Strona 1 z 2

Medalowi pewniacy igrzysk

PostWysłany: 29 Sty 2010 19:37
przez Masha
Medalowi pewniacy igrzysk. Czy są tacy?

Image

W sporcie tak jak w życiu nic nie jest pewnego. Jednak na 2 tygodnie przed rozpoczęciem igrzysk w Vancouver jest kilku sportowców, których ciężko sobie wyobrazić wracających z Vancouver bez medali. Od razu cisną mi się na usta trzy nazwiska: Bjoerndalen, Vonn, Kowalczyk.
Ale po kolei:

Biegi:
Tsunami, czarna ospa, atak kanadyjskich łosi- tylko takie niewyobrażalne zjawiska mogłyby spowodować, że bez medalu do Polski przyjechałaby Justyna Kowalczyk. Wiadomo na sukces składa się wiele czynników i gdy jeden nie jest zrealizowany wszystko może runąć w jednej chwili. Jednak Polka wydaje się tak pewna i tak silna przed olimpijskimi startami, że bez obaw powinna zdobyć nie jeden, ale kilka medali.
Kolejni murowani faworyci: Petter Northug (tutaj zostawię pole do popisu markosowi), Petra Majdić (najgroźniejsza rywalka Justyny, sprint to powinien być jej popis, do tego sprint drużynowy z Fabian powinien zaowocować kolejnym medalem), Aino Kaisa Saarinen (groźna chyba na wszystkich dystansach, niesamowicie waleczna, zacięta, nieodpuszczająca ani na chwilę, zasługuje na medal IO), Lukas Bauer, Marit Bjoergen.
Moja cicha faworytka: Charlotte Kalla :wink:

Biathlon:
Ole Einar Bjoerndalen, nie wyobrażam sobie go z mniej niż trzema medalami :wink: , krążek w sztafecie ma prawie gwarantowany, do tego Norweg jest dużo silniejszy psychicznie od najgroźniejszych rywali, którzy wystąpią na swoich pierwszych igrzyskach, np. od Svendsena, Landertingera, Ustiugowa.
Inni faworyci: Helena Jonsson (nie widzę innej osoby wygrywającej olimpijski bieg indywidualny, świetnie strzela, poprawiła znacznie bieg, na ten moment najlepsza biathlonistka świata), Emil Hegle Svendsen (w Norwegu widzę medalistę sprintu i drużynówki, może być gwiazdą imprezy), Andrea Henkel (najpewniejszy punkt niemieckiej kadry Missiganga, forma tuż przed igrzyskami poszła znacznie w górę, Andrea potrafi też nieźle wytrzymywać presję).
Moja faworytka: Magdaleny Neuner, ale ona jest tak nieobliczalna jak skoki ciśnienia na zwrotnikach :lol: , ale myślę, że z pustymi rękoma nie wróci

Skoki narciarskie:
Drużyna Austrii! Jak oni nie wygrają drużynówki to dam na tacę na potrzeby parafii :lol: . Myślę, że jakiś krążek z Vancouver przywiezie też Simon Ammann i Gregor Schlierenzauer.

Hokej:
Kanada...przecież nie mogą zawieść swoich rodaków :wink:

Narciarstwo alpejskie:
Lindsey Vonn+zjazd=zwycięstwo, tak było w tym sezonie. 5 zjazdów, 5 wiktorii, nawet z krwawiącym nosem pokonała rywalki. Jak nie uda się w zjeździe ma w zanadrzu superkombinację i supergigant.
Inni faworyci: Maria Riesch (slalom, zjazd, slalom gigant, Niemka powinna postarać się o medal, może nawet złoty), Katrin Hoelz (murowana kandydatka do medalu w slalomie gigancie), Anja Paerson (im bliżej igrzysk, tym lepsza forma Szwedki), Carlo Janka, Benjamin Raich, Aksel Lund Svindal. Nie można też skreślać Bode Millera, ale on nie jest stuprocentowym pewniakiem.

Łyżwiarstwo figurowe:
Jewgienij Pluszczenko- mój ulubieniec, myślę, że nie zawiedzie Rosjan. Jest fenomenem sportu, który uprawia. U pań pewnie nie zabraknie na podium solistek z państwa kwitnącej wiśni.

