Ciąg dalszy
.
W rywalizacji juniorek świetny występ Szwedek w sprincie. Natomiast na dystansach znakomity występ Rosjanek oraz Słowenek. Już dawno Rosjanki w kategorii juniorek nie spisały się tak dobrze, może to jakiś zwiastun lepszych czasów
. Tym bardziej, że nie startowała Siedowa, która moim zdaniem już teraz mogła zdobyć kilka medali, ale będzie miała jeszcze ku temu okazje prawdopodobnie w 3 kolejnych latach. Jednak biorąc pod uwagę to, że Słowenki miały jedną z najmłodszych ekip na tych mistrzostwach, to im te mistrzostwa głównie zwiastują wspaniałe czasy. Widać efekty sukcesów Majdic, szkoda że nie można tego na razie napisać o Polkach, gdyż najlepsza Lętocha zajmowała miejsca poza 30-tką
. Norweżki wśród juniorek wydaje się w najmocniejszym składzie stanowiły tylko tło dla rywalek
, ale Norwedzy mają obecnie tyle wspaniałych zawodniczek, że kolejne im są niepotrzebne
. Ogólnie wyniki wśród juniorek dają podstawy do nadzieji, że skandynawska dominacja w kobiecych biegach może zostać w najbliższych latach przełamana.
W kategorii U-23 Norweżki startowały w składzie rezerwowym i brakowało kilku czołowych zawodniczek bardzo dobrze spisująch się już na zawodach PŚ, więc na wyniki w tej kategorii wiekowej trzeba spojrzeć z przymrużeniem oka. Medale zdobyły Guszczina, Miedwiediewa, Hagen, Agreiter, Wiken, Kolb, czyli w większości zawodniczki startujące już w Pucharze Świata, ale jak dotąd bez większych sukcesów. W tej obsadzie miejsca Marcisz w okolicach dwudziestego i dosyś spore straty, trochę mnie zawiodły, ale to wszystko pewnie zasługa Cempy
.
W skokach narciarskich dobry występ naszych, chociaż do pełni szczęścia brakowało tego złota
. Słoweńcy potwierdzili, że świetnie szkolą młodych skoczków, natomiast Norwegowie i Austriacy też mają zdolnych skoczków, ale na razie bez gwiazd. Pozytywnie zaskoczył mnie na tych mistrzostwach Murańka, który jakby powoli zaczynał spełniać pokładane w nim nadzieje.
Mam nadzieję, że tym razem wykorzystamy kolejne pokolenie zdolnych juniorów, bo jak dotąd sukcesy wśród juniorów zwykle się niestety nie przekładały na wyniki w seniorach.