Zimowe Igrzyska w Polsce

[RakuNH]

ja nie wyobrażam sobie igrzysk w dwóch miastach i to w dodatku w różnych krajach.

Te co nasz czekają w lutym w jednym mieście nie są...

[damian940915]

Ale powiedz mi sobie wyobrażasz chociażby ceromonię otwarcia?

[góral'ka]

http://nosal.pl/index.php?option=com_co ... &Itemid=86
Czyli nosal czynny...

[Sebastian Krystek]

Temat wraca, ale na forum jakoś nikt nie poruszył tego wątku.

Fajnie byłoby się wybrać na biegi o medale igrzysk olimpijskich do Kościeliska, co nie?

[friducha]

bye

[arek]

w zeszłym sezonie odwołali zawody pucharu świata w kombinacji norweskiej bo nie było pieniędzy, a teraz chcą robić igrzyska. Najpierw niech skończą zakopiankę (chodź dwupasmówka to może być za mało na IO) i wybudują drugi tor kolejowy na trasie Kraków-Zakopane, bo obecnie pociągi są zatrzymywane na stacjach by przepuścić inny.
Ciekawe ile mielibyśmy medali heh? W 1928 roku reprezentacja Szwajcarii w Sankt Moritz zdobyła tylko jeden medal - brązowy, Włosi w 1956 w Cortina d'Ampezzo trzy medale - złoty i 2 srebrne, Japonia w Sapporo 1972 roku zdobyła trzy medale - złoty, srebrny i brązowy. Tylko należy pamiętać, że wówczas było o wiele mniej kompletów do rozdania.

[RakuNH]

Pozwoliłem sobie skomentować tą zabawę w organizację MŚ/IO przed kilkunastoma dniami. To jest przecież oczywiste, że chodzi TYLKO o pieniądze z ministerstwa dla komitetu organizacyjnego. Tak na prawdę nikt nie chce dostać ani MŚ, ani IO. Czym się będą zajmować jak już by dostali? Lepiej się starać cały czas

[zygy]

Kompletna utopia jak dla mnie... Igrzyska dostanie albo St. Moritz, albo Oslo i tyle w tym temacie. Żadne Zakopane z Krakowem, ani Barcelony nie mają tutaj szans. Odnośnie Zakopanego, to niech najpierw przygotują porządną ofertę na MŚ w narciarstwie klasycznym i zorganizują takie zawody, co jest dużo łatwiejsze z punktu logistycznego i dużo bardziej prawdopodobne do spełnienia. Na dodatek można by zdobyć jakiś doświadczenie w organizacji tego typu imprezy i nabić dodatkowe punkty w MKOL-u. Ale to jest melodia dalekiej przeszłości

Pamiętam, że w 1999r., na kongresie MKOL-u, bodajże w czerwcu/lipcu też Zakopane ubiegało się o organizację ZIO-wtedy w 2006r., który ostatecznie odbyły się w Turynie. Wówczas całość imprezy miała odbyć się w Polsce, formalnym miastem-gospodarzem igrzysk- Zakopane, ale też konkurencje na lodzie planowane były w Krakowie. Ostatecznie nic z tego nie wyszło i może wówczas trzeba było zacząć stale ulepszać infrastrukturę i ponawiać kandydatury w kolejnych latach, to może miałoby jakiś sens. W 2007r., dostaliśmy jednak piłkarskie Euro i wszystkie uwagi zostały skierowane właśnie na tę imprezę. A tak btw., to na drugi taki fuks w tym stuleciu raczej nam nie grozi, bo w 2014r., Zimowe Igrzyska będą w Europie Wschodniej, więc nie sądzę, żeby w 2022r., po raz kolejny wybrano tę stronę świata. Jak już pisałem wcześniej największe szansę mają Szwajcarzy, którzy nie organizowali już Olimpiady od dość dawna, tudzież Oslo, gdyż od Lillehammer 1994 też już minęło sporo czasu. Bo jeśli chodzi o kwestie merytoryczne, to o wyższości tych 2kandydatur raczej nie trzeba nikogo przekonywać

[san]

Jak to nie mamy szans? Małe przypomnienie red. Andrzeja Persona jak niewiele brakowało w walce z Turynem o IO 2006:
- "Ciągle odzywają się bardzo nieprawdziwe oceny startu Zakopanego w walce o zimowe igrzyska w 2006 roku. Z uporem godnym lepszej sprawy pisze się o klęsce w Seulu. To nieprawda! Zakopane przegrało w półfinale z Turynem osiem do siedmiu. Gdyby polskie miasto weszło do ostatecznej rozgrywki, to jestem pewien, że pokonałoby w niej Sion, tak samo jak Włosi. Wszystko dlatego, że Szwajcarów napiętnowano wówczas za rozdmuchanie afery korupcyjnej i zaskoczony Turyn wygrał bardzo łatwo. Identycznie byłoby z nami"

[muszti]

Zimowe igrzyska w Polsce byłyby czyms niesamowitym, ale jesli Zakopane przez tyle lat przegrywa walke o orgnizacje MŚ (juz by im dali za sam upór startowania ale na to sie nie zanosi) to dlaczego nagle oferta Krakowa+Zakopanego+Słowaków+nie wiem jeszcze kogo miałaby wypalić. A szkoda bo jak pokazało euro2012 Polak jak chce to potrafi.

[Asdfghjkl]

Polsce za dużo brakuje jeszcze, aby mogła nawet myśleć o ZIO. Prócz przyzwoitych obiektów narciarskich(skoki, biegi) nie ma nic.

[Janko10]

Na Gubałówce zrobi się supergiganta jak górale pozwolą.

