weiner napisał(a):Petra od wygrania turnieju mistrzyń gra strasznie nierówno. Dla mnie jest to zadziwiająca tenisistka - w jednym meczu potrafi zagrać genialnego seta z pięknymi winnerami, a w kolejnym wyrzuca piłkę za piłką. Potencjał ma ogromny ale chyba jest słaba psychicznie. Co prawda nie płacze, nie rzuca rakietą i wygląda jakby mało ją obchodziło co się dzieje, to inaczej nie potrafię tego sobie wytłumaczyć![]()
Jestem bardzo ciekawy dyspozycji Dominiki Cibulkovej - uwielbiam tą małą, waleczną tenisistkę. Gdy jest w dobrej dyspozycji gra niesamowicie efektywnie pomimo niskiego wzrostu. Jej mecz z 2012 z Azarenką w Miami był niesamowity - jak dla mnie jeden z piękniejszych pojedynków ostatnich lat. Jakby ktoś chciał pooglądać - link do highlights - http://www.youtube.com/watch?v=CjVWBx1TusI
Viktoria - wielka tenisistka, jedna z nielicznych, która potrafi stawić opór Serenie i pomimo ogólnej niechęci w naszym kraju lubię ją właśnie za wolę walki i waleczność. Co do dyskusji apropo rozgrywek ATP i WTA - zdecydowanie wolę oglądać rozgrywki kobiece. Tenis męski jest bardziej zamknięty i mniej się w nim dzieje choć stoi na zdecydowanie wyższym poziomie. Rozgrywki kobiece - bardziej dynamiczne (poza wyjątkiem w postaci Sereny), więcej dramatów, niespodzianek i zaskoczeńTenis kobiecy śledzę już ponad 10 lat a zaczynałem kiedy na szczycie obecne były jeszcze takie zawodniczki jak Capriatti, Davenport, Myskina, Henin czy Clijsters
Kobiety są bardzo nieobliczalne i bardzo nierówne. Dla jednych to zaleta, dla drugich wada. Szczerze mówiąc czasami mam dosyć kobiecego tenisa. Trzeba mieć stalowe nerwy, by wytrzymać te wahania formy
