Biegi narciarskie

[damian940915]

Też nie rozumiem Raku i tego jak porównuje czasy na różnych dystansach na trasach o różnych profilach. Zastanawia mnie tez jedna rzecz, czy w ogóle nie trzeba w przypadku Nowakowskiej żadnej kwalifikacji, nawet do wystąpienia w sztafecie?

[karlos]

Też nie rozumiem Raku i tego jak porównuje czasy na różnych dystansach na trasach o różnych profilach. Zastanawia mnie tez jedna rzecz, czy w ogóle nie trzeba w przypadku Nowakowskiej żadnej kwalifikacji, nawet do wystąpienia w sztafecie?

Obawiam się, że byłby z tym problem, bo z tego co czytałem, to Szwedzi w obliczu chorób swoich czołowych biegaczek chcieli wystawić Olofsson na ostatniej zmianie, ale nie mogli z powodu braku punktów FIS, więc jak się okazuje cała ta dyskusja była trochę pozbawiona sensu, chyba że rozpatrywaliśmy ten aspekt w kontekście przyszłorocznych mistrzostw świata. Nie należy też zapominać, że Nowakowska wcześniej miała już wiele biegów i mogłaby po prostu być nie przygotowana. Według mnie Maciuszek stać na wiele lepsze wyniki, ale musi jeszcze dużo popracować nad techniką, bo traci na tym za dużo, natomiast woli walki z pewnością nie można jej odmówić.

[RakuNH]

Nie porównuje czasów tylko starty i porównywałem też na tych samych profilach. Nawet jeśli było potrzebna kwalifikacja w postaci FIS punktów to można to było bez problemów załatwić (jakiś Kenijczyk chyba prawie zdobył także wystarczyłoby raz gdzieś "na wszelki wypadek" Weronike wystartować)

Dobra PZN jest najlepszym i najuczciwszym związkiem w Polsce i jego członkowie mi imponują swoją postawą. Nie wypowiadam się już na ten temat bo widzę że nawet merytoryczna dyskusja skończy się ostrzeżeniem. Macie swoje zdanie to chociaż uszanujcie fakty przedstawione przeze mnie kilka razy. Nowakowska w czasie sztafety była już w domu więc mi chodzi tylko zaznaczenie iż niekoniecznie Maciuszek była dobrym wyborem przy zmianie łyżwą! Nie mogę być pewien że Nowakowska byłaby lepsza ale przedstawiłem kilka startów które pokazują że mogłoby tak być! Ale nie wymagam od pewnych instancji myślenia w przód.

Nie wypowiadam się już w tej sprawie bo wszystko zostało powiedziane. Nie ma sensu ciągle podbijać piłeczkę. POZDRAWIAM!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------

Przejdźmy do biegu na 30 km i zachowajmy spokój

Kto waszym zdaniem będzie groźny poza Bjoergen i Kowalczyk?
Johaug i Steira powinny się też liczyć. Zapewne Sarinien chciała by coś też przywieść z tych igrzysk. Smigun też zbiera siły od łączonego więc skreślać jej nie można

[Miłosz]

Rozumiem że wszystkie decyzję PZN są Twoim krystalicznie czyste? Nie będę się z Tobą na ten temat licytował... bo nie ma to sensu. .

Co za szczyt demagogii! Naprawdę to wywnioskowałeś z moich wypowiedzi?

[damian940915]

Co do związku narciarskiego to poprę Raku najuczciwszy to "nasz" związek nie jest. Z drugiej strony nie widzę jednak biegaczki lepszej niż Paulina Maciuszek, wystarczy spojrzeć na wyniki Mistrzostw Polski z ubiegłego roku, a Weronika Nowakowska nie startowała dotychczas w żadnych zawodach FIS, więc wystawienie jej na Pucharach Świata byłoby niepotrzebnym mieszanie przy składzie sztafety.

