zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie
Dobry napisał(a):Zdecydowanie bardziej pasjonujący byłby klasyczny sposób rywalizacji - czasówka. Byłyby przynajmniej emocje, a tak od 45. kilometra wiadomo było, kto wygra. Ba, nikt nawet nie chciał zrobić jakiegoś żartu Northugowi i zaatakować, tylko go do mety zwyczajnie dowieźli. W przeciwieństwie do łączonego - bieg całkowicie niemrawy, tylko tyle, że Cologna się wyrżnął na ostatnim zakręcie. Co za emocje
albatros napisał(a):Tak na marginesie, to jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia, w klasach które uczę średnio połowa dzieci nie ćwiczy. Maja legalne zwolnienia lekarskie, ewentulanie od rodziców. Szkoła ma nową halę, natryski, ale młodzież coraz mniej chodzi na lekcje w-f. Nie jest to tylko przykład z mojego podwórka, moi koledzy zauwazyli to samo. Skutki mozna zobaczyć, nadwaga jest wyraźna u wielu osób.
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie
Duche napisał(a):mimo że można wykorzystać aktualnie rosnącą popularność biegów narciarskich, które jednak chyba łatwiej uprawiać niż skoki, bo akurat akcja "Szukamy następców Mistrza" niezbyt się powiodła. Mija dekada od początków sukcesów Małysza, a zaplecza nie ma...
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości