Strona 2 z 5

Re: Ewelina Staszulonek

PostWysłany: 19 Gru 2009 22:06
przez damian940915
Trzeba mieć nadzieję że szykuje formę na luty

Re: Ewelina Staszulonek

PostWysłany: 02 Sty 2010 12:24
przez boku_IBU
Swietny przejazd Staszulonek ! Jest w "10" !

Re: Ewelina Staszulonek

PostWysłany: 02 Sty 2010 12:34
przez RakuNH
I nawet raz się obiła o tor i musiał nogami przyhamować. Będzie 8 a mogła być 6/7. Coraz lepiej :twisted:

Re: Ewelina Staszulonek

PostWysłany: 02 Sty 2010 12:39
przez komando77
Ostatecznie 8 pozycja. Brawo pani Ewelino!

Re: Ewelina Staszulonek

PostWysłany: 03 Sty 2010 11:44
przez boku_IBU
Kolega Eweliny :D, Maciej Kurowski prowadzi, a zostało juz "tylko" 18. Doby start, jest w "20" więc minimum "prawie" wypełnione. Może juz był wcześniej w "20" ?

Widzimy Cię w Vancouver ! ;]

Re: Ewelina Staszulonek

PostWysłany: 03 Sty 2010 17:40
przez dan
Z tego co mi wiadomo w saneczkarstwie by wypełnić minimum trzeba być w 16, a nie w 20. Ale może się mylę. Głupot nie chcę wypisywać, bo saneczkarstwo nie należy do moich ulubionych sportów więc jeżeli pomyliłem się niech mnie ktoś poprawi.

Re: Ewelina Staszulonek

PostWysłany: 03 Sty 2010 19:36
przez swistak
jakby tak było to byłaby dyskryminacja

Re: Ewelina Staszulonek

PostWysłany: 03 Sty 2010 19:47
przez RakuNH
Jaka dyskryminacja? :wink: Bobsleiści mieli też być w 16 i to dla nich zadanie było trudno a za to praktycznie za każdym razem byli w 20 bo za wiele bobów nie było.

Re: Ewelina Staszulonek

PostWysłany: 03 Sty 2010 21:48
przez Janko10
swistak napisał(a):jakby tak było to byłaby dyskryminacja

Żadna dyskryminacja, łatwiej przecież być 16-tym w stawce 30-40-tu niż 20-tym w stawce 120-tu.
Kurowski był ostatecznie 18-ty (świetny wynik nienotowany od lat :D ), aby wypełnić minimum musi być 2 razy w 16-tce w praktycznie dwóch startach. To raczej mało prawdopodobne ale jeśli raz będzie w 16-tce to jest szansa, że PKOl się ugnie (zwyżkująca forma, obiecujący wynik, norma międzynarodowa...) i Kurowski na IO pojedzie.

Re: Ewelina Staszulonek

PostWysłany: 03 Sty 2010 21:54
przez swistak
Janko10 napisał(a):
swistak napisał(a):jakby tak było to byłaby dyskryminacja

Żadna dyskryminacja, łatwiej przecież być 16-tym w stawce 30-40-tu niż 20-tym w stawce 120-tu.
Kurowski był ostatecznie 18-ty (świetny wynik nienotowany od lat :D ), aby wypełnić minimum musi być 2 razy w 16-tce w praktycznie dwóch startach. To raczej mało prawdopodobne ale jeśli raz będzie w 16-tce to jest szansa, że PKOl się ugnie (zwyżkująca forma, obiecujący wynik, norma międzynarodowa...) i Kurowski na IO pojedzie.

To w takim razie biathlonistom powinno wystarczyć miejsce w 40 jako, że w zawodach jest ok. 110, alpejczykom 25 jako, że w zawodach jest 60-70, Snowbordzistom 6 jako że w zawodach startuję 16-20

Re: Ewelina Staszulonek

PostWysłany: 04 Sty 2010 00:32
przez Janko10
No i coś w tym jest. Ale nie ja te zasady ustalam, pytanie co cenisz bardziej: 40 w biathlonie czy 20 w sankach?... Subiektywne. PKOl miał i ma pewnie problem.
A skąd żeś wziął te 16-20 w snowboardzie to nie mam pojęcia. :o

Re: Ewelina Staszulonek

PostWysłany: 20 Paź 2011 12:11
przez markos7207
Parę dni temu usłyszałem w Kronice Sportowej, krótką i suchą informację że Ewelina Staszulonek zakończyła karierę :o . Dzisiaj przypomniała mi się ta informacja a mając trochę czasu przejrzałem internet w poszukiwaniu czegoś więcej na ten temat ale niczego jakoś nie znalazłem. Pamiętam że latem mówiła coś o zmianie barw z polskich na niemieckie ale znając jak mocna jest reprezentacja Niemiec to trudno było przypuszczać że Ewelinie udałoby się wywalczyć w niej miejsce.

Re: Ewelina Staszulonek

PostWysłany: 20 Paź 2011 20:29
przez Daniel
Rzeczywiście, Ewelina skończyła karierę: http://www.sportowefakty.pl/zimowe/2011 ... -zakonczy/

Jeśli dowiem się coś więcej to dam znać

Re: Ewelina Staszulonek

PostWysłany: 23 Paź 2011 19:55
przez damian940915
Szok to za mało powiedziane! Nie znam powodów decyzji pani Eweliny, dla mnie sportsmenki co najmniej dobrej, którą podziwiałem za upór i dążenie do celu. Ta kobieta po powrocie po wypadku na Cesanie wydawała mi się nie do zdarcia. To dzięki niej, zacząłem w telewizji oglądać saneczkarstwo, jednak jak widać, żyjemy w kraju, gdzie los olimpijczyka zajmującego punktowane miejsce jest kompletnie obojętny. Tak jak pisałem, nie znam powodów jej decyzji, ale koniec kariery w wieku 26 lat, gdy rok wcześniej zapowiada się walkę o medal w Soczi to jak dla mnie niepodważalna wina związku, który widocznie nie zapewnił odpowiednich warunków, dla jak powtarzam jednej z najlepszych polskich przedstawicielek olimpijskich sportów zimowych ostatnich lat. Przypomnę tylko, że do igrzysk w Vancouver przygotowywała się z Niemkami, a to już o czymś świadczy. Widocznie teraz pieniędzy nie było, a stypendium to za mało, więc widocznie pani Ewelina stwierdziła, że w tak chorym kraju nie da się normalnie trenować. Poza tym funkcjonowanie związku widać dobitnie po stronie internetowej, która ładnych kilka miesięcy jest w przebudowie. W Niemczech Staszulonek by się nie przebiła. Tam zawodniczki mają gdzie trenować i trenują od małego, a dzięki sukcesom i sponsorzy się znajdują. Tutaj widać, jakie zainteresowanie mediów jej startami jest w Polsce, skoro wiadomość o zakończeniu kariery dwukrotnej olimpijki i ósmej zawodniczki tych zawodów opublikował tylko 1 (sic!) portal internetowy w Polsce. Pozdrawiam panią Ewelinę, jeśli to jakimś cudem czyta i życzę powodzenia w dalszym życiu!

Re: Ewelina Staszulonek

PostWysłany: 10 Lis 2011 20:14
przez Janko10
Dzisiaj sprawę odkryła TVP... Szybko... :shock:
Szkoda Eweliny...

Re: Ewelina Staszulonek

PostWysłany: 10 Lis 2011 21:40
przez figaro56
Oczywiście Polski Związek Sportów saneczkowych ustami sekretarza Pawła Kozaka uważa, że z ich strony zrobiono wszystko, że prowadzono negocjacje z Eweliną i tak dalej. Czyżby kolejne bagno związkowe w sportach zimowych? Patrząc na to się dzieje i u snowboardzistów i u alpejczyków a nawet w naszym biathlonie towarzycho totalnie skłócone i podzielone. Szkoda tylko Eweliny.

Re: Ewelina Staszulonek

PostWysłany: 10 Lis 2011 22:05
przez markos7207
Janko10 napisał(a):Dzisiaj sprawę odkryła TVP... Szybko... :shock:

Pewnie Sebastian Sz. wiózł niusa na swoim motorku ;) .

Re: Ewelina Staszulonek

PostWysłany: 10 Lis 2011 22:32
przez Daniel
Nie tylko TVP, ale i PAP, pojawiły się dziś aż trzy ich materiały, podejrzewam że TVP dowiedziała się w ten sposób.

Wstępnie mogę powiedzieć, że niedługo będzie długi wywiad ze Staszulonek, znacznie obszerniejszy niż jej zdawkowe wypowiedzi na antenie TVP czy w wywiadzie dla PAP.

Re: Ewelina Staszulonek

PostWysłany: 11 Lis 2011 21:36
przez Ewelina Staszulonek
damian940915 napisał(a):Szok to za mało powiedziane! Nie znam powodów decyzji pani Eweliny, dla mnie sportsmenki co najmniej dobrej, którą podziwiałem za upór i dążenie do celu. Ta kobieta po powrocie po wypadku na Cesanie wydawała mi się nie do zdarcia. To dzięki niej, zacząłem w telewizji oglądać saneczkarstwo, jednak jak widać, żyjemy w kraju, gdzie los olimpijczyka zajmującego punktowane miejsce jest kompletnie obojętny. Tak jak pisałem, nie znam powodów jej decyzji, ale koniec kariery w wieku 26 lat, gdy rok wcześniej zapowiada się walkę o medal w Soczi to jak dla mnie niepodważalna wina związku, który widocznie nie zapewnił odpowiednich warunków, dla jak powtarzam jednej z najlepszych polskich przedstawicielek olimpijskich sportów zimowych ostatnich lat. Przypomnę tylko, że do igrzysk w Vancouver przygotowywała się z Niemkami, a to już o czymś świadczy. Widocznie teraz pieniędzy nie było, a stypendium to za mało, więc widocznie pani Ewelina stwierdziła, że w tak chorym kraju nie da się normalnie trenować. Poza tym funkcjonowanie związku widać dobitnie po stronie internetowej, która ładnych kilka miesięcy jest w przebudowie. W Niemczech Staszulonek by się nie przebiła. Tam zawodniczki mają gdzie trenować i trenują od małego, a dzięki sukcesom i sponsorzy się znajdują. Tutaj widać, jakie zainteresowanie mediów jej startami jest w Polsce, skoro wiadomość o zakończeniu kariery dwukrotnej olimpijki i ósmej zawodniczki tych zawodów opublikował tylko 1 (sic!) portal internetowy w Polsce. Pozdrawiam panią Ewelinę, jeśli to jakimś cudem czyta i życzę powodzenia w dalszym życiu!



Czytałam-Dziękuje bardzo za wsparcie i pozdrawiam:)

Re: Ewelina Staszulonek

PostWysłany: 12 Lis 2011 22:12
przez figaro56
Pewnie PZSS ma na oku jakąś Niemkę której przodek kupował rogale w polskiej piekarni i nic tylko dać obywatelstwo. PZPN wytyczył kierunek i nic tylko podązać tym śladem.
Czekam na ten wywiad pani Eweliny bo PZSS nie ma sobie nic do zarzucenia.