek wiedzy i totalne zaniedbywanie innych dyscyplin kosztem jednej.Co do Justyny gdyby publicznie powiedziala co dzialo sie przez wiele lat i jak byla traktowana to by rozpie....la caly zwiazek PZN-u ,a to nikomu nie potrzebne ,tym bardziej ze poprzedni prezes był jeszcze lepszym delikwentem.Nie sadze tez by kiedykolwiek zarowno Ona jak Wierietielny rozmawiali zbyt dlugo w cztery oczy z prezesem-bo niby o czym ? O astronomii?? Tyle w temacie.

Co ty myślisz,że Justyna sama rozwaliłby związek.Justyna to nie superwomen tylko zwykły trybik w machinie.I związku nikt nie zniszczy,taki myślenie to naiwne myślenie

[SKI 1]

Oj tam ...temat zamkniety .Jutro sztafeta.

[cris]

skład polskiej sztafety: KUBIŃSKA Kornelia, KOWALCZYK Justyna, JAŚKOWIEC Sylwia, MACIUSZEK Paulina

http://data.fis-ski.com/pdf/2014/CC/3061/2014CC3061SLES.pdf

[friducha]

tja... z Maciuszek na ostatniej zmianie to z pewnością zawojujemy świat

[shunrey]

A takie tam dla przypomnienia Johaug to bogini, Justyna piękna w tych czarnych włosach (znacznie lepsze niż te rudawe z zeszłego roku) no i Charlote, ach ta Charlotte, z długimi włosami mogłaby za modelkę robić ^^ Wracając do tego biegu zaryzykuję twierdzenie, że to była wg mnie najtrudniejsza trasa do 10 na IO w XXI w i jedna z trudniejszych w ogóle (a na początku miało być tak łatwo z tymi 2 niebieskimi pętlami ^^). Głównym powodem był tu ten mini Alpe Cermis i to na sam koniec, czyli tam gdzie zazwyczaj powinien być długi zjazd do finiszu, dający ulgę po 9 km. Tu Rosjanie zrobili koszmar zawodnikom i rąbli podbieg pod koniec. Najbardziej chyba odczuła to niestety Marit, która przegrała przez tę "górkę" medal, najbardziej zyskała Therese - z 5 podajże na trzecie.
Co do Panów - Cologna suuuper. Wielu w Niego wątpiło po tej kontuzji, a tu chłop wyskoczył z formą życia jak na razie. Northug na odwrót.. Ciekawi mnie czemu jest taki słaby w tym sezonie. Podobno wczoraj w nocy przegrał 20 tys Euro w pokera ^^ Niektórzy spekulują, że to było złe odreagowanie na brak miejsca w kadrze na piątek i brak szansy dla Niego.
Jutro sztafety, bieg na który czekałem jak na dyszkę. Mam złe przeczucia co do złota Norweżek, chcę żeby go zdobyły, ale jakoś tak Finki wydają się silniejsze. Oczywiście złoto należy się wg mnie tym pierwszym, widać, że one najwięcej serca w te biegi wkładają (jeśli chodzi o drużynę), no i ten medal Astrid by zmniejszył ten ból... Jak Ją widziałem na starcie wczoraj, to źle mi się zrobiło, taka zmarnowana stała no i bieg bez iskry od początku. Dziewczyna musi się zmobilizować na jutro. Ciekawe jak Steira zareagowała na brak miejsca (jeśli skład jest już pewny), kurde też mi jej szkoda ;p No i nasze Panie - realne jest miejsce 6 i tego się będę trzymać, oczywiście przy zmianie Justyny na chwilkę będziemy pewnie złoci XD Najbardziej ciekawi mnie forma i moc Jaśkowiec - jest tu już łyżwa poziomu Bjoergen, czy Kalli, czy jeszcze do tego daleko, zobaczymy już jutro. Czuję, że o złoto jutro powalczą od początku do końca Norweżki z Finkami.
Btw - Serio Maciuszek na ostatniej zmianie..? Co to za taktyki xd
Edit. Ci norwescy eksperci i dziennikarze równi polskim. Stopa Kowalczyk to wg nich mogła być tylko podłą zasłoną dymną, bowiem kontuzjowana zawodniczka nie może wygrywać olimpijski bieg i to z taką przewagą Oczywiście do akcji wkroczyła nasza Marit ( zresztą brawa dla Niej za godne zniesienie porażki i chwalenie Justyny), która obroniła Kowalczyk, wierząc w Jej kontuzję i pogratulowała medalu.

