Pływanie

[dan]

Dzisiaj do półfinału wyścigu na 50 m stylem motylkowym awansował z 7 czasem i przy okazji bijąc rekord Polski Konrad Czerniak.
Pozostała startująca trójka naszych reprezentantów czyli Otylia Jędrzejczak, Dawid Szulich i Mateusz Sawrymowicz odpadła w eliminacjach.


Niestety, Polakowi nie udało awansować się do finału. Zabrakło mu zaledwie 6 setnych, ale znowu pobił rekord Polski.
Złote medale pierwszego dnia rywalizacji zdobyli: niesamowita Federica Pellegrini, Koreańczyk Park, sztafeta Holenderek i trochę niespodziewanie sztafeta Australijczyków.

[figaro56]

Znowu tych faworytów Francuzów ktoś w sztafecie wykręcił. To już trzecia impreza gdzie przegrywają złoto. Jak nie Amerykanie to Rosjanie a teraz Australijczycy. Holenderki potwierdzają prymat w sztafecie 4x100 dowolnym. No niestety ale rekord Polski nie wystarczył do finału. Ostatnio w erze tych kosmicznych kostiumów świat nam znowu w pływaniu odskoczył i teraz pewnie znowu mozolnie trzeba będzie odrabiać dystans.

[karlos]

Złapany na dopingu Cielo startuje w najlepsze , to pokazuje po raz kolejny, że pływanie podobnie jak wiele innych sportów pozoruje tylko walkę z dopingiem w przeciwieństwie do np. kolarstwa czy biegów narciarskich, ale czy ta metoda nie przynosi dobrych efektów , w postaci lepszego wizerunku sportu, bo wychodzi niby na to, że dany sport jest czysty .

[figaro56]

Do tego zdobywa złoty medal na MŚ. Jeszcze nie było przypadku aby komuś złapanemu na dopingu pogrożono paluszkiem. Śmiech na sali. A jaki teatr odstawił dzisiaj. Normalnie poziom wody się podniósł w basenie tak szlochał po wygraniu finału.
Wygrana Norwega na 100 klasycznym i Kitajima bez medalu. To też trzeba odnotować. Poziom MŚ bardzo wyrównany i nie ma po 2 dniach reprezentacji która zdobyłaby więcej niż jedno złoto i tylko tych Polaków brak już nie mówię o finałach ale półfinały też bez naszych. Fajnie się ogląda tych herosów pływania ale bez Polaków to jednak takie jakieś .........

[RakuNH]

A tak w ogóle to mógłby ktoś w skrócie mi powiedzieć co się stało z polskim pływaniem? Na świecie chyba nigdy nie byliśmy mocarzami i liczyły się tylko największe gwiazdy, ale mniej więcej jak wygląda teraz nasza sytuacja w Europie? Tzn. jakie orientacyjnie zajmowaliśmy miejsce kilka lat temu, a jakie zajmujemy teraz? Oglądając od czasu do czasu wielkie imprezy nie mogę pokusić się o jakąś większa analizę

[ssonicsl]

Z Cielo to faktycznie ponury żart. Ostrzeżenie za doping. Contador może czuć się już pewnie, w końcu on jedynie "zjadł zatrute mięso". Fajna historia z Australijczykiem Huegill'em. Wrócił po kilku latach (7?), schudł 40 kilo i znów ma medal. Dziwie trochę wyglądają uciekające linie rekordów świata. Na 200m st. dowolnym to się chyba przez kilkanaście lat nikt nie zbliży do wyniku Biedermanna. Powinna coś z tym FINA zrobić. Tym większe brawa dla Norwega Dal Oena (znowu Co Norwegowie, wszędzie ich pełno). 4 wynik w historii tylko 0,13s zabrakło do rekordu. Czapki z głów. A i Phelpsa wygląda tak sobie. Czyżby w końcu miał przegrać konkurencje indywidualną?
O spadającym poziomie polskiego pływania (a może po prostu wróciliśmy do szeregu, tam gdzie byliśmy 10 lat temu?) niech świadczy fakt, że pierwszy raz od kilku lat TVP nie transmituje tak ważnej imprezy jak MŚ. Niech to będzie ostrzeżenie dla fanów skoków narciarskich. Za rok, za dwa i finito...
Jeszcze co do skoków do wody. Pierwszy raz oglądałem tą pokraczną konkurencję sportową?, na zdaje się MŚ w Barcelonie z 10 lat temu. I od tamtego momentu oglądam. Powód jest jeden. Tania Cagnotto. Ale Chinki miażdżą system.

[san]

Mniej więcej ,od kilku lat jest tak samo. Jako jedyny o medal powalczy Korzeniowski a o finały- Kawęcki,Czerniak,Sawrymowicz,Cieślak. Kompletnie przestaliśmy się liczyć wśród kobiet, chyba,że Otylia zaskoczy.

[figaro56]

San- na ewentualny zaskok Otyli trzeba będzie poczekać. Zresztą zobaczymy czasy jakie padną w finale 200 metrów i wtedy powiem czy są jakiekolwiek szanse na ten zaskok.
Raku- było wydawałoby się dobrze a i rokowania co do przyszłości polskiego pływania niezłe ale przyszła ta era tych kosmicznych kostiumów świat tak pomknął do przodu, że coś nieprawdopodobnego a nasi jakby zatrzymali się w erze kostiumów tekstylnych a przecież też tymi kostiumami dysponowali.(przynajmniej czołówka). Nawet w Europie są reprezentacje które kiedyś mieliśmy w zasięgu ręki a teraz dzielą nas lata świetlne. Nie wiem i nie będę udawał, że znam przyczynę zapaści.

