Tylko zauważycie, że nie startowali najmocniejsi Holendrzy na tym dystansie, Amerykanie z Davisem i Hansenem na czele, zaś część czołówki m.in. wyżej wspomniany Bokko, czy Skobriev nie prezentowała według mnie najwyższej formy. Śmieszą mnie też zachwyty nad pokonaniem Kramera na 1500metrów, który na tym dystansie raczej nigdy nie brylował... Sztuką to by było z nim wygrać na 5000 i 10 000metrów, gdzie gromił wszystkich jak popadnie, zaś nasze orły zajmowały miejsca poza czołową "10". Jeśli Niedzwiedzki i Bródka szykowali formę na ME w wieloboju, to byłby to szczyt głupoty, gdyż oni i tak nigdy nie mają szans ma medal w tej imprezie... Po prostu są zbyt wolni na długich dystansach i choć robią systematyczne postępy, to tych strat do czołówki i tak już raczej nie zniwelują. Moim zdaniem Polacy powinni się skupić wyłącznie na 1500metrów, ponieważ tylko tu mają realne szanse na medal w Soczi, natomiast wszystko inne odpuścić, z biegiem drużynowym włącznie.
Co by jednak nie pisać o naszych łyżwiarzach szybkich, to jednak ich forma w tym sezonie doprawdy zdumiewa...
Jeszcze bym mógł zrozumieć przypadek Niedzwiedzkiego, który trenuje Holandii i ma tam cieplarniane warunki, czy nawet Wasia w tej Akademii w Inzell. Bardziej szokuje mnie reszta z takim Bródką, Szymańskim, czy panczenistkami, które z logicznego punktu widzenia nie maja prawa stawać na podium w światowych imprezach. Składa się przecież na to szereg czynników z minimalnymi środkami przeznaczanymi na tą dyscyplinę w naszym kraju, małym zainteresowaniem społecznym, brakiem zakrytej hali itp. Na dodatek co najmniej 6-7nacji na świecie ładuje w ten sport kupę kasy, a pomimo to osiągają oni porównywalne wyniki z nami, jeśli nie gorsze... To mnie bardzo dziwi, ponieważ w obecnym sporcie bez sporych nakładów finansowych nic się przecież nie osiągnie, czego najlepszym przykładem jest Finlandia w skokach- upadła potęga, gdzie w pewnym momencie ktoś zakręcił kurek z kasą na sport i mają spory problem z wprowadzeniem 1skoczka do najlepszych "30" w pojedynczych zawodach!!!
Pozwolę sobie tu przytoczyć kolejny przykład- Rosję, która za nieco ponad 1rok organizuje ZIO w Soczi, która posiada co najmniej 2-3nowczesne kryte hale dla panczenów i gdzie bez wątpienia pompuje się nieporównywalnie większe pieniądze niż w Polsce, a pomimo tego wyniki maja w tym sezonie dużo gorsze od nas! To samo tyczy się biathlonistek rosyjskich- Pichler, super sztab, mnóstwo kasy, wiele lat przygotować, normalnie cuda na kiju i nikt nie potrafi znależć tam 3-4porządnych biegaczek pokroju Gwizdoń, czy Pałki, zaś prym wiedzie pół emerytka- Zajceva
Są rzeczy, które nie mieszą mi się w głowie, czego te 2wyżej wspomniane przykłady są najlepszym dowodem.