Tenis

[Seductora]

I Federera już nie ma. Stach często chodził do siatki, dobra taktyka, grał ładnie, odważnie, jestem pod wrażeniem. Fajnie oglądać tak grających zawodników będących daleko w rankingu (ale nie przeciwko Szwajcarowi. ). Jednak należało mu się zwycięstwo, choć pytanie, czy to nie jednorazowy wyskok. W takim wypadku, a niech mi będzie, widzę dużą szansę JJ na półfinał. Powiało optymizmem? Może.

Przysiężny przyzwoicie, na wygraną nie było co liczyć. Szkoda tylko tej straconej szansy na urwanie seta Andersenowi.

Aga zgodnie z planem. Łatwo, szybko, bezboleśnie. Johansson wrażenia wielkiego nie zrobiła na mnie. Chciała, nie mogła, średnio to wyglądało. Teraz Radwańska z Keys i tu już będzie prawdopodobnie trudniej.

Dzisiaj tylko ( ) Llodra wycofał się, problemy z udem albo choroba, różne źródła podają co innego. Dziwne, bo nie było po nim niczego widać, chociaż oddanie meczu walkowerem to u niego żadna nowość. Szkoda, bo chciałoby się częściej oglądać go w singlu, szczególnie na trawie.

Cebula w trzeciej rundzie, zadziwiająco dobrze jej idzie, czyli zadanie wykonane.

[mareqna]

Mathilde Johansson zrobiła jednak piorunujące wrażenie wizualne na mężczyznach,nawet senior Bohdan Tomaszewski twierdził że ładna,pociągająca dziewczyna.Dla mnie ważne,że La Torre de Tandil poszedł dalej bo na trawie nie ma żartów-nawet Gasquet i Ferrer z słabeuszami zaczęli mieć kłopoty.Dzisiaj będzie ciężko naszym no ale miejmy nadzieję,że wszystko się dobrze skończy.

[mariusz_pol]

Z turnieju odpadła już Urszula, która jak zwykle kończy udział w turnieju WS max na drugiej rundzie, nawet mimo rywalki spoza TOP100 Alison Riske, podobnie podczas RG, gdzie przegrała z Dinah Pfizenmaier, która wtedy była chyba nawet poza TOP200

Jerzy wygrał pierwszego seta z Almagro 7:6

[RakuNH]

GEM SET MECZ. Brawo Janowicz, niesamowita gra. Piękny mecz, a Almagro wcale się źle nie prezentował 28 asów, 59 kończących i 15 niewymuszonych błędów - skończył na +44 - to mówi samo za siebie I tym swoim c'mon denerwuje rywala lepiej niż Hewitt za najlepszych lat

[mareqna]

Wielki JJ i ja tu nie widzę innej możliwości jak półfinał z Andy Murrayem,no innej możliwości nie ma chyba że Szkot odpadnie wcześniej.Trzeci półfinalista to Novak za którym nie przepadam z jednego powodu,a mianowicie ze się nie męczy.Gość może grać 5-setówki codziennie.No a czwarty ?

[Seductora]

Dżej Dżej pokonał Almagro i to w pięknym stylu. Ma chłop talent, a przyszłość ciągle przed nim. Podoba mi się taka bezczelność, jak to określili komentatorzy. Arogancja, gra do przodu, ryzykowanie, ale i spokój. Jeśli będzie grał tak jak dzisiaj to... aż nic dodawać nie będę. Almagro też się spisał. Moja rozmowa z Hiszpanem na początku pierwszego seta, by tak nie szalał z serwisem, odniosła po części sukces.

Teraz jeszcze Kubot, choć pewnie dopiero jutro. Będzie ciężko, ale może coś zdziała.

Stachowski przegrał, do przewidzenia to było. Baby Federer też nie podołał.

[Guarded]

Błagam niech ci komentatorzy już przestaną komentować. Słuchać się ich nie da.
Co do meczu to jednym słowem geniusz! Na plusie 45. Dawno nie widziałam takiej statystyki. Teraz dwóch teoretycznie łatwiejszych przeciwników, ale nie można ich lekceważyć.

[snajper]

Niestety, ale Tomaszewski sr to wciąż najlepszy komentator tenisa w Polsacie. Czasem gada głupoty, ale przynajmniej głos ma przyjemny, w przeciwieństwie do pana Lorka, który niemiłosiernie kaleczy język polski i mówi jak kaczka.

[Seductora]

Popieram. Pan Bohdan Tomaszewski to zdecydowanie najlepszy komentator tenisa w Polsacie. To klasa sama w sobie, ma wielką wiedzę, choć momentami irytuje czy popełnia jakieś gafy, jak np. wczoraj, kiedy po dwóch setach dla Jurka ogłosił koniec meczu. Ale trzeba mu pewne rzeczy wybaczyć, w końcu to prawie 92-letni dziadek.

[RakuNH]

Komentatorów w Eurosporcie lepiej się słucha, ale poza Katarzyną Nowak ci z Polsatu Sport też są spoko. Tomaszewski komentuje w zupełnie innym stylu i mimo 92 lat miło go posłuchać, ale dobrze że dają mu teraz zawsze kogoś do towarzystwa, bo już jednak sam wszystkiego by mógł nie ogarnąć.

Przed rozpoczęciem turnieju mieliśmy 0,0000000000001% szans na polski ćwierćfinał, a teraz wzrosły do jakiś 10% Wiadomo, że Kubot z Paire przegrał już cztery razy, ale choćby ostatnio na mączce nie było to jakieś lanie i za każdym razem próbował się przeciwstawić. Niech dziś trochę żabojada pomęczy i zawsze można niesportowo liczyć na jakiś krecz, załamanie formy. Przy takiej sytuacji w drabince już nie litości i fair play i nie ważne jakimi środkami ale mam nadzieję, że Kubot wygra , choć najbardziej optymistycznie bukmacherzy płacą za Kubota 2,9, a za Paire w granicach 1,4.

[dan]

Brawa dla Janowicza. Niestety, Ula ponownie zawiodła. Sprawdza się to co już wcześniej pisałem, czyli młodsza Radwańska mimo dużego talentu jest zbyt chimeryczna i nie ma szans na TOP 20 w rankingu, a szkoda. Może jakiś psycholog by się przydał, bo ja już nie mam pomysłu co zrobić by nie przegrywała z teoretycznie słabszymi rywalkami w II rundach wielkoszlemowych turniejów.

[RakuNH]

Jak Kubot prowadzi 2:0, to chyba bardziej się martwię niż cieszę... No ale tym razem się udało. Bałem się strasznie, że nie wykorzysta piłki meczowej i skończy się tak jak często się kończyło. Tym razem wytrzymał. Może nie był to tak genialny mecz jak Janowicza, ale wiadomo że są na innym etapie kariery, prezentują inny styl. Ja osobiście wolę deblową taktykę Kubota bo prezentuje się bardzo efektownie a dziś też efektywnie i bardzo mnie cieszy jego awans do 1/8. Oby tak dalej. No i poboczna kwestia jest taka, że ten wyniki daje mu już bezpieczną pozycję w rankingu.

No i ciekawa sprawa, że o ćwierćfinał zagrają dwaj najniżej sklasyfikowani zawodnicy, którzy zostali w turnieju - Kubot i Mannarino. Nierealne, czyli polski ćwierćfinał jest coraz bliżej.

[leosiek]

No bardzo się ładnie i Kubot i Janowicz zrewanżowali, szczególnie mnie to cieszy, bo ani za Almagro ani za Paire nie przepadam. A tak się ludzie śmiali z tego polskiego ćwierćfinału, a tu proszę już 25% szans na to Swoją drogą to chyba największe szansa na pierwszy półfinał wielkoszlemowy męski w historii naszego sportu i szkoda by było jakby nie została ona wykorzystana.

Piękny mecz, a Almagro wcale się źle nie prezentował 28 asów, 59 kończących i 15 niewymuszonych błędów - skończył na +44 - to mówi samo za siebie

No takie rzeczy to nawet nie u Radwańskiej

[RakuNH]

Możliwe, że nie dam rady obejrzeć nic w przyszłym tygodniu, także jakby ktoś miał możliwość nagrania następnych spotkań Kubota i Janowicza to byłbym wdzięczny. Oczywiście mogę zapłacić rozsądną cenę, a jakby był polski ćwierćfinał to już w ogóle.

[Seductora]

Dopiero teraz zaczynam wierzyć w polski ćwierćfinał, przyznaję. Kubot sprawił mi niespodziankę. Benek grał źle, Łukasz przeciwnie, bardzo dobrze, ale te zachwyty komentatora po każdym zagraniu przesadzone.

Myślałam, że nie dotrwam do końca meczu. Transmisji po angielsku nie znalazłam, musiałam się męczyć z Lorkiem. Dzisiaj mogę to potwierdzić, mój "namber łan" najgorszych komentatorów tenisa. Nie ma nic ciekawego do powiedzenia, więc jak już komentuje to rzeczy oczywiste, przez co robi z widza głupka (ewentualnie od czasu do czasu wyleci z tekstami typu "precyzja godna neurochirurga" ). Wszystko jest dla niego piękne i kapitalne. Ale i tak przegięciem jest przedziwne akcentowanie wyrazów, a szczególnie nazwisk, wrrr. I jak tu nie doceniać Tomaszewskiego?

