Piłka Ręczna

[Laleczka Chucky]

Do tej pory Norweżki idą przez turniej jak burza. Nie mają sobie równych i chyba dla nich prawdziwa gra zacznie się od półfinału, gdzie prawdopodobnie trafią na Rosjanki lub Francuzki. Słowo o szczypiornistkach "Sbornej" a mianowicie, chodzi o to, że jestem bardzo uprzedzony do wszystkich sportowców tego kraju, po licznych aferach dopingowych, więc im kibicował na pewno nie będę. Wracając jeszcze do Norweżek, grają szybko i bardzo pewnie. Ta naszpikowana gwiazdami piłki ręcznej reprezentacja jest dla wielu innych zespołów poza zasięgiem i Norweżki są czasami od swoich rywalek o klasę lub dwie wyżej. Gdybym miał teraz obstawić, to dziewczyny z kraju fiordów typuję na złote medalistki.

[Laleczka Chucky]

W łeb wzięły wszystkie moje prognozy dotyczące awansu do fazy pucharowej przez rosyjskie szczypiornistki, które jednak przegrały wczorajszy, decydujący o awansie do półfinału mecz z Dunkami. Na szczególną uwagę zasługuje postawa bramkarki drużyny duńskiej, Sandry Toft. Procent dobrych interwencji Toft oscylował w okolicy 50, a to znakomity wynik. Przy wysokoprocentowej skuteczności obron bramkarki ciężko jest pokonać, taką drużynę jak Dania. Od jakiegoś czasu jestem zdania, niech wygrywają wszyscy, tylko nie Rosjanie.

Toft wygląda bardzo efektownie, a przy tym jest super goalkeeperką - jedną z lepszych na świecie. Czegoż chcieć więcej?

[Laleczka Chucky]

Powoli Mistrzostwa Europy kobiet zbliżają się ku końcowi. Zostało nam do rozegrania pięć spotkań. Walka o piąte miejsce, dwa półfinały oraz potyczka o brązowy medal i na deser, godz. 18:00 w niedzielę finał. Szkoda, że moje ulubione Dunki akurat trafiły w 1/2 na bardzo groźne Norweżki. Według mnie faworytki do końca triumfu. Oby Toft znowu błysnęła formą, choć to mało prawdopodobne, aby w dwóch meczach pod rząd mieć tzw. dzień konia. To rzadkie zjawisko, przynajmniej w piłce ręcznej. Ale nigdy nie mów nigdy.

[Laleczka Chucky]

Norweżki są jednak klasą samą w sobie. Pierwsza połowa półfinału była w wykonaniu piłkarek tego kraju dość niemrawa, a w dodatku Dunki prezentowały się znakomicie. Druga część meczu odbyła się już pod dyktando Norweżek i to one zagrają jutro o złoto z Francuzkami.

Piłka ręczna jest kobietą!

[Laleczka Chucky]

Po pierwszej odsłonie finału, Norweżki prowadzą z Francuzkami 14-10. Cztery bramki z przodu jest sporą zaliczką, ale jeszcze poczekajmy. "Trójkolorowe" na pewno broni nie złożą i nic wcale nie jest przesądzone. To piłka ręczna, tu wszystko się może zdarzyć.

[Laleczka Chucky]

Szybka, sprytna gra Norwegii górą, nad bardzo fizyczną piłką ręczną ze strony francuskich zawodniczek.

[Laleczka Chucky]

Euro kobiet za nami, a przed nami Mistrzostwa Świata w wydaniu męskim. Polacy wystąpią na mundialu dzięki "dzikiej karcie". Nasi szczypiorniści rozpoczęli przygotowania do wspomnianego czempionatu. Dziś biało-czerwoni sparowali we Władysławowie z Algierią, gdzie przegrali 23 do 26. Wynik ten zaszczytu nie przynosi i trudno się łudzić, że na MŚ w starciu z innymi nacjami będzie inaczej. Nadarzy się jeszcze okazja do rewanżu nad reprezentacją z Afryki Północnej, ponieważ Polacy rozegrają w "COS Cetniewo" drugie spotkanie z Algierią, ale czy zakończy się ono powodzeniem? Nie wątpię!