Kombinacja norweska:
Bitym faworytem do medali jest lider PŚ Jason Lamy-Chappuis. Do głosu mogą dojść także starzy mistrzowie z Maninenem i Gottwaldem na czele. Myślę, że jakiś medal skubnie Magnus Moan, czego mu osobiście życzę. Darzę go wielką sympatią, bo kojarzy mi się z nikim innym jak z Magdaleną Neuner.

Reszta sportów zimowych jest mi bliżej nieznana :wink: Zobaczymy czy "murowani pewniacy" do medali zdadzą egzamin olimpijski na "5" czy zawiodą na całej linii. Zresztą jakieś sensacje muszą być, byśmy nie umarli z nudów :wink:

Re: Medalowi pewniacy igrzysk

PostWysłany: 29 Sty 2010 19:44
przez RakuNH
Masha napisał(a):Kombinacja norweska:
Bitym faworytem do medali jest lider PŚ Jason Lamy-Chappuis. Do głosu mogą dojść także starzy mistrzowie z Maninenem i Gottwaldem na czele. Myślę, że jakiś medal skubnie Magnus Moan, czego mu osobiście życzę. Darzę go wielką sympatią, bo kojarzy mi się z nikim innym jak z Magdaleną Neuner.



Manninen tylko po to wrócił :wink: Jeśli nie zdobędzie medalu to myślę że dobry psychiatra mu się przyda. Psycholog już chyba nie wystarczy. Oby sobie nic nie zrobił bo to co on wyprawia na wielkich imprezach to jest dramat. Drużynowo stawiam zdecydowanie na USA i myślę że indywidualnie będą rządzić no ale murowanymi faworytami nie są. Kanadyjczyk zabrał miejsce Pochwale więc niech spada :lol:

Re: Medalowi pewniacy igrzysk

PostWysłany: 29 Sty 2010 21:35
przez Adrian Woźniak
To jest tylko sport, jeden niewłaściwy krok/skok/zjazd i może być po zawodach. Mimo wszystko wymieniłaś zdecydowanych faworytów do medali. Dodałbym do tego grona Ahonena.
Wydaje mi sie, że Fin będzie w dobrej formie w Vancouver :wink:

Re: Medalowi pewniacy igrzysk

PostWysłany: 29 Sty 2010 21:59
przez dan
Masha fajnie to opisałaś, ale mimo tego w jednej kwestii muszę Cię poprawić. Dla Svendsena nie będzie to pierwsza olimpiada, gdyż startował już w Turynie.
Mam nadzieję jednak, że nie tylko Justyna zdobędzie dla Polski jakieś medale, może jednak Tomek Sikora i Adam Małysz coś uszczkną dla siebie, a miło byłoby zobaczyć jakąś niespodziankę ze strony innego naszego reprezentanta bądź reprezentantki.

Re: Medalowi pewniacy igrzysk

PostWysłany: 30 Sty 2010 01:16
przez Menson
Jak dla mnie pewniaków nie ma, są tylko faworyci którzy prawdopodobnie wygrają. :lol: Nawet mając najlepszą formę, najlepszy sprzęt, może zabraknąć szczęścia, może się coś przydarzyć. I to nie tylko tam, gdzie potrzebne są do tego ułamki sekund.

Wiadomo, że w skokach drużynowo raczej są to Austriacy (i tu się moim typem wszyscy zszokowali). Indywidualnie to jest już więcej faworytów, i żaden Austriak wygrać nie musi. W biathlonie Bjoerndalen lub Svendsen raczej się podzielą wygranymi. W biegach Kowalczyk, a u mężczyzn w sprincie Hattestad, Joensson, a na dłuższych Bauer i Northug. W kombinacji natomiast mimo wszystko Manninen i Gottwald. Chappuis raczej będzie nieco niżej... W hokeju Kanada. Każdy u nich liczy na złoto w hokeju. Nawet wielu mówi, że kilka ewentualnych złot, przy braku złota w hokeju będą to nieudane Igrzyska.

