Strona 10 z 14

Re: Formuła 1

PostWysłany: 25 Lip 2010 15:09
przez Menson
Po dzisiejszym wyścigu mam nadzieję, że w następnym Massa i Alonso tak się rozpieprzą, że do końca roku nie będą zdobywać żadnych punktów: To było totalne chamstwo... Ferrari wynocha z F1!! Już wolę HRT i Virgin... Jak na mnie to do końca tego roku, i cały następny Ferrari powinno mieć karę startów, i niech se wrócą w 2012. Może oprzytomnieją...

Re: Formuła 1

PostWysłany: 25 Lip 2010 15:25
przez zdzichu
Brzydkie zachowanie Ferrari ,choc spodzieałem sie tego od momentu gdy Massa wyprzedzi Alonso ,bo to Hiszpan jest liderem tego zespołu i patrzac od strony walki o tytuł to Hiszpanowi potrzebne było wiecej punktów bo Massa mia wielka strate do Hamiltona ,choć szkoda mi Massa przypominaja sie czasy Schumachera i Barichello w Ferrari gdy Brazylijczyk nierzadko musiał oddawac wygrana Niemcowi ,rzeczywiscie było to niezgodne z duchem walki ,ale patrzac na poprzednie sezony to takie rzeczy sie zdarzały to juz poprostu ta faza sezonu w której zespoły podejmuja decyzje i faworyzuja kierowców ,mam jednak nadzieje ze jesli beda jeszcze takie sytuacje to bedzie to jakby bardziej ukrywane maskowane przez zespoły, dobry wyscig Kubicy nawiecej nie było stac jego bolidu, i jeszcze troche poznecam sie nad Red Bullem ,na 11 wyscigów 10 pole position ,ale zaledwie 5 wygranych :lol:

Re: Formuła 1

PostWysłany: 25 Lip 2010 19:55
przez Maro
To był smutny wyścig...wyścig - farsa, podobnie jak Austria 2002. Podzielam zdanie Mensona. Alonso stracił w moich oczach szacunek, nie wiem co myśleć o Ferrari jako zespole. Gdy z F1 i zarazem ze Scuderią pożegnał sie pseudo mistrz, w Ferrari panowała dobra atmosfera. Felipe pomógł Kimiemu w walce o tytuł w 2007r., Kimi odwdzęczył się Felipe rok później. Brazylia 2007, Chiny 2008...wszystko zostało zrobione ładnie, w białych rękawiczkach (choć w tym drugim GP mogło być zrobione w pit stopach, a nie na torze). Teraz sam nie wierzę w to co się stało, przykład ordynarnego i bezczelnego Team Orders w wykonaniu Stajni Ferrari... :( :cry:

Re: Formuła 1

PostWysłany: 26 Lip 2010 10:40
przez dan
Ferrari dostało karę 100 tysięcy dolarów.

Re: Formuła 1

PostWysłany: 26 Lip 2010 12:33
przez Menson
To nie kara, tylko powód dla nich do śmiechu. :D Kara to by było DSQ. Nic innego.

Re: Formuła 1

PostWysłany: 26 Lip 2010 14:46
przez Kacpero221
Menson napisał(a):To nie kara, tylko powód dla nich do śmiechu. :D Kara to by było DSQ. Nic innego.


I to dyskwalifikacja do końca sezonu :twisted: .

Re: Formuła 1

PostWysłany: 26 Lip 2010 16:02
przez zdzichu
WEdług mnie nie ma szans żeby ich zdyskwalifikowali,bo Ferrari ma bardzo mocna pozycje w formule ,i jest w niej od zawsze ,moim zdaniem co najwyżej moga jescze cofnac kierowców ferrari o kilkanascie miejsc na starcie do kolejnego wyscigu ,ale o dyskwalifikacji raczej nie ma mowy bo to poprostu zbyt powazna marka w świecie formuły

Re: Formuła 1

PostWysłany: 26 Lip 2010 16:53
przez Menson
To nie powinno mieć znaczenia... Może jest od zawsze, ale nie powinna już w niej startować. To nie pierwszy raz, kiedy tak zrobili... Gdyby odeszli, to F1 by stała się lepsza.

Re: Formuła 1

PostWysłany: 26 Lip 2010 19:59
przez zdzichu
Ale to nie tylko Ferrari tak robi , w sezonie 2008 Kovalainen w identyczny sposób przepuscił Hamiltona w jednym z gp ,wydaje mi sie ze Ferrari powinno zostac zdyskwalifikowane ale zawieszeniu ,taka kare dostało Renault po zmuszeniu Piqueta do rozbicia bolidu w gp Singapuru, mysle ze to było by optymalne rozwiazanie,bo o całkowitym zdyskwalifikowaniu Ferrari raczej nie ma mowy

Re: Formuła 1

PostWysłany: 26 Lip 2010 21:42
przez Menson
No ale kiedyś w końcu zacząć karać trzeba, a nie patrzeć, że tak było, i mieć to wszystko gdzieś. Zawieszenie dla kogoś, to już jest ostrzeżenie także dla innych zawodników/teamów.