[Laleczka Chucky]

Zrehabilitowani się Polacy i wygrali drugi mecz kontrolny z Algierią 26:24. Oczywiście wynik ten, nie jest wyznacznikiem formy, ale każdy lubi wygrywać i każda wygrana satysfakcjonuje oraz buduje pewność siebie, to wiadomo.

[Laleczka Chucky]

Kolejny etap przygotowań Polaków do mundialu. Teraz mecze sparingowe nasi Panowie rozegrają w Jastrzebiu-Zdroju. Po raz trzeci w ostatnim czasie z dobrze znanymi już nam Algierczykami oraz z Rosjanami. Oba mecze będą transmitowane przez Tvp Sport.

[Laleczka Chucky]

Brawo, brawo, brawo... Wygrywamy z Rosją w Jastrzębiu-Zdroju. Ostatnimi laty reprezentanci "Sbornej" nie osiągali olśniewających wyników, ale zawsze boje przeciwko sportowcom z tego kraju dodają pikanterii, zwłaszcza, że na parkiecie było chwilami bardzo gorąco. Dodatkowym plusem jest fakt, iż zwyciężyliśmy Rosję pierwszy raz od dwa tysiące piętnastego roku.

[Laleczka Chucky]

Polacy w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy pokonali Turcję. Jak na złość mecz nałożył się idealnie, z czwartą lewą TCS i sukcesem Stocha. Ograć Turcję, to nie jest moment do zachwytu, ale biorąc pod uwagę ostatnie występy biało-czerwonych, kiedy Polacy grali pod skrzydłami innych trenerów - gdzie przegrywaliśmy nawet z Argentyną - to takie zwycięstwo niezmiernie cieszy. W sobotę czas na ponowną wygraną, tyle tylko, że już na naszym terenie. Do boju!

[Laleczka Chucky]

Przyjemnie się oglądało wczorajsze spotkanie z Turkami. Mamy młodych zawodników w naszej reprezentacji, którzy są pełni wigoru i zaangażowania. Największe wrażenie wywarła na mnie postawa Michała Olejniczaka. Ten chłopak ma dopiero 19 lat, a w starciu z Turcją spisywał się bardzo dobrze.

[Laleczka Chucky]

Prawdziwa gratka dla sympatyków "szczypiorniaka". Na kanale youtubowym IHF, można oglądać MŚ mężczyzn. Wszystkie spotkania na żywo, włącznie z tymi, które nas najbardziej interesują, czyli te z udziałem biało-czerwonych. Transmisje bez reklam i zbędnego komentarza. Jakość obrazu bardzo dobra, nie zacina się, nie zawiesza, git.

[Laleczka Chucky]

O 20:30 z Hiszpanią. Wszyscy wiedzą, że nie jesteśmy faworyzowani w tym meczu, ale zawsze w podobnych momentach występuje, przynajmniej u mnie, pozytywna myśl, taka po prostu kibicowska Jak to się mówi, nadzieja umiera ostatnia.

[Laleczka Chucky]

Denerwuję się bardzo przed spotkaniem z Węgrami. Madziarzy nie przegrali jeszcze na tych mistrzostwach meczu. Bez owijania w bawełnę, będzie walka na nożne. Oby zwycięska dla nas.

[Laleczka Chucky]

Polki przegrały z Serbkami pierwszy grupowy mecz w ramach Mistrzostw Świata. Spokojnie to spotkanie było do wygrania. O porażce zadecydowały m.in. niewykorzystane karne przez Biało-Czerwone. Dziewczyny miały też trochę pecha, bo ich 2-3 rzuty zatrzymały się na słupku bądź poprzeczce. Z drugiej strony, słupek lub poprzeczka, to po prostu strzał niecelny.

[Magda171983]

Ciekawy temat, szkoda że od 2 lat nieaktywny