Re: Medalowi pewniacy igrzysk

PostWysłany: 30 Sty 2010 09:04
przez figaro56
Murowani faworyci? Austria drużynowo w skokach i w hokeju pań finał USA-Kanada ze wskazaniem na tę drugą.

Re: Medalowi pewniacy igrzysk

PostWysłany: 30 Sty 2010 09:31
przez Maro
Właśnie, Svendsen startował w Turynie, choć tylko w biegu ze startu wspólnego.

Nazwiska:

-Kowalczyk
-Bjoerndalen
-Svendsen
-Vonn
-Northug
-Lamy-Chappuis
-Pluszczenko
-Zoggeler
-Schlierenzauer
-Amman

Drużyny:

-Kanada (hokej)
-Austria (skoki narciarskie)
-Kanada (curling)

Re: Medalowi pewniacy igrzysk

PostWysłany: 01 Lut 2010 02:11
przez dan
Kanada pewnie będzie chciała koniecznie wygrać w hokeja, ale wcale to takie pewne nie jest. Obrońcami tytułu są Szwedzi, którzy w Turynie wygrali w finale z Finlandią. A ostatnio dwukrotnie mistrzami świata zostali Rosjanie, w tym raz na lodowiskach kanadyjskich. Oczywiście w mistrzostwach świata nie grają wszyscy z NHL, ale nie tylko Kanada będzie miała większość hokeistów z tej najlepszej ligi świata. W dwóch ostatnich finałach Rosja wygrała właśnie z Kanadą. W Vancouver gospodarze mogą grać świetnie do finału, ale niepowiedziane, że wytrzymają w nim presję, bo tak właśnie wyglądała sprawa dwa lata temu. Wygrywali pewnie mecz za meczem, ale nie potrafili postawić kropki nad i. Zresztą Kanada ma ostatnio kompleks Rosji, która z Kowalchukiem i Ovieczkinem będzie bardzo groźna.

Re: Medalowi pewniacy igrzysk

PostWysłany: 01 Lut 2010 13:31
przez markos7207
Z tymi pewniakami w sporcie to różnie bywa, ale na pewno dużą niespodzianką byłoby gdyby parę osób nie zdobyło olimpijskich medali.
Do takich osób zaliczyć można:
- Justynę Kowalczyk która jest "bitą" faworytką na kilku dystansach w biegach narciarskich
- Pettera Northuga który podobnie jak Polka "musi" zdobyć kilka krążków(najlepiej złotych)
- Lindsey Vonn - nie zdobycie medalu, a właściwie to nie wygranie przez Amerykankę zjazdu bądż supergiganta będzie sensacją
- Gregora Schlierenzauera , brak medali młodego skoczka z Austrii także byłby dużą niespodzianką
- Ole Einara Bjørndalena , sytuacja ze słynnym Norwegiem taka sama jak w poprzednich przypadkach - on po prostu jest "skazany" na zdobywanie medali
- Helenę Jonsson, Szwedka także nie ma innego wyjścia niż zdobyć parę krążków
- Svena Kramera , bo tylko jakiś kataklizm mógłby pozbawić holenderskiego panczenistę wygranych na 5000 m a zwłaszcza na 10000 m
- Martinę Sablikovą , która jest żeńskim odpowiednikiem Kramera na długich dystansach i jeśli na 3000 m jej dominacja nie jest tak wyrażna jak Holendra, to już na 5000 m rywalki mogą tylko i wyłącznie oglądać jej plecy
- Shani Davisa , gdyż ciemnoskóry Amerykanin "w cuglach" powinien zgarnąć tytuły na 1000 1500 m, każde inne rozwiązanie będzie wielką niespodzianką

To tak pokrótce moi "żelażni" pewniacy i każdy z wymienionej dziewiątki powinien wyjechać z Kanady przynajmniej z jednym złotym krążkiem na szyi, choć w paru przypadkach nie zmartwię się jeśli zawiodą na całej linii :wink:

Re: Medalowi pewniacy igrzysk

PostWysłany: 01 Lut 2010 14:00
przez RakuNH
markos7207 napisał(a):- Gregora Schlierenzauera , brak medali młodego skoczka z Austrii także byłby dużą niespodzianką


Liderem PŚ jest Amman :wink: Schlierenzauer już podczas dwóch konkursów lotów pokazał że forma umyka no ale może na Igrzyska wróci :twisted:

Re: Medalowi pewniacy igrzysk

PostWysłany: 01 Lut 2010 15:01
przez markos7207
RakuNH napisał(a):Liderem PŚ jest Amman :wink: Schlierenzauer już podczas dwóch konkursów lotów pokazał że forma umyka no ale może na Igrzyska wróci :twisted:

No i mam nadzieję że tak zostanie do końca sezonu i Ammann nie da się dogonić ale mimo wszystko według mojej oceny to G.Sch. ma większy potencjał niż Szwajcar, i dlatego to jego wskazałem.
A mam nadzieję że forma Austriaków(czytaj "triki" z kombinezonami) i także Ammana będzie słabła, no i po cichu liczę(żeby nie zapeszyć :wink: ) że tytułami na skoczni w Whistler podzielą się Adam(normalna) i Jacobsen(duża) :D .

Re: Medalowi pewniacy igrzysk

PostWysłany: 01 Lut 2010 20:59
przez Janko10
Forma Schliriego odlatuję. Pomachajmy jej na pożegnanie. Pa. Pa. :lol:

Re: Medalowi pewniacy igrzysk

PostWysłany: 01 Lut 2010 21:40
przez Masha
Pa pa :lol: I jeszcze chciałabym pomachać formie Jonsson, ale niech stracę i Helka może sobie ściskać jedno złoto, ale nie więcej!!! :twisted:

Markos całym sercem też jestem z Adamem i Andersem. Szkoda, że Roar nie startuje :( no, ale trudno.

Re: Medalowi pewniacy igrzysk

PostWysłany: 01 Lut 2010 21:45
przez RakuNH
O Adama jestem spokojny :D Niech Mateusz się o Justynę martwi bo mam złe przeczucia :(

Co ciekawe w konkursie indywidualnym wystartuje tylko 61 skoczków a drużynowo 11 drużyn także miejsca w 50 i w 10 drużynowo w zasięgu naszych asów. :lol:

Re: Medalowi pewniacy igrzysk

PostWysłany: 01 Lut 2010 21:54
przez Laleczka Chucky
Nie martwię się o przygotowanie Justyny typowo biegowe, czyli wytrzymałość itp. lecz martwię się jak Kowalczyk poradzi sobie psychicznie, jest wielką gwiazdą światowych sportów zimowych, ostatnio nie ma sobie równych i ta presja jaka nad nią ciąży może sprawić, że pęknie. Jednak nie dopuszczam myśli, że Polka może wrócić z Kanady bez medalu, mało tego, wierzę w to, że Justyna zdobędzie trzy medale na 10, 15 i 30 km, w sprincie nie daje jej większych szans. Chciałbym, aby nasza królowa zdobyła takie krążki jak na MŚ w Libercu.

Re: Medalowi pewniacy igrzysk

PostWysłany: 01 Lut 2010 22:52
przez Menson
To jest jak na mnie głupie, że startuje tylko 61 zawodników, i 11 drużyn. Powinno być o wiele więcej, normalnie 4 zawodników każdy niech wystawia... I drużyny też niech sobie skaczą.

Re: Medalowi pewniacy igrzysk

PostWysłany: 02 Lut 2010 22:02
przez Janko10
Masha napisał(a):... ale niech stracę i Helka może sobie ściskać jedno złoto, ale nie więcej!!! :twisted:...