Re: Formuła 1

PostWysłany: 26 Lip 2010 22:31
przez zdzichu
Ja dalej bede sie upierał ze Ferrari nie zostanie zdyskwalifikowane pamietasz może afere szpiegowska w 2007 roku wtedy McLaren nie został zawieszony tylko odebrali punkty im ale tylko w klasyfikacji konstruktorów ,choc to była sama koncówka sezonu ,ale dyskwalifikacji nie było Renault tez dostało kare w zawieszeniu wiec Ferrari w sumie za mniej poważne wykroczenie raczej na pewno dyskwalifikacji nie dostanie choc masz racje ,dyskwalifikacja była by tez przestroga dla innych zespołów

Re: Formuła 1

PostWysłany: 27 Lip 2010 04:33
przez Maro
Dyskwalifikacja? Nie ma mowy! Kara w zawieszaniu? Być może, ale nie sądzę aby Jean Todt pozwolił na ukaranie "swojego" zespołu z którym sam dopuszczał się takich zagrywek.

Re: Formuła 1

PostWysłany: 27 Lip 2010 08:49
przez Menson
Ja wiem, że nikt ich nie zdyskwalifikuje. Tylko mówię, że właśnie powinna być DSQ. I zaczynając karać za mniejsze przewinienia dyskwalifikacją, to i inni nie będą popełniać większych.

Re: Formuła 1

PostWysłany: 01 Sie 2010 15:15
przez Maro
Dobry wyścig! Taki...po męsku. Jedni udowodnili swoją klasę, inni "klasę. Brawo dla Marka Webbera za wytrzymałość psychiczną w tym wyścigu, za fantastyczne tempo w decydujących momentach i bardzo mądrą taktycznie jazdę. Brawo także dla Alonso za "przetrzymywanie" Vettela, czyli bronienie 2. miejsca. Ferrari nie dorównało na tym torze Red Bullom, więc nie było szans na nic więcej. Robert - cóż...takie sytuacje się zdarzają, kara tylko przelała czarę goryczy. Pietrov-super, oby tak dalej a Renault będzie piąć się w klasyfikacji. No i moment w którym musze się opanować, czyli "klasa" Vettela i szumachera. Ten pierwszy zachowuje się jakby był synem drugiego. Rozpieszczony bachor, który no niestety nie umie przegrywać, ale jak powiedział p. Borowczyk "wszystko przed nim". Szumacher, cóż...jest co raz bardziej żałosny...teraz rozszerzył horyzonty, a więc nie ogranicza się do wypychania innych kierowców na pobocze, ale także wpycha ich w ściany. Dobrze, że stary (ale dobry) Rubens pokazał staremu d**kowi, gdzie raki zimują. Oczywiście czarna flaga byłaby jak najbardziej sprawiedliwą karą, ale niestety nie było zbyt wiele czasu, a sędziowie pewnie nie byliby w tej sytuacji skrupulatni. Teraz martwi mnie 4 tygodniowa przerwa, ale cieszy to, że troszke ochłoniemy i będziemy z utęsknieniem oglądać następne GP, oby jeszcze bardziej obfite w sportową walkę na torze : )

Re: Formuła 1

PostWysłany: 01 Sie 2010 17:29
przez zdzichu
No i Vettel znów nie wygral i znów na włąsne życzenie,fajnie ze wygrał Webber i utarł mu nosa ,Vettel zachowuje sie podobnie jak Lewis Hamilton mniej wiecej dwa, trzy sezony temu ,ale nie martwi mnie to bo nie przepadam za nim , szkoda tej kuriozalnej kolizji Kubicy ,szkoda ze Polak zapłacił za bład mechanika ,swietnie Pietrov mam nadzieje ze już tyko tak bedzie jezdzil,warto tez dodać zę Webber jest liderem klasyfikacji generalnej, a Red Bull konstruktorów ,i mam nadzieje ze Australijczyk już nie wypusci tego prowadzenia do konca sezonu