[kocur1983]

Nie wiem po co te klotnie. Po pierwsze Nowakowska raczej nie miala prawa wystartowac a po drugie nikt nie wie czy Werka byla by lepsza od Pauliny. Przeciez w ostatnim roku nie konkurowaly razem w zawodach. Nowakowska pokazuje w zawodach, ze jest dobra biegaczka, ale zajmowane przez nia 10-15 czasy w biathlonie raczej nie gwarantuja jej takich miejsc gdyby startowala w biegach narciarskich. A Pauliny raczej nie ma kto zastapic bo patrzac na MP to Justyna, Sylwia, Kornelia i Paulina to pierwsza 4 w Polsce a za nimi niestety duza przerwa. Moze na tegorocznych MP cos sie zmieni, zobaczymy.

[harding]

Mały eksperyment myślowy:
Gdyby po pierwszej serii w skokach drużynowych Polska głównie dzięki Adamowi znajdowała się na czele, zaś po 5 kolejce i skoku np. Rutkowskiego spadła na 7, to jak zostałby oceniony występ tego ostatniego? Tymczasem taka sytuacja zdarzyła się w damskiej sztafecie, gdy "pałeczkę" po Justynie przejęła Paulina, a mimo to spotykam się z opinią, że Maciuszek zaprezentowała się wówczas bardzo dobrze...

[figaro56]

Ja podejmę ten eksperyment. Gdyby Rutkowski skoczył na miarę swojego talentu i możliwości a nawet nieco lepiej a mimo to silniejsi rywale wyżej od niego notowani oddając lepsze skoki zepchnęliby naszą drużynę z 1 na 7 miejsce to jakie można mieć pretensje do Rutkowskiego. Niestety nie jest to sport dokładnie wymierny ale przekładając to na takowy powiedziałbym, że Maciuszek pobiegła w granicach rekordu życiowego. Jedyne pretensje jakie można mieć to jak powiedział trener kadry A-mix "pobiegła sercem a nie głową". Mogła spokojnie swoim tempem biec i przyłożyć ewentualnie w drugiej części na maksa a nie ambitnie bronić tej 3 pozycji. Strata do 5 drużyny byłaby mniejsza.
Dajcie spokój 6 miejsce jest sukcesem tej drużyny i żadna nie zawaliła. Przegraliśmy z absolutnymi tuzami nadającymi ton w tej rywalizacji od lat a w pokonanym polu zostawiliśmy między innymi Rosję co jeszcze 2 lata temu nikomu się nie śniło.
Jednym słowem. Pogratulować i trzymać kciuki aby dziewczyny omijały wszelkie kontuzje. Zapewnić w miarę możliwości dobre warunki rozwoju a może już w Soczi będziemy mieli jeszcze większe powody do zadowolenia. I tym optymistycznym akcentem kończę dyskusję w temacie.

[Pietrol]

http://igrzyska.wp.pl/vancouver/title,B ... caid=19b7c

Szkoda że Justyna nie powiedziała tego Bjoergen w rozmowie w cztery oczy czy tam ileś . Oczywiście jeżeli założymy że to prawda

[RakuNH]

OJ Figaro Figaro na temat Maciuszek a szczególnie na temat Rutkowskiego już mi się nie chce wypowiadać. Ten drugi jest dla mnie ..... po tym jak się cieszył po dwóch zawalonych skokach. Jedyne co mi przychodzi do głowy to że już myślał co zrobi za 4000 zł.Gdzie jego ambicja sportowa? Mógłby chociaż udawać że jest niezadowolony... Maciuszek pobiegła tak jak potrafiła ale koleżanki zrobiły duży postęp na Igrzyska a ona niestety nie. W pewnym momencie wcale tak znacznie nie odstawała jak to wyszło w sztafecie. Tyle na ten temat bo to już jest roztrząśnięte na 10 stron

Jakby powiedziała w 4 oczy to ktoś by się tym zainteresował?


A co do dzisiejszego biegu to startują Jaśkowiec, Marek i Maciuszek

[doliniarz]

Niestety Justyna nie zdobędzie złota. Otóż posiada ona typową polską cechę tak jak 90% naszych sportowców. A mianowicie brak mentalności zwyciężcy. Jeśli podczas sezonu wygrywa praktycznie tak jak chce połowę biegów i przyjeżdża na igrzyska, które są najważniejszą imprezą czterolecia i mówi, że jej celem minimum jest zdobycie jednego medalu nie ważne jakiego koloru to coś jest chyba nie tak! To trochę wygląda tak jakby dla niej igrzyska liczyły się mniej niż PŚ.

[RakuNH]

Niestety Justyna nie zdobędzie złota. Otóż posiada ona typową polską cechę tak jak 90% naszych sportowców. A mianowicie brak mentalności zwyciężcy. Jeśli podczas sezonu wygrywa praktycznie tak jak chce połowę biegów i przyjeżdża na igrzyska, które są najważniejszą imprezą czterolecia i mówi, że jej celem minimum jest zdobycie jednego medalu nie ważne jakiego koloru to coś jest chyba nie tak! To trochę wygląda tak jakby dla niej igrzyska liczyły się mniej niż PŚ.

Polecam Ci przejrzeć w jakiej obsadzie i jakie biegi wygrywała. Na pewno nie wygrała połowy... Mówisz trochę tak jakbyś był Wkurzajewskim...

[karlos]

Bjoergen powiedziała: Na co dzień nie rozmawiamy za dużo, bo nie jesteśmy jakimiś wielkimi przyjaciółkami, ale po sobotnim biegu będę chciała z nią pogadać i wyjaśnić sprawę.
To nie jest tak, że jestem jakoś bardzo chora. Ale mam astmę, a przez to o dwadzieścia procent mniejszą pojemność płuc. Światowa Agencja Antydopingowa to sprawdzała i badającym mnie lekarzom wyszło, że cierpię na tę przypadłość. Tyle. Takie są ogólnie przyjęte zasady i nie widzę tu żadnego problemu

Najbardziej mnie zastanawia jak oni to wyliczyli, że ma 20% mniejszą pojemność płuc, czyżby porównali do pojemności płuc Kowalczyk i stwierdzili, że ma mniejszą, to trzeba wyrównać szansy , sama przyznaje, że nie jest tak bardzo chora, a jej muskulatora jest zadziwiająca, choć z pewnością nie ma to żadnego związku z aspektem anabolicznym leków na astmę . Ja uważam, że Justyna ma prawo do własnego zdania i mam nadzieję, że nie będzie musiała się tłumaczyć przed Bjoergen, a najpiękniejszy dla mnie scenariusz jest taki, że Bjoergen dzisiaj poniesie taką porażkę, że nie będzie miała ochoty na żadne rozmowy. Wydaje się, że jak Justyna będzie miała odpowiednio posmarowane narty, to mało kto poza Bjoergen będzie jej w stanie zagrozić.

[Pietrol]

Jakby powiedziała w 4 oczy to ktoś by się tym zainteresował?

Jakby najpierw powiedziała jej to w cztery oczy a potem rozmawiała z mediami . O to mi chodzi .

[figaro56]