[Duche]

Uczepiliście się tego Cielo jak rzep. Świetny pływak, miał pecha, że wpadł, ale jego szczęście polegało na tym, że został tylko upomniany. W ładnym stylu wygrał swój wyścig, a łzy radości tylko pokazały jak to wszystko z niego zeszło. Nie wiem jak wy, ale mnie zawsze podoba się jak sportowcy się wzruszają i mnie to także wzrusza.

Największy bohater dzisiaj to niewątpliwie Dale Oen. Mimo wielkiej tragedii w swoim kraju cudownie popłynął po złoty medal. Najlepszy w historii wynik w stroju tekstylnym mówi sam za siebie. No i wielki Kitajima pokonany, no ale latka lecą.

Wkurzyły mnie wyniki wyścigu na 200m zmiennym pań. Moja faworytka nr.1 Katinka bez medalu, podobnie jak Rice No a wygrała jakaś Chinka... Nie znoszę tego narodu z całego serca, mam na nich uczulenie

[figaro56]

"Nie znoszę tego narodu z całego serca"- mocne słowa. Brzmi jak manifest jakiegoś drugiego Breivika.

[Duche]

Nie tak miało zabrzmieć. Po prostu bardzo nie lubię Chin i już. Niektórzy tutaj nie lubią w podobny sposób Rosji, a ja nie lubię Chin

[Duche]

Zujewa przegrywa złoto z Chinką, a Jefimowa brąz z... Chinką. Normalnie co za naród

[dan]

A dzisiaj Korzeniowski ledwo wszedł do finału. Ciężko będzie walczyć o medal. Marcin Cieślak był w półfinale, na finał jeszcze musi poczekać (mam nadzieją, że tylko do igrzysk). Szulich ponownie przepadł w eliminacjach.

[figaro56]

Dziwne to były półfinały z którego w pierwszym do finału awansował tylko jeden zawodnik i to uratowało Korzeniowskiego. Nie wyglądało to dobrze i szansa na medal po tym co zobaczyliśmy niewielka. Chyba, ze w finale odpali torpedę. Może to taka zasłona dymna. Czymś się trzeba pocieszać.
Chciałem sobie budzik nastawić na 3 godzinę ale przy tej formie naszych chyba sobie daruję te eliminacje. Lepiej się wyspać.
Chinki rzeczywiście napsuły krwi Duche i ta jego ulubienica w różowym czepku bez medalu. Najlepiej zrobili to Francuzi. Dwa złota w jednej konkurencji.

[Duche]

Oj Figaro żebyś wiedział. Strasznie wkurzony byłem jak widziałem 'mój' różowiutki czepek na czwartym miejscu Pozostaje tylko mieć nadzieję, że Julka odegra się na pozostałych dystansach żabkarskich.

[figaro56]

Otylia awansowała do półfinału z 12 czasem ale ty Duche nie chowaj chusteczek bo twoja ulubienica Katinka odpadła i to jest sensacja.

[RakuNH]

Dziś chyba będzie najliczniejsza polska obsada w jednym dniu na tych mistrzostwach. Trzech zawodników w półfinałach i jeden w finale. Obawiam się jednak, że skończy się tak, że nikt nie wejdzie do finału, a Korzeń skończy bez medalu.

[figaro56]

Raku akurat to proroctwo nie było trudne do przewidzenia, chociaż jednemu zabrakło do finału 0,02 sek.
Okazało się, że nawet w słabszej formie Phelps na 200 motylkiem trudny do pokonania a nasi jak to nasi. Jak nawet w eliminacjach dobry wynik to później w półfinale kicha. Trochę mnie zastanawia ta medialna cisza nad regresem polskiego pływania. Jeszcze nie tak dawno komentarze entuzjastyczne i pływanie odmieniano we wszystkich przypadkach a teraz jak szybko spadło zainteresowanie dyscypliną. W prasie i telewizji suche wyniki i nikt nie próbuje jakiś analiz czy dociekań nad kondycją polskiego pływania. Czyżby zasada "ciszej nad tą trumną"? A niektórzy jeszcze przed Pekinem liczyli medale polskich pływaków i zapewniali jak to wszystko idzie w dobrym kierunku. Wystarczyły na dobrą sprawę 3 sezony i przestaliśmy pływać a z powrotem zaczęliśmy się kąpać.
Natomiast zauważyć można sążniste artykuły o pewnej drużynie z Krakowa gdzie w meczu na peryferiach Europy na boisku na 22 zawodników naliczyłem dwóch Polaków.

[san]

No i Raku wykrakałeś.Trzeba jednak przyznać,że Czerniak prezentuje się świetnie, może być niespodzianka na 100 mot. Minima do Londynu osiągnęła trójka: Korzeniowski,Czerniak i Cieślak.

[Duche]

Jakoś niezbyt podobają mi się te mistrzostwa. Rosja słabo, podobnie Węgrzy. Celowe załamanie formy przez Londynem 2012? Bo jakoś trudno w to uwierzyć, że obie kadry nie zdołały się dobrze przygotować do MŚ.