Narciarstwo Alpejskie

[Masha]

[*]

Lindsey do roboty

[zdzichu]

No i Lindsey znów za Riesch i to w swojej koronnej konkurencji zjezdzie ,troche zaczyna mnie nie pokoic ta świetna forma zjazdowa Niemki,zobaczymy co obie panie zaprezenują w jutrzejszym supergigancie.

[karlos]

Dzisiaj Vonn wygrałaby spokojnie, gdyby nie błąd na jednym z wiraży, po którym większość zawodniczek wyleciałaby z trasy, podczas gdy Lindsey cudownie wyratowała się, przy okazji przegrywając z Riesch o jedyne 10 setnych. W sumie taki początek zapowiada późniejszą ciekawszą walkę o zwycięstwo w PŚ, więc też nie ma co narzekać.

[zdzichu]

W sumie to nie ogladałem tych zawodów i nie wiem jak wygladały poszczególne przejazdy,ale jesli Niemka bedzie taka mocna w konkurencjach szybkosciowych to ma szanse na zdetronizowanie Vonn ,bo w slalomach jest od niej dużo lepsza.

[Duche]

Niemka przecież od zawsze jest dobra w konkurencjach szybkościowych. Wczoraj po prostu skorzystała na błędzie/pechu Vonn i wygrała, bo w innym wypadku przegrałaby zdecydowanie. Lindsey mimo tego błędu na wirażu pokazała, że w zjazdach jest najlepsza i żadna inna alpejka nie potrafi jeździć w tej chwili tak szybko jak ona.

Nie zmienia to jednak faktu, że Riesch nadrabia kolejne punkty w generalce nad Lindsey i w tym sezonie może wreszcie zgarnąć swoją upragnioną Kryształową Kulę. Ja osobiście nie obraziłbym się na takie rozwiązanie, bo ileż może wygrywać piękna Lindsey?

[Masha]

Jak Riesch dzisiaj wygra to się załamię i tyle będzie C'mon Linds! Rusz się

[Masha]

Deklasacja proszę państwa Lindsey i daleeeeeko nic

[Duche]

Dzisiaj Lindsey jednak dała radę przejechać bez żadnego błędu i w wielkim stylu odniosła pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Tym samym Amerykanka uniemożliwiła ustrzelenie swojej przyjaciółce hat-tricka.

Maria wyglądała na średnio zadowoloną w momencie przekroczenia przez Vonn linii mety. Pewnie liczyła na kolejne zwycięstwo. W ogóle to mało brakowało, by to nie Lindsey, a Julia Mancuso pozbawiła szans Riesch na kolejny sukces. Ładniutka Julia miała naprawdę bardzo dobry przejazd i dopiero na ostatnim odcinku straciła przewagę nad Riesch. Szkoda, bo byłoby miło, gdyby Mancuso była druga. Tak jest trzecia, co też trzeba uznać za sukces.

Przejazdu nie ukończyły moje dwie ulubione zawodniczki - Gut i Maze. Szczególnie żal nieukończonego przejazdu przez Szwajcarkę, bo jechała dobrze i pewnie zakończyłaby dzisiejszego super giganta w czołówce.









Bardzo fajne mają Amerykanki stroje

[Masha]

Nie znoszę Riesch, jak wygrywa Lindsey to jest wielka krzywda. Według mnie ta przyjaźń działa w jedną stronę

[davioz]

Mam dokładnie takie same odczucia co do tej wielkiej przyjaźni Linsi z Marią. Nie lubie tej Niemki i mam nadzieję, że to mimo wszystko Vonn okaże się lepsza na koniec sezonu

[Duche]

Parę fotek pięknej Lary nie zaszkodzi.

Tak w ogóle to mam jej zdjęcie jako tapetę na komórce i każdy kto ją widzi mówi - gdzieś ty znalazł taką piękną dziewczynę

[Kacpero221]

Tak w ogóle to mam jej zdjęcie jako tapetę na komórce i każdy kto ją widzi mówi - gdzieś ty znalazł taką piękną dziewczynę

Okazuje się, że nie jestem jedyny

[Kacpero221]

Co tu tak cicho?
W niedzielę Tessa Worley wygrała w St.Moritz już drugiego giganta z rzędu. Tanja przegrała z nią o tylko 0,01s , a trzecia była Tina Maze. Kolejne podium marzeń

Szalenie trudny niedzielny slalom wygrał Hirscher przed Raichem. Trzeci, atakujący z 25. miejsca po 1. przejeździe, Missillier.
Dzisiaj, w Val Gardena, supergiganta wygrał Walchhofer, przed Stefanem Kepplerem i Guay.

http://sport.interia.pl/wiadomosci-dnia/news/zawiesili-mistrzynie-bo-krytykowala-trenera,1572167
Dziewczyna ma charakterek

[Daniel]

Krążą plotki, że po tym sezonie Gut się rozstanie ze szwajcarską kadrą, przeczeka rok i straci sezon w którym i tak nie ma igrzysk ani MŚ, a potem w 2012/2013 wróci jako Włoszka. Jej mama jest z Włoch, więc trudne to nie będzie. Ale czy faktycznie tak się stanie - na dziś to wróżenie z fusów.

[friducha]

bye

[markos7207]

no i Maryśka dzisiaj poza podium dobrze jej tak.

Tak zjedżającą mogę ją oglądać w każdych zawodach

Trochę stracha napędził mi wczoraj Aksel, na szczęście nic mu się nie stało i mam nadzieję że dziś się odgryzie. W końcu obiecywał że jak zgoli wąsy(w których wyglądał jak alfons ) to będzie jeżdził szybciej . Póki co, obiecanki cacanki ...

[friducha]

bye

[Kacpero221]

może powinien ogolić co innego? np. nogi- kolarze tak robią a mnie dzisiaj Domański zabił stwierdzeniem jak jechał Cuche, że to chyba jest trasa dla starszych Panów w kontekście tego, że sobie tak dobrze Jaerbyn poradził.
Val Gardena to jest po prostu góra killer- ja bym po tej trasie chyba nawet na piechotę nie zeszła bez zaliczenia fikołka. Jak tego francuza w powietrzu do góry kołami obróciło to myślałam, że zimny trup!

I to na samym początku transmisji na Eurosporcie. Też się przeraziłem, ale nic mu poważnego się na stało - "tylko" się potłukł.

[Masha]

Maria to Twój poziom zjeżdżania, 3 dziesiątka

Lindsey, Lindsey, Lindsey i jest impreza

[Masha]

Lindsey Vonn liderką PŚ Oj tak