Raku prowokatorze. Czy ty jesteś głuchy na wszelkie argumenty. Czy ja gdzieś chwaliłem Rutkowskiego? To były tylko teoretyczne rozważania.
Powtarzam, że dla mnie dobrym występem jest osiąganie i przekraczanie życiowych rezultatów a nie miejsca w kwalifikacji.
Jeżeli ta nasza łyżwiarka figurowa osiągnęła by życiowy rezultat i mimo to zajęła ostatnie miejsce powiedziałbym trudno. Dała dziewczyna z siebie wszystko a nawet więcej a że rywalki lepsze? Taki jest sport i prawdziwy kibic musi takie rzeczy dostrzegać.
Raku nie rób się mądrzejszy od trenera kadry A-mix. Jego zdaniem właśnie Maciuszek zrobiła z wszystkich dziewczyn największy postęp. Pamiętaj jaka przepaść jeszcze przed Libercem dzieliła ją od już nie Justyny ale od Sylwii i Kornelii. To, że nadal jest najsłabsza zgoda ale nie mów o braku postępów z jej strony.
Chwilami podejrzewam, że prywatnie jej nie lubisz. Chciałeś się z nią umówić i dała ci kosza? No bo jak inaczej tłumaczyć taki brak obiektywizmu u tak wytrawnego kibica jak ty.
Już bardziej Sylwii i Kornelii można zarzucać brak postępów a już szczególnie Sylwii.

[RakuNH]

Raku nie rób się mądrzejszy od trenera kadry A-mix. Jego zdaniem właśnie Maciuszek zrobiła z wszystkich dziewczyn największy postęp. Pamiętaj jaka przepaść jeszcze przed Libercem dzieliła ją od już nie Justyny ale od Sylwii i Kornelii. To, że nadal jest najsłabsza zgoda ale nie mów o braku postępów z jej strony.
Chwilami podejrzewam, że prywatnie jej nie lubisz. Chciałeś się z nią umówić i dała ci kosza? No bo jak inaczej tłumaczyć taki brak obiektywizmu u tak wytrawnego kibica jak ty.
Już bardziej Sylwii i Kornelii można zarzucać brak postępów a już szczególnie Sylwii.

Twój obiektywizm także jest mizerny Figaro. W Libercu Marek i Maciuszek pobiegły na bardzo podobnym słabym poziomie i moim zdaniem największy postęp zrobiła Marek. Wyrosła na zdecydowany nr 2 w naszej kadrze, mimo wszystko Jaśkowiec się zmobilizowała i pobiegła świetnie w sztafecie. A gdyby nie ta strata i gdyby biegła w grupie to może by było jeszcze lepiej. A wiesz jak można było zniwelować stratę po 3 zmianie? Nie powiem Ci

Ale co ma do rzeczy tu brak postępów? Te panie były przygotowywane pod kątem sztafety i niestety postępy Maciuszek w tej sztafecie za bardzo nie wyszły. Sylwia też biegała słabiuteńko ale w sztafecie pobiegła bardzo dobrze i to jest główny punkt do rozliczeń tych zawodniczek w tym roku. Ona w zawodach indywidualnych jeszcze nie miały zbyt wysoko postawionej poprzeczki. Mam nadzieje że w następnym już indywidualnie będą wchodzić częściej do 30 a od czasu do czasu do 20.

Czyżbyś Jaśkowiec z Marek dały Ci kosza? Nie podejrzewałem Cię o takie zapędy ja jestem obiektywny a Ty za wszelką cenę chcesz mi udowodnić że nie mam racji. ja w swoim rozważaniach operowałem chociaż matematyką a Ty niestety "teoretycznymi rozważaniami" Ja uważam że można było wcześniej pomyśleć o jakiś FIS punktach Weroniki (może na samym początku sezonu żeby nie burzyć przygotować, na pewno znalazł by się na to jakiś czas choćby na jakiś zawodach w Polsce) i w przypadku gdyby wygrała jakiś test z Maciuszek w Vancouver to została by wystawiona. Nie chodziło by o to żeby jakoś uwziąć się na Maciuszek. Chodzi tylko i wyłącznie o to żeby biegła najlepsza... (choćby miała być lepsza o pół sekundy) Doceniam postępy Maciuszek ale brak rywalizacji (bo niestety 5 w Polsce nie ma ) też nie jest wcale tak korzystny.

[figaro56]

Raku na dniach kończę 54 lata i kryzys wieku średniego mam już za sobą. Nie uganiam się za małolatami.
Zgoda niech sprawdzą Weronika bo przyda się w razie nieszczęścia wartościowa zmienniczka. Szkoda, że ta cała kadra to praktycznie te trzy dziewczyny i nie ma tam żadnej rywalizacji o to miejsce w sztafecie. Mnie postawa Sylwii i Kornelii w tym sezonie rozczarowuje bo po Paulinie punktowania w PŚ nie przewidywałem. Tymczasem dorobek punktowy mają mizerny i to zdobyty głównie w zawodach o mocno okrojonej stawce. Może druga część sezonu mi to wynagrodzi.
Jak już tak lubisz wracać do tego Liberca to powiem ci, że tam Sylwia miała bodajże drugi czas swojej zmiany i przegrała z Goessner o jakieś promile. Przegrała czasowo, bo fizycznie oddała swoją zmianę tuż przed Goessner. Jak to ma się dzisiaj? To tak nawiasem jak już lubisz tak matematykę.

[friducha]

widzę, że dyskusja kwitnie występ naszych dziewczyn osobiście oceniam bardzo wysoko. Walczyły, dały z siebie wszystko i zrobiły dobry wynik.
A co do Justyny to aż smutno się czyta jakie dyrdymały ta dziewczyna opowiada...
http://igrzyska.wp.pl/vancouver/title,Popatrzyla-na-mnie-jakby-zobaczyla-kosmite,wid,12024730,wiadomosc.html?ticaid=19b80&_ticrsn=5
albo http://igrzyska.wp.pl/vancouver/title,Kowalczyk-dostalam-kopniaka-od-losu,wid,12024876,wiadomosc.html
"Mnie po prostu jest bardzo przykro, że jestem w życiowej formie i w każdym innym miejscu na świecie wygrywałabym bieg za biegiem - ubolewa nasza najlepsza biegaczka."
i jeszcze zapomniała dodać, że śnieg był niewystarczająco biały... no sorry... sama wygadywała przed IO jaka to ona jest mocna, że będzie sobie jeździć na wszystkie puchary, a na olimpiadzie i tak wszystkim pokaże, itp. itd... no ale za gadanie się złota na IO nie dostaje... Jest super sportsmenką, ale jęzorek zdecydowanie za długi... szkoda.

PS. jeszcze się nie przedarłam przez tę masę postów jaką wyprodukowaliście przez ostatnie 4 tygodnie, ale widzę, że się działo żółto-pomarańczowo się na forum zrobiło

[forresty]

Zawsze była wyszczekana i pyskata. sama zresztą tak o sobie mówi. niektórym sie to podoba niektórym nie. przynajmniej nie owija w bawełnę. Tyle ze czasem rzeczywiscie jest to irytujace a jeszcze jak do tego dołoży się wieretielny to w ogóle wychodzi coś na kształt TNT. Trener jest bardzo impulsywny i to też wpływa na to jak zachowuje sie sama zawodniczka. Cóż.. taki mają styl i takie metody. zobaczymy co z tego wyjdzie... Justyna rzeczywiscie za dużo narzeka. Jak jej za dużo zjazdów i uważa ze to preferuje bjoergen to niech na na te zjazdy dociera przed nią przed nią. to nie kolarstwo i wyprzedzić na zjeździe ani łatwo ani bezpiecznie. Inna sprawa ze już rok temu wiedziała jak to wygląda więc było dużo czasu na naukę.

[Janko10]

Ostatnie emocje. Medal pewnie będzie ale o złoto będzie bardzo trudno. Smarowacze dzisiaj ważni...
Ale TVP się już przygotowała!
Żel. Wkurzajewski, Gwiazdy (Ryśka z Klanu nie ma znowu ale całkiem profesjonalna ekipa się zebrała).
Bębenek podbity.
Teraz tylko drobiazg: złoto Justyny.
Na szczęście jest Eurosport.