Mistrzynie piły szampana. MKOl oburzony
Kanadyjki po zdobyciu złotego medalu w hokeju świętowały pijąc na lodowisku szampana i piwo. Paliły też cygara. MKOl zareagował szybko - wszczął postępowanie dyscyplinarne. - To fatalna promocja sportowych wartości - mówi dyrektor wykonawczy IO Gilbert Felli.
Powód do radości Kanadyjki miały szczególny. Nie dość, że pokonały rywala zza miedzy, czyli USA, to sięgnęły po złoty medal.
Pół godziny po zakończeniu finału wróciły na lodowisko. W ruch poszły szampany, puszki z piwem, a nad rozradowanymi hokeistkami uniosły się kłęby dymu z cygar (to zwyczaj w Ameryce Północnej po ważnym zwycięstwie. Zawsze palą je mistrzowie NBA).
MKOL zareagował zapowiadając wszczęcie postępowania dyscyplinarnego. Po pierwsze uzasadnia, że to "fatalna promocja igrzysk". Po drugie szampana piła 19-letnia Marie-Philip Poulin. W Kolumbii Brytyjskiej jest na to za młoda.
Radości Kanadyjkom jednak nikt nie odbierze. Jak Rebecce Johnston, która "ukradła" maszynę równającej lód i jeździła nią po tafli.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość