Biegi narciarskie

Dział poświęcony XXI Zimowym Igrzyskom Olimpijskim w Vancouver.

Re: Biegi narciarskie

Postprzez figaro56 » 01 Mar 2010 17:00

Poruszyliście tu parę interesujących kwestii. Ja jeszcze na jedno chciałbym zwrócić uwagę, że ostatnio ten polski sport kobietami stoi. Mamy biegaczki na jakim takim poziomie a gdzie biegacze. Mamy biathlonistki a próżno szukać biathlonistów. (Tomek to tylko wyjątek potwierdzający regułę) Teraz pokazały się łyżwiarki szybkie. W narciarstwie alpejskim przy całym kryzysie jaki dotknął tę dyscyplinę też tylko kilka dziewcząt prezentuje poziom nie przynoszący wstydu.
Czyżby rzeczywiście jak pisze jeden z kolegów ta przeklęta piłka kopana powodowała taki odpływ utalentowanej sportowo męskiej młodzieży? Wolą zostać jakimiś trzecioligowymi skórokopami niż uprawiać dyscypliny w których być może mogliby odnosić sukcesy nawet na światowych arenach? Z drugiej strony co się dziwić jak taki drugoligowy kopacz zarabia pieniądze o których zawodnik uprawiający zimowe dyscypliny może pomarzyć. O zainteresowaniu kibiców to już w ogóle nie wspomnę. Prasa też pisze tylko o piłkarzach i prędzej dowiesz się że zawodnik X przeszedł z klubu z Parzęczewa Dolnego do klubu z Parzęczewa Górnego niż znajdziesz informację i to lakoniczną o odbywających się MP w biegach narciarskich i to wszystko w tak zwanej sportowej prasie. Telewizje promują gale bokserskie gdzie zawodnik z zarzutami prokuratorskimi o sutenerstwo i handel narkotykami bije jakiegoś kelnera z Mozambiku czy Górnej Wolty. O takich żałosnych widowiskach jak Pudzian-Nejman już nie wspomnę. Zdaje się, że to całe Euro 2012 przyniesie więcej szkód polskiemu sportowi niż jesteśmy w stanie sobie wyobrazić. Może jednak rację ma trener naszych kolarzy górskich Piątek pytany o to jaka jest różnica w trenowaniu kobiet i mężczyzn powiedział "Kiedy zadam dziewczynom i chłopakom trzy serie ćwiczeń to chłopaków muszę pilnować aby nie zrobili dwóch serii a dziewczyn pilnuję aby nie wykonały czterech"
Może panowie czas spojrzeć prawdzie w oczy i w naszym kraju nadchodzi era kobiet. Może to już koniec skromnych chłopaków z Wisły a czas na pyskate i wyszczekane dziewczyny dążące do celu z wyjątkową determinacją i uporem. Świadome celu i własnej wartości i nie wahające się głośno krzyczeć gdy ich zdaniem ktoś w sportowym związku jest im coś winien. Cóż nic nam nie pozostaje i nie mamy innego wyjścia jak tylko je pokochać miłością kibicowską.
figaro56
Żywa legenda
 
Posty: 4104
Rejestracja: 19 Lis 2008 23:39

Re: Biegi narciarskie

Postprzez RakuNH » 01 Mar 2010 17:27

figaro56 napisał(a):Z drugiej strony co się dziwić jak taki drugoligowy kopacz zarabia pieniądze o których zawodnik uprawiający zimowe dyscypliny może pomarzyć. O zainteresowaniu kibiców to już w ogóle nie wspomnę. Prasa też pisze tylko o piłkarzach i prędzej dowiesz się że zawodnik X przeszedł z klubu z Parzęczewa Dolnego do klubu z Parzęczewa Górnego niż znajdziesz informację i to lakoniczną o odbywających się MP w biegach narciarskich i to wszystko w tak zwanej sportowej prasie.


