Biathlon.pl

Dobra decyzja Kruczka. Miętus poskakał ale nie wyszło dwa razy w najważniejszym momencie więc zmiana uzasadniona. Na pewno się nie załamie tą decyzja a myślę że zawalenie druzynówki by mogło na niego bardzo źle wpłynąć (a przy zmiennych warunkach na pewno by zawalił).

A tak jak Rutkowski zawali (choć myślę że skoczy bez szaleństw ale zawalić nie zawali) to powie że skoczył dobrze ale krótko i życie toczy się dalej

Myślę że z Rutkowskim mogą o 4 miejsce powalczyć.

Adam 137m, Stoch 131, Hula 127,5 m Rutkowski 123,5m. Raku na brązik wystarczy?

Dużo będzie zależeć od Niemców, Finów, Słoweńców, ale może starczyć.

Realnie patrząc nie mamy szans.
Jak na mnie to raczej będzie tak:
1. Austria- mimo wszystko
2.Norwegia
3.Niemcy- w drużynówce zawsze grożni
o czwarte powalczą polacy z finami i japończykami

No nie wiem... Reszta chłopaków jest już oskakana i tremy mieć nie będzie ale nie wiem czy Rutkowski w konkursie się nie "zagotuje", oby nie to może być zupełnie nieżle .
Finowie bez Janne raczej nie powinni nam zagrozić pod warunkiem że trojka naszych bedzie skakać równo i daleko, Adam swoje zrobi na bank

1. Norwegia
2. Polska
3. Austria

markos7207 napisał(a):No nie wiem... Reszta chłopaków jest już oskakana i tremy mieć nie będzie ale nie wiem czy Rutkowski w konkursie się nie "zagotuje", oby nie to może być zupełnie nieżle .
Finowie bez Janne raczej nie powinni nam zagrozić pod warunkiem że trojka naszych bedzie skakać równo i daleko, Adam swoje zrobi na bank

1. Norwegia
2. Polska
3. Austria

Markos ja biorę w ciemno takie podium, niech już ta Twoja Norwegia wygra jeżeli Polska miałaby zdobyć medal.

Oby nie wygrali Norwegowie (żarcik żarcik) A tak serio to Rutkowski jest z tej srebrnej drużyny z Planicy i skakali w prawie takim samym ustawieniu tylko Hula był zamieniony ze Stochem Ja w niego wierze bo już skakał po presją i jest bardziej doświadczony. Miętus przy tylnym wietrze i stresie mógłby nawet buli nie przelecieć.

Co do Finów to Keuituri wydaje się może niecałe 5 metrów slabszy od Jane i wiele tu zalezy od Olliego i Hautameki i myślę że to oni spowodują że Finowie nie będą groźni.

Nie mniej caly czas podium Norwegia, Austria, Niemcy uznaje za nie do ruszenia. Takie mam "czucie"

Coś mi zaczyna przeczucie mówić, że bardzo mogą namieszać japończycy z Kasaim na czele. Zależy oczywiście od wiatru, bo jak będzie pod narty to Ito może poszaleć.

Próbna pokazała że jesteśmy na poziomie 4/5 miejsca. Wszyscy skoczyli równo ale inni też skaczą bardzo dobrze jak będą jakieś wyliczenia to wrzucę b trudno to tak ocenić

1. Austria 546,5
2. Nimecy 538,5
3. Finlandia 533,0
4.Norwegia 527,5
5. Polska 526,5
6. Czechy 519
7. Japonia 517
8. Słowenia 511
9. Francja 490
10. Rosja 485,5
11. USA 440,5
12. Kanada 425

No i szansa na medal jest. 3-4 metry to tyle co nic. A podobno dzisiaj równe warunki...
Jakiś zakładzik Raku?

Dziś super warunki. Stawiam 5 miejsce. Wygrywają sensacyjnie Niemcy

no Raku scenariusz bardzo możliwy (ale uśmieszek tylko co do sensacji niemców polacy 3 )

Jak tam panowie(Janko i Figaro) i panie zapach medalu?

Cieszmy się że nie mogli startować Włosi (ze znakomitym Diegą Delasega) i cieszmy się że Francuzi nie wzięli Lamy Chapuisa bo byśmy się modlili o 8

Sobotni konkurs to był przypadek. Dziś bardzo równe warunki no i mamy prawdziwą formę naszych zawodników. W normie tylko Małysz i Hula.


Podium takie jak mówiłem. Polacy nawet niżej niż się spodziewałem no ale może Japońców wyprzedzą....

Taa... Włosi...
A Chapuisa skoczyłby 143 metry...
Zapędziłeś się Raku.
I na razie nie marudź. Potem sobie pojedziesz. Dopóki piłka w grze.

a no nie było źle
Austriacy oczywiście poza zasięgiem, zdaje się że Gregor znów miał pretensje do sędziów, bo coś tak tymi rączkami wywijał...

Podium
1.Austria
2.Niemcy
3Norwegia

Liczyłem na Niemców ale dziś nie było szans na walkę z Austriakami. Niech się Gregor popisuje. A kto ma dwa srebra?


Polacy na 6 miejscu. Tak jak myślałem jeśli ktoś miał zawalać to oni... 4 dobre skoki na 8 to stanowczo za mało. Rutkowski robi z siebie totalnego debila i chyba chce godnie zastąpić w wywiadach. Diabeł jest chociaż autentycznie śmieszny... Na miarę swoich możliwości spisał się Hula ale ten drugi skok mógł być 2/3 metry lepszy. Stoch drugi skok świetny ale co z tego jeśli on się stresuje na 15 latek. To jest nie do pomyślenia. Taki Polski Olli z dużo mniejszym talentem.

Nie ma powodów do rozpaczy ale jest regres w porównaniu z zeszłym rokiem a prawie taki sam skład. Zważywszy że wtedy Małysz był raczej bez dużej formy to.... wnioski wyciągnijcie sami.

Zawody niestety pokazały nam jakie miejsce zajmujemy w szeregu, choć ja na szczęście nie miałem złudzeń, co do medalu, więc nie jestem zawiedziony. Na usprawiedliwienie naszych można dodać, że to była zbyt wysoka belka i zbyt korzystne, a zarazem równe warunki. Przy braku wiatru i noszenia myślę, że wynik naszych mógłby być znacznie lepszy w porównaniu do innych drużyn, bo nasi jakoś nigdy nie potrafili w dużym stopniu wykorzystywać korzystnych warunków, nawet Małysz w takich warunkach nie wyróżniał się na tle rywali. Oczywiście nie zmienia to faktu, że każdy z naszych skoczków mógł się lepiej zaprezentować, ale to raczej mimo wszystko kwestia psychiki.

Martwi to że po 4 latach Stoch i Hula są praktycznie tam gdzie byli... A Rutkowski się kreuje na połączenie Bachledy z Mateją.

Podsumowując występ podopiecznych Kruczka (nie licząc Małysza), to przed igrzyskami miałem spore obawy, czy się zaprezentują chociaż przyzwoicie. Na szczęście ich forma okazała się naprawdę niezła, biorąc chociażby jak punkt porównania zawody w Zakopanym. Co nie zmienia faktu, że o postępie od Turynu mówić nie możemy, dlatego jakby udało się zatrudnić trenera, który potrafiłby natchnąć Stocha, Hulę, Rutkowskiego, Miętusa itd. do zajmowania miejsc w dziesiątce oraz potrafiłby poprawić szkolenie młodzieży, to nie miałbym z pewnością nic przeciwko.