Biathlon.pl

Widziałam;p Warto jednak czasem pomyśleć, to w sumie nic trudnego

Hehe. A widziałaś statystykę w linku?

Gender

http://sport.dziennik.pl/news/artykuly/ ... kinie.html

Dobrze, niech gonią oszustów. Późno to późno, ale lepiej teraz niż wcale. Londyn i Soczi następne, szkoda że tym z Turynu się upiecze.

To dość zaskakujące, że akurat w skoku wzwyż stosuje się też doping, ale w sumie można w każdej dyscyplinie sportu.

Ok, wszystko w porządku, oszuści niech płaczą i płacą, tylko po co MKOL na siłę wszczyna falę domysłów i dywagacji. Albo podajemy 31 nazwisk i dopiero badamy próbki B, albo wstrzymujemy się całkowicie z informacją do zbadania próbki B. Przecież nikt się sam z siebie nie przyzna, że brał, dopóki tego nie upublicznią, a wizerunkowo działa to bardzo słabo na sport, na MKOL, na Igrzyska.
W ogóle to zasada domniemania niewinności rzecz święta, ale może by tak jakieś zabezpieczenie w postaci umów pomiędzy MKOL-em a startującymi zawodnikami, że wykrycie dopingu nawet po x latach to sroga kara finansowa?

Rosyjscy lekkoatleci raczej nie wystartują w igrzyskach po aferach z Meldonium, teraz dużej liczbie pozytywnych próbek z Pekinu, a też szykuje się afera w związku z Soczi na razie na poziomie medialnych doniesień, w których oskarżany jest m.in. Liegkow.

karlos napisał(a):To dość zaskakujące, że akurat w skoku wzwyż stosuje się też doping, ale w sumie można w każdej dyscyplinie sportu.

W curlingu i snookerze (!) też były przypadki

Jak tu bronić Rosjan jak na 31 nazwisk dopingowiczów bez mała połowa to Rosjanie. Ujawnienie nazwisk przez samych Rosjan ma być dowodem na to iż Rosjanie walkę z dopingiem traktują poważnie. Jeden mały szczegół, że i tak dowiedzielibyśmy się kto po przebadaniu próbki B.

Ja tam nie mam pretensji do Rosjan że się dopingują w końcu i tak potęgą nie są a w Soczi byli bardzo gościnni dla przyjezdnych.Mam tylko pretensje w jak prostacki i bezczelny sposób przyjmują doping no ....dziura w ścianie przecież to kpina...to przechodzi ludzkie wyobrażenie w XXI wieku albo lekarstwo które wiadomo,że dopingiem jest. Świat idzie do przodu a Ci dalej w średniowieczu.Rus to Rus ciągle zacofany!Człowieka co posłał 20 milionów niewinnych własnych obywateli na śmierć Mikołaja II Romanowa chcą ogłosić świętym męczennikiem.

Na moje to oni mogą Belzebuba obwołać świętym i jakoś mało mnie to obchodzi.
Gorsze jest kojarzenie każdego sportowca rosyjskiego jako potencjalnego dopingowicza a tak postrzega ich cały sportowy świat. To jest najgorsze z tego całego koksowego zamieszania z Rosją. W ciężarach wpadły w Pekinie Szajnowa i Jewstiuchina. Obie medalistki jedna w 58 a druga w 75. Teraz automatycznie jakikolwiek sukces rosyjskiego zawodnika będzie budził wątpliwości. Można powiedzieć, że sami na to zapracowali. Ten rosyjski doping był tak ordynarny i bezczelny, że jak wpadali to seriami. Nie ominęło to nawet naszego biathlonu. Najbardziej szkoda kibiców którzy podziwiają takich medalistów i rekordzistów by za chwilę krótszą lub dłuższą wygumkowywać nazwiska z galerii sław sportu. Przynajmniej mnie robi się w takich chwilach przykro i to bez względu na narodowość takiego oszusta. Oczywiście kiedy to dotyka Polaka to cios prosto w serce jest szczególnie bolesny.

Z przecieku wynika, że wpadli sami lekkoatleci + 2 zawodniczki z podnoszenia ciężarów o których pisze figaro. W tej sytuacji rosyjscy lekkoatleci nie powinni dostać pozwolenia na start w Rio, bo miarka się przebrała, potrzebna jest terapia szokowa.

Trzeba zaczekać na oficjalny komunikat MKOL-u. Ma być ogłoszony po przebadaniu próbek B. Rosjanie trochę wyskoczyli przed szereg i sami opublikowali wyniki próbek A.
Jest trochę nieścisłości ba mam jedną listę gdzie jest złota na 3000m p/przesz Gulnara Samitowa-Gałkina i drugą gdzie jej nie widzę. Spokojnie trzeba poczekać.

To już oficjalne. Badanie próbek B potwierdziło branie dopingu przez dwie Rosjanki w Pekinie. Chodzi o te o których pisałem Szajnową i Jewstiuchinę w ciężarach.

No i Szarapowa dsq na 2 lata . Wg mnie kara nieco za surowa i pewnie zostanie skrócona.

Taka mnie naszła smutna refleksja w związku z tymi powtórnymi badaniami antydopingowymi w Pekinie i w Londynie. W związku z tym co nieoficjalnie mówi się możemy mieć złoty medal Szymona Kołeckiego i medal może otrzymać też Marcin Dołęga. Niby nic tylko się cieszyć ale ja jakoś nie potrafię skakać z radości. Gdybyż ci nasi sportowcy byli przez swoją karierę kryształowo uczciwymi sportowcami to nic tylko otwierać szampany ale niestety tak nie jest. Nad Kołeckim zawisły chmury podejrzeń a jako u szefa federacji polskiej ciężarowej też nie widziałem u niego jakiejś zdecydowanej postawy piętnującej doping. Raczej bronił tych którzy wpadali. Traktował wpadki naszych ciężarowców jako normalny element ciężarowego życia. Zresztą w całym tym kierowanym przez niego Związku brak zdecydowanego potępienia tego procederu a raczej atakowano dziennikarzy i tych którzy o tym mówili. A zupełnym nieporozumieniem będzie medal dla Marcina Dołęgi. Notorycznego koksiarza który uniknął końca kariery w niesławie tylko dzięki przepisowi o przerwie między dopingowymi wpadkami. Mam się cieszyć, że ukarano kazachskiego dopingowicza a dano medal naszemu koksiarzowi?
No dobra posłusznie wykrzywię gębę w czymś co przypomina uśmiech.

Asli Cakir Alptekin straciła złoty medal na 1500 metrów z Londynu. Złoto zatem idzie do jej tureckiej rodaczki Gamze Bulut, srebro do Maryam Yusuf Jamal a brąz do innej dopingowiczki Tatiany Tomaszowej.

Ps: Podczas Anna Cziczerowa też czysta nie jest.

Sypią się dyskwalifikacje i to nie tylko dla Rosjan. Hiszpanka Marta Dominguez straciła tytuł MŚ na 3 km z przeszkodami z 2009. A Julia Zaripowa tytuł MŚ z 2011 i mistrzyni olimpijskiej z Londynu.

Czy decyzja już zapadła? Daily Mail podała że nie tylko lekkoatleci, ale cała reprezentacja Rosji, zostanie wykluczona z igrzysk w Rio.

Raasija jest wielka od Alaski aż po Krym!

Takkk blisko, a mielibysmy prawdopodobnie 11 medal w Londynie :p Ewa Mizdal
po dyskwalifikacji Kazaszki, i teraz ruskiej i biłoruskiej bedzie 4 no chyba ze Hiszpanka, Egipcjanka lub Kamerunka tez cos sobie wzieły