Re: Formuła 1

PostWysłany: 02 Sie 2010 00:31
przez Menson
1.Mark Webber - nienawidzę go m.in. za Valencię, gdzie potraktował Kovalainena jak szmatę. Ale dzisiaj pojechał bardzo dobrze. Jednak jak miękkie opony mogą wytrzymać połowę wyścigu, i możliwe jest jechanie na nich bijąc rekordy sektorów? Powinny być tak przystosowane opony, że minimum 2 stopy trzeba wykonać, a nie spokojnie przejechać wyścig bez żadnej zmiany opon...
2.Fernando Alonso - jechał swoje, niczym się nie wyróżnił specjalnie
3.Sebastian Vettel - on z każdym wyścigiem zamiast stawać się lepszym kierowcą, to on staje się słabszy. To jest totalna masakra, co on wyprawia. Szkoda patrzeć, jak taki kierowca ma do dyspozycji taki dobry bolid i nie umie tego wykorzystać.
4.Felipe Massa - trochę stracił przez SC, ale też jakiś niewidoczny
5.Witalij Pietrow - dobrze, że wykorzystał to szczęście które dzisiaj dostał. Na starcie znakomicie powalczył. Później już miał tylko prezent od losu - albo to wykorzysta i dojedzie, albo się gdzieś rozpieprzy. Dojechał, więc plus dla niego.
6.Nico Hulkenberg - zarobił bardzo dużo na zamieszaniu w picie, także wykorzystał sytuację.
7.Pedro de la Rosa - tutaj praktycznie to samo można powiedzieć. Do tego w końcu nie miał awarii silnika. Czyżby Sauber się z tym uporali? Cieszą mnie pierwsze punkty tego kierowcy.
8.Jenson Button - po znakomitym początku sezonu zaczyna popadać w przeciętność. Jak kwale mu nie wyjdą, to wyścig znakomicie, a jak w kwalach dobrze, to wyścig spieprzy. Jednak to nie daje mu podium...
9.Kamui Kobayashi - ponownie przyzwoity wyścig. Niech się rozwija, i idzie do lepszego zespołu. Ale dla Borowczyka to oczywiście ma przypiętą łatkę kamikadze...
10.Rubens Barrichello - to była znakomita walka z Schumacherem. Wydaje się, że Rubens chciał się odegrać za te kilka lat, i za wszelką cenę wyprzedzić Niemca. Nie zważał na nic. Się liczyło tylko zwycięstwo. Odważył się wjechać przy tej ścianie. Naprawdę ryzykował bardzo dużo. Mam nadzieję, że w 2011 roku to Brazylijczyk zostanie MŚ.

11.Michael Schumacher - wielu go wyzywa za ten incydent. Ale to właśnie na tym powinny polegać wyścigi. Bezpardonowa walka z ryzykiem. Nie odpuszczać nawet na milimetr. Walczyć do upadłego. Ta sytuacja była dla mnie akcją sezonu. http://www.formula1.com/wi/597x478/tvim ... npic22.jpg

HRT - te bolidy (jeśli można to tak nazwać) nie powinny mieć prawa wjazdu na tor. Przecież one nie umieją przejechać prosto 100 metrów. Zawodnicy muszą wciąż kontrować, walczyć z bolidem. I tak te 10 sekund, co tracą na kółku, to nie jest dużo. Cud, że w ogóle jadą...

Co do sytuacji w boksach, to nie wiem czy taka ewidentna wina mechanika puszczającego Kubicę. Podobno Sutil pierw przyhamował widząc Rosberga z niedokręconą oponą, po czym nagle przyspieszył. Także znakomita taktyka po tym Kubicy. Jechał tylko po to, żeby odbyć karę. W przeciwnym razie by dostał 10 pól do tyłu w następnym wyścigu, a tak to wyczekał ją na torze, wiedząc, że ma i tak stracony wyścig.

Re: Formuła 1

PostWysłany: 02 Sie 2010 23:34
przez Menson
Międzynarodowa Federacja Samochodowa poinformowała, że spotkanie Światowej Rady Sportów Motorowych dotyczące zastosowania team orders w ekipie Ferrari odbędzie się 8 września w Paryżu.


Jeśli będzie poważna kara, to jeszcze uwierzę w szczyptę sprawiedliwości. Jeśli kolejne pogrożenie palcem, to niestety będzie to oznaczać, że już zupełnie będę nienawidzić ten śmieszny team z Maranello, i nigdy nie uwierzę, że w F1 coś może być uczciwe.

Re: Formuła 1

PostWysłany: 28 Sie 2010 17:27
przez dan
Jutro GP Belgii. Robert Kubica wyruszy do wyścigu z 3 linii. Z 1 pojedzie Mark Webber, a z 2 Lewis Hamilton. Natomiast obok Roberta na starcie stanie Sebastian Vettel.

Re: Formuła 1

PostWysłany: 28 Sie 2010 17:49
przez Menson
Kubica wyrusza z 2. linii. :P

Re: Formuła 1

PostWysłany: 28 Sie 2010 18:46
przez dan
Chodziło mi oczywiście o trzecie pole startowe, a nie linie. Dlatego też wymieniłem tych, którzy ruszają z dwóch pierwszych i z czwartego.