Tutaj nie przesadzaj Fiagaro. W 4 ligowym Hutniku było to ok 1/2 tys miesięcznie bez jakiś wielkich premii. W 2 lidze może jest to od czasu do czasu ponad 10 000 ale do drugiej ligi byle kto się nie dostanie. A np w najsłabiej opłacanym sporcie zimowym za zwycięstwo jest 15 tys złotych w PŚ a w PK 4500 do podziału na 6 zawodników. Kombinacja jest faktycznie słabo opłacana (choć i w skokach i w kombinacjo obniżono tym najlepszym a dodano kasy tym średniakom- 20 miejsce to 1500 zł) ale takie Bachleda w skokach zarabia na pewno więcej niż większość 3 ligowych piłkarzy także nie jest to jakis straszny sport bo Bachleda jest 3 ligowym zawodnikiem a sobie prawie 10 tys zarobił. Do tego dodajmy dużo więcej wyjazdów zagranicznych i obozów w górach :wink: Już nie mówie o Stochu który jest 2 ligowym zawodnikiem bo też zarabia więcej niż 2 ligowi piłkarze :wink: Stoch sobie zarobił lekko ponad 40 tys zł.

Tak dla przykładu Grzegorz Miętus za 20 i 22 miejsce zarobił sobie 6 000 zł a ma on lat 16 (17 rocznikowo). Bardzo ciężko w Polsce spotkać jakiegos juniora(piłkarza) który tyle zarabia. Kareire zawodową zaczyna się powiedzmy od 18 lat.

Także nie zwalajmy wszystkiego na finanse. W skokach jeśli chcemy być tacy skrupulatni to kasa nie jest zła. Najgorzej mają zdecydowanie kombinatorzy bo i najmniejsza popularność i najmniejsza kasa. A to że piłka jest najpopularniejsza i najlepiej opłacana to nic na to nie poradzimy w każdym razie w sportach zimowych też można zarobić a nie trzeba być Schlierenzauerem który zarobił ok 400 000 zł. Tak dodam że zawodnik za 30 miejsce dostaje 300 zł :D

Problem leży głównie w popularności tcyh piłkarskich gwiazd... :? Niestety u mnie w szkole tylko klubu piłkarskie chodziły żeby zachęcać młodych do treningu. Tylko szkółki piłkarskie zachęcały do trenowania i po takim zachęceniu szła cała klasa z czego po pierwszym treningu zostawała połowa a później stopniowo się wszystkim nudziło. Jednak zostawało 4/5 trenujących regularnie. A jak zareklamować biathlon czy biegi skoro śnieg jest przez 2 miesiące a czasem go w ogóle nie ma. Piłka zawsze będzie najpopularniejsza bo można ją trenować wszędzie i w każdych warunkach.
Ostatnio edytowany przez RakuNH, 01 Mar 2010 17:41, edytowano w sumie 1 raz
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie
Awatar użytkownika
RakuNH
Forumowy bożek
 
Posty: 5454
Rejestracja: 13 Sty 2009 19:05

Re: Biegi narciarskie

Postprzez karlos » 01 Mar 2010 17:40

Według mnie to właśnie piłka nożna odgrywa negatywną rolę wśród męskiej młodzieży, gdyż to ona pochłania najzdolniejszą młodzież, chociaż efektów tego i tak nie widać. Chociaż problem jest szerszy, bo w Polsce sporty zimowe jako tako istnieją tylko w górach lub w niewielkiej odległości od nich (Śląsk, Kraków), u mnie na pomorzu można sobie tylko o nich pomarzyć, choć zdarzają się zimy takie jak ta podczas których śnieg poleży dłużej niż 3 tygodnie :D, więc 70% Polaków już na starcie nie ma szans uprawiania profesjonalnie sportów zimowych, choć to z pewnością będzie najtrudniej zmienić .
A co do zwolnień z wf-u, to dużą winę tu ponosi polski system edukacji, który nic nie robi, aby lekcje wf-u nie wyglądały tak: "Macie tu piłkę do nogi lub do kosza lub do siatkówki i sobie grajcie". Przynajmniej połowa lekcji w ramach wf-u powinna polegać na tym, żeby młody Polak mógł sobie wybrać dyscyplinę i następnie w sekcji przy szkole trenować ją przez rok, oczywiście jak już mu się znudzilo, to może wybrać co innego, ale zapewne w ten sposób udałoby się zafascynować dużą część młodzieży wśród której udałoby się wyłowić wiele talentów. A dzisiaj, jeżeli rodzic nie wykaże wystarczającej inicjatywy, to dziecko spędza czas albo przy komputerze albo kopiąc piłkę na podwórku.
Wymagajcie od siebie choćby inni od was nie wymagali
Awatar użytkownika
karlos
Żywa legenda
 