No co ty Masha??? Złoto tylko dla Nojnerówny. No chyba, że coś naszym dziewczynom odda. :wink:

RakuNH napisał(a):... Niech Mateusz się o Justynę martwi bo mam złe przeczucia :( :lol:

Nie kracz chłopie, bo zastrzelę z mojej marnej wiatrówki! :lol:
-------------
Adam chyba wystartuje w Willingen. Argumentacja, którą dzisiaj usłyszałem w TV jest mało przekonywująca. Lepisto podobno chce śrubować miejsce Adama aby skakał z najlepszymi na IO, w tym mają pomóc punkty w Willingen. Biorąc pod uwagę, że niżej 10 nie spadnie a wyżej 6 nie wskoczy a czy wystartuje czy nie w Willingen to pewnie będzie 6-8, to chyba się dziennikarzom coś pokitrasiło. Jeśli dobrze mu pójdzie jutro to wysłałbym Go też do Willingen dla podreperowania morale, jeśli jutro podium i potem znowu to na średniej będzie złoto. I to ma sens. 8)
Moim zdaniem oczywiście. Raku mnie tu zaraz pewnie skontruje :wink:

Re: Medalowi pewniacy igrzysk

PostWysłany: 02 Lut 2010 22:12
przez RakuNH
Kontra musi być 8)

Masz gwintowaną lufę? :D

Kto Ci takich głupot nagadał? :wink: Czyżby TVP? Moim zdaniem jutro zapewnia sobie start jako 6 od końca wyprzedzając Ahonena. Wyżej nie ma szans a niżej tez nie bo czy Koch go wyprzedzi czy nie to i tak 5 Austriaków nie wystartuje. :D Problemem może być Kranjec ale chyba nie wystartuje w Willingen. Z tego co ja wiem to do Willingen jedzie Kubacki (Murańki jeszcze nie chcą wozić na PŚ bo jest PK w Zakopcu więc sobie chłopak poskacze w mocnej obsadzie i się ma szanse wykazać)

W Willingen chyba nikt sensowny nie wystartuje więc może byc ciekawy konkurs. Szykuje się obsada słabsza niż w Japonii a drużynówka to będzie dobry hardkor :lol: Kazachowie mają szanse na 8 jak przyjadą :lol: Jeśli będą w formie z mamuta to może 6? :D


Jak dla mnie to Małysz złoto zdobędzie na K120 prędzej niż na K90. Niby ta siła odbicia ale jak ktos jest w formie to jest a na K90 mogą go notami wyrypać a na dużej po prostu zniszczy rywali. :)

Re: Medalowi pewniacy igrzysk

PostWysłany: 02 Lut 2010 23:44
przez Janko10
Gwintowaną lufę mam. :|
Co do głupot to oczywiście TVP.
Co do kontry to co to za kontra jak się praktycznie ze mną zgadzasz? Kocha faktycznie nie policzyłem czyli moje 6-8 to 6-7, czyli Twoje 6 + Kranjec 7. :wink: Po Romorenie też się nie spodziewam.
A co do Willingen to coś mi się zdaje, że Adam jednak tam wystartuje. W razie czego "odszczekam". :wink:
A obsada rzeczywiście japońska będzie, to nie jakieś odkrycie.
Co do złota na K120 czy K90 to najważniejsze, żeby to złoto było, lepiej na K90, bo się worek rozwiąże, a na K120 może być drugie. :)

Ciekawi mnie co tam Stochu ze Stefankiem wysmażą na boku. :wink:

Re: Medalowi pewniacy igrzysk

PostWysłany: 03 Lut 2010 00:02
przez Masha
Janko10 napisał(a):
Masha napisał(a):... ale niech stracę i Helka może sobie ściskać jedno złoto, ale nie więcej!!! :twisted:...

No co ty Masha??? Złoto tylko dla Nojnerówny. No chyba, że coś naszym dziewczynom odda. :wink:


Ojeju chciałabym bardzo. Według mnie jest medalowym pewniakiem igrzysk, ale ona jest tak krucha psychicznie. Będę trzymać kciuki, może to coś da. Chyba nikomu tak mocno nie kibicowałam jak Lenie podczas igrzysk. Nicea albo śmierć (czyt. medal albo zawał serca fana :wink: ).

I jak tutaj zachować spokój, skoro już podczas wylotu do Kanady widać strach w oczach ("Lena tylko spokojnie", tak powtarza jej Uwe przed ważniejszymi startami :wink: ):
Image

Odnośnie strzelania to ja nieźle trafiam do celu. Nawet byłam na konkursie strzeleckim. Mój wujek ma wiatrówkę, ale trzymam się od niej z daleka, do czasu :lol: