przez figaro56 » 07 Lis 2010 10:09
Brązowy medal dwójki Michalska-Fularczyk może być odbierany jako pewien niedosyt ale ja uważam, że biorąc pod uwagę ten pełen zawirowań dla dziewczyn sezon to jednak sukces i potwierdzenie medalowych nadziei na IO w Londynie. Oby omijały je już choroby i kontuzje a powrót na szczyt możliwy. Mam nadzieję, że limit pecha już wyczerpany.
Bardzo emocjonująca była ta pogoń za Czeszkami w finale.