[RakuNH]

Moim zdaniem nie było tak źle, bo nigdy nie przeszkadza mi komplementowanie gry Polaka, ale czasem lekko mnie denerwuje zachwycanie się Nadalami i innymi z czołówki, którzy mi "nie leżą" Tylko raz poczułem, że robi z widzów idiotów, kiedy Kubot zaserwował asa z drugiego podania, a on stwierdził, że "serwis Polaka świetnie funkcjonuje", a w gemie o którym mówimy ani razu nie trafił pierwszym podaniem... Trochę był nawet śmieszny ze swoimi niektórymi określeniami, ale nie mogę sobie przypomnieć.

To chyba serwis u jednego i u drugiego był dziś piętą achillesową. 59% Kubota i 56% Paire przy odpowiednio 4 i 8 asach to bardzo słaby wynik. W całym meczu Kubot jest na +7, a Paire na +4. Wniosek jest więc taki, że Kubot zagrał trochę lepiej niż w tym sezonie na trawie (a tak jak pisałem wcześniej nie spisywał się źle), a Paire sporo stracił po zmianie na wierzchni i wynik jest taki, a nie inny. Choć im dłużej trwał mecz, tym Kubot miał trudniej i obawiał się tego meczbola. Mówiąc szczerze byłem pewien, że go nie wykorzysta i przegra seta w tie breaku i wiadomo co dalej... No ale wreszcie wytrzymał ciśnienie, albo inaczej - nie wytrzymał Paire.

Teraz Polaków czeka trudne i "dziwne" zadanie, bo obaj są faworytami w walce nie o drugą rundę, a o ćwierćfinał. Żeby się nie zagotowali.

[Seductora]

Komplementowanie Polaków jak najbardziej dozwolone, ale momentami to była przesada. Jakie by to nie było zagranie to i tak zachwyt Lorka. Ja się idiotką czuję w momentach, kiedy nic od siebie nie dodaje, cisza, po czym tekst typu "piłka w aut" czy "serwis nie trafił w karo serwisowe" itd. Jakby mówił, aby tylko coś powiedzieć. Wiedzy zbyt wielkiej nie ma, a od komentatorów wymagam czegoś więcej. Chociaż i tak te wszystkie grzeszki bym mu wybaczyła, gdyby nie akcentowanie. I z góry przepraszam, może przesadzam. Koleżanka z forum już stwierdziła, że jestem przewrażliwiona jeśli chodzi o tego pana.

A przy okazji... jak Tomaszewski sapie do tego mikrofonu w meczu Radwańskiej.

[snajper]

Ja podobnie jak Seductora nie wytrzymuję komentarza Lorka. Kto tego człowieka zatrudnił w TV ? Koleś ma jakiś polip w nosie, albo specjalnie się popisuje tym akcentem. Głównym jego zajęciem jest komentowanie żużla, gdzie ryk silników zagłusza jego fatalny komentarz. Do tenisa pasuje jak pięść do oka.

[mareqna]

Wczoraj było pięknie, no ale do pełni szczęścia zabrakło zwycięstwa Ołeksandra Dołgopołova nad biegaczem Ferrerem a już myślałem że następny dzielny Kozak odprawi faworyta.Druga dla mnie niemiła wiadomość to kontuzja Juana Martina del Potro i nie wiadomo czy przystąpi do pojedynku z A.Seppi.No, ale co ma powiedzieć Seductora? Madisson Keys ma wszelkie atuty żeby zostać następczynią Sereny Williams po prostu siadła okrakiem na biednej Adze i już myślałem że ją zadusi dziewuszysko jedno.Repertuar Agi w porównaniu z Keys wyglądał skromnie i całe szczęście że ta zaczęła popełniać seryjnie błędy.Zaczynam się obawiać czy Kubot nie wyeliminuje Janowicza w ćwierćfinale torując drogę Szkotowi do finału,oby nie

[Olma]

No i dręczący mnie od wczoraj dylemat, który mecz oglądać, rozwiązał się sam. Grę Kubota z Mannarino komentuje pan Lorek, na którego wypowiedzi reaguję przyciskiem mute. I jak widzę, nie jestem sama. Pana Bohdana Tomaszewskiego uwielbiam, nawet jeśli się czasem przy czymś zakręci, w końcu nie on jeden. Ładna polszczyzna, spokojna intonacja, ogromna wiedza i słychać, że nie zwraca się do jakichś przygłupów. I nie odczuwa przymusu ciągłego mówienia, taki słowotok jest czasem nie do zniesienia. A poza tym mamy (i mieliśmy) słabość do tych samych tenisistów.
Dobra, rozgrzewka się skończyła, trzeba się skupić.