[zygy]

Na kongresie MKOL-u w Seulu w czerwcu 1999r., gdzie wybierano gospodarza ZIO w 2006r., zastosowano specyficzny sposób głosowania- tzn., nie odpadała po każdym głosowaniu najsłabsza kandydatura, tylko od razu ustalono 2-najlepsze (Turyn i Sion) i spośród nich wybrany został gospodarz tamtych igrzysk. W internecie można więc tylko znależć zapis, jak wyglądało finałowe głosowanie, gdzie stosunkowo pewnie wygrał Turyn, natomiast brak jest jakichkolwiek informacji na temat rozkładu głosów w tej- 1turze. Patrząc jednak na ówczesnych kontrkandydatów Zakopanego- tj., oprócz Turynu i Sionu, m.in. też Helsinki i Klagenfurt, to jakoś nie chcę mi się wierzyć, żeby Polacy jakoby mieli przegrać finałową fazę zaledwie o 1głos z miastem Fiata Wówczas wydawało mi się, że oferty Zakopanego i Popradu były kompletnymi outsiderami z iluzorycznymi szansami na wybór. Na dodatek pod koniec lat 90-tych Polska była raczej kopciuszkiem w sportach zimowych i nikt nawet nie marzył o póżniejszych sukcesach Małysza, czy Kowalczyk, co też musiało mieć spory wpływ na wybór MKOL-u. Zresztą, jeśli nawet i słowa Persona odpowiadały by prawdzie, to wcale jeszcze nie oznacza, że jeśli Zakopane weszłoby do tej finałowej rundy, to by pokonało Szwajcarów i zorganizowało igrzyska w 2006r... Śmiem twierdzić, że tak by się jednak nie stało, zaś ówczesna wygrana Zakopanego byłaby jeszcze większą sensacją, aniżeli przyznanie nam i Ukraińcom Euro 2012

Śmiem twierdzić, że obecnie nasze szanse są o niebo wyższe, choć dalej uważam je za raczej niewielkie. Nie można jednak nie brać pod uwagę faktu, że zarówno Polska, jak i Słowacja dokonały przez te kilkanaście sporego skoku cywilizacyjnego, jak i infrastrukturalnego w głównej mierze dzięki wstąpieniu i dotacjom z UE. Niedawny sukces organizacyjny przy okazji Euro 2012, też może mieć pozytywny wpływ, bo to oznacza, że jako kraj mamy już jakieś doświadczenia w organizacji dużych i międzynarodowych imprez. No i wreszcie ostatnie nasze sukcesy w sportach zimowych w postaci Małysza i Kowalczyk też nie mogą pozostać bez echa, zaś te nasze gwiazdy, pomimo tego, że w 2022r., nie będę już czynnymi sportowcami, to mogą z powodzeniem stać się ambasadorami naszej kandydatury za granicą. Szkoda tylko, że nie mamy za bardzo warunków do rozgrywania u siebie konkurencji alpejskich, bo chyba tylko z tego powodu musimy się teraz ugadywać ze Słowakami No, może jeszcze z uwagi na hokej, który u nas w ostatnim czasie leży i kwiczy, zaś na Słowacji jest od zawsze sportem narodowym, choć myślę, że dzięki takim igrzyskom można by nieco zmienić taki stan rzeczy (przypominam, że zatrudnienie tego rosyjskiego szkoleniowca- Zacharkina jest już pierwszym światełkiem w tunelu, co w połączeniu z organizacją ZIO w 2022r., mogłoby wreszcie przynieść jakiś pożądany efekt).

[Przechodzimur]

Ja myślę, że to utopia. Euro się udało, fakt, jednak to inny kaliber. Oczywiście chce ZIO w Polsce, ale chcieć to sobie mogę. Mniej więcej to oddaje gotowość Naszego państwa do takiej imprezy. Jest mi bardzo przykro, ale jednak.

[Ukassiu20]

Pomysł z IO w Polsce świetny, wydaje się, że jest to robione wszystko na poważnie, inaczej niż Zakopane 2006. Koszty organizacji nie są duże, a korzyści ogromne, a dla polskiego sportu zimowego wręcz kolosalne.

[matti]

Korzyści to my już mamy z EURO. Opłaty w górę!!! Pensje w dół!!!

[Ukassiu20]

Korzyści to my już mamy z EURO. Opłaty w górę!!! Pensje w dół!!!

[Janko10]

Pomysł z IO w Polsce świetny, wydaje się, że jest to robione wszystko na poważnie, inaczej niż Zakopane 2006. Koszty organizacji nie są duże, a korzyści ogromne, a dla polskiego sportu zimowego wręcz kolosalne.

Jaja sobie robisz?

[markos7207]

No co, grunt to optymizm . Prezes mówił że w zasadzie to my już obiekty mamy. Skocznia w Zakopcu jest ? Jest. Polana w Jakuszycach jest ? Jest. A o resztę niech się martwią Słowacy

No i wreszcie ostatnie nasze sukcesy w sportach zimowych w postaci Małysza i Kowalczyk też nie mogą pozostać bez echa, zaś te nasze gwiazdy, pomimo tego, że w 2022r., nie będę już czynnymi sportowcami, to mogą z powodzeniem stać się ambasadorami naszej kandydatury za granicą.

Pewnie że nie pozostają bez echa. Doceniają nas. Zakopane nie dostało ani jednego głosu w wiosennym głosowaniu podczas wyborów organizatora MŚ w 2017 roku. Małysz nie został wybrany w skład Komitetu Wykonawczego FIS.
Sukcesy Justyny i Adama nijak mają się do siły przebicia polskich kandydatur.

[Janko10]

No tak... Zapomniałem, że Jakuszyce to dzielnica Zakopca...
A Adam teraz w Dakarze to będzie szybciej... Wyższy bieg i takie tam...