Damian, Zeller to jest niemiecka biegaczka, a nie alpejka. Może chodziło ci o Zettel lub Hoelzl?
Ogólnie rozstrzygnięcia całkiem fajne. Miała być Niemka na podium i jest, choć chyba wszyscy stawiali bardziej na Katrin lub nawet Marię. No ale Viktoria to bardzo utalentowana dziewczyna i już od jakiegoś czasu notuje dobre wyniki w gigancie. Ciekawe jak się jej kariera potoczy. Niemki o dziwo stają się najsilniejszą nacją w gigancie, w końcu mają teraz mistrzynię świata i mistrzynię olimpijską. Poza tym jest na zapleczu jeszcze kilka młodych i zdolnych dziewczyn.
Najbardziej cieszy mnie srebro dla Tinki. Choć gdy sobie pomyślę, że tak mało zabrakło do złota, to jestem zdenerwowany. Ale i tak nie ma źle - Maze ma dwa srebrne medale, więc plan na igrzyskach wykonała bardzo dobrze
Brawo, brawo Tina. Szkoda, że nie zaprezentowała swoich gimnastycznych umiejętności. Pewnie jakby wygrała, to by coś tam nawywijała
Wielka szkoda, że Suter straciła miejsce na podium kosztem Austriaczki. Liczyłem na medal Szwajcarki, która już w zjeździe była blisko medalu. Jak na razie Szwajcarki bez medalu na igrzyskach. Słabo coś... Może gdyby była Lara to byłoby weselej dla Szwajcarek.
Jaka słitaśna czapeczka