Posty: 2898
Rejestracja: 12 Gru 2009 23:09
Miejscowość: Gdynia

Re: Biegi narciarskie

Postprzez Kam » 01 Mar 2010 17:51

karlos napisał(a): A co do zwolnień z wf-u, to dużą winę tu ponosi polski system edukacji, który nic nie robi, aby lekcje wf-u nie wyglądały tak: "Macie tu piłkę do nogi lub do kosza lub do siatkówki i sobie grajcie". Przynajmniej połowa lekcji w ramach wf-u powinna polegać na tym, żeby młody Polak mógł sobie wybrać dyscyplinę i następnie w sekcji przy szkole trenować ją przez rok, oczywiście jak już mu się znudzilo, to może wybrać co innego, ale zapewne w ten sposób udałoby się zafascynować dużą część młodzieży wśród której udałoby się wyłowić wiele talentów. A dzisiaj, jeżeli rodzic nie wykaże wystarczającej inicjatywy, to dziecko spędza czas albo przy komputerze albo kopiąc piłkę na podwórku.


Pełna zgoda co do tego. Dodałabym jeszcze system oceniania. Czytałam kiedyś artykuł o tym, że powstał pomysł, aby nie stawiać ocen z w-f-u, tylko zaliczenia. Niestety to nie przeszło, gdyż podniosły się głosy, iż sprawiłoby to, że jeszcze mniej uczniów brałoby udział w zajęciach i spadłby ich "prestiż". A mnie się wydaje, że w tym przedmiocie nie chodzi o oceny, tylko o właśnie zachęcenie młodych ludzi do ruchu. Skoro zaliczenie funkcjonuje z powodzeniem na uczelniach, to dlaczego nie w szkole? Sama pamiętam jak oceny były dla mnie frustrujące i jak się fatalnie się czułam, kiedy na koniec roku słyszałam: "wszyscy mają piątki oprócz ciebie K., bo jesteś za słaba", a przecież starałam się tak jak inni... :roll:
No i właśnie te nieszczęsne sekcje. Trzeba dać ludziom wybór, bo różnie sobie oni radzą w różnych sportach. U mnie konieczność stawania na rękach wywoływała niemal płacz, bo się po prostu bałam. Nie byłam jednak taka sprytna, żeby postarać się o zwolnienie.
O tym, że w-f nie musi być moim przekleństwem, przekonałam się dopiero na studiach. Tutaj był wybór, była zabawa i ćwiczenie, ale dla samych siebie, nie dla oceny i wtedy nikt nie myśli o zwolnieniach.
Awatar użytkownika
Kam
Junior młodszy
 
Posty: 56
Rejestracja: 14 Lis 2009 17:38

Re: Biegi narciarskie

Postprzez albatros » 01 Mar 2010 19:04

Image
Ostatnio edytowany przez albatros, 17 Kwi 2011 13:39, edytowano w sumie 1 raz
albatros
Młodzieżowiec
 
Posty: 471
Rejestracja: 10 Lut 2010 23:05

Re: Biegi narciarskie

Postprzez figaro56 » 01 Mar 2010 19:51

Rolą takiego nauczyciela wf-u nie jest moim zdaniem trenowanie przyszłych mistrzów olimpijskich tylko ewentualnie pokierowanie co zdolniejszych do klubów i tam powinni zająć się nimi fachowcy od danych dyscyplin. Trudno, żeby nauczyciel mający 20 czy 30 uczniów z których przewrót w przód kilku nie umie wykonać rzucił wszystkich w diabły i zajął się tym utalentowanym.
figaro56
Żywa legenda
 
Posty: 4104
Rejestracja: 19 Lis 2008 23:39

Poprzednia

Wróć do Vancouver 2010

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości

cron