[karlos]

Z ostatnich imprez mistrzowskich u mężczyzn zaczyna wynikać, że tym mniej biegasz w sezonie tym lepiej, trochę to dezorientujące i niezbyt dobre, bo będziemy mieć w PŚ coraz więcej nieobecności. Patrząc na wyniki szkoda, że nie pobiegli najlepsi Rosjanie: Liegkow i Wylegżanin, bo z pewnością spisaliby się lepiej od chociażby Biełowa. No nic Rosjanie oszczędzali siły na sztafetę, która pobiegnie w składzie: Bessmertnych, Żaparow, Liegkow, Wylegżanin. Czyli bez Ustjugowa, Biełowa oraz Cziernousowa, czy był to słuszny wybór przekonamy się w niedzielę.

[rafa79]

patrząc na składy wszystkich ekip mamy szanse na max 7 miejsce, chciałbym się oczywiście mylić:) Norwegia to powinna wygrać na luzie, nawet jak na ostatnią zmianę wybiegną razem Krista z Marit to Krista jest bez szans na finiszu a Charlotka nie nadrobi moim zdaniem tego co stracą koleżanki na 3 zmianach.

[RakuNH]

Może być i 4 miejsce - wszystko zależy od Maciuszek, bo jakoś o trzy pierwsze zmiany jestem spokojny.

[shunrey]

Nie wiem czy już było, ale bardzo ważne info z twita Parfjanowicza - Jaśkowiec plus Kowalczyk w środę w sztafecie sprinterskie. Trenerzy Ivan I Aleksander uzgodnili... Dla mnie Trolololo :O Że Jaśkowieć? Że jak? Prędzej bym na Kubińską lub na Szymańczak postawił ;p

[friducha]

Wolne żarty... Sylwia do klasyka

[karlos]

Jako jedyna ma prędkość potrzebną w sprintach, a duet Kowalczyk z Szymańczak okazał się ostatnio klapą. Może to nie jest tak głupie rozwiązanie, przynajmniej mam taką nadzieję. Chociaż wolałbym, żeby Justyna ten start odpuściła, żeby odpocząć przed biegiem na 30 km klasykiem.

[SKI 1]

No cóz jesli Norwezki sztafety by nie wygraly ,to chyba tylko dlatego ze ktoras by padla na trasie i sie nie podniosla. Co do naszej sztafety to bardzo ciekaw jestem pozycjii po 3 zmianie i czy Sylwia potwierdzi styl dowolny po prologu Toue de Ski na co by nie mowic nie wiele dłuzszym dystansie-a to glownie tez z powodu pomyslu z poczatku sezonu ze wstawieniem na 4 zmiane biathlonistki,chociaz to juz inny temat.
Jesli chodzi o sprint Justyny ,faktycznie cos przebakiwala na goraco po dyszcze ze wystartuje,chociaz w kontekscie 30 km to sredni pomysl z kim by nie pobiegla -zreszta jeszcze jest pare dni ,wiec trudno teraz spekulowac.
Odnosnie spekulacjii Norweskich mediow na temat kontuzji Justyny to tylko nasi robia burze ,bo jakis tam jeden szmatlawiec pokroju Faktu czy Bilda napomknał cos,wiec liczba klikniec wzrosnie. Samo złamanie jest fatalne i tyle ,zreszta juz Justyna mowiła ze bedzie wzbogacona o platyne oprocz złota .Niewiele mowi o posciaganych paznokciach,o ktorych mowila ze przed startem w Toblach to one najmocniej bolały.

[weiner]

Nie przesadzajmy że fatalne, gdyby było naprawdę tak źle to Justyna by nie biegała ... Grunt aby kość była odpowiednio unieruchomiona, zresztą odchodząc od tematu to przy tego typu złamaniach ogarnięci lekarze na szczęście nie pchają już gipsu Gorzej właśnie z tymi paznokciami ale już się przez ten czas wszystko chyba podgoiło ...
Mi to się chce śmiać jak dziennikarze czy ludzie mówią że Justyna wygrała ze złamaną nogą Ze złamaną nogą to i Petra by medalu nie zdobyła
Mam nadzieję że Paulinka zepnie poślady i zapomni o tych wielkich 'niedogodnościach" jakie ją w Soczi spotkały Niestety ale kiedyś już w sztafecie tak było, chyba w Val di Fiemme, że Justyna biegnąca na drugiej zmianie odrobiła straty i awansowała drużynę na pierwsze miejsce po czym Maciuszek wszystko roztrwoniła a Szymańczak solidarnie się nie wybijała i skończyło się chyba na przedostatnim miejscu A co do sprintu - dziwna sprawa ale w sumie to nie ma kogo dobrać. Sylwia nie biega klasyka ze względu na wypadek i jakieś tam bóle, które przy tym stylu się pojawiają, Maciuszek za to bez formy. Szymańczak chyba raczej do łyżwy niż klasyka ... zostaje jeszcze Kubińska.

Kryśka pewnie zawiedziona, zawsze w sztafecie była ale poza wystrzałem na MK Norwegii niczego w tym sezonie pozytywnego nie pokazała. Zażarty będzie bój o brąz, bo dwa pierwsze miejsca chyba są już zaklepane.

[SKI 1]

Zgodze sie z tym złamaniem ,choc na zdjeciu rtg to wyglada "mało stabilnie" -szczescie ze to kosc srodstopia pomiedzy stawami ,wiec łatwiej ustabilizowac-ale te posciagane paznokcie ...uff wiem ze to boli Co do sztafety to jesli Paulinka nie zepnie posladkow jak mówisz to znow 2 lata bez stypendium ,ktore jest nawet spore biorac pod uwage osiagniecia dziewczyn-a to dla nich moglby byc koniec.W Val di Fiemme Justyna odrobila strate z pierwszej zmiany i wyciagnela sztafete z 10 na 1 miejsce -ale na kolejnej to własnie Maciuszek na 3 zwalila ja na 9 pozycje -a Szymanczak tylko utrzymala pozycje i zabraklo 1 miejsca do stypendium.Tutaj na takie szalenstwa Justyny bym nie liczyl -ale tez jest mocniejsza Sylwia zamiast Szymanczak i Kornelia tez wydaje sie byc w lepszej formie niz wowczas ,sporo wiec zalezy od Pauliny na ostatniej zmianie ile straci. We Włoszech to nie Kornelia pomimo ze przyprowadzila zmiane dopiero na 10 pozycji najwiecej stracila ,bo sporo ponizej minuty do czolowki -tylko wlasnie Maciuszek i Szymanczak po okolo 2 minuty ,co w konsekwencjii zabraklo ponad minute do 8 Włoszek,z drugiej strony niewiem czy Justyna dolozy na swojej zmianie ponad minute przewagi jak wowczas

[RychuGKM]

Jeżeli będzie biec tak jak 13 , to można byćo to spokojnym . Kowalczyk ma chyba w głowie zakodowane , że jak widzi jakąś rywalkę przed sobą to musi ją wyprzedzić

[muszti]

Nie wiem czy już było, ale bardzo ważne info z twita Parfjanowicza - Jaśkowiec plus Kowalczyk w środę w sztafecie sprinterskie. Trenerzy Ivan I Aleksander uzgodnili... Dla mnie Trolololo :O Że Jaśkowieć? Że jak? Prędzej bym na Kubińską lub na Szymańczak postawił ;p

Mnie zaskoczył juz sam fakt ze Justyna ma zamiar startowac w sprinterskiej sztafecie. Nie bardzo wiem po co skoro nie jest w pełni sił a to nie koniec startow. Gdyby Sylwia biegła dowolnym a Justyna klasykiem to jak najbardziej bo jakies szanse na czołową lokate by miały a tak? Szymanczak sie nie sprawdziła, a Kornelia to nie sprinterka (choc ten sprint to wcale nie sprint ) no zobaczymy jaki bedzie efekt ale w awans do finału nie wierze.

[molibden]

mimo wszystko większe szanse na przyzwoity wynik są w sprincie niż dziś. Bieganie po to aby tylko zdobyć stypendium dla zawodniczek które, powiedzmy sobie oględnie, postępy robią bardzo dyskretne jest dla